Aż nie wiem od czego zacząć, może od tego że nie wyjawię wszystkich szczegółów bo nie będę ułatwiał moim przeciwnikom pracy :).

Mam przyjemność zaprezentować starcie, które zmieniło nieco układ sił na uni, bo strata z 1 strony i zysk z 2 daje nam łącznie różnicę 30kkk pkt flot w naszych obozach względem tego co było wcześniej.

Ostatnimi czasy nasiliły sie próby NFZ zdejmowania mi moonów, co prawda nie trafiali z miejscem, ale coraz rzadziej mogłem cieszyć się snem. Podjąłem odpowiednie kroki zabezpieczające np. budzik co 90 minut, i kolonizowanie całych układów. Jednak gsy po moich logowaniach i tak leciały i to coraz więcej i częściej, a razem z nimi jakaś flota (najczęściej pance) która miała za zadanie sprzątnąć podstawki. Do tego same podstawki też nie zawsze szło załatwić, więc zwykle były plazmy za anty, bo mimo że moon nie chował floty to i tak odbudowa telepa przy graniu UFS byłaby mocno utrudniona + dużo farmię więc muszę mieć zasięgi wszędzie gdzie się da. Dziś ataki wyglądały tak:


zapodaj.net/b100219dc31f6.png.html
W sumie nic nie widać, ale tylko tak moge pokazać żeby nie usuneli


Starcie było może nie planowane, ale spodziewane, przygotowywałem swoją flotę do niego, a Yara swoją:
zapodaj.net/9e0ce4ead72e6.png.html


Tutaj był mały dylemat, bo nie było widać recków yary na skanach, przy założeniu że posłał wszystkie swoje, wychodziliśmy mniej więcej na taki sam minus, przy czy dla mnie ten minus stanowił większy % floty niż dla niego, do tego pance łatwiej odbudować niż lmy. No ale zgrałem recki, stwierdziłem że może się uda zebrać choć część co już postawi mnie w lepszej sytuacji, a może miał laga i przestrzelił, a może wcale nie posłał? No ale po starciu recki wróciły z surką, patrzę w galaktyke, a tu złom dalej leży i tak jeszcze 3 razy obróciłem aż zebrałem wszystko


Starcie chciałem zadedykować tym wszystkim, którzy potracili floty w starciu z puszerami i bociarzami, nie mogąc uczciwą grą przeciwstawić się ich przerośniętym flotom.
Podziękowania dla towarzyszy bitwy - dobry plan to taki, który daje efekty nawet jak nie wszystko pójdzie zgodnie z nim


Atakujący ładnie pogratulował
zapodaj.net/a521e88d963d3.png.html

no i to są własnie te szczegóły jedne z tych których nie chciałem ujawniać. Ale Yara nie miał tylu reckow by posprzątać chociaż to, niekoniecznie też miał synchro na 0, bo opóźniał tylko raz, do tego gdyby ta flota stała to straciłby może trochę więcej a może mniej bo poszłaby reszta pancerników.

Zresztą wg mnie jego wina mógł posłać wszystko i pakowałbym manatki



@down:
to miało być takie dodatkowe wydrwienie, nie chodziło mi o to żebyś faktycznie gratulował
zresztą pod wpływem endorfin czy tam adrenaliny różne rzeczy się robi i pisze

pogratulowałbym jakbyś coś zrobił SWOJĄ flotą

aha dobrze ze mi przypomniałeś, blokuję


no i właśnie że rezultat nie różniłby się tak bardzo: albo nie ma floty w obronie i nie zebrał reckow, albo stoi flota i zbiera recki ale traci wszystkie pance. Zakładając że trafił z tymi reckami, bardzo prawdopodobne że opóźnił za dużo, to nie zawsze tak wychodzi idealnie

trzeba mierzyć siły na zamiary, samo zwożenie sury to 8 godzin w 5 falach przez 3 gale, a jeszcze trzeba przetopić bo pojemności brak, a juz o 8 rano byłem zmęczony po nocce