urlop na zawsze - nie ma tak dobrze

    • urlop na zawsze - nie ma tak dobrze

      Sam wielokrotnie właczałem urlop i żegnałęm się z uni a konto dostawało U potem iU potem, IU i do kasacji. Moja propozycja to: następny etap to nie kasacja ale przejście ze stanu IU do stanu i (ile tam jest? 4 tygodnie?) a potem standardowo na I i dopiero kasacja. Wilk syty i owca najedzona. Smacznego ;)
    • A co jeśli ktoś zamierza dłuższą przerwę i potem chce wrócić? Np. wyjeżdżając na wakacje do pracy sezonowej? 3 miesiące go nie ma, włącza urlop w nadziei, że jak wróci to bez strat, a tu pusto bo po kilku tygodniach automat zdjął mu urlop?

      Post był edytowany 3 razy, ostatnio przez Impro: Błędne informacje ().

    • A wracając do tematu: jak ktoś nie zamierza dalej grać, to niech nie wrzuca urlopu, tylko zaznaczy "Usuń konto". Dzięki temu zwolnią się zajmowane lokacje, bo to strasznie denerwujące, jak nie ma gdzie postawić dużej koloni bo najlepsze są zajęte przez wiecznych urlopowiczów czy idlaków, którzy pograli dzień. Z tym można by coś zrobić, np. mail przypominający po 2 miechach z informacją, że jak się nie zaloguje to konto zostanie usunięte. Podobnie do urlopowiczów po 6 miesiącach lub roku, żeby zwolnić bezsensownie zajmowane planety.

      Post był edytowany 3 razy, ostatnio przez Impro: Błędne informacje ().

    • Impro chociaż byś kupił miliardy anty... To przy wbiciu urlopu nie zostawisz newet jednej jednostki z tej " zakupionej " anty... To nie masz po co wracac po miesiącu :D
      Ja kiedyś pisałem że przy rejestracji konta powinna być zmianka że, po przykładowo upływie roku konta wieczne urlopy i I powinny przechodzic pod GA a GA w drodze konkursu powinni rozdawać nowym graczą wcześniej zweryfikowanych że zaczynają grę i chcą pozostać na uni lub robić od czasu do czasu " lucky day" i ściągać z tych kont urlopy .
      Wiem że zaraz ktoś powie że nie można bo anty gwarantyje nie tykalność gracza ale pamiętajmy że GF pozostawił sobie "furtkę " na takie konta przy Fuzjach :D nie dasz oznak życia przez miesiąc , nie klikniesz przenosin, nie uratuje cie nawet anty :thumbsup:
    • Impro napisał(a):

      Dzięki temu zwolnią się zajmowane lokacje, bo to strasznie denerwujące, jak nie ma gdzie postawić dużej koloni bo najlepsze są zajęte przez wiecznych urlopowiczów czy idlaków
      Moze bedzie to dla Ciebie zaskoczeniem, ale wspomniane idlaki sa jak najbardziej korzystne dla graczy grajacych aktywnie. Sam sporo surowcow wyfarmiam z wyzej wymienionych.

      A co do urlopowiczow itd to nie zauwazylem zadnego problemu z zakladaniem olbrzymich wrecz koloni. Moj rekord to 267 pol. Moze to kwestia grania na dosc wyludnionym uni, ale mysle ze tak jest globalnie. Tylko trzeba wiedziec ze kolonizatory wysyla sie masowo i kasuje male planety.
    • Impro napisał(a):

      A wracając do tematu: jak ktoś nie zamierza dalej grać, to niech nie wrzuca urlopu, tylko zaznaczy "Usuń konto". Dzięki temu zwolnią się zajmowane lokacje, bo to strasznie denerwujące, jak nie ma gdzie postawić dużej koloni bo najlepsze są zajęte przez wiecznych urlopowiczów czy idlaków, którzy pograli dzień. Z tym można by coś zrobić, np. mail przypominający po 2 miechach z informacją, że jak się nie zaloguje to konto zostanie usunięte. Podobnie do urlopowiczów po 6 miesiącach lub roku, żeby zwolnić bezsensownie zajmowane planety.
      Jesli brakuje Ci miejsca tam gdzie bys chcial zalozyc kolonie to moze sprobuj poszukac miejsca w innych galaktykach i jak juz znajdziesz odpowiednio duza kolonie wtedy kup sobie anty i przenies ta kolonie w dogodne dla Ciebie miejsce. Nikogo nie mozna zmusic do kasacji konta. Obroc sytuacje w Twoja strone. Kasujesz konto ale po jakims czasie zalujesz tej decyzji i chetnie bys wrocil do gry ale nie masz do czego wracac i musisz zaczynac od zera.
    • Jestem kompletnie na nie, wielokrotnie szedłem na urlop trwający po parę, nawet parenaście miesięcy i po jakimś czasie wracałem. Nie chciałbym, aby nagle okazało się, że nie mam do czego wracać, bo flota zniszczona, wszędzie satelity i transportery zjechane,a obrona nie ma nawet żeby przed DT się obronić. Jestem na nie.