Wyniki wyszukiwania

Nie mam nic do dopowiedzenia Gremlin ruszył tyłek i nakradł za pół czasów

Ja też dzisiaj jeszcze nie zrobiłem Gratulacje Agresorowi, mimo tego, że na graczu, za którego sławy mu nie przybędzie. Mnichu, odbudowuj (znowu)

Ha, wreszcie Gratulacje, bo ładny procent wyszedł I odbudowy

O, Latte ma krążowniki Dobrze znowu widzieć Amigosa po właściwej stronie Graty.

Już od dłuższego czasu nie grałem tak jak należy i mój pogromca to zauważył, po czym mnie ładnie rozgryzł. Tak to zwykle bywa, że każdy w końcu jakiś błąd popełni. Niektórzy kasują konta Pozdrowienia dla wszystkich, którzy tu zajrzeli, podziękowania za pozdrowienia i życzenia. Gram dalej, tylko o 2/3 słabszy

Zostaw go! To jest mój sąsiad!

@KAyto no, nie do końca, bo wtedy akurat jeszcze nie poszedłem

To, co napisał @Starrk jest jasne i oczywiste i w tym przypadku też prawie że tak było. Mój sojusznik, @BlackLatteCoffee pięknie mi to wszystko rozpisał z podaniem dokładnych czasów i popierając ładną grafiką ze strzałkami, ale poprosił, żebym się tą tajemną wiedzą nie dzielił. Teraz mi się rozjaśniło i wiem, w jaki sposób mnie policzył. Konkluzja jest taka, że nie można wyliczyć kogoś po zebraniu niewidocznego pz, ale popełniłem błąd, który skończył się tak jak się skończył. Idę budować flotę D…

Jak byś, Matku, wbił dwie minuty po lądowaniu i przeskanowaniu, to bym nie rozmyślał, bo fakt, że nie odbierałem fsów mógł do tego doprowadzić - wisisz nad moonem, flota ląduje i ją rozbijasz. Jak byś rozbił sondy i zobaczył znikające pz - w ogóle bym się nie zastanawiał - mój błąd i koniec. Ale wlot w tej samej sekundzie zakrawa mi co najmniej na megafarta. I to za pierwszym razem, nigdy wcześniej nie wlatując i nie mijając się. Dziękuję wszystkim, więcej już nie dociekam. Mimo wszystko graty, …

Cytat od Guderian: „była aktywność na moonie w czasie skana? ” Nie było, bo nic się nie działo. Cytat od ciap: „@bobro (...) ” Dzięki, trochę się rozjaśniło. Idę pogratulować Atakującemu jeszcze raz.

Cytat od Guderian: „@bobro może faktycznie wisiał i w momencie wylądowania wabika puścił flotę, łut szczęścia i trafił sekundę po ile czasu minęło między wabikiem a flotą? ” Wabik leciał z innego moona. Na właściwy księżyc przyszedł skan na 3 minuty przed powrotem floty i na pół minuty przed powrotem floty, następną aktywnością był powrót floty i atak (w tej samej sekundzie). Wabik wrócił na ten inny księżyc 5,5 minuty przed powrotem floty.

Teraz to ja już zakładam, że chłopak miał niesamowite szczęście, że trafił, nie widząc żadnej aktywki na moonie; tylko dlaczego dokładnie w sekundę powrotu? Ja bym zrozumiał jak by wisiał nad moonem i wleciał dwie minuty po powrocie floty. Nie odbierałem fsów, logowałem się kilka - kilkanaście minut po powrocie i wtedy takie coś przyjąłbym be mrugnięcia okiem. Jak by rozbił sondy po zebraniu złomu przez przedrecki i widziałby znikające pz zebrane przez właściwą flotę - też bym to przyjął bez mru…

Cytat od ciap: „Napisz ticketa do GO żeby sprawdził czy coś złego działo się z kontem. ” Napisałem i GO go czytała(ś) Moona zmieniałem prawie codziennie. Zawsze leciały przedrecki, tym razem też - przedrecki zebrały widoczne pz, właściwa flota zebrała dwa czyste zera - nic nie było i nic nie zostało. Zakładam też, że mógł obserwować od jakiegoś czasu powroty i że nie odbieram fsów i przypadkiem trafić, ale mam co do tego duże wątpliwości.

Musi jakiś być, skoro to zrobił. Akurat skończył mi się w nocy Admirał, a flot miałem wysłanych o dwie więcej niż dopuszczalna ilość po zakończeniu Admirała - może to mieć jakiś wpływ?

Dzięki, @dr MD, smutku za grosz, żalu tylko trochę za małe trampki i czerwone punkty Reszta tylko stała i rdzewiała, więc jeśli Matt sobie to przetopi na swoje, to niech ma To mój pierwszy taki konkretny złom, więc chyba nie jest tak źle

To ja leciałem. Myślałem o wiszeniu nad moonem, ale aktywka mogła się zrobić dopiero po przylocie floty, a wlot był w tej samej sekundzie.

Pomóżcie, bo nie zasnę dzisiaj Czy jest możliwe wyliczenie na powrocie floty, która zebrała niewidoczny pz albo floty, która poleciała na Zatrzymaj na moona znajomego? Czy może innego myku się tutaj dopatrywać? Agresor niech nadal milczy i nie dzieli się ze mną swoją wiedzą, chcę się dowiedzieć, czy ktoś miał podobne doświadczenia.

Ej, właśnie, a może to te ataki sondami miały taką moc, że wyświetlało się Mattowi wszystko na monitorze

Aha, gęsi się odbudowują Wolałbym, żeby to Agresor walnął opis, bo ja za wiele do napisania nie mam, poza tym, że nie był to bfs i nie była to żadna klasyczna wyliczanka. Dodatkowo mogę napisać jeszcze, że złom ten jest dla mnie zagadką Edit 2: sondy się nie odbudowują

Chyba do końca życia będę się zastanawiał, jak to się stało... Rano odpalam ogeja, widzę 11 baniek punktów w plecy i myślę "Matt, ten łobuz", a potem patrzę i nie pomyliłem się youtube.com/watch?v=UyiNQZrbsqU Dziękuję, @...Lukos..., odbudowy nie będzie, bo po co Tylko małych trampków mi szkoda, bo to one najwięcej strat Matkowi zadały. No i 333k czerwonych punktów poszło pływać z kiryskami Graty, @Matek85, jesteś łobuz. PS. Aha, zapomniałbym dodać, że jestem pushkontem Matta.