Pozycja planety i rozbudowa, a temp. i elek. fuzyjne

    • Narzędzia:

    Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

    • Qwant-holon napisał(a):

      Co do porównywania temperatur to ja nie brałbym wartości skrajnych tylko medianę (50% wartości) albo dolny kwartyl (25% wartości) bo mało kogo stać by relokować aż trafi minimala. Bądźmy praktykami w swoich rozważaniach teoretycznych.
      Otóż to! Trafić zimną ósemkę to nie problem. Wystarczy poświęcić trochę kolonizatorów. Trafić zimną piętnastkę to spory wydatek na relokacje. Zatem mamy pierwszy atut ósemki.
      Twórca tabelki wziął minimala z piętnastki i średniaka z ósemki. Jasne, że w takim porównaniu lepiej wyjdzie piętnastka. Widać, że nie zastosował się do twoich rad o medianach i kwantylach.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Forumowy As ().

    • Powiem tak, nie zwróciłem uwagi na to, że temperatury są wzięte nie wiadomo skąd!

      Do obliczeń deuteru bierze się Max Temperaturę Planety a nie jakąś wyimaginowaną średnią, chyba że to średnia maksymalnych temperatur z wielu prób kolonizacyjnych. Ale tak jak mówię, w przypadku przenoszenia i próby losowej lepiej opierać się na rozkładzie prawdopodobieństwa, lub lepiej odwrotnej dystrybuancie (kwartylach) żeby określić prawdopodobieństwo trafienia zimniejszych planet w zależności od ilości relokacji (prób relokacyjnych). np te 25% rozkładu lub 50% w przypadku mediany jak zakładamy jedną relokację.

      Sądzę, że temperatury z relokacji są losowane tak samo jak przy kolonizacji więc można zebrać dane ze 100 takich i narysować histogram, a potem odczytać szanse - tak to może być istotne.

      Ostatecznie wracając do MaxTemp, to temperatura na jedynce jest inna niż w mojej tabeli, odpowiada 3 pozycji! Na 15-stkach także nie ma tak niskich temperatur. Jednym słowem założenia są, jak pisałeś, niepoprawne i mając to na względzie, oraz że kopalnię metalu najłatwiej rozbudowywać wysoko niż inne, mogę wysunąć hipotezę że 8 pozycja jest najlepsza niezależnie od fuzyjnej. I to miałem na myśli pisząc, że GF wszystko popsuło...


      Jedyne co się zmieniło dla tej tabeli to wielkości planet, ale temperatury pozostały bez zmian i jak widać są to maksymalne, średnie i minimalne MaxTemperatury na danych pozycjach.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Qwant-holon ().

    • Aurora Borealis napisał(a):

      Arsey napisał(a):

      W tej tabelce brakuje jeszcze jednego co powinno sie wziac pod uwage.
      W tej tabelce brakuje bardzo wielu danych. Cieszcie sie nooby, ze kolega wogole zechcial wrzucic jakies wyliczenia.
      Jedynym noobem jakiego widze w tym temacie to jestes Ty i twoje śmieszne teksty.
      Podsumowanie "niech przyrosty mowia za siebie" jest wisieńką na torcie.

      Jak masz tak merytorycznie sie wypowiadac to idz sobie na off-top dzial.

      Wracajac do tematu, właśnie chodziło mi o to co GF zmieniło w zwiazku z planeta nr 8, dlatego prosiłem o Wasze spojrzenie w zwiazku z tymi zmianami.
      Z moich obliczen wynikało wlasnie m.in:
      1. Jest duzo prosciej osiedlac sie na pozycji nr 8 np. zaczynajac na nowym Uni, na 8 masz zawsze wystarczajaco duzo pol, wtedy mozna smialo tez wyslac i 50 kolonkow, aby znalezc jak najzimniejsza planete.
      2. Nie trzeba inwestowac w ogole w fuzyjna i technologie energ. co zaoszczedza calkiem duza ilosc surowcow na endgame.
      3. Biorac rowniez pod uwage temperature rzedu ~30 stopni wydobycie deu nie jest takie tragiczne a boost 35% mety jest dosc sporym boostem.

      Dzieki @Qwant-holon za twoja opinie.
    • Arsey napisał(a):

      Podsumowanie "niech przyrosty mowia za siebie" jest wisieńką na torcie.
      Kilka postów wcześniej, wrzucając link źródłowy, od którego zaczęło się to zamieszanie (bo przecież nikogo nie interesuje skąd i dlaczego się ono wzięło) zaznaczyłem że optymalizacja przyrostów jest najbardziej zależna od szukania oszczędności w eksploatacji dexem. Nie dopowiedziałem tylko że na 8. pozycji.

      Łatwo rozkminić, że można żyłować metal na 8-ce, wrzucać dopałki energii pod fuzje, redukując ich % wydajności, pompować nadprzestrzenną, robić zwózki rzadziej z lekkimi bunkrami w wolniejszym procencie prędkości. Wyliczać i kombinować można mnogo, ale to każdy wie. Byle wisienka, a taka prawda. Jak dotąd nikt nie wykazał statycznych punktów przyrostów, porównując pozycje 1. 8. i 15., więc - niech przyrosty mówią same za siebie.

      Arsey napisał(a):

      Jak masz tak merytorycznie sie wypowiadac to idz sobie na off-top dzial.
      W dziale off-top rozmawia się głównie o alkoholu i nieśmiesznych żartach o pisie. A tak w ogóle to co Ty tak bardzo serio? Te punktowanie na koniec wygląda trochę znajomo - no chyba że mnie intuicja zwodzi i ogej przyciąga kwadratowe głowy, które poza językiem kalkulatora nie potrafią czasem rzucić słowem na luzie. Ogarnijcie się.
    • Aurora Borealis napisał(a):

      Ogarnijcie się.
      Nie bardzo wiem do kogo kierowane są te słowa? Umiejętność konstruktywnej wypowiedzi bez niedopowiedzeń to klucz tych rozważań. Waleniem głową tych drzwi się nie otwiera, ale ruszaniem już tak. Kto ma wykazać statystyczne wzrosty skoro są one zaśmiecone masą wydatków związanych z grą? Zwykłe spalanie deuteru przez dt ma znaczący wpływ. Klikanie handlarza, konsorcium handlowe. Moja rada jest taka, żeby brać 15 jak potrzeba deuteru po pół roku rozwijania 8 pozycji, bo lepiej wozić dex w dt niż kkk metalu, jak ktoś jest leniwy to niech se klika plazmy i wr na 8-kach, po to chyba są, bo wszystkie problemy maksymalnego wydobycia zniknęły, wystarczy klikać handlarza meta->dex i krążyć po moonach.

      Za pół roku okaże się że wprowadzą bost pozycyjny na deuter na 13-14-15 i ludzie będą z powrotem przenosić na 15 poz z 8, co mieli jeszcze wcześniej 15, a najsampierw dowolne pozycje np 3-ójki. Będzie śmiesznie ;)

      Post był edytowany 3 razy, ostatnio przez Qwant-holon ().

    • OGame ma tendencję do wymykania się jedynie suchym, matematycznym obliczeniom. Wg tych moich nadal opłaca się 15tka bez satelit z fuzją, ale już nie tak bardzo jak przed zmianami w grze. 8ka stanowi ciekawą alternatywę - zwłaszcza, gdy po dobrej cenie wymienimy naprodukowany metal.

      Myślę, że przyszłością będą konta z mixem obu opcji (dla zmniejszenia wydatków ($$) oraz lepszej dywersyfikacji surowca)

      Ale teraz dlaczego OGame wymyka się takim obliczeniom (nawet najbardziej pieczołowicie wykonanym)?

      1. Czynnik ludzki - już teraz rośnie liczba graczy, którzy inwestują w fuzję na 8kach i ogólnie przeskakują na fuzję niezależnie od tabelek i wyliczeń. Wynika to z bezpieczeństwa. Jakby chcieć być upierdliwie dokładnym, trzeba by obliczyć jakiś hipotetyczny współczynnik ilości złomów i potencjalnej straty w skali roku w sytuacji, gdy wiszą satelity i w sytuacji, gdy ich nie ma tylko jest fuzja. Sporo graczy dlatego, że nie ma czasu codziennie robić zrzutek, podbija poziom bezpieczeństwa właśnie fuzją i rezygnacją z satelit. I jak z moich rozmów wynika - w realny sposób obniża to ilość złomów na koloniach.

      2. Amortyzacja dla maniaków - Jeżeli ktoś po 3-4 latach gry z wypiekami na twarzy ogląda tabelę i widzi, że krycha mu się zamortyzuje w 1411 dni, a metal w 1023 i widzi w tym istotną różnicę, to raczej wynika to z zamiłowania do tabelek (na które również cierpię). Większość graczy po prostu klika, bo na tak dużym odcinku czasu to zmienią się zasady i mechanika gry, zmieni się wydobycie (jak ostatnio przy zbieraczu) itp i wszystkie amortyzacje mają mniejszy sens. Podobnie jest w przypadku fuzji i satek.

      Także od strony matematycznej jest to ciekawa dywagacja, tyulko jak ktoś wyżej pisał - zaraz zmieni się mechanika gry i ludzie będą fruwać z tymi koloniami z 15 na 8, cholera wie gdzie jeszcze, a anty i $$ uciekają.

      To trochę jak z dywagacją na temat ilości potrzebnych ekspów odkrywcy do wyrównania różnicy ze zbieraczem. Różnie ludziom wychodziło, 40,50,60 dziennie itp. I co z tych wyliczeń, skoro być może za 3-4 miechy wejdą na stałe dodatkowe 3 sloty ekspów. I cała amortyzacja ulegnie kosmicznej zmianie. W międzyczasie ktoś 3x przeskoczy ze zbieracza na odkrywcę i odwrotnie.

      W długiej perspektywie zyskują gracze spokojnie trzymający się jakiejś taktyki
    • Nonick napisał(a):

      W długiej perspektywie zyskują gracze spokojnie trzymający się jakiejś taktyki
      Dokladnie tak. Ludzie, ktorzy dostosowuja sie do zmian zazwyczaj wydaja antymaterie. Nie trzymajac sie swojego stylu gry tylko idac "z postepem" maja lepsze top kosztem zakupu antymaterii. Jedno z drugim sie kloci. Obrales jedna taktyke wiec sie jej trzymaj. A nie jak Ci zagraja, to tak tanczysz a za plecami dymaja Cie na kase bo musisz kupic antymaterie albo zabieraja Ci wolny czas, ktory musisz poswiecic na ekspy i tym podobne, by nie placic za anty ale uzyskac ja poprzez poswiecenie czasu na gre. Malo kto ogarnia, ze GF wykorzystuje kazdego gracza w mniejszym badz wiekszym stopniu. Bawi mnie jednoczesnie, kiedy ktos pisze, ze nie kupuje anty. Nie kupuj. Spoko luz. Ale z drugiej strony siedzisz non stop na koncie i wysylasz ekspy aby tylko zgarnac dodatkowe kilka tysi anty.

      Reasumujac. Ja nie latam aktywnie, nie cisne na ekspy ale mam wolny czas. Inni cisna ekspy, pilnuja konta i sa uwiazani przez gre. Nie straca 50-100zl na anty podczas znizkowego eventu ale traca zycie na gre :D
    • Statyczne, czyli z samych zwózek, przy maksymalnych ustawieniach eko., nawet z 30% prędkości zwózki. Bez żadnych farm, ekspedycji, wlotów solo czy ACS.
      Miałem nie gadać ale Quant się wygadał. Klu tkwi w pakowaniu mety w bezczynnie stojących stoczniach, w wuerkach. Zwożąc krychę i dex oszczędza się dex, ale co ja tam będę. Te wuerki potem redukuję u brodatego złomiarza, ale mistrzowie nietabelek cebulują z anty i nie wiedzą co zrobić z nadmiarem surki. Do głowy by im nie przyszło, że bunkrowana surka w ogóle może mieć sens. Dlatego niech przyrosty mówią same za siebie.

      I am back napisał(a):

      Aurora Borealis napisał(a):

      Uderz w stół a nooby się odezwą
      Odezwal sie ogejmowy mistrz tabelek, ktory pisal "przyrosty niech mowia same za siebie" :)
      Ty weź najpierw jedną tabelkę zmontuj może ziomek ;)

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Aurora Borealis ().

    • Kolejność budowania/badania jest sprawą podstawową w rozważaniach o wyborze najlepszej pozycji planety. Jakie kryterium powinno decydować o tej kolejności? Pobrałem arkusz autora tematu i widzę, że wybrał kryterium amortyzacji. Czy rzeczywiście amortyzacja wyznacza najszybszą drogę rozwoju? Chętnie poznam wasze opinie z uzasadnieniem.
    • Zależy co rozumiesz przez amortyzację w tym arkuszu były liczone 2.
      1' Jedna dla ustalenia kolejki budynków, co z zrozumiałych względów w algorytmie było koniecznie i kryterium amortyzacji wydaje się sensowne by ustalić kiedy budować wcześniej ekstraktor deu.
      2' Druga amortyzacja została zrobiona za namową Ciapki, a określa ona dodatkowe koszta jakie musimy ponieść budując 15 poz względem planety ciepłej (terraformer, fuzyjna, energetyczna, satelity do terraformera, etc - pamiętajmy, że arkusz powstał gdy na 15poz trzeba było przenosić planety z 3 pozycji które były małe.)
      Jest to dość skrupulatnie zrobione, aktualnie część kosztów może odejść np. terraformer, ale dochodzą wyższe lvl fuzyjnej, bo arkusz nie uwzględnia pełzaczy.

      Więc pytasz czy kolejność budowania ma znaczenie, są tematy w których na 150 stronach ludzie snują wszelakie teorie. Uważam, że wszelkie bonusy zależne od pozycji w zasadniczy sposób wpływają na kolejność np. pomiędzy 1 a 15 pozycją zazwyczaj jest różnica 2-3lvl ekstraktora deu (2x większe wydobycie na 15).

      Czy można by budynki losowo budować?
      Można. Można i tak jak materiału staje,
      Jakiś głos zakrzyczy amora nie stosować
      A wiecie, że wydobycie przecie nic nie daje?...
    • Po wymianie zdań z holonem doszliśmy do wniosku, żeby przytoczyć fragment analizy dotyczącej kolejki budowania. Oto ona:

      Mamy dwie inwestycje a i b i co szybciej zrobimy?
      Najpierw a, potem b czy najpierw b potem a? Zakładam brak zasobów początkowych.
      Ka - koszt a, Kb - koszt b
      W - wydobycie aktualne,
      Wa - przyrost wydobycia po zrobieniu a,
      Wb - przyrost wydobycia po zrobienia b
      Czas na zrobienie obu inwestycji w kolejności - najpierw a, potem b:
      tab = Ka/W + Kb/(W+Wa)
      Czas na zrobienie obu inwestycji w kolejności odwrotnej - najpierw b, potem a:
      tba = Kb/W + Ka/(W+Wb)
      Nierówność tab < tba można przekształcić do takiej:
      (Ka/Wa)*(1+Wa/W) < (Kb/Wb)*(1+Wb/W), czyli zapisując to za pomocą amortyzacji A:
      Aa*(1+Wa/W) < Ab*(1+Wb/W)
      Widać, że jeśli przyrost wydobycia jest mały, to kryterium na kolejkę budowy sprowadza się do:
      Aa < Ab
      Jednak jeśli zakładamy nową planetę, to przyrost wydobycia jest znaczny.
      Możemy też część wydobycia W przeznaczać na inne cele niż rozwój eko.
      To też może zmienić kolejkę.
    • Zakładamy, że wszystkie koszta są przeliczone na deuter, wówczas np.

      amor A = 5000h
      amor B= 4700h
      różnica A-B = 300h ~ 12dni

      Koszta 'A' są niższe i możemy rozpocząć budowę w ciągu 7d uwzględniając handlarza, dla 'B' mamy np. 11d
      Różnica 4d. Dodatkowo np. łączne z różnicą czasu budowy będzie to nawet 5dni.

      To rozumiem, że przez te 5dni wydobywamy więcej z inwestycji A. Ale skoro różnica amoru wychodzi 12dni, to mamy 7d plecy z amora B (12-5), bo ten zwraca się w dłuższym okresie czasu szybciej.

      Tu generalnie chodzi o to, co w krótszym okresie czasu może przynieść szybszy profit. Zazwyczaj będzie to zgodne z amortyzacją, ale jak pokazuje wzór, zależy to od:

      - Wydobycia na koncie
      - Wzrostu wydobycia z inwestycji A lub B
      - Kosztu kopalni A lub B

      Przykład stricte nie nawiązuje do wzoru ale logika jest taka sama. De facto wystarczy sprawdzić to samo co do amortyzacji ale odnieść dodatkowo do wydobycia na koncie a nie suchego kolejnego lvl kopalni.
    • Dlatego kopalnie cyklicznie robię w molejności dex/krycha/meta. Poza tym, tu akurat nie wypowiem się za wszystkich, bo jednak Quasar kompletnie zmienił dynamikę gry, a ja przy moich nanitach na amortyzację nie zwracam większej uwagi, dlatego że w grę nie wchodzą tygodnie i dni, ale godziny i minuty. Tak czy inaczej wzór ciekawy i daję okejkę!
    • Aurora Borealis napisał(a):


      Jak widać na liście, nie ma w niej nawet słowa o bonusie wynikającym z pozycji, bo jest zawarty w podstawowym wydobyciu kopalni. Tu akurat jestem na pozycji 15. i gdybym był na 8., to zamiast 333.856 na godzinę, miałbym 450.705. Dopiero od tej podstawy liczone są pozostałe bonusy. Bez klasy zbieracza wyniosłoby to 267.084.
      Więc wynika na to że wszyscy oprócz zbieracza mają na 8 poz 35% metalu więcej a zbieracz ma 43,75%
      i proszę nie odpisuj informacją na pytanie tylko odpowiedz. No chyba że to nie było do mnie a ogólnie.

      Chcę prostej odp Tak lub Nie o ile ktoś już to potwierdził