co do wybuchu reaktora atomowego można to porównać do wybuchy "brudnej bomby "
Elektrownie atomowe - pokonujemy stereotypy!
Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji
-
-
W żadnym wypadku! Brudna bomba to wybuch atomowy, który tylko rozsiewa pierwiastki promieniotwórcze zawarte w zawnetrznym płaszczy okalającym jądro uranowe/plutonowe. Wybuch w czarnobylu był tylko chemiczny, nie było wybuchu atomowego.
-
Znalazłem ciekawy artykuł na temat bezpieczeństwa enrgii atomowej. Jeszcze go nie przeczytałem(brak czasu), ale zrobie to.
wwwnt.if.pwr.wroc.pl/kwazar/ro…146166/bezpieczenstwo.htm
@Al Ganonim
Czy powyższy link można dołączyć do pierwszego postu. Myśle , że jest on na temat i wnosi dużo do tematu. -
Co do energi atomowaej, jestem calkowicie za:
Jest czysta, bezpieczna i tania ( a jakie profity dla nauki polskiej )
Mogą ją zbudować nawet w centrum miasta, ale naród tępy więc pewnie jeszcze trochę ( oby jak najmniej ) poczekamy.[...]środowiskiem, z którego pochodzę, jest liberalna żydokomuna. Jest to żydokomuna w sensie ścisłym, bo moi rodzice wywodzili się ze środowisk żydowskich i byli przed wojną komunistami. [...]
Adam Michnik (właść. Aaron Szechter) , ,,Powściągliwość i Praca,, nr 6/1988 -
gdyby tylko od przekonania narodu zalezalo, to mielibysmy juz 2 albo 3 elektrownie atomowe, jednak trudnosci polegaja w finansach, powiedzcie mi jak z budzetem ktory ma (z tego co pamietam) ponad 20mld deficytu (tzn. ze pieniedzy nie ma, na to co sie zaplanowalo...) gdzie tu zmiescic wydatek na elektrownie za pare kolejnych mld. pln???
To jest glowny problem, a sprzeczanie sie o to czy spoleczenstwo zaakceptuje jest wg. mnie nie na miejscu, kazdy dobrze wie, ze ceny energii rosna, a poinformowanie ze dzieki elektrowniom atomowym ceny te spadna za pare lat do ok. 70% a w dalszej perspektywie jeszcxze nizej, bylyby wystarczajacym argumentem
w Zarnowcu i paru innych miejscowosciach ludnosc stosuje petycje do wladz zeby zaczac budowe elektrownii atomowej, wiec dywagacje o uprzedzeniach sa bzdurami, wykreowanymi przez media, ktore szukaja sensacji i przynajmniej maja o czym pisac... -
Cross napisał(a)
gdyby tylko od przekonania narodu zalezalo, to mielibysmy juz 2 albo 3 elektrownie atomowe, jednak trudnosci polegaja w finansach, powiedzcie mi jak z budzetem ktory ma (z tego co pamietam) ponad 20mld deficytu (tzn. ze pieniedzy nie ma, na to co sie zaplanowalo...) gdzie tu zmiescic wydatek na elektrownie za pare kolejnych mld. pln???
To jest glowny problem, a sprzeczanie sie o to czy spoleczenstwo zaakceptuje jest wg. mnie nie na miejscu, kazdy dobrze wie, ze ceny energii rosna, a poinformowanie ze dzieki elektrowniom atomowym ceny te spadna za pare lat do ok. 70% a w dalszej perspektywie jeszcxze nizej, bylyby wystarczajacym argumentem
w Zarnowcu i paru innych miejscowosciach ludnosc stosuje petycje do wladz zeby zaczac budowe elektrownii atomowej, wiec dywagacje o uprzedzeniach sa bzdurami, wykreowanymi przez media, ktore szukaja sensacji i przynajmniej maja o czym pisac...
to prawada. deficyt ma wynieść 30mld w najlepszym wypadku (przewidywane jest nawet 60mld), ale pieniędzy można by szukać w unii.
Nie chodzi mi tu akurat o inwestycje w elektrownie jądrową. W ubiegłym roku Polska musiała zwrócić ponad 10 mld zł do Unii, dlatego że ich nie wykożystała...
ręce opadają... -
... No i Polska była zadłużona u innych państw, co trzeba było też spłacać.
Nie zgadzam sie ze stwierdzeniem, że "dywagacje o uprzedzeniach sa bzdurami, wykreowanymi przez media, ktore szukaja sensacji i przynajmniej maja o czym pisac". To niczym nie poparte słowa. To, że ludność miasta, gdzie miała powstać taka inwestycja jest doinformowana, to nie znaczy, że pozostałe 38mln Polaków tez tak pojmuje budowę elektrowni atomowej. -
Al Ganonim napisał(a)
... No i Polska była zadłużona u innych państw, co trzeba było też spłacać.
w 2004 roku zadłużenie zagraniczne wyniosło ponad 115 mld dolarów.
W ostatnich latach spłacaliśmy długi Klubu Paryskiego...
Tak więc na elektrownie jeszcze sobie poczekamy. -
właśnie sobie łykłm artykuł z "Dziennik" z przed paru dni.
oczywiście było o E. atomowych - zrobiła się ciekawa sytuacja
Rosja w ciągu 25 lat chce postawić 40 takich elektryków, Niecmy redukują swe Atomowe cudeńka a właściw taką uchwałe ustanowił wówczas SPD i ZIELONI, podobnie Szwedzi, Brytyjczykom grozi kryzys energetyczny jeśli niezmodernijują swych wysłużonych "Budynków", jedynym krajem który ciągle stawia nowe i modernizuje używane jest Finlandia.
Wracając do Rosji, chcą stworzyć koncer wzorójący się na GAZPROMIE - ATOMPROM, zakładając że energia atomow zastąpi konwencjonalną w Ich kraju - to zwiększą ilośc gazu i ropy jaki sprzedają swym nieudolnym sąsiadom - czyli Rosja w jeszcze większym stopniu zacznie dyktować warunki, nawet polityczne, gdyż zacznie grozić zakręceniem kurka.
Czyli nieciekawie, niestety obecne pokolenie u władzy, nic nie pocznie gdyż za bardzo jest skorumpowane - cała nadzieja w Nas młodych, niestety postawa Władzy zmusza Nas do wyjazdu, póki co nigdzie sie niewybieram i póki co niemam takiego zamiaru - wychodze z założenia, że jeśli wszyscy wyjądą to nikt niebędzie miał pracować i Nasi obudzą sie i zaczną "zabijać się" o pracowników, oferując Nam stawki porównywalne z zachodnimi
Edit
Dziś wyczytałem, że włoscy "pseudoekolodzy" nie chcą kopalni rudy uranu - boją się ew. promieniwania z pyłów wydobywających się z kopalni i ew. wypłókiwania promieniotwórczej rudy przez deszczówke. Złoże szacowane jest na 150 mln. $. No cóż, ta decyzja należy do rządu Włoch.Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Creyzy ().
-
Wydaje mi sie, że w świetle ostatnio uruchomionych debat o elektrowniach atomowych w Polsce wypada otworzyć i przypomnieć ten wątek.
Aby od czegoś zacząć po tak długiej przerwie postawię pytanie:
Czego się obawiacie w związku z budową elektrowni jądrowych? Jakie widzicie przeszkody?
Przypomnę, że w promieniu 300km od granic Polski znajduje się ~9 elektrowni jądrowych i jakoś nic nam sie nie dzieje... prócz tego, że tylko tracimy, bo nie mamy własnej. -
Al Ganonim napisał(a)
Czego się obawiacie w związku z budową elektrowni jądrowych? Jakie widzicie przeszkody?.
Ja się obawiam, że zanim Polacy nie odczują istotnych podwyżek prądu, zanim im żarówki nie pogasną to nie powstanie żadna taka elektrownia.
Na horyzoncie już widzę ekologów, którym akurat kasa się skończyła, a to wymarzony wręcz temat do protestowania. Nawet jak ekolodzy zostaną sowicie uspokojeni zastrzykiem nowych dingów to przerażony lud zaszturmuje widłami pierwsze koparki i buldożery.... :lol:
Ten kraj nazywa się Polska.... Nie ma łatwo... -
Ekolodzy tu nie będa mieli nic do gadania ;). Energia atomu to energia czysta. Odpady sa transportowane juz nie od dziś i nie było w przeciągu tych kilkudziesięciu lat żadnego wypadku i zadnej możliwości "wycieku" tychże odpadów.
Zaś Elektrownie konwencjonalne bardziej promieniuja i bardziej śmieca podczas produkcji niz węglówki. Z kolei wiatrowe dobre sa do oświetlenia domu, ale nie na zasilanie urządzeń. Ogniwa słoneczne na Polskę maja zły stosunek wydajność/cena. Jedynie geoterma i atom. -
Al Ganonim napisał(a)
Ekolodzy tu nie będa mieli nic do gadania ;). Energia atomu to energia czysta. Odpady sa transportowane juz nie od dziś i nie było w przeciągu tych kilkudziesięciu lat żadnego wypadku i zadnej możliwości "wycieku" tychże odpadów.
Zaś Elektrownie konwencjonalne bardziej promieniuja i bardziej śmieca podczas produkcji niz węglówki. Z kolei wiatrowe dobre sa do oświetlenia domu, ale nie na zasilanie urządzeń. Ogniwa słoneczne na Polskę maja zły stosunek wydajność/cena. Jedynie geoterma i atom.
AL, ale jak napisał cirrus55 tu jest Polska, do Polaków rzadko trafiają logiczne argumenty. My jako naród pamiętamy tylko Czarnobyl. Jasne że atomówki są lepsze, czystsze, tańsze i bezpieczniejsze od konwencjonalnych, tylko spróbuj wytłumaczyć to np. swojej 60 czy 70 letniej sąsiadce. Ja kilka takich rozmów przeprowadziłem ze znajomymi starszymi ludźmi. I jak napisałem wyżej oni w atomówkach widzą tylko Czarnobyl. -
-
Ryoka, włąsnie po to powstał ten watek - by młodzi nie byli w takiej samej sytuacji jak starsi ;).
Diego - masz racje, ale ja pisałem o transporcie odpadów. Podczas transportowania odpadów nie było wypadków. A wycieki sie zdarzają przez błedy ludzkie. -
Na szczęście wydarzyło się to w zamkniętym obiegu w odizolowanych wnętrzach. W środę po południu skażony płyn wyciekł na izolowaną posadzkę, po czym spłynął do zbiorników zbudowanych wyjątkowo na wypadek takiego zdarzenia.
Dobre zabezpieczenia robią swoje, czyli było wszystko bezpiecznie.
EDIT: Al czy mogę także odpowiadać na ewentualne pytania w tym wątku skierowane do Ciebie? Nie obrazisz się?Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Chief ().
-
Nie obrażę się
Im więcej nas tym lepiej -
Czasem się zastanawiam, dlaczego tak naprawdę w Polsce jeszcze nie ma elektrowni atomowych i to w warunkach wyczerpywania się złóż węgla oraz rosnącego zapotrzebowania na energię elektryczną. Nie chce mi się wierzyć, że katastrofa w Czarnobylu odcisnęła aż takie piętno. Problem ze składowaniem odpadów z elektrowni jądrowej oczywiście ciągle istnieje jednak obecne rozwiązania, normy UE sprawiają, że energia atomowa jest już super czysta np. w porównaniu ze spalaniem węgla. Jest to również rozwiązanie jak najbardziej bezpieczne, technologia poszła tak daleko, że prawie całkowicie można wykluczyć jakąś katastrofalną awarię...
-
Któryś brytyjski naukowiec obliczył iż składowisko odpadów z elektrowni atomowych, które pokryją zapotrzebowanie na prąd w Wielkiej Brytanii na 10 lat ma wymiary boiska piłkarskiego.
-
Trochę nie ufam Polakom jeżeli chodzi o takie kluczowe sprawy. Tzn żeby się nie okazało, że "wysoce wyspecjalizowany personel" przyszedł do pracy po całonocnej libacji i będziemy mieli katastrofę. Oczywiście jak najbardziej popieram elektrownie atomowe, ale tylko jeżeli jest ona bardzo pewna, a personel jest NAPRAWDĘ wyspecjalizowany. No i chyba dla ekologii to dobrze, zamiast masy dymiących kominów - reaktory (w sumie nieszkodliwe).
Tyle ode mnie. -
OsobnikMacierzysty napisał(a)
Trochę nie ufam Polakom jeżeli chodzi o takie kluczowe sprawy. Tzn żeby się nie okazało, że "wysoce wyspecjalizowany personel" przyszedł do pracy po całonocnej libacji i będziemy mieli katastrofę. Oczywiście jak najbardziej popieram elektrownie atomowe, ale tylko jeżeli jest ona bardzo pewna, a personel jest NAPRAWDĘ wyspecjalizowany. No i chyba dla ekologii to dobrze, zamiast masy dymiących kominów - reaktory (w sumie nieszkodliwe).
Tyle ode mnie.
To trochę tak jak by pisać że nie będzie się latało polskimi liniami lotniczymi bo to Polska i piloci są uchlani.
A co do zielonych... oni się przyczepią zawsze. Nawet jak im udowodnisz że wszystko będzie perfekcyjnie czysto to oni powiedzą że na tej ziemi co chcą postawić elektrownie są rzadkie rośliny lub inna durnota która pozwoli im zarobić. -
Elektrownie są bardzo potrzebne... Nie tylko po to, żebyś włączył kompa... Wiele nowych technologii pożera wielkie ilości energii i nie mowie tu o grawitonach 8-). No co prawda, to prawda-1. Ogromny koszt eli 2. Odpady-choć groźniejsze są te odpady z eli węglowych, ale co tam-nie mówi się o czymś takim 3. Możliwość zdobycia plutonu do bomby jądrowej... Ale przecież niedługo odkryjemy właściwości kwantu i dopiero się zacznie... To jest dopiero niewyobrażalna energia o_o. A wystarczyłoby zrobić taką elę w starej kopalni... Na dnie jakiegoś nieużywanego zbiornika. Ale cóż. A czy może ktoś wie, że 3 co do wielkości pokładu Uranu znajdują się w... Tak!!! W tym naszym porąbanym kraju... Gdyby te osły z wiejskiej (bo przecież sama nazwa wskazuje-wiejska, gdyby było na miejskiej... może by było lepiej :E) wzięły się do roboty i stworzyli kopalnie Uranu bodaj 236, ale dokładnie nie wiem, to by nikt nie słyszał o dziurze budżetowej. Ale przecież szkoda wydać 30 mld. na taki ośrodek... Bo po co nam 500 mld. zysków rocznie???
-
Oczywiście jestem jak najbardziej ZA budową elektrowni atomowych. Nie będę powtarzał po moich przedmówcach... same korzyści i tyle
Ale chciałbym wysłuchać waszej opinii (Twojej również Al) na temat innego sposobu pozyskiwania energii. Mowa o fuzji jądrowej
Projekt ITER
Trochę tego jest ale proszę przeczytajcie uważnie, również "opinie", i powiedzcie co o tym myślicie. -
ITER... hmm, może najpierw przekonajmy społeczeństwo do elektrowni atomowych
Co do samego ITERa, przedsięwzięcie ciekawe, aczkolwiek w energetyce jeszcze długo nie zda egzaminu. Cały projekt, o ile dobrze pamiętam, ma na celu udowodnienie, że jesteśmy w stanie doprowadzić do fuzji jądrowej w większej skali niż ma to miejsce w tokamakach. I dopiero badania na nim przeprowadzone pozwolą zbliżyć się nam do zagospodarowania energi wytwarzanej w fuzji.
Musimy jeszcze poczekać, może nawet 50-70 lat.
PS. Z tego co pamiętam, bo czytałem o tym dogłębnie jakieś pół roku temu, problem przedstawia też pozyskiwanie paliwa - deutru. -
Owszem pozyskiwanie deuteru jest pewnym problemem. A jakby tego było mało ITER zakłada przeprowadzenie fuzji deuteru z trytem (wodór3). Nie wiem nawet czy istnieje technologia wytwarzania trytu ale widocznie tak skoro powstał taki projekt. A podobno całkiem sporo trytu jest na Księżycu
Co do samego projektu ITER to masz rację że jeszcze długo poczekamy. Reaktor ma powstawać przez 10 lat i kolejne 20 lat ma być użytkowany ale ma zostać stworzony TYLKO do celów naukowych, innymi słowy nie będzie wytwarzał prądu. Z tego też powodu jest wielu przeciwników tego pomysłu bo będzie on drugą najkosztowniejszą (zaraz po ISS) inwestycją naukową w dziejach. -
rajtur napisał(a)
A czy może ktoś wie, że 3 co do wielkości pokładu Uranu znajdują się w... Tak!!! W tym naszym porąbanym kraju...
Czekaj czekaj, w jakim kraju ty mieszkasz, bo coś mi nie kmini?
Aż sobie spróbowałem znaleźć w necie info na ten temat, i nigdzie nie znalazłem informacji o "wielkich złożach uranu w pl" a raczej o "bardzo małych ilościach na terenie polski". -
Co o tym sądzicie? Osobiście jestem na tak. Choć jeśli będą budować tak samo jak metro, to się wcześniej uran skończy.
Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez MaceWindu ().
-
100 tysięcy lat?
No nie...myślę,że metro zrobią wcześniej
Mam nadzieję że jak najszybciej to powstanie,w końcu atom to najczystsza energia -
Przybysz z Krypty napisał(a)
100 tysięcy lat?
No nie...myślę,że metro zrobią wcześniej
Mam nadzieję że jak najszybciej to powstanie,w końcu atom to najczystsza energia
koszt elektrowni jądrowej to około 25 mld złotych. czyli kawał talara.
szacowany czas otwarcia pierwszej polskiej elektrowni to 2030 rok.
Jak najczystsza energia? a co z zużytym paliwem? czystszą energią jest energia słoneczna/wiatrowa/geotermalna itp. Ale póki co atom to energia o dużej wydajności. Jedna elektrownia to zdecydowanie za mało. -
uran jest droższy od złota, składowanie zużytego uranu jest jeszcze droższe.
Ale oczywiście pod Toruniem nie ma żadnych złóż geotermalnych.
oczywiście biorąc pod uwagę debilne zarządzenia UE w sprawie CO2 to faktycznie elektrownia atomowa będzie tańsza od węglowej.
Choć moim zdaniem to dalej spokojnie mogli byśmy się węglem opalać. Gdyby nie UE oczywiście.
-
Udostępnij
- Facebook 0
- Twitter 0
- Google Plus 0
- Reddit 0