Manchester United

Coś ucichło

Zbliża się jeden z ważniejszych meczy, nie ukrywając, tego sezonu. DERBY na stadionie lokalnego rywala. Jak myślicie, czy po przeciętnym meczu w Lidze Mistrzów ManUTD będzie w stanie pokazać pazur na Etihad Stadium ? Patrząc na ostatnie mecze widać, że ciężar gry ostatnio spoczął na Rooney-u oraz Valencii. Zapowiada się dość ciekawe i interesujący mecz, City już nie jest takie jak w zeszłym sezonie, niczym jeździec bez głowy. Myślę, że w meczu zaważy dobra obrona, która w połączeniu z Roo + RvP przyniesie pożądany efekt, co nie znaczy, że nie chciałbym by ktoś inny zabłysnął

Czas odliczać, derby niedz. godz. 17:00

To jest nokaut...
Coś zdecydowanie nie gra

No szkoda tych straconych punktów, ale City narzuciło swoje tępo gry i skutecznie atakowało.
Naszym dziś jakoś nic nie wychodziło, po prostu pech nas ogarnął.
Następnym razem będzie lepiej. City istnieje dzięki szejkom z Arabii jak by nie oni to ManU ich zjadło jak bułkę na śniadanie,


Ave

Arabowie nie Arabowie, nie ma się co wymawiać. Byliśmy zespołem słabszym, ale warto wyciągnąć też pozytywne strony tej przegranej. Oglądając mecz od samego początku było można się domyśleć, że city narzuci swoje tempo, a po 2 bramkach zauważalny był brak ducha w manu co pokazywała statystyka w połowie meczu, gdzie ManU oddało tylko 1 strzał i to niecelny. Miejmy nadzieję, że Roo w końcu się przebudził i będzie wnosił coraz więcej patrząc na ostatnie jego mecze. Myślałem, że Valencia sam pokaże coś więcej od siebie ale cóż. Nie widze sensu w tym dlaczego Moyes tak bardzo uwziął się jednego składu, dałbym chociaż szansę pograć Kagawie czy też Hernandezowi.. No nic, miejmy nadzieje, że sam trener już wie co zrobić dalej i wyciągnie odpowiednie wnioski.

ManU for Ever !

Tego się można było spodziewać. United bez SAFa to już nie to samo
Za kadencji Alexa United miało słabe starty ale ten jest tragiczny w wykonaiku Czerwonych Diabłów. Oczywiście mnie to zbytnio nie martwo. Ba! nawet mnie to cieszy, że po tylu latach jest okazja by United wypadło poza TOP4 Ale wolałbym by zamiast Spursów był United, a zamiast City, Liverpool

Repttail napisał(a):

Czy ktoś ogarnia co się dzieje z naszą drużyną? Przestaje cokolwiek rozumieć. Czy my mamy takich słabych piłkarzy czy trenera? Czy jedno i drugie?

Nie ma co wątpić w nasze United, ale to prawda, spadek formy ostatnimi czasy jest ogromny. Wydaje mi się, że kwestia nowego trenera, braku transferów itp. daje siętroche we znaki. Trener przeciera się z zawodnikami a do tego kombinuje z taktykami i ustawieniem. Smutno patrzeć jak MU gra tak słabe mecze i jeszcze je wygrywa, ale jedyne co nam pozostaje to wierzyć dalej i czekać na lepsze dni, najważniejsze, że piłkarze są ambitni

Widać różnicę między Fergusonem i Moyesem, ot to wszystko. Ferguson często miał średniowy skład, który teoretycznie powinien mieć duże problemy by się bić o najwyższe cele a jednak Fergie potrafił z tego zrobić maszynkę do wygrywania pucharów.

Teraz skład United jest podobny jak przed rokiem, tyle że Moyes nie potrafi z tego zrobić tak dobrej drużyny. Choć według mnie ostatecznie United będzie w pierwszej czwórce albo i wyżej, (nawet na drugium miejscu za Arsenalem ) Tottenhamowi się kiedyś skończy szczęście w postaci wygrywania meczów 1:0 po karnych.

Ten sezon będzie strasznie ciekawy, praktycznie 6 drużyn z mniej lub bardziej realnymi szansami na mistrzostwo. Chelsea, City, Arsenal, United, Liverpool i Tottenham. Do tego jest świetnie grający Southampton i groźny jak zawsze Everton.

Widać różnicę między Fergusonem i Moyesem, ot to wszystko. Ferguson często miał średniowy skład, który teoretycznie powinien mieć duże problemy by się bić o najwyższe cele a jednak Fergie potrafił z tego zrobić maszynkę do wygrywania pucharów.

To akurat nieprawda bo Fergi w pierwszym sezonie swojej pracy w ManU zajął 11 miejsce w lidze, co więcej, pierwszy puchar, którym był puchar Anglii dla klubu udało mu się zdobyć po ok 4 latach a wygrać ligę dopiero po ok 7. Widać, że ta tzw. "maszynka" ruszyła dopiero na dobre dopiero w roku 1993. Oczywiście Ferguson w przeciwieństwie do Moyesa miał już osiągnięcia ze szkockim Aberdeen zanim trafił do czerwonej części Manchesteru ale wiadomo, że różnica między tymi dwoma ligami jest widoczna i to bardzo.

Teraz skład United jest podobny jak przed rokiem, tyle że Moyes nie potrafi z tego zrobić tak dobrej drużyny. Choć według mnie ostatecznie United będzie w pierwszej czwórce albo i wyżej, (nawet na drugium miejscu za Arsenalem ) Tottenhamowi się kiedyś skończy szczęście w postaci wygrywania meczów 1:0 po karnych.

Racja, skład mają prawie identyczny ale Moyes próbuje własnych rozwiązań taktycznych i ma inny sposób treningów. Sam RvP stwierdził, że treningi u nowego trenera są cięższe niż u sir Alexa,przez co czuje on się przetrenowany i to się przekłada na słabszą formęstrzelecką.

Dajmy trochę czasu Moyesowi, w końcu potrafił zrobić w miarę dobry zespół jak na możliwości i budżet Evertonu.

A osobiście po cichu liczę, że pierwsza w 4 w PL na koniec sezonu to będzie: 1.Arsenal, 2. Liverpool, 3. Chelsea, 4. Southampton

Jeżeli mamy porównywać Fergiego i Moyesa to raczej na podstawie wyników z XI wieku, bo wcześniej to piłka była całkiem inna.
I fakt, że Fergie miał swój poczatek w United bardzo słaby będzie bardzo silnym argumentem w dyskusji zarządu United czy zwolnić obecnego trenera po sezonie czy po dwóch (oczywiście zakładam, ze United w tym roku nie zdobęda żadnego pucharu)

Czy jest sens porównywać na podstawie wyników z XXI wieku ? No chyba nie bo Moyes karierę trenerską rozpoczął w 1998 roku a do Evertonu trafił w 2002 roku. Zaś Ferguson swoją karierę rozpoczął w 1974 a gdy Moyes trafił do Evertonuto Fergi był już od 16 lat trenerem ManU.

I jak wiadomo to sir Alex polecił Moyesa na nowego trenera a sam teraz jest dyrektorem sportowym i ambasadorem w ManU więc raczej tego pierwszego prędko nie zwolnią bo ma protekcje w postaci Fergiego.

Ferguson zastał zespół, który od bez mała dwóch dekad nie zdobył mistrzostwa, ba zdarzyło mu się spaść ligę niżej, dominował wtedy Liverpool,
przebudował klub "od podstaw", tworząc maszynkę do seryjnych sukcesów przez kolejne dwie dekady; Moyes odziedziczył już "gotowy produkt",
czas jaki powinien dostać, to jedynie potrzebny na wprowadzenie swojej myśli trenersko-taktycznej,
pisanie o średnim składzie też jest nadużyciem, zespół który dawał najwięcej reprezentantów angielskiej piłce, często posiadający internacjonałów z najwyższej półki, ustanawiający rekordy transferowe, nigdy nie był "średniawy", a jeśli tak było, poproszę o konkrety, bo powielanie tego tworzy mity,
to co SAF potrafił najlepiej, to zarażać innych nieustającym głodem sukcesów, potrafił zdopingować zespół, który po mistrzostwie miał ochotę na kolejne i kolejne (trenerzy w Anglii wielokrotnie powtarzali, że obrona mistrzostwa jest trudniejsza, niż samo jego zdobycie), by następnie, dokonać zmiany pokoleniowej z równie udanym skutkiem,
to oraz umiejętność wyprzedzania innych o krok, pozwoliła mu na stworzenie klubu, który we krwi na wygrywanie,


ps przeciętym składem to Blackburn Rovers zdobyło mistrza ;)

4:0 z Norwich jak na razie. Czy to oznacza koniec czarnych dni Manchesteru które zapoczątkował Moyes?

Może to po prostu efekt nowej miotły? Zresztą z takim składem zwycięstwo z Norwich to akurat obowiązek. To, czy gra ManU zmienia się na lepsze to zobaczymy dopiero w starciach z mocniejszymi drużynami.

Ale to już raczej w przyszłym sezonie. W tym zostały mecze z Sunderlandem, Hull i Southampton. Ten sezon to porażka największa od hohoho, wystarczy powiedzieć, że pierwszy raz od 1991 roku MU nie znajdzie się na podium Premier Leauge, no i chyba po raz pierwszy w historii nie wystąpią w Lidze Mistrzów. Ciekaw jestem przyszłego sezonu. Liverpool zapowiada 60 mln funtów na wzmocnienia, Jose ułoży sobie Chelsea, MC znów wpompuje pewno trochę petrodolarów, Arsenal i Everton będą do tego na pewno groźni, a i właśnie Man Utd będzie się odbudowywał. Przyszły sezon rysuje się równie ciekawie jak końcówka obecnego

Zobaczymy jak będą się toczyć kolejne mecze z Giggsem jako menadżerem United.

Ale wystawienie zupełnie innego składu niż ten jakim grał Moyes również miało tutaj wpływ na wynik - nie tylko słaby przeciwnik.
Moyes nie miał pomysłu jak złożyć zespół, kogo wystawić.

Giggs będąc w Manchesterze United od 14 roku życia wie o tym klubie praktycznie wszystko - zna każdego piłkarza tej drużyny.

Myślę, że pan Mieciu, co chodzi co niedzielę wypić piwko i oglądnąć grę Izolatora Boguchwała też wie wszystko o tym klubie. Ba, może nawet grał tam 30kg/20lat temu. Nie znaczy to, że od razu będzie dobrym trenerem.

Za nowego trenera zazwyczaj pierwszy mecz wychodzi - jest jakaś mobilizacja piłkarzy, żeby się pokazać, jakaś zmiana, ochota do gry większa. Nie wiem od czego to dokładnie zależy, ale tak jest. Poczekajmy na te trzy pozostałe mecze, zobaczmy jak to będzie wyglądać i dopiero wtedy będzie można szczątkowo oceniać.

Oczywiście nie mówię tutaj, że Giggs to nowa perełka trenerska w stylu Guardioli za czasów Barcelony.
Jeden mecz wiosny nie czyni i poczekamy na kolejne mecze

danek11 napisał(a):

Jakby kupili jeszcze Vidala i di Marie + dobrego środkowego obrońce to widzę ich w walce o tytuł.

Było minęło, trafny wybór Ale zakurzył nam się nieco temat. Sezon jak sezon, co trzeba powiedzieć, że mimo zakręconego wręcz sezonu udało się zakończyć go w wymarzonym top 4. Myślę, że eliminacje, a dokładnie ich ostatnia runda to będzie tylko formalność [4:0 z Lechem u siebie np. ^^]. Co do składu: rotacje będą, jak dla mnie, NIEZBĘDNE. Ale to już sam LvG pokarze jaki ma pomysł na skład i co w nim zmienić. Ja osobiście mam kilka typów, pewne wnioski, ale o tym później jak wrócę

Zamieszanie wokół przyszłości Sergio Ramosa w Realu Madryt trwa. Negocjacje w sprawie nowego kontraktu obrońcy stanęły w martwym punkcie, co skrzętnie wykorzystały hiszpańskie media, które spekulowały, że Ramos może dołączyć do Barcelony i stać się "kartą przetargową" w wyborach na sternika klubu z Katalonii. Zły na całe zamieszanie Ramos chce odejść z Realu. Według rozgłośni radiowej "COPE" już jutro Ramos może podpisać kontrakt z Manchesterem United.

Czyżby karta przetargowa w sprawie transferu De Gea-i do Realu..?

No proszę, nie było mnie tyle czasu i temat umarł praktycznie Jak tam wasze odczucia po ostatnich zmianach, też myślicie, że United w końcu odpali?

Po ostatnich kolejkach widać, że odpalił Bardzo fajnie się ogląda MU ostatnio, szczególnie jak Pogba i Rasford zasuwają i nabijają mi punktów w Fantasy Premier League. Przyszedł Solskjaer i wygląda to jakby nagle spuścił zespół z łańcucha - wszystko ruszyło. Wygląda na to jakby Jose dobrze wcześniej ten zespół przygotował, ale atmosfera wewnątrz i jego dziwne podejście do składu wszystko psuło. Zobaczymy ile się to utrzyma - każdy zespół z top 6 w tym sezonie ma słabsze okresy, kiedy idzie słabiej. Ważne, żeby w tych okresach starać się zdobywać punkty trochę słabszą grą, to może być kluczowe. Pierwsze dwa miejsca chyba są obsadzone, ale walka o pozostałe dwa w top 4 wydaje się być mega ciekawa!