Nie chciało mi się czytać wszystkich opinii na temat elektrowni atomowych, więc nie wiem jakie są "za", a jakie "przeciw". Chociaż tych drugich łatwo się domyślać, szczególnie jak ktoś pamięta picie jodu, albo opuszczone ulice w tym czasie. Ale do tematu mogę dodaj jedną myśl - elektrownie termonuklearne. Niestety to jest przyszłość energetyki. Nic nie wybuchnie (w sensie a'la Czarnobyl) , nie pozostawia promieniotwórczych odpadków. Paliwa starczy na 100XXXX lat. Jedynym skutkiem ubocznym jest hel, para wodna i krótkotrwałe napromieniowanie osłon, nieporównywalne do rozpadu produktów reakcji atomowych.
Warto odwiedzić jakąś stronę o tej tematyce.
A co do elektrowni atomowych w Polsce to jestem ZA. Wystarczy spojrzeć na naszych sąsiadów
Warto odwiedzić jakąś stronę o tej tematyce.
A co do elektrowni atomowych w Polsce to jestem ZA. Wystarczy spojrzeć na naszych sąsiadów
Lepiej popraw na reakcja atomowa, lub na "wybuch atomowy" bo reakcje chemiczne to " każdy proces w wyniku którego następuje zrywanie lub powstawanie nowych wiązań chemicznych." A reakcje atomowe to-"przemiany jąder atomowych, wywołane działaniem niem neutronów, protonów, itp. W wyniku r.j. może nastąpić przemiana pierwiastków chemicznych w nowe pierwiastki, powstanie nowych izotopów itd. itp.pozatym gdyby reaktor jakimś cudem wybuchł to by napewno nie zostawił grzyba jak bombo atomowa,najwyżej rozwalił sarkofag,bo to wybuch chemiczny -no cóż ale są mądrzejs
Post był edytowany 3 razy, ostatnio przez Max von Laue ().