#83 Shade [Sprite] & wojtom [Sprite] & Ice [Sprite] & Dill [Sprite] vs. elninio-09 ~ 7838.04%

Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

  • #83 Shade [Sprite] & wojtom [Sprite] & Ice [Sprite] & Dill [Sprite] vs. elninio-09 ~ 7838.04%

    Dill wyparzył cel, ja dodałem do siebie parę liczb i mamy przepis na kontrę :P
    No i wzięliśmy też chłopaków, by się przewietrzyli.

    Pozdrawiam Sprite i Znajomych.


    Dnia 09-08-2019 10:09:40 następujące floty spotkały się w walce:



    Agresor Shade [Sprite]
    ________________________________________________


    Mały transporter 1
    Okręt wojenny 50.000
    _________________________________________


    Agresor wojtom [Sprite]
    ________________________________________________


    Sonda szpiegowska 1
    _________________________________________


    Agresor Ice [Sprite]
    ________________________________________________


    Sonda szpiegowska 2
    _________________________________________


    Agresor Dill [Sprite]
    ________________________________________________


    Sonda szpiegowska 1
    _________________________________________


    Obrońca elninio-09
    ________________________________________________


    Gwiazda Śmierci 106
    _________________________________________



    Po bitwie...


    Agresor Shade [Sprite]
    ________________________________________________


    Mały transporter 1 ( -0 )
    Okręt wojenny 47.238 ( -2.762 )
    _________________________________________


    Agresor wojtom [Sprite]
    ________________________________________________


    Sonda szpiegowska 1 ( -0 )
    _________________________________________


    Agresor Ice [Sprite]
    ________________________________________________


    Sonda szpiegowska 2 ( -0 )
    _________________________________________


    Agresor Dill [Sprite]
    ________________________________________________


    Sonda szpiegowska 1 ( -0 )
    _________________________________________


    Obrońca elninio-09
    ________________________________________________


    Zniszczony!
    _________________________________________



    agresor wygrał bitwę!


    Agresor przejął:
    0 Metalu, 0 Kryształu i 0 Deuteru


    Agresor stracił łącznie 165.720.000 jednostek.
    Obrońca stracił łącznie 1.060.000.000 jednostek.
    Na polu zniszczeń unosi się 458.003.000 metalu i 325.801.000 kryształu.
    Agresor przejął łącznie 0 jednostek.


    Szansa na powstanie księżyca 20%.
    Złom zebrany przez atakującego/atakujących.



    Podsumowanie zysków/strat:


    Podsumowanie agresor

    Metal: 333.713.000
    Kryształ: 284.371.000
    Deuter: 0
    agresor zyskał łącznie 618.084.000 jednostek.


    Podsumowanie obrońca

    Metal: -530.000.000
    Kryształ: -424.000.000
    Deuter: -106.000.000
    obrońca stracił łącznie 1.060.000.000 jednostek.



    Powered by Konwerter RW OGotcha 4.2.2
  • Wstyd to i hańba nie wpisać się w ST z własnym udziałem.
    Usprawiedliwienie napisał mi weekend, obfity w niezdrowe jedzenie i napoje gazowane przemysłu browarniczego.
    Skończył się jednak, usprawiedliwienie wygasło, czas pracy nadszedł, ale jak to mawiają starożytni-praca nie zając i nie ucieknie, zatem
    praca w kąt rzucona, leży tam i patrzy na mnie tęsknym wzrokiem złorzecząc pod nosem i często mięsem rzucając.
    To drugie ST z moim udziałem, pierwsze urodziło się jeszcze na U1, gdy czekając na nie pamiętam co, oka moje raczyły przymknąć powieki i wysłać mnie w objęcia jakże miłego snu.
    Po pewnym czasie oka otworzyły się, było coś w okolicach 6 rano, złom jeszcze leżał.
    Minęło lat 13 chyba i oto jestem znowu, tym razem po innej stronie :P
    2 sondy plus Szejdziasty, wojtomowaty i dillowaty i GS przeniosły się do krainy wiecznych łowów.
    Jak to Shade pisał, przewietrzyłem się hyhy, wiatr we włosach, piasek w zębach, woda w kolanach i cukier w kostkach.
    Sondy wróciły całe, piloci zdrowi, żony pilotów tylko lekko wkurzone, albowiem renta pośmiertna poszła dada.
    Odbył się też pochód z flagami, transparentami i występami zespołów dalekich od nurtu disco polo.
    Półnagie hostessy roznosiły napoje i tace z jakimiś ziołami, a śmiech niósł się do godzin porannych.
    Wprowadzono dzień bez wydobycia, tak aby górnicy pracujący w pocie czoła mogli również cieszyć się ze zwycięstwa.
    Nawet domy uciechy wprowadziły happy hour na swoje usługi i do każdej dodawały kubełek wściekle ostrych kurczaków i kubek zimnego sake.
    Obsady teleportów i falang czujników dały w palnik tak niemożebnie, że aż w najodleglejszym zakątku galaktyki o tym wiedziano.
    Międzygalaktyczna prasa dostała jakiegoś szału, ilość artykułów w każdej gazecie skoczyła o 100%
    Ciekawość ludzka kazała czytać wszystko i tak dzięki temu część kiosków orbitalnych z gazetami, uniknęło bankructwa.
    Na jednej z planet zawaliło się rusztowanie przy elektrowni fuzyjnej.
    Na innej zaś zarwała się winda, którą na powierzchnie wydobywali się górnicy, nic się nikomu nie stało, ale trzeba było poprowadzić na dół rurociąg z alkoholem, bo naprawa musiała potrwać a pić się chce.
    Księżyce w zasadzie pozostały bez istotnych wypadków, poza jedną złamaną nogą, gdy stróż nocny pilnujący falangi, zapomniawszy iż utrzymujemy tam sztuczną grawitację, rzucił się z 10 metrów po skrzynkę z piwem.
    Nawet wszystkie kobiety zaczęły być miłe, nie miały fochów i nie kazały się domyślać o co im tak naprawdę chodzi.
    Moderator @Neferet wzięła wolne i była tam z nami.
    Chwilo trwaj!
    Wszystko co dobre jednak się w końcu kończy.
    Weekend się skończył, hostessy się ubrały, wydobycie wznowiono, za kurczaki i sake trzeba płacić dodatkowo, teleporty i falangi obsadzone skacowanymi załogami.
    Kioski toczą walkę o przetrwanie, rusztowanie przy fuzyjnej powoli pnie się w górę.
    Wszyscy zazdroszczą górnikom z urwanej windy, nikt bowiem nie zauważył iż rurociąg z alkoholem jest cały czasy otwarty a i reszta zioła zamiast do utylizacji, trafiła do kopalni.
    Śmiechy i kłęby dymu świadczą o dobrej zabawie tam na dole, co ciekawe ekipy naprawiające windy mają też dość wesoło, na tyle że wiążą sobie supełki na linach nośnych, twierdząc że uczą się starożytnego przekazywania wiadomości przy pomocy indiańskiego pisma supełkowego, czyli KIPU.
    Nanoroboty pokleiły stróżowi złamaną nogę.
    Niestety kobiety też wróciły do swoich standardowych zachowań.
    Szara rzeczywistość
    Tylko w kopalni zabawa trwa.
    Nie pytajcie w której, bo i ja się tam udam, bo zapasów nazbierali tyle, że do następnego weekendu powinno wystarczyć.
    Z partyjnym pozdrowieniem

    :uhuh: :piwko: