Witamy wszystkich ponownie.

Dzisiaj przedstawiamy Państwu koncert 100 życzeń.

Akcja rozpoczęła się niepozornie, od skanowania idlaków w okolicy. Przy okazji kilka sond poszło na kilku aktywnych graczy i moim pięknym oczom ukazał się raport ze 100 GS w obstawie transporterów z całkiem pokaźną ilością surowców oraz odrobiną obrony. Jako, że jestem za cienki w uszach na takie floty skan przekazałem sojusznikom. Większość z nich to lenie do latania (tak bobrze, zwłaszcza Ty ), więc odzew był niewielki Po kilku godzinach odezwał się diablo. Poszły skany kontrolne, nic się nie zmieniło, więc lecimy.
Lot był wesoły. Na początku okazało się, że okolica obstawiona jest przez potężne floty Po lewicy Riphagen, po prawicy Matt GZ, nieco dalej cała plejada OGN. Jako, że lot długi (ponad 2h) i na planetę, więc przydałaby się falanga. Pech chciał, że moja (7 lvl) okazała się za krótka, zabrakło 3 układy. Zatem sojusz został uruchomiony w celu poszukiwania kogoś z falangą. Na szczęście dosyć szybko znalazł się ktoś, kto zechciał pomóc (tutaj serdeczne podziękowania ).
Trochę stresu było gdy na planecie Riphagena pojawiła się aktywność, ale na szczęście na księżycu była cisza przez cały lot
Ciekawa sytuacja zdarzyła się na kilka sekund przed atakiem, obrońca zaświecił się na matce i później na planetach w układzie starcia. Recki, jak to na spontaniczną akcję, słabo były zgrane, ale obrońca na szczęście nic nie podebrał. Na wiadomość nie odpowiedział, więc nie wiemy co dalej zamierza. Tak czy inaczej życzymy SZO.
Kontry również nie było, więc akcja, mimo wszystko, okazała się szczęśliwa dla nas

Pozdrowienia oczywiście dla wszystkich Amigos oraz znajomych.