Wyniki wyszukiwania

Wyniki wyszukiwania 61-80 z 99.

Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

  • Odcinek 21 Dalsze losy walk o Venstes-4 vermin.bloog.pl/id,328188080,title,Part-21,index.html#form

  • No w końcu dodałem na bloga wcześniej nie publikowany kawałek i niedługo pojawią się kolejne. Słowem jest realna szansa że do końca tego roku całośc pojawi się na blogu Zainteresowanych i tych najbardziej wytrwałych zapraszam do lektury vermin.bloog.pl/id,328146198,title,Part-20,index.html

  • Na blogu ruszyło to nieszczęście dalej Może nie wszystko stracone vermin.bloog.pl/kat,659463,index.html

  • Tekstu po korekcie nie dam wam do wglądu bo go już dawno wywaliłem. Efekt wściekłości Na razie na blogu jest pierwszy kawałek z iluś tam. Oczywiście stylistycznie jest bardzo niedoskonały (żeby nie użyć innych słów), ale jak wiecie, po tych wszystkich latach lata mi to. Wolę pisać dla zabawy, a nie pisać dla przymusu i pod kogoś. Wydaje się jednak że eksperci pióra mieli rację i tylko idiotom mogło się 'Piekło kosmosu" podobać, bo czytelnicy z poltergeist.pl (wielki portal książkowy fantasy/S-F/…

  • Krzysztof Kotowski też pisze potocznym językiem w narracji i opisach, nawet nieraz używa w tym wulgaryzmów. A nikt mu tego nie zarzuca, tylko jeszcze chwali za styl. Mnie zgnojono między innymi za to. Wiem że interpunkcja u mnie leży zaimki i powtórzenia są rażące, ale nie jest aż tak tragicznie. Poza tym nie mam zamiaru rozpisywac się nad każdą myślą jakiejś postaci w formie kilku zdań. To nie ta lektura. Tutaj jest prostota. Co do samej książki, obecnie wygląda na to ze jednak definitywnie pol…

  • Szczerze to po tych wszystkich wpadkach, przeróbkach, poprawkach, korektach i gnojeniu przez werów zaczynam powoli nienawidzić własnej książki. Pomysł na "Piekło kosmosu" powstał 3 lata temu, pisze to cholerstwo prawie dwa i pół roku. Teraz kiedy już cieszyłem się z zakończenia ostatecznych prac, powstaje nowy problem. Wkurza mnie to oraz męczy. Na razie tekst poszedł do jakiś ekspertów z dziedziny literatury, cholera wie kim są, ponoć to kumple wydawcy. Oni zadecydują czy to jest jadalne i do d…

  • W końcu OGame zdjęło z forum te cholerne ozdoby świąteczne, przez które mi się strona wieszała. Ciekawe czy tylko ja miałem taki problem. Albo mam za słabego kompa. Chrzanić, nieistotne. Tak czytam uwagi Spedera, no i fakt że nieraz trochę przegiąłem z fizyką. Jednak istotniejsze jest to że nie mogę dojść do porozumienia z korektą, bo jak czytam tekst po ich poprawkach to mam wrażenie że nie jest mój - brzmi po prostu nudno i stereotypowo. Z zaimkami i interpunkcją się nie kłócę, bo wiem że to u…

  • Chyba pisałem że część owych błędów poprawiam, ale nie wszystkie. Nie będę wszystkiego poprawiać co wypisujecie, bo nie z wszystkim się zgadzam. Przykład - okna w okrętach. Choćby obecne promy kosmiczne czy stacje badawcze maja okna/iluminatory. Dlatego zostawiam je w przyszłości. Jedyne co zmienie to szkło na pewien substytut który jest dużo bardziej wytrzymały. Dodatkowo okręty wojenne, będą miały swego rodzaju osłonę (nie stalową, jakiś inny fikcyjny metal). Tak samo zostawię topory strażacki…

  • A o jaką konkretną rzecz ty tam się czepiałeś ?? A co do przeciętności, że można o niej pamiętać prosty przykład - Ken Follet "Lód". Książka zwykłą, nie wybijająca się, nie jest jakoś super znana (choć mam egzemplarz z pierwszego wydania), jedna z pierwszych powieści tego autora, napisana do gazety. Efekt? Jest tak genialna w swej wartkości fabuły, że każdy kto ja czytał zna na blachę. Nie ma tam nic ponad przeciętność, nic. A zapamiętuje się ja do końca życia. Mógłbym się starać robić "Piekło k…

  • dlatego że chcę sprzedać książkę czy dla tego że piszę luźne opowiadania bez filozoficzny pierdołek ? mam nieodparte wrażenie, ze ludzie boja się przeciętności. Każdy chce być ponad nią, każdy chce czytać/oglądać dzieła nie-przeciętne. A to właśnie przeciętność jest najdoskonalsza, bo nie wrzeszczy, jest prosta i przystępna dla każdego. Zresztą to ona wyznacza czy cos jest rzeczywiście arcydziełem i wybija się ponad to, czy tylko zwykłym krzykliwym bełkotem. Ja się przeciętności nie boję i ja lu…

  • Kefka nie ignoruję twej prośby o długie wytłumaczeni dotyczące morału, bo jak ktoś się uprze i nie będzie chciał go zobaczyć/zrozumieć to i tak postawi na swoim. A nie chcę zdradzać go na forum Morał w Star Wars był prosty - Im bardziej czegoś pragniesz tym bardziej się pogrążasz. Pokazała to wybitnie postać Anakina. Co do samej książki. Mój cel przy niej, to nie zarobek (jest to wręcz nie możliwe przy debiucie, chyba ze ma się giga fart), ale zaistnienie na rynku. To jest mój cel. Ma to być roz…

  • Speeder co do niektórych błędów masz rację, choć w ponad połowie nie. Owszem musze w kilku (powtarzam KILKU) wypadkach poprawić rangi czy klasy jednostek, ale reszta to na psa urok. Ciągle chyba zapominasz że to ma być rozrywka a nie książka naukowa. To nie ma być kolejny "Ja, Robot" który w sumie jest podręcznikiem do robotyki, tylko luźna powieść wojenna w realiach S-F. Więc nie wnikam w jakieś techniczne drobiazgi, wierne trzymanie się praw fizyki czy do bólu wierne wzorowanie się na hierarch…

  • Poniżej ostateczna wersja okładki okladka-pk240.jpg Książka ukaże się ostatecznie z końcem zimy 2010 roku. Okładka miękka, ilość stron w formacie A5 około 300, może ciut więcej. Dokładną datę premiery podam pewnie z końcem stycznia.

  • Speeder czepiasz się jak zwykle. Gdyby na okładce była flota to by było ZA DUŻO elementów i byłby bajzel. Zauważyłem ze w wielu (bez urazy) wypadkach czepiasz się bez sensu, jakbyś nie miał wyobraźni. Bo nie jest opisane ten czy tamten szczegół. Rusz trochę wyobraźnią i stwórz w kopułce sobie obraz. Książka ma właśnie takie zadanie. Gdybym miał opisywać wszystko tak jak radzisz to by czytelnik kompletnie nie musiał myśleć, a to błąd. Owa planeta to może być cokolwiek chce czytelnik. Dla mnie to …

  • Chciałbym zaprezentować rysunek, autorstwa mojej dobrej koleżanki Aleksandry Martul, który jest suchą formą okłądki "Piekła kosmosu". Przód to maska, tył okładki to księżyc z ową tajemniczą planetą w oddali. Już niedługo powinna ukazać się w pełni poprawiona i przygotowana okładka wraz wszystkimi napisami. Wraz z autorką rysunku czekamy na pierwsze wasze wrażenie okohd.jpg

  • Nie podoba mi się też twoje jechanie po najmniejszej linii oporu i mówienie, że jak nam się fabularnie podoba, to "tobie styka". Naprawdę nie lepiej by było stworzyć utwór jak najdoskonalszy? Który nie tylko lepiej się będzie czytało, ale też lepiej się sprzeda? Notabene - nie mówiłbym na twoim miejscu wszem i wobec o twoich oczekiwaniach, iż zejdzie tego opowiadania ledwie kilkadziesiąt sztuk. Jak wydawca taką prognozę przeczyta, to może się zacząć poważnie zastanawiać, czy warto łożyć gotówkę …

  • SpeeDer, moja opowiastka jest gatunkiem czysto rozrywkowym, ale to nie oznacza iż na końcu nie może mieć jakiegoś morału. Czy każda rzecz która jest nastawiona na rozrywkę ma być kompletną jatka, bez myślenia. Star Wars też jest kinem czysto rozrywkowym, a ma morał. Wiem że moje wypociny nijak się mają do klasyku i nigdy nawet nie lizną brudnego palca u stopy temu dziełu, ale skoro piszę to dla rozrywki to mogę pisać po swojemu. Co prawda część określeń czy wtop fizycznych rzeczywiście muszę pop…

  • Jak dotąd tylko wy dwoje narzekacie na moje opisy. A jeśli myślicie ze to ma być bez morału, to po licho miałbym to pisać. No bez urazy, ale każda książka (sensowna) ma morał. I nie do końca was kumam. Raz chwalicie, że fajny opis/akcja/dialog, a potem w tym samym miejscu się czepiacie frazesów/dialogów/stylistyki/fizyki. To w końcu wam się podoba czy nie? Bo jeśli mam wedle was przerobić "Piekło kosmosu" na kolejny schematyczny S-F gdzie tylko są opisy techniczne, brak przemyśleń postaci i sama…

  • Kefka, Speeder, przeczytam wasze wypowiedzi wieczorkiem, ale coś naszemu gadziemu wielbicielowi powiem odnośnie patosu. W "Eragonie", którym pogardzam, patosu było aż za dużo. U mnie nie ma go w takich ilościach. Dodatkowo "Eragona" stłamsiłem za choćby samą fabułę itp, a mimo to ma on wielu zwolenników. Jest to prosty dowód na to iż gusta są bardzo różne. Inny przykład "48 godzin" Aliestera McLeana gdzie również jest sporo owych poetyckich opisów wymieszanych z technicznymi a książka jest rewel…

  • Jestem, jestem, ale mam bardzo ograniczony czas bo studiuje i mam praktyki zawodowe na Wp.pl a mi zależy na pracy redaktora filmowego więc muszę się na nich wyśmienicie spisać. Po drugie dotarło do mnie, że "Piekło kosmosu" przeszło już tyle poprawek i wznowień, że mało kto pamięta oryginał. Gdy skończę już tak na tip top opowieść, to wrzucę ją od razu cała hurtem na mojego bloga na WP, na którym są recenzje filmów/książek/gier/artykuły itp. Będzie wtedy osobny dział i na trzy tygodnie zamieszcz…