Ciąg dalszy poprzedniego starcia. Zobaczyłem minutki na planecie, stwierdziłem że obrońca zrobił przysłowiowy rage quit. Szybki teleport lm-ów na moona, próba wysłania floty i.... Falangowanie i wysyłka recków spaliły cały dex jaki miałem udało się przesłać z planety 25k i 20k z zezłomowanych pionierów (dla dexu) co pozwoliło na przesłanie tylko 18.5k lmów na lotke. Kolejny problem pojawił się z reckami - tych też brakło i nie było od kogo pożyczyć, więc przeklikałem 2k recy i musiałem czekać aż telep znowu będzie aktywny. Aktywacja telepa zbiegła się równo w czasie z dolotem lmów i dexu od Lubie ad-Din (za co kolejne podziękowania), więc szybki telep recków, lot na pż i flotą i oczekiwanie na to, co nadejdzie. Jak widać, dalej przebiegło bez żadnych problemów.

Obrońcy życzę SzO - w końcu to szybkie uni, w dodatku gra odkrywcą, więc odrobienie straty nie będzie problemem. Chociaż sądząc po jego reakcji, nie wiem czy będzie podejmował próbę odbudowy.

Pozdrowienia dla sojuszu i znajomych

PS. Na moonie stało 5 flot ekspedycyjnych, więc wysłałem jeszcze później kilka pionierów. Trafiły Obrońca był bandytą, cała surka u mnie, tak więc mamy czyścioszka



Ostatnia flotka ekspedycyjna