Wymieranie Ogame i jak te zatrzymać

    Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

    • niekoniecznie - jeśli regulamin został by zmieniony to każdy zakładając konto godził by się na takie zachowanie lub by go nie zakładał

      zważywszy na to ze każdy zaczynajać gre liczy na wysokie top a większość kończy poza przez co klika urlop nie sądzę by liczba chętnych na gre bardziej zmalała niż inne pomysły GF

      Reasumując zmienia zapis regulaminu który by głosił że po np 29 dniach bez aktywności na koncie z urlopem zostaje wyłączony urlop - nikt nie ma prawa mieć pretensji.

      Reasumując dalej wyjściabyły by 2wa

      1wsze - włączasz urlop i co min 29 dni go zdejmujesz i włączasz ponownie - część przy takim działaniu zwyczajnie by go nie włączyła i zaczęła by grę ponownie
      2gi - zamiast włączać wieczny urlop kto nie chce grać włączał by kasacje - i wszyscy są hapy
    • Z czytaniem problem więc może zagramy w kalambury? :E
      Regulamin jest taki a nie inny, jeśli zmiana regulaminu wg Ciebie jest taka prosta to zastanów się nad zjawiskiem pushu. Regulamin jest dla wszystkich taki sam, jeśli potrafisz składnie myśleć, dostosujesz się tak by regulamin mieć po swojej stronie. Wszystko da się obejść, jeśli jednak nasz regulamin podlega pod kodeks karny Rzeszy, może od razu wystąpić o zmiane prawa tak by nie było problemu? Sam sobie odpowiedz na to pytanie zanim napszesz kolejnego posta.
      Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę
      Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę
    • Starrk napisał(a):

      Konta kasują się po 34 dniach. Jeżeli jest tam zakupiona antymateria, to konto się nie skasuje, bo tak stanowi regulamin zakupu, zatem nawet i 101 dnia mam prawo się zalogować na swoim koncie. Wasza propozycja nie przejdzie ze względu na prawo niemieckie stanowiące o wirtualnych dobrach nabytych za prawdziwe pieniądze. Jeśli zakupię antymaterię, to "odebrać" mi ją może tylko i wyłącznie złamanie regulaminu - ban. Gdyby Gameforge miało mi mieszać na koncie i bez mojego pozwolenia lub wiedzy ściągać mi urlop lub konto przekazywać, to niemieckie prawo zabraniałoby im ich sprytnej klauzuli "Zgadzam się na natychmiastową realizacją umowy przez Gameforge i wiem, że tym samym wygasa moje prawo odstąpienia od umowy". Wtedy to już równia pochyła, bo w świetle prawa mogę się domagać zwrotu pieniędzy.
      Podsumowując: GF w życiu nie zgodzi się na pomysł, przez który musiałoby oddawać hajs ludziom.
      W tym momencie powinien być EoT dla wszystkich bzdurnych tematów tego pokroju :)
      Antymateria mogłaby wracać na konto lobby z możliwością wykorzystania na innym uni.
      Choć i tak wydaje mi się, że pomysł nie jest dobry bo zrodziłby wiele znaków zapytania kto i dlaczego dostał akurat to konto, a nie inne.

      Lepszym rozwiązaniem wydaje mi się skrócenie dystansu między nowymi graczami a starymi np poprzez większą prędkość eko do osiągnięcia połowy pkt. top1. W ten sposób nowy gracz szybciej osiągnąłby "konkurencyjność". Oczywiście nie mam pojęcia czy to byłoby możliwe technicznie.
      ilość ST - 0 (przynajmniej po stronie zwycięzcy)
      ilość zwycięskich RW - prawie 0
      skill - 0
    • Dlaczego konta po upływie czasu na kasację nie mogą zostać w grze ?
      Przykład:
      Nie mam zakupionej anty , dostaje złoma ,przestaje grać tak sobie ,mam wywalone ale wrzucam urlop
      Po 34 dniach moje konto znika .Nie mam możliwości logowania .Ale dlaczego nie zostawić tych planet i zmienić je np w planety piratów /koczowników /obcych .Dodać do tego komunikat ,że planeta została opanowana przez obcych.

      wydobycie zostaje ,automat wrzuca coś czasami w stocznie /obronę ,może nawet jakaś szansa na zrabowanie anty ,jak na ekspedycji
      Oczywiście nie w nieskończoność , takie planety mogłyby znikać jak normalny idler

      Co do kont z zakupioną antymaterią ,też jest na to sposób. Ustalenie ważności zakupionej anty np pół roku (183 dni) na wydanie od czasu zakupu . Gracz zgadza sie na taki warunek zawarty w regulaminie .Ktoś powie że kupi anty i chce ją mieć na 10 lat ,ale odliczanie czasu na wydanie może sie zaczynać od 7 dni nieobecności
      Tz zaczynam grę kupuje anty za 13 zł (nie wiem dokładnie ile jest min).po poł roku grania zostaje mi 1k zakupionej anty , kończę grę (powodów wiele ) wrzucam urlop .po 7 dniach zaczyna się odliczanie 183 dni po których znika antymateria po kolejnych 34 dniach konto sie kasuje( zmienia w obcych /piratów)

      Jeżeli ktoś wrzuca urlop z myślą, że za poł roku będzie grał dalej (nie spotkałem się z czymś takim ) to musi pamiętać i logować sie na konto od czasu do czasu (min raz na poł roku ) antymateria nie przepadnie konto zostaje w grze .Dla tych którzy nie mają zamiaru wracać do gry -anty przepada i zgodzili sie na to kupując ją. Albo dla tych co po 6 miesiącach przypomną sobie ,że mieli konto na ogame to nic straconego ,bo od przedawnienia anty mają jeszcze 34 dni na kasację /zmianę konta.

      Wg mnie rozwiązanie dość ciekawe ,ramy czasowe spore .Jeżeli ktoś myśli o graniu to raz na pół roku może zajrzeć na konto (0.5% graczy :D ,jak nie mniej )
      a dla całej reszty która grała w ogame tak sobie z doskoku ,no cóż będą pożywką dla innych i proponuję nowe uni :P
    • Jak to Dziki Pies napisał (widzę, że w ogóle ogarnął się trochę chłopak), lata świetności takich gier mieliśmy dekadę temu. A teraz można tylko szminkować trupa, bardziej z sentymentu niż z jakiegokolwiek rozsądnego powodu. Dla GF to też już pewnie tylko sentyment.

      Nie wiem od jakiego czasu autorka (autor?) tematu gra w Ogame, ale jeśli pisze "ogame wymiera" to musi wiedzieć (a jeśli gra długo, to na pewno pamięta), że takich wielkich wymierań, było już kilka, właściwie to ciągły proces. I takie tematy o wymieraniu to istniały już w roku 2005. Ktoś kto zaczął grę np w 2013 roku może mieć wrażenie, że wszedł do aktywnej, żywej gry która z czasem zaczęła wymierać. Ale dla osoby grającej w 2005, 2008 czy 2010 patrzącej na rok 2013, to ta gra już w 2013 była dla niego martwa. Nie wspominając nawet o 2018 roku. Bo on pamięta czasu gdy nowe rejestracje liczono w dziesiątkach (a może i setkach) tysięcy a nowe universum padało pod naporem rejestracji i zostawał tylko błąd 500, internal server error. Ktoś tu pisał, że na nowych universach jest po 5k nowych graczy, i że to mało w porównaniu do 15k jakie były kiedyś, to co ma powiedzieć osoba która pamięta np. 80k? A przy 15k to uni było już dla niej martwe, latało się po tych galaktykach jak żyd po pustym sklepie.

      Nie ujmując nikomu intelektu, dzisiejszym "młodym" nie chce się siedzieć w nocy przy komp z naduszonym F5 żeby wyliczyć kogoś z FSa na PZ (nie wiem zresztą na ile gra się zmieniła i czy coś takiego jeszcze istnieje) i nie chce się grać w matematyczne gierki (gdzie trzeba coś policzyć) kiedy mają w zasięgu ręki telefon z candy crush saga (czy w co tam się teraz gra) i instagramem. Inne są rozrywki, nie mówię że gorsze, po prostu inne. Każde pokolenie ma swoje.

      I nawet gdyby była apka ogame na telefony, gdyby grę liftingowano tak, żeby dorównywała dzisiejszym grom mobilnym... to i tak kłóci się to z jedną z podstawowych wartości ogame - z założenia nikt nie mógł 24h na dobę siedzieć przy komputerze. Gdy nie siedział przy komp, myślał "co z moją flotą", "o 20 muszę być na komp bo wraca mi FS" itd. W tym czasie ktoś inny go złomował, licząc, że przez 2-3h denata online nie będzie. To była upierdliwość ale i wielki urok tej gry, regulowanie życia pod czas FSów i paranoiczne myślenie o tym która jest godzina. W ogame się nie grało. Ogamem się po prostu żyło.
      Teraz, gdy przez tel możemy być online w każdej chwili, to co to za zabawa? Ważna składowa ogejmowego fun'u po prostu została zaorana przez mobilność. To nie wina płatności, nie wina takich czy innych decyzji GF (choć fakt, że tych złych decyzji były setki). Znak czasów, pewna formuła po prostu się wyczerpała i tyle. Tak samo jak teraz nikt na szkolnym boisku nie gra na przerwie w gumę i w klasy :O To nie błędne decyzje odgórne zawiniły, to wyczerpanie się formuły.

      Tyle o młodych. A starzy gracze, cóż, pożenili się, porobili dzieci, martwią się już nie tym kiedy wróci FS tylko tym kiedy wróci dawny kurs franka. Chociaż to Epic Blue to był niegłupi pomysł, który jeszcze ostatnim tchnieniem ogejmowego żywota mógłby spodobać się wielu ludziom lubiącym sentymenty. Sam chętnie bym popykał w jakimś bardzo ograniczonym zakresie czasu, gdybym tylko wiedział, że coś takiego było... ale dowiedziałem się o istnieniu EpicBlue rok po jego zamknięciu XD I właśnie sporo starych dziadów by z sentymentu pograło, ale właśnie, jak do tych starych dziadów dotrzeć z informacją, jeśli oni już tu nie zaglądają nawet? Obiektywnie - nie da się. I też nie ma co płakać.

      Żeby ogame odżyło musiałoby przejść gruntowne, głębokie zmiany, totalnie wywracające zasady gry (to na czym ta gra polega), musiałby być jakiś zupełnie odjechany pomysł jak zmienić silnik żeby przystawał do mobilności, żeby był jak dzisiejsze gry. Tylko nawet gdyby to się udało, pozostaje pytanie - czy to jeszcze byłoby ogame które tak lubiliśmy? Czy może w dążeniu do nowej pozmienianej gry wyszła nam... nowa pozmieniana gra? Może więc po prostu lepiej robić nowe gry? :P A umierające zostawić w spokoju? Bo jak ją przerobimy na tyle, że stara zostanie tylko nazwa.... to nikt się już z nią nie identyfikuje, ani ludzie z roku 2005 ani ludzie z roku 2010 itd. Więc marudzenie, że developerzy olewają grę, że nie ma ciekawych nowości, to też takie strzelanie sobie w stopę. Brak nowości jest zły, a nowości z kolei też są złe, bo dotychczasowi gracze się w nich nie odnajdują. Nie dogodzisz, i tyle. NIE DA SIĘ, koniec kropka. Wyczerpała się formuła.

      Wszystkie pomysły "jak zatrzymać wymieranie" to sztuka dla sztuki z której na 100% nic nie wyniknie. Nie to, że chcę gasić inicjatywę, bo inicjatywa rzecz dobra. Ale po prostu nic z niej nie wyniknie, można powymyślać dla zabawy i tyle.
      "Notorycznym błędem mało utalentowanych ludzi o większym oczytaniu niż rozsądku jest to, że wpadają raczej na sztuczne niż naturalne wyjaśnienia."

      Stare zablokowane konto - ZAiMeR.

      Jeszcze starsze konto - agatka.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez ZAiMeR ().

    • Łatwo.

      Powrót do starych zasad.
      Push - dożywotni ban.
      Multikonto - dożywotni ban.
      Bez odwołań, bez dyskusji, choćby i 5000 zł miesięcznie na anty wydawał - złamał zasady, ban i nara.

      Tyle. Ja sam przestałem grać, po tym jak uczciwą grą doszedłem od zera do bodajże top 20, a oszuści, którym GO pozwalali na wszystko bo kupują dużo anty, robili mi moonkille z 8 kont jednocześnie. Nikt nie będzie chciał grać w takich warunkach. Grałem od początku istnienia tej gry, a przez takich właśnie "graczy" mi się odechciało raz na zawsze, choć od czasu do czasu (jak teraz) zaglądam na forum, by sprawdzić, czy może coś się nie zmieniło na lepsze.
      Pilnuj floty bardziej niż cnoty!
      "Grasz" ufsem i wydaje ci się, że jesteś dobrym graczem?
      Masz rację, wydaje ci się.
    • @SmirnoffUni17
      Zasady Gry i Tabela Kar są takie same dla każdego. Nie ma znaczenia kto ile wydaje na antymaterię.
      Każdego GO obowiązują wewnętrzne Wytyczne Pracy GO w których opisane jest dokładnie jak ma działać GO. Pozwala to różnym GO na różnych serwerach podobne przewinienia karać tak samo.
      (Tak, tak team posiada tabelę kar, GO nie może banować według własnego 'widzimisie'.)

      Posiadanie "moonkille" nie jest zakazane do czasu aż nie dochodzi do złamania innych zasad (np. push, multi).

      Przy okazji zapraszam do Teamu osoby które uważają że mogą coś dać od siebie > applications.comastuff.com/ogame_pl/game.html
      Jak wygląda fuzja > FAQ Fuzji z OGame
      Fuzja a temperatury > Klik
    • Ale po co ten szum...od wielu lat widoczne jest nastawienie GF na zarobek z Ogame. I tyle w temacie. Poczuli smród "ojro" i nic nikt nie zmieni a na nowych uni zawsze znajdzie sie ze 100 osob kupujących antymaterie systematycznie w mniejszej i większej ilości. Probowali stworzyć serwer na starych zasadach i co? upadło. Możemy sobie gdybać, wymyślać różne opcje jak by to było fajnie gdyby...
      Lecz większość śpi nadal przez sen się uśmiecha
      A kto się zbudzi nie wierzy w przebudzenie
    • Moze nie na temat ale w pewnym sensie powiazane , Wprowadzic sztywny przelicznik 3:1,5:1 taki jak jest w licytatorze i juz jeden problem z glowy , zglaszac przez support podejzenia zastrzezenia i watpliwosci do GO ,a nie tu plakac ze wszyscy wiedza a Team nic nie robi Team moze sprawdzic to do czego ma dostep , jezeli sa watpliwosci ,niestety nie moze nakladac bana o tak sobie bo ktos ma podejzenia
      "KOCHAM ŻYCIE KTÓREGO NIE NAWIDZE, NIENAWIDZE ŻYCIA KTÓRE KOCHAM"
    • Witam,

      Wszyscy macie rację i wszystko co napisane wyżej jest OK, ale .... gram od początku (to już parę lat :) ) i temat jest wieczny. Moje przemyślenia na temat rozwoju naszej gry są takie:

      1. Powinien powstać nowy format tej gry np.OGAME2, ten obecny już wyczerpał swoje możliwości, bez względu na nowości, zmiany, apki itp.

      2.Nowy format powinien zakładać 1 uni dla wszystkich graczy, gdzie pierwszym i zasadniczym elementem gry jest coś co w obecnej wersji jest nie do zrobienia - spersonalizowane konto zachowujące statystyki badań, bez posiadania planet i zasobów.

      3. Planety i zasoby jak również badania należy ZDOBYWAĆ, czyli przejmować również siłą :) zasoby i statystyki innych graczy.

      tak prowadzony projekt dawałby równy status tym co grają rok dwa czy 10 lat i tym którzy wchodzą do gry po raz pierwszy. Jeżeli przejąłem planetę to przejąłem zasoby (w tym kopalnie, surkę i badania gracza do którego należała planeta).

      Bez względu kiedy wejdę do gry zachowam statystyki i jeżeli nie będę miał żadnej planety otrzymam ją z przydziału albowiem do GF należą wszystkie wolne planety, jeżeli jestem aktywnym graczem mogę stworzyć imperium jeżeli nie to i tak mam szansę zacząć z dorobkiem który wypracowałem/zdobyłem.

      Tylko taka struktura gry zapewnia w dzisiejszym świecie rozwój - ZDOBYWANIE jest największym wyzwaniem, nie rozwój a zdobycz. Oczywiście już dziś GF ma narzędzia do rozpoczęcia takiego projektu, np Lobby. GF powinien próbować rozwijać taki projekt. Niestety nie do nas należy decyzja.

      W przeciwnym wypadku nic się nie zmieni. Będzie jak jest i może cieszmy się że mamy chociaż to.

      Gra strategiczna powinna faktycznie stać się strategiczną i rozwój konta powinien być nie ograniczony. Wtedy przyjdą nowi gracze a GF na pewno znajdzie sposób jak na tym zarabiać.

      To co opisujecie wyżej to faktycznie jak ktoś wyżej napisał "malowanie trupa przed pogrzebem".

      Dziś jako gracze nie posiadamy nic, do GF należą nasze konta (z anty czy bez). Powinniśmy jako gracze sprzedawać GFowi to co jest najcenniejsze czyli - CZAS poswięcany na grę, nie mamy nic innego.

      Taki nowy projekt daje taką szansę.

      O to prośmy a jeżeli GF zobaczy w tym szansę na dobry zarobek to może w łaskawości swojej taki projekt stworzy.

      Jedno uni - jedno konto, wieczne i rozwijane w tempie w jakim JA będę miał czas i ochotę je rozwijać. Bedę ZDOBYWCĄ i prawdziwym IMPERATOREM i będę mógł to zdobyć zawsze a nie za anty, dopałki, multi czy inne mniej lub bardziej oszukańcze praktyki :)

      Tyle ode mnie :)
    • Gf ma wywalone na ogame,to jest przeszłość,gdy grało się tylko w gry przeglądarkowe bo inne platformy dopiero raczkowały.
      Pracuje pewnie przy nim raptem paru napalenców co raz na ruski rok wprowadzą coś nowego(lobby),aby cokolwiek się działo.

      Nie widać,aby im zależało na odzyskaniu starych lub pozyskaniu nowych graczy.

      Zapewne utrzymuje gierkę,serwery,ludzi za minimum jaki tylko jest możliwy,a skupiają się na bardziej rentownych tytułach. Pewnie jakby OGame przynosiło straty to by wpizdu pozamykali serwery.

      Gram z przerwami od 2005,pamiętam jak było,ale trzeba zdawać sobie sprawę,że gra umiera śmiercią naturalną.

      My x lat temu nie mieliśmy w co grać,obecna młodzież ma 383873378 lepsze tytuły do wyboru i nikt nie skusi na czasochłonne ogame.
      Art to żart.



      Stare, niesłuszne zbanowane konto


      I am not a king, I am not a god, I am... worse...
    • Proces autodestrukcji tej gry zapoczątkowało samo GF wprowadzając szereg odpłatnych udogodnień i dostosowując reguły gry tak iż obchodzenie zasad stało się kwestią chęci. Taka wolna amerykanka nie powinna być dozwolona w grach online, gdyż zniechęca innych do gry (np. ARO), a tutaj GF nawet nie spróbowało stworzyć pozorów gry fair play. Ponadto nie ukrywajmy, że Ogame jest grą czasochłonną i po 10 miesiącach wolnego od tej gry, dopiero dostrzegam ile czasu zabierało mi same pilnowanie konta (może przesadzam, lecz mimo wszystko siedziało się sporo na koncie i klikało ten podgląd). Teraz gustuje w produktach w których gram kiedy chcę i mam na to czas, a tego nie zamieniłbym już na nic :). Pod koniec mojej gry irytował mnie fakt iż stała aktywność w tej grze, nie była współmierna do zysków ( wszędzie ufs'y i nagłe ożywanie konta na jakaś akcję lub push, a później znów ufs - powinno się ten proceder ukrócić karą czasową do ataków i brania udziału w bitwach np. przez dobę od zdjęcia urlopu ). Mógłbym więcej zarzucić tej grze, lecz nie mam ochoty nawet tego pisać, gdyż GF ma to najzwyczajniej gdzieś i trzyma serwery z grą dlatego, gdyż ta nie przynosi jeszcze strat...

      Post był edytowany 2 razy, ostatnio przez Kippei ().

    • Tak teraz czytam te posty i dochodzę do wniosku że to chyba my jako gracze mamy dość tej gry. Znamy ja na wylot, przesiakliśmy nią przez te wszystkie lata a prawda jest taka że GF nie ma z nas zbyt wiele zysku. W większości przypadków to my zniechęcamy złotówkowiczów do gry, mało który taki chce zostać po wtopie floty za kilkanaście stówek :E na dodatek marudzimy że nic dla nas nie robią..
      Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę
      Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę
    • Abstrahując od mojego poprzedniego posta (którego zresztą przed momentem usunięto), wymieranie Ogame powodują w dużej mierze zarówno cenzura i idący za nią brak możliwości swobodnego wypowiadania się na forum zwłaszcza na temat nieudolności Teamu wobec takich puszerów (jak ten wyżej), jak i zamiatanie pod dywan przekrętów.


      UNI 39: OFF
      UNI 40: OFF
      UNI 69: OFF
      UNI Nekkar: ON
    • Odzywam się raz na ruski rok ale nic tak nie pobudza jak odgrzewanie kotleta umierającego ogame. Prześledziłem wątek i jestem zaskoczony, że nikt nie napisał o równości, sprawiedliwości itp (pomijając opcje antymaterii, która tak naprawdę wcale nie musi być taka niesprawiedliwa). Mam dwie wizje tej gry, sprzed 10 lat i teraz. Kiedyś przestałem w to grać głównie z dwóch powodów. Pierwszy to marna alternatywa po złomie. Człowiek leciał z 10kk pkt na przykładowo 2kk i odechciewało się wszystkiego. Przy prędkościach x1 odbudowa trwała masakrycznie długo, czasem latami. To był standard, że co kilka ST gracz ze złej strony ogłaszał "uwolnienie od nałogu". Drugi powód to straszny drenaż czasowy pomimo wolnych parametrów. Eco x1 było super bo nie było innego :) Sura leciała a człowiek się cieszył, eco było po prostu eco. Jak już się gdzieś człowiek wybierał na 3h atak to też się co chwile zaglądało, siłą rzeczy. Najgorsze było planowanie latania. Krótki FS w układzie na noc często kończył się złomem. Nastawiało się dłuższe loty i loteria co przyniesie nowy dzień. Czy po zajęciach kumple wyciągną cie na browara? Czy kolega z drugiego końca miasta przyjechał ze słoikami i trzeba będzie pojechać pomóc w jedzeniu? Czy jakieś kino? Ogólnie czy jakieś życie? To było straszne, człowiek non stop myślał o tej grze bo jak zachlał na amen to patrz pkt pierwszy czyli złom=koniec.

      Dzisiaj jest zupełnie inaczej, smartfona ma każdy. To wymusiło wręcz podniesienie prędkości flot. Podniosły komfort grania bo w zasadzie w każdym miejscu można zerknąć czy tam na czerwono coś nie wali po oczach. Moim zdaniem gra się zupełnie inaczej. Ogame nie jest już moim życiem ale dodatkiem. Dlatego jak na pałe założyłem sobie konto ze 3 lata temu tak klikam cokolwiek do dzisiaj a była chwila, że i na 4 uni na raz grałem. Początki uni są ok, po paru miesiącach robi się już słabo, po roku już jest bardzo słabo. Na uni zostają tak naprawdę tylko ci co mają dobre top, dobre floty (najczęściej i tak na UFS) albo mają w nosie granie, staty itp (pomijam z oczywistych względów rzesze multikont, pushkont itd obsługiwanych przez tych z dobrego top bo przecież to na pewno sporadyczne przypadki ;) )

      I tu powoli dochodzę do meritum. Na dzisiaj uważam, że nie istnieje uczciwe uniwersum. Wszędzie spotykałem się z dyskusjami o pushach i innych przegięciach. Często były na to dowody. GO czasami z tym walczą, czasami nie, czasami mają do czynienia z obcymi osobami, czasami z kolegami. Wszystko oczywiście w granicach przepisów no bo jeżeli ktoś się loguje z Singapuru a po minucie z Radomia no to jest wszystko git no bo IP różne, prawda?

      Szanse na wzrost popularności uni są, kwestia chęci zrobienia czegoś z tym. Antymateria niech sobie będzie, każdy chce na czymś zarabiać a wy się temu dziwicie. Kwestia obliczeń. Przez kilkanaście lat ogame przez tą grę przewinęło się mnóstwo ludzi. Nie wiem, 500k? Wiele z tych osób wspomina tą grę z większym czy mniejszym ale sentymentem. A gdyby ich namówić do powrotu?
      Jeżeli antymateria faktycznie ma takie znaczenie dla wszystkich to dajmy ją każdemu. Na start 1kk anty dla każdego. Czyż nie z przyjemnością przyzwyczajamy się do dobrego? :) Jak ktoś gra bez anty to i tak jej nie kupi, jak ktoś się przyzwyczai no to nie wiem nie wiem... A dzięki temu mielibyśmy w miarę równy start dla wszystkich. Teraz policzmy (zupełnie subiektywnie):
      Dzisiaj, nowe uni, 5k graczy, załóżmy 100 graczy kupuje antymaterię, średnie pakiety (ja zaczynam zawsze bez anty i wbicie do top 50-100 to nie jest jakiś większy problem). Po miesiącu czy dwóch jak się klaruje top to anty kupuje już może z 50 osób. Ilość osób z czasem się zmniejsza, zakupy też są rzadsze. Oczywiście na każdym uni trafi się 1-2 osoby które z kasą się nie liczą i wydają grubą kase. Generalnie po paru miesiącach zakupy robią podejrzewam już nieliczni. Wydaje mi się, że i tak zawyżę liczby jeśli uśrednię 50osób wydających 100zł raz na 3msc. Przez rok daje to nam 20k zł zarobku z uni + 1-2 szaleńców. Na rok ile jest nowych uni? Siedem? Sumy nie powalają, mogę się sporo mylić ale też nie do tego dążę. Mianowicie:
      Nowe uni po gruntownych zmianach, akcja reklamowa, duże zainteresowanie. Z 500k wcześniej wymienionych graczy którzy zahaczyli o ogame o zmianach i efekcie wow dowiaduje się połowa. 50k decyduje się na założenie konta. Niewiele osób kupuje anty no bo przecież każdy na starcie dostaje 1kk. Usługi są tańsze, np handlarz za 1k, przeniesienie planety za 20k, skrócenie czasu z 10k-30k zależne od stopnia zaawansowania gry, takie 6h dopalacze po 1k itd. Gra sprawia, że po roku z 50k wciąż gra 20k. Darmowa anty dawno się skończyła ale z racji, że wszyscy się do niej przyzwyczaili, usługi są tańsze a 1kk anty kosztuje np 50zł to 5k ludzi zdecydowało się na jej zakup. Niech taki zakup będzie tylko raz na rok (50zł raz na pół roku czy rok to raczej nie majątek). To już nam daje 250k zł. Uni raz na 3msc dla zwiększenia atrakcyjności, dodatkowa anty w zadaniach, żeby ludzie łudzili się, że nie muszą jej kupować i git. I nie chodzi mi o to czy dobrze policzyłem tylko o dysproporcję miedzy kwotami. Skoro gorzej by GF na tym nie wyszło zapewne, to nie wiem dlaczego nikomu nie chce się spróbować.
      A reklamy nie wiadomo jakiej nie trzeba robić. Wystarczy, że nowe uni po szalonych zmianach startuje np 2 stycznia (skoro mówimy o równych szansach to nie dyskryminujmy alkoholików :D ). Baner w każdej grze GF, poczta pantoflowa i jest czas na zrobienie szumu.

      Jakie mam propozycje zmian? Przede wszystkim ukrócenie pushowania się. Nie jestem informatykiem ale chyba istnieje jakiś sposób na weryfikację na jakim komputerze ktoś gra. Czy nie dałoby się stworzyć jakiejś listy urządzeń na których możemy się logować? Przy każdym logowaniu na nowym urządzeniu trzeba by je dodać do listy. Każde logowanie z dodanego urządzenia na inne konto - ban. Granie na jednym kompie przez 2 osoby, ok ale totalny zakaz handlu, wspólnych walk, czegokolwiek. Zawsze trafi się grupka pokrzywdzonych przez to osób, która faktycznie uczciwie dzieli z kimś komputer, IP, czy nie wiem co tam. Ale czy grupka ma szkodzić zdecydowanemu ogółowi? Obecny proceder TORa, multikont, wyfarmiania, nieuczciwego handlowania, pilnowania kont znajomych, ACSów robionych przez jedną osobę na kilku kontach itd jest straszny. A to nie jest nawet nierówna walka z takimi osobami, to walka bez szans na zwycięstwo niestety.

      A z takich praktycznych propozycji to dorzuciłbym:
      - lepsze niespodzianki na ekspedycjach. Im więcej floty poślesz tym więcej można zyskać. Ale np 10x więcej. Ryzykiem byłyby losowe składy flot piratów (można nawet stracić wszystko) albo np pijany komandor i powrót całej floty na planetę. Na pewno nudno by nie było jakby ktoś zaryzykował 10kk floty a rano wrócił ze 100kk albo rano tylko zbierał PZ bo go ktoś na fali wyłapał jak mu nagle na planete wszystko wracało.
      - opcja dziennych zadań, która pojawiła się wcześniej w dyskusji myślę jest bardzo spoko
      - zmniejszenie spalania wraz ze wzrostem floty, starzeniem się uni itp. Masa flotowców na starszych uni gra UFS nie bez powodu. Zrobienie FSa potrafi kosztować więcej niż dobowe wydobycie dexu. A co dopiero gdzieś wystartować. Granie od urlopu do urlopu to trochę norma się robi. Może wprowadzić jakiś nowy statek, tankowiec czy coś z mobilną elektrownią, który w trakcie lotu dostarczałby energii całemu składowi?
      - zagęszczenie uni, zmniejszenie dysproporcji w ilości pól na skrajnych planetach. 1 pole wiadomo mało dexu ale mało satelit i oszczędność na klepaniu elektrowni, 15 pole odwrotnie. Akurat zimne planety są mimo wszystko popularne ale pozycje 1-4 to zwykle marnowanie miejsca w układzie. A 9x499x15 to i tak niewiele więcej niż 50k graczy o których pisałem ^^ Tutaj albo kto pierwszy ten lepszy i jak się gale zapchają to tylko czekanie aż się miejsce zwolni jak ktoś zrezygnuje z gry albo zrobienie 20 galaktyk :D

      No i tak mi zleciał wieczór :D Jak ktoś to wszystko przeczytał to szacunek :D
      Takiej sygnatury to jeszcze nie widzieliście.
    • GF nie ukróci pushu, bo to się nie opłaca. Najwięcej antymaterii kupują "pusherzy" oraz gracze, którzy z pushem walczą. Po co "pusherowi" antymateria, skoro ma żywe surowce? Używa jej głównie do antyhandlarza, złomowania floty. Pusher jest wzięte w cudzysłów, bo proceder pushem nie jest, gdy handel mieści się w widełkach surowców. 1 sztuka deuteru jest warta 1 sztukę kryształu, koniec tematu. A że antymateria zwiększa potencjalnie 1 sztukę deuteru do 2 sztuk kryształu, to inna kwestia. Także push sensu stricto zdarza się już rzadko, jest to raczej domena noobków, którzy nie znają zasad OGame (a wciąż się tacy trafiają) lub graczy, którzy faktycznie ani grosza na OGame nie wydają i wolą pushować się z kont niszcząc ich wystawione floty lub kradnąc wystawione surowce. Taki push w 95 % jest wychwytywany przez GO i eliminowany. Niby dobrze, ale czasem kończy się to parodią.

      Konta na TOR-ze mielą po 200-300 kk deuteru tygodniowo, co daje identyczny zysk w krysztale "pusherowi", a GO daje bana za niezwrócone 6 prób moonowych. 18 kk surowców przy wydobyciu 100 kk na dzień spowodowało 7-dniowego bana dla dwóch kont. Nie dziwię się wściekłości niektórych graczy, którzy z gry odchodzą. GF i Team i tak mają ich gdzieś, bo dla jednych to żadna strata (brak i tak nigdy nie kupowanej antymaterii), dla drugich mniej pracy.

      Dlatego nie ma sensu łudzić się, że push zostanie ukrócony. Możemy jednak coś zrobić. Piszę tutaj zarówno do graczy używających antymaterii, jak i do tych, którzy tego nie robią. Możemy się umówić, że "push" jest legalny, że handel deuterem po 1:1, to zwykła forma strategii, podobnie jak farmingi (pamiętacie narzekania na no-life'ów sprzed ery mobilnej?) czy ekspedycje. A skoro jest to dozwolona forma strategii, to należy jej używać. Jeśli wszyscy będziemy w ten sposób handlować, szanse się wyrównają, a przynajmniej różnice zmniejszą.

      Lwica jest boska :)
    • Ruda napisał(a):

      Przypominam, że temat ten nie służy do oceny pracy teamu, roztrząsania jego decyzji i inne tego typu podobnych.
      Tylko,że to jest ściśle powiązane.
      Zespół w wymiernym stopniu "pomógł" w odpływie ludzi swoimi decyzjami lub ich brakiem etc.
      Art to żart.



      Stare, niesłuszne zbanowane konto


      I am not a king, I am not a god, I am... worse...

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Poka Bydlaka Smierdziela ().

    • Pisaliście, że multikonta są problemem. Poniżej moja propozycja zmiany.

      Miejsce na forum dla osób potrzebujących paliwowego supportu

      Uważam, że nie same multikonta są problemem, ale gracze, którzy uciekają, używając nielegalnych sposobów. Jako całość mamy gdzieś drobne przekręty i wałki, dopóki gracze, którzy to robią są pod nami w statystykach :) Powyższy pomysł sprawi, że będziemy mogli mieć tani deuter, nie łamiąc żadnej z zasad gry, poświęcając na grę tyle, ile gracze, którzy prowadzą kilka kont na jednym uniwersum.

      Lwica jest boska :)
    • Czlowiek_Kciuk napisał(a):

      Ruda napisał(a):

      Przypominam, że temat ten nie służy do oceny pracy teamu, roztrząsania jego decyzji i inne tego typu podobnych.
      Tylko,że to jest ściśle powiązane.Zespół w wymiernym stopniu "pomógł" w odpływie ludzi swoimi decyzjami lub ich brakiem etc.
      A Wy po tylu latach nadal wierzycie, że team to zło. Jasne, że nie składa się z samych bystrzaków, ale gdyby nie ten team to OGame zdechłoby dużo wcześniej niż cokolwiek zaczęło. A za brakiem decyzji najczęściej są związane ręce i odgórny prikaz.
      Multikonto megalomania 1/2 z b4el
      Multikonto 2/2 z Denior


      [22:58] <Witcher> czy Cie szatan opuscil?!
    • Chocolate napisał(a):

      Czlowiek_Kciuk napisał(a):

      Ruda napisał(a):

      Przypominam, że temat ten nie służy do oceny pracy teamu, roztrząsania jego decyzji i inne tego typu podobnych.
      Tylko,że to jest ściśle powiązane.Zespół w wymiernym stopniu "pomógł" w odpływie ludzi swoimi decyzjami lub ich brakiem etc.
      A Wy po tylu latach nadal wierzycie, że team to zło. Jasne, że nie składa się z samych bystrzaków, ale gdyby nie ten team to OGame zdechłoby dużo wcześniej niż cokolwiek zaczęło. A za brakiem decyzji najczęściej są związane ręce i odgórny prikaz.
      Jakby ludzie zaczęli pisać co myślę o Polskim Teamie,jego funkcjonowaniu,działaniu,kolesiostwie itp. to by tu bany leciały 24/7. Ale kto by się poświęcał za 5 czy 10 euro na miesiąc na anty. Nie o tym temat,więc koniec.
      Art to żart.



      Stare, niesłuszne zbanowane konto


      I am not a king, I am not a god, I am... worse...
    • dobra dam i ja coś od siebie na czym się znam a czego tu nie ma i nie rozumiem jak w erze kultu marketingu internetowego tak dosyć dużej firmy jak GF nikt nie wpadł na pomysł że potrzeba im dużej struktury marketingu internetowego. Czy nie można zatrudnić albo już zatrudnionych ludzi przez GF pogonić z marketingiem .
      Nie zakładam się że większość była by za tym i chyba kuma o co mi chodzi a do tej pory GF nie zakumało tego :D . Najtańsza i najszybsza forma marketingu to kontakt naszych community manager lub zatrudnienie takich ludzi do kontaktu z tak powszechną i potężna grupą jacy są Youtuberzy.. Pamiętajcie że każdy Vloger czeka na kontakt i nie trzeba płacić mu milionów za reklamę Ogame u niego na kanale czasami kontrakt na emisje kilku filmików reklamowych Ogame ( a mamy i jest dość nawet fajny i przyciągający uwagę ) jest naprawdę w zasięgu zysków z antymaterii :D .
      Dodajmy że mamy w Polsce liczne grono Vlogerów co bynajmniej maja 100 tyś wyświetleń ? zobaczcie co by było gdyby na takim kanale przez miesiąc pojawiła się reklama Ogame i niech zainteresuje się nią nawet 10 % oglądających . Ale co ja tam wiem w GF pracują specjaliści w strategii.

      Dodam też że coraz modniejsze są Streamingi i tu mam pytanie do wszystkich co bronią GF że to grupa najlepszych i naj ... programistów i marketingowców w swoim fachu mianowicie czemu tak prostej rzeczy a tak duża firma GF nie prowadzi Steamingu ???
      To jest przyszłość każdej gry !!!
      -bo top jest super reklama
      -tania inwestycja
      -zdobycie wyświetleń = zdobycie zaciekawionych eserów

      Jak Ogame doczeka się Streamingu to zobaczycie zainteresowania wzrośnie
      a i jeszcze na kanale Steamingu jak by prowadzić jeszcze wywiady z poszczególnymi teamowcami lub userami którzy maja jakieś osiągnięcia to naprawdę było by ciekawie a tak to nie ma nas czyli ogame na YT

      Całe grono Teamu powinno wyrazić chęć do odwiedzania kanału/streamingu Ogame jak i być częstymi gościami i odpowiadać na różne pytania przysłane od graczy wcześniej które po segregacji zostały by zadane "gościowi"

      ok, kończę tym że zespół Ogame czyli niemieckie gf ma swój kanał na YT i ma swojego prowadzącego, pytania, gości itp a u nas nie kumam czemu nikt się nie odważył zrobić czegoś takiego ??? że co że ktoś kto by potrafił albo by pomógł w prowadzeniu steamingu nie jest w sferze Teamu ?? wiec nie ma takiej możliwości by kogoś wciągnąć jeszcze do Teamu ? i tak nasz team z samych GO jest tak okrojony ze większość SGO nadrabia

      pomyślcie nad Steamem lub kanałem Polskim na YT
    • Po co korzystać z vlogerów, którzy nie mają nawet 100 tysięcy wyświetleń? :E

      No i bardzo mnie ciekawi streamowanie OGame:
      - Moi kochani, właśnie nastała ta chwila. Teraz, już. W tym momencie. Wrzucam do budowy Ekstraktor Deuteru na poziomie 41. Do zobaczenia za 18 dni!

      Albo:
      - Popatrzcie, co znalazłem na skanie! Chyba go zaraz rozwalę! Za 32 minuty...

      Nie kpij sobie. Gry przeglądarkowe to przeszłość i jakąkolwiek inwestycja w tę branżę to strata pieniędzy :)
    • @Starrk jesli to co piszesz ?


      Starrk napisał(a):

      Gry przeglądarkowe to przeszłość i jakąkolwiek inwestycja w tę branżę to strata pieniędzy
      to zadam ci jedno ale to jedno bardzo ważna pytaie na które sobie też odpowiedz pesymistycznie - To co ty tu robisz ??? jak to przeszłość !!!

      śmieszy mnie takie hejtowanie czyichś postów lub tematów specjalnie założonych do dyskusji z graczami co chcą coś powiedzieć lub rozwinąć temat a zawsze znajdzie się taki co nic nie potrafi nic nie osiągnął a ma i myśli największe mądrości związane z grą .
      Właśnie tacy jak ty Stark musza pracować w gf bez przyszłości tylko bidolą od X lat że to starta pieniędzy a sam gra od lat i nie am zamiaru zakończyć grę tacy gracze zawsze się wypowiadają z nadmierną mądrością a wziąłeś kiedyś pod uwagę ze jak byś ty zakończył może było by lepiej ???
      poniżej krytyki jest opinia kogoś kto na bank nie zna mechanizmu marketingu a słowo vloger czy streamowiec to wiedzą wyczytana na szybko z google :D jak byś od robinę miał pojęcia jak youtuber z 100k wyświetleń mógł by wpłynąć na nowych graczy to by ci roztworzyło horyzonty tego małego świata w którym żyjesz
      Założę się że nie raz obejrzałeś vbloga Ogame na YT ? i wyciągnąłeś jakieś wnioski pozytywne lub negatywne co zamierza GF !!!! jak tak to powiedz po co oglądałeś a jeszcze możliwe ze dla tego i możliwe ze kliknołeś w konkurs w newsleterze :D by zdobyć darmowe up kopalni lub anty :D

      Tak to jes kto się nie zna i się wyśmiewa z pomysłów a pod latarnia czerpie nieświadomie z takich pomysłów satysfakcje

      I nie rzygaj tu wypocin że był byś jedyny który by nie obejrzał Polskiego kanału vloga związanego z Ogame .pl czy wywiadu kogoś z teamem ? a zapomniałem ty jedynie za 100 lat postawisz ekstarktor deuteru na 41 i wtedy będziesz miał sie czym pochwalić na vlogu :D
    • @FILU czepiam się nieumiejętności posługiwania się ojczystym językiem: bynajmniej to nie to samo co przynajmniej, co twojej wypowiedzi nadaje sens przeciwny do zamierzonego.

      Nie, nie obejrzałem ani jednego filmiku z udziałem OGame ani też nie oglądam streamów. Oglądanie jak ktoś inny gra uważam za głupie - czy to w gry komputerowe, czy to w piłkę nożną.

      W OGame osiągnąłem nieco więcej niż ty :)
      Jeżeli ktoś tu cokolwiek "hejtował", to bynajmniej byłem to ja. Zatem ponowię: jak wyobrażasz sobie streamowanie rozgrywki w OGame?

      Tak, OGame jest trupem tak jak większość innych gier przeglądarkowych. Co ja tu robię? Chowam ciała zmarłych :)

      @xLORD SITHx zastanawia mnie, czy ktoś jeszcze pamięta mój nick z u59 :D
      Tylko boli, że pamiętasz mnie głównie z czasu po fuzji, gdy w międzyczasie przesiadłem się na prędkość x5, a potem na x2 i zacząłem zapominać o dwutygodbiowych FSach na x1 :D
      Wydaje mi się, że już streaming pasjansa byłby bardziej ekscytujący od ogeja :E
    • @Starrk widzisz i takie myślenie chyba przewodniczy niektórym w gf a później ci sami piszą w takim temacie jak "umieranie ogame" że nikt nic nie robi wylewając swoje zarzuty że co by nie zrobili to wszystko margines pomysłów jakich tutaj kilku eserów chce zarzucić . Reszta tych co w takich tematach potrafi napisać tylko krytykę każdego pomysłu powinni i tu masz rację zająć się pasjansem jak uważają że jest tam więcej emocji do oglądania a paradoksalnie robią szum i wzniecają emocję swoim podejściem do gry
      napisz jak byś ty to zmienił ? napisz chociaż jedna mądrość taką żebym teraz ja jej nie zmiażdżył podając dowody że lepsze były by oglądanie ciebie grającego w pasjansa z innym typem "mądralińskim' od obejrzenia ciekawego odcinka promującego ogame w tle z wywiadami ,ciekawostkami i rekordami
      A później napisz że nikt nic znowu nie robi bo ci nikt streama nie puścił jak emocjonalnie grałeś w pasjansa gdzie miałeś tysiące subów wtedy sam zapłacę ci za lokowanie produktu i zasponsoruje ci koszulkę Ogamę dla potrzeb streama ;)
    • FILU napisał(a):

      @Starrk jesli to co piszesz ?


      Starrk napisał(a):

      Gry przeglądarkowe to przeszłość i jakąkolwiek inwestycja w tę branżę to strata pieniędzy
      to zadam ci jedno ale to jedno bardzo ważna pytaie na które sobie też odpowiedz pesymistycznie - To co ty tu robisz ??? jak to przeszłość !!!
      śmieszy mnie takie hejtowanie czyichś postów lub tematów specjalnie założonych do dyskusji z graczami co chcą coś powiedzieć lub rozwinąć temat a zawsze znajdzie się taki co nic nie potrafi nic nie osiągnął a ma i myśli największe mądrości związane z grą .
      Właśnie tacy jak ty Stark musza pracować w gf bez przyszłości tylko bidolą od X lat że to starta pieniędzy a sam gra od lat i nie am zamiaru zakończyć grę tacy gracze zawsze się wypowiadają z nadmierną mądrością a wziąłeś kiedyś pod uwagę ze jak byś ty zakończył może było by lepiej ???
      poniżej krytyki jest opinia kogoś kto na bank nie zna mechanizmu marketingu a słowo vloger czy streamowiec to wiedzą wyczytana na szybko z google :D jak byś od robinę miał pojęcia jak youtuber z 100k wyświetleń mógł by wpłynąć na nowych graczy to by ci roztworzyło horyzonty tego małego świata w którym żyjesz
      Założę się że nie raz obejrzałeś vbloga Ogame na YT ? i wyciągnąłeś jakieś wnioski pozytywne lub negatywne co zamierza GF !!!! jak tak to powiedz po co oglądałeś a jeszcze możliwe ze dla tego i możliwe ze kliknołeś w konkurs w newsleterze :D by zdobyć darmowe up kopalni lub anty :D

      Tak to jes kto się nie zna i się wyśmiewa z pomysłów a pod latarnia czerpie nieświadomie z takich pomysłów satysfakcje

      I nie rzygaj tu wypocin że był byś jedyny który by nie obejrzał Polskiego kanału vloga związanego z Ogame .pl czy wywiadu kogoś z teamem ? a zapomniałem ty jedynie za 100 lat postawisz ekstarktor deuteru na 41 i wtedy będziesz miał sie czym pochwalić na vlogu :D
      Panie wielki znawco marketingu. Mało który streamer gier jest jednocześnie trendsetterem. Wyświetlenia większe, rzędu kilkunastu baniek,czy mniejsze rzędu 100k wynikają z prostej rzeczy. Od tego, czy pokazujesz ludziom to, co sami chcą widzieć. Gry przeglądarkowe są w 2018 roku reliktem przeszłości. Dzisiejszy rynek oparty jest na smartfonach. Każdy,kto twierdzi, że jest inaczej się oszukuje. Wniosek : statystycznego odbiorcy taki rodzaj rozrywki nie interesuje, więc i zainteresowanie streamami byłoby zerowe.
      This seems like a good time for a drink, and a cold calculated speech with sinister overtones. A speech about politics, about order, brotherhood, power. But speeches are for campaigning.
      Now is the time for action.