Wstawiam jako poszkodowany po uzgodnieniu z agresorem. Liczyłem na to, że starcie się tutaj pojawi i będę miał okazję to skomentować, ale jako, że agresor nie chwali się swoimi podbojami, to muszę to zrobić osobiście. Powinienem być może gratulować, ale z drugiej strony agresor niczym specjalnym się nie wykazał, ot wyłączyłem urlop, zostawiłem flotę do wyzłomowania. Agresorowi się poszczęściło, bo był pierwszym, który poskanował i poleciał.

Nikt mnie tutaj nie zna, bo cały czas grałem solo, dlatego napiszę kilka zdań. Swoją przygodę z OGame rozpocząłem w kilka dni po rozpoczęciu tego Universum, uczyłem się wszystkiego od zera. Dopiero po pierwszym "złomie" ówczesny agresor wytłumaczył mi działanie falangi. Czym bardziej zagłębiałem się w tę grę oraz w życie forum, tym większą niechęć do tego odczuwałem. Chciałem sobie tutaj rozrywkowo poklikać, opublikować pierwsze ST i opuścić grę, ale banda oszustów jaka piastuje najwyższe tutaj miejsca po prostu powoduje, że nie chcę być częścią takiej społeczności, a moderatorzy, którzy się temu bezczynnie przyglądają wkrótce nie będą mieć roboty, bo zdaje się, że graczy jest coraz mniej. Zresztą, dość tematów temu poświęcono w dziale DiD, a wszystko jest elegancko zamiatane pod dywan. Jeden drugiemu jajka liże.




Paradoksalnie może to być jedno z nielicznych starć, które odbyły się w 100% fair.
PS. Już po dzisiejszym złomie dostałem propozycje, żeby nie usuwać konta, a ktoś chętnie skupi moją surkę za złotówki. Z grzeczości tylko nie wymienię nicka. Rany, litości.

Wiesz, tu kompletnie nie chodzi o to, że ja zrobiłbym to lepiej, ale to team traktując graczy tak pobłażliwie sam sobie na to pozwala. Grałem w życiu w kilka multiplayerów czy menadżerów online i co do joty wszędzie panowała jedna zasada - jeżeli był oszust, to był permanentny ban. Tutaj, za jawne oszustwa idzie się na tydzień odpoczynku, po czym wraca i znowu działa w najlepsze. W tematach DiD, gdzie przedstawiano "dowody", przychodzi moderator i jedyną jego odzywką jest hasło "temat przeczyszczony" - no to sorry najmocniej, ale dla mnie to jest dyskwalifikacja.

Dla mnie, gracza, który nie wydał na to ani złotówki i całe konto zbudowałem bez żadnych zewnętrznych pomocy, to jest po prostu demotywujące.

Ponadto, z takich najprostszych zabiegów powinna być zakazana zmiana nicka częściej niż raz w miesiącu. Czasami przeglądając swoje galaktyki długo musiałem się zastanawiać kto jest kim, bo co drugi próbował konto "oddać".