Elektrownie atomowe - pokonujemy stereotypy!

    • No to podrzucę pewien argument który pomoże w ew. dyskusji z jakiś zielonym.

      Tak popularne elektrownie wiatrowe, jak się okazuje są poważnym zagrożeniem dla ptaków wędrownych. Dziesiątki takich wiatraków przy brzegu morza powoduje że ptaki muszą często je ominąć i nadrabiają parę kilometrów.
      Te pare km wystarcza aby duża część ptactwa nie dolatywała do celu i spadała do morza. Niestety większość ludzi o tym nie wie ponieważ tych ginących ptaków NIE WIDAĆ. A to czego oczy nie widzą serce nie kole :(

      I między innymi dlatego jestem za atomem.
    • Tollaner napisał(a)
      W dodatku zostało stwierdzone że elektrownie wiatrowe zmieniają klimat.
      Temperaturę, szybkość wiatru itp.
      Powoli ale zmieniają nam klimacik.


      Zgadzam się.

      I tak zostają nam tylko elektrownie atomowe, bo drugą Holandią (wiatraki), albo Norwegią (alektrownie wodne) nie zostaniemy ze względu na położenie geograficzne. No ewentualnie kołowrotki napędzane chomikami...

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Luka_Wars ().

    • Ja jestem za budowaniem elektrowni jądrowych. :D Wg mnie to jest nieuniknione i kiedyś ona i tak będzie musiała powstać.
      Poza tym inne źródła energii (mówię tu o tych konwencjonalnych) są o wiele, wiele gorsze. Np. popiół ze spalania węgla emituje tyle promieniowania, że możnaby uzyskać z niego jeszcze kilkakrotnie więcej enegii niż z samego spalania.
    • Ludzie boja sie elektrowni ataomowych głownie przez wybuch elektrowni w czarnobylu. To własnie głowny czynnik który mówi ze elektrownie tego typu są niebezpieczne.
      Ale to była wina ludzi a nie maszyny, tak mi sie przynajjmniej zdaje.
      Dobrze utrzymana elektrownia powinna działac bez szkody dla ludzi i srodowiska przez wiele lat ;)

      Prawde mówiac nie moge zrozumieć ludzi którzy nie chcą takiej elektrowni w Polsce... :( Trzeba isć z postępem :)

      Wiem troche o tych elektrowniach ale mam jedno pytanko: od czego zalerzy liczba prętów w reaktorze ?

      Wiem ze mają one za zadanie chłodzić reaktor ale chodzi mi dlaczego np ma być 7 a nie 5 takich prętów :)
    • Jest kilka rodzajów "prętów" w reaktorze.

      Przede wszystkim są pręty paliwowe - one, a właściwie ich ilość, stanowi o mocy reaktora. Z kolei budowa rdzenia mówi, ile w danym typie elektrowni takich prętów może być.

      Są pręty sterujące - to pręty, które mają za zadanie wyłapywać nadmierną ilość szybkich neutronów w rdzeniu. Jeżeli reakcja przekracza ok. 105-115% maksymalnej mocy reaktora, wkłada się więcej takich prętów sterujących. Za dużo ich ilość wygasza reakcję.

      No i jeszcze inne drobiazgi techniczne, które nie sa tu potrzebne ;)
    • Biorąc pod uwagę to, ile nauka posunęła się od katastrofy w Czarnobylu można stwierdzić, że Elektrownia Atomowa jest w 99,9% bezpieczna i ekologiczna.

      "Nawiedzeni zieleni" pewnie będa chcieli zastawic wszystko wiatrakami :p.

      Moim zdaniem 2 DUŻE elektrownie atamowe pokryłyby ok. 50-60% zapotrzebowania na energię ;) I jestem całkowicie za budową Elektrownii Atomowej w Polsce.

      P.S. Wiecie, że mamy już 1 reaktor atomowy? Znajduje się w Świerku pod Warszawą, jednak jest to wersja mini ;)
    • Haha :) Reaktor pod Świerkiem to reaktor doświadczalny ;). Nie jest jedyny... jedynie tu się jeździ na praktyki, nauki - bo jest spory (w porównaniu z akademickimi "wersjami").
    • LorD_BarmaN napisał(a)
      "Nawiedzeni zieleni" pewnie będa chcieli zastawic wszystko wiatrakami :p.


      tylko, że w Polsce jest chyba mało miejsc ze stałymi mocnymi wiatrami i wiatraki byłyby mało opłacalne. niestety :)
    • LorD_BarmaN napisał(a)
      "Nawiedzeni zieleni" pewnie będa chcieli zastawic wszystko wiatrakami :p.


      Tu być się powstrzymał :P Chodzi im o dobro przyrody, ale nie wiedzą co jest dobre, a co złe. Alektownia atomowa jest dobra, ale oni tego nie wiedzą.
    • Odpady z elektrowni atomowych nie są mile widziane w Polsce.
      Ale gdy by je zakopać pod ziemią a nad nimi zbudować elektrownie geotermalną. Nie jestem ZA atomem ale przeciw WĘGLOWI.
      Tylko czy rząd zgodzi się na usunięcie tych biednych i zadłużonych kopalni?

      Niedługo w domu zbuduję sobie elektrownie elektryczną na korbkę :D

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Matt78 ().

    • Zakopać - czyli umiejscowić w podziemnych bunkrach - przechowalnikach.

      Gdyby nie koszta, możnaby odzyskać niemalże 100% paliwa z tych odpadów.

      Nie zapominajcie, ze odpady same się utylizują (czas połowicznego rozpadu, itp...)
    • no nie do końca powiedzmy że paliwo tylko uzdatnione U235 dla lepszej wydajności procesu:)
      głos na tak za elektrownią atomową, ale sprawa odpadów musi być załatwioa profesjonalnie, nie w myśl zasady "walne byle gdzie, żeby tylko nie było widu i słychu", o naturalnym rozkładzie nie mamy co mówić bo to setki i tysiace lat:/
      Zawsze jakieś promieniowanie z reaktroa ucieka, nie da sie go zatrzymać, można tylko osłabić do minimum, minimum nie zagrażającemu życiu ludzkiemu.
      No i sama konsrukcja reaktora nie może byc spartaczona:/
      Co by powtórki z Czarnobyla nie było.......
    • Ooo, kogóż to ja widzę! Witaj!

      No tak, w odpadach faktycznie jest jakieś 0,8% U 235, ale to paliwo idze na ponowna obróbkę. Składowanie jest rozwiązaniem ostatecznym i raczej stosuje się go jako okresowe odkładanie tego materiału...
    • powrót syna marnotrawnego;)

      obróbka obróbką, ale każdy dobrze wie jak u nas w kraju jest:/
      zaczniemy budować reaktory jądrowe jak na zachodzie będą już powstawać pierwsze elektrownie termojadrowe;)

      Niech sie chłopaki na wiejskiej zbiorą, znajdą kase i niech budują tylko jak najdalej od mojego domu. Ryzyko awari jest bardzo małe ale jednak jest.
    • Historia zna tylko większe trzy awarie, z czego jedną naprawdę poważną (Czernobyl). W dwóch pozostałych ludność cywilna nie odniosła żadnej szkody.

      Powiem więcej. Są projekty "osiedlowych" reaktorów jądrowych - tak małych, że miałyby dostarczać energię tylko dla jednego osiedla w większym mieście. Betonowy blok i reaktor wielkości (bodajże) windy zakopuje się w ziemi razem z całą aparaturą i pomieszczeniem kontrolnym i dostarcza to energię małemu miastu. Budują już to w Kanadzie. Jak się sprawdzi, będą zamówienia na cały świat.
    • Gdyby tak wtedy Żarnowiec dokończono pewnie mięlibyśmy już kilka elektrownii(a przynajmniej jedną ;p)

      Budowa e. atomowej: TAK!
      w mojej okolicy: czemu nie, nawet przed moim blokiem :D (jaki szpan: "mam widok z okna na elektrownie atomową" :P)
    • zgadzam sie Elektrownia Atomowa : prdukuje mniej syfu niz 1000 elektrowni cieplnych... powiedzmy taka elktrownia z 1kg izotopu uranu czy czegos tam innego produkuje prad ktory jest roznowazacy 10 elektrowniom cieplnych to powiedzcie czy lepiej jest spalic kilkadziesiat wagonow wegla ktore zanieczyszczaj powietrze siarka i CO2 ,powduje kwasne deszcze smogi i inne dzidostwo ,czy lepiej przeprowadzic kontorlowana reakcje lancuchowa z 1 kg uranu ktory mozna zapakowac w olow i zero szkodliwosci ... takze jezeli ktos jest z zielonych to niech sie zastaonowi ... czy warto bylo kiedys przerwac budowe elektrowni jadrowej ...
    • Jedyny problem to koszta - bardzo wysokie jednorazowe koszta budowy - a nastepnie koszta przewozu, składowania, przeróbki :/
      Ale to jest inwestycja! A nie - na półdarmo wyrzucić na hałde i sie cieszyc, ze koszta zaniżone ;/
    • Al Ganonim napisał(a)
      Jedyny problem to koszta - bardzo wysokie jednorazowe koszta budowy - a nastepnie koszta przewozu, składowania, przeróbki :/
      Ale to jest inwestycja! A nie - na półdarmo wyrzucić na hałde i sie cieszyc, ze koszta zaniżone ;/


      no tak jezeli pojda po kosztach to tak moze sie skonczyc,skladowanie tych "odpadow" ;ale biorac pod uwage ilosc energi wytwarzanej przez taka elektrownie to jest to ogromna ilosc, wiec jezeli panstwo nie zaniedbalo by takich elektrowni tylko zajelo sie skladowaniem tych odpadow to taka elektrownia jest w pelni bezpieczna i wydajna :D 8) 8)
    • Al Ganonim napisał(a)
      Ależ taka elektrownia w każdym przypadku jest rentowna - jedynie koszt jej wzniesienia jest wysoki. Ale tak, jak już mówiłem: to jest inwestycja w przyszłośc...


      no tak inwestycja w przyszlosc ale Panstwo biedne nie jest :D ... zreszta jak Ruski nam Gaz odetna to bedziemy ziemniaczki gotowac na pradzie :D a jak prad bedzie kosztowal 1zl/kwh bo wegiel sie skonczy :D to pozostaje tylko energia konwencjonalna min. elektrownie wodne, atomowe , sloneczne... tylko co do elektrowni slonecznych to jest to juz inna bajaka... a pomslcie co by bylo gdyby czlowiek umial przechwycic pioruny i otrzymana energie zmagazynowac... jednym slowem energia za free :D
    • altername napisał(a)
      (jaki szpan: "mam widok z okna na elektrownie atomową" :P)


      He he... w Prypeci też mieli niezły widok na elektrownie Czarnobylską - nie musieli potem używać lampek nocnych ;) .
      Swoją drogą, popieram budowe elektrowni atomowych na świecie... ale nie w naszym kraju. Wszechobecna biurokracja (nie wspominam już o korupcji), powodowałyby, że czas budowy takiej elektrowni zapewne wydłużyłby się okrutnie, a o samej eksploatacji już nie wspomne - i zapewne tak, jak w przypadku ostatniej afery z dializami - zaoszczędzono by na jakimś ważnym elemencie calej maszynerii, i skończyć mogłoby się to nieszczęściem...
    • Blood Fist napisał(a)
      Al Ganonim napisał(a)
      Ależ taka elektrownia w każdym przypadku jest rentowna - jedynie koszt jej wzniesienia jest wysoki. Ale tak, jak już mówiłem: to jest inwestycja w przyszłośc...


      no tak inwestycja w przyszlosc ale Panstwo biedne nie jest :D ... zreszta jak Ruski nam Gaz odetna to bedziemy ziemniaczki gotowac na pradzie :D a jak prad bedzie kosztowal 1zl/kwh bo wegiel sie skonczy :D to pozostaje tylko energia konwencjonalna min. elektrownie wodne, atomowe , sloneczne... tylko co do elektrowni slonecznych to jest to juz inna bajaka... a pomslcie co by bylo gdyby czlowiek umial przechwycic pioruny i otrzymana energie zmagazynowac... jednym slowem energia za free :D


      Ja jestem za takim pomysłem że np. na działce można by budować sobie ogniwa. Teraz też można ale trzeba za tą energię płacić 8o.
    • Elektrownia atomowa w Polsce - tak, pod moim domem - tak, mogilnik (gdyby były warunki) - również.

      A ogniwa chcę mieć na dachu, choć tylko do grzania wody. Ale już coś.

      P.S. A wiecie, że mamy już energię z promieniowania? Otóż jedna kobieta kupiła na przecenie mięso. W nocy okazało się, że świeci!