Minionki Rozrabiają

Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

  • Minionki Rozrabiają

    Minionki przedstawiają przedstawienie pod tytułem:
    "Jak się chce to można" czyli pierwsza, lecz nie ostatnia poważna minionkowa akcja.




    1) Przygotowania

    Życie minionków nie zawsze jest ekscytujące, za rozrywkę w dużej mierze odpowiadają sąsiedzi.

    Zaczęło się to tak:
    Dawno, dawno temu, a mianowicie około tydzień temu siedząc sobie spokojnie w wolny piątek i oglądając film Karbala ujrzałem lecące do mnie rakiety.
    W związku z tym z ciekawości napisałem do atakującego:


    Łącznie wleciało we mnie około 100-150 rakiet. Część doleciała do celu, mimo intensywnie budowanych przeciwrakiet. O 23 zabawa się powtórzyła i wpadło do mnie kolejne 100-150 rakiet. Olałem sprawę, myślę sąsiadowi się nudzi i sobie strzela rakietami, bo nie wie co ze sobą zrobić. W niedzielę z samego rana sytuacja się powtórzyła, kolejne rakiety odbiły się od przeciwrakiet :) No myślę sobie, że tak nie może być. Rakietuje mnie i jeszcze odgraża się że zrobi ze mnie farmę. W sojuszu powstał błyskawicznie plan "poprawy" tej sytuacji. Nie był to nawet mój pomysł aby odzwajemnić się drogiemu graczu Luffy.
    Tutaj my, intensywanie planujący:

    Cały tydzień upłynął na przygotowaniach, stawialiśmy dzielnie nanity, silosy, gromadziliśmy surowce. Obserwowaliśmy też godziny logowania się obrońcy aby w pełni zrobić to co sobie zaplanowaliśmy.

    Cel był jeden: dobrze się bawić i wyzerować spory bunkier obrońcy.



    2) Realizacja

    Cały sojusz był zaangażowany w realizacje celu. Jedni wspomagali surowcami. Jedni budowali silosy. Inni sprzedawali deut. Każdy chciał wziąć w tym udział. Chociaż jako sojusz ekonomów nie mieliśmy problemu ze zgromadzeniem surowców na bądź co bądź sporą ilość rakiet.



    3) Pamiętny piątek

    Przystawka do dania głównego:

    Tutaj zajęło to chwilę.


    Tak było przed:


    20 minut i 240 rakiet później tego małego bunkra już nie było.

    Pierwsze danie:

    tutaj wyjątkowo składa się z dwóch części:


    Wystarczyło 1,5h oraz około 450 rakiet :)

    Oczywiście nie mogliśmy pozwolić żeby surowce się marnowały:
    ogotcha.universeview.be/pl/rep…88-5201-b0f1-2bd831d25352

    No i druga część, nie mniej ciekawa:


    Nie był to priorytet, więc czas dłuższy, ale rakiet nie mało, bo około 780.

    Także tutaj zadbaliśmy o surowce:
    ogotcha.universeview.be/pl/rep…f8-5334-ba92-60b834a87c30

    Danie główne:

    Widząc aktywności obrońcy, oraz bazując na obserwacjach z ostatnich dni uznaliśmy, że start operacji zaplanujemy na godzinę 8 rano. O 7:52 moim oczom, a także sojusznikom okazał się ten oto bunkier:



    Dla zainteresowanych wartośc bunkra wg antigame wyniosła: 1,296Mld.

    18.11.2016 07:57:10 padł rozkaz ataku. No i się zaczęło:



    Niestety to nie była łatwa, szybka i przyjemna akcja, która mogłaby się zakończyć błyskawicznie.
    Więc dzielnie rakietując po 1 godzinie osiągnęliśmy to:



    wartość obrony: 1,012Mld

    Po 2 godzinie:



    wartość obrony: 624,543Mln

    Po 3 godzinie:



    wartość obrony: 259,898Mln

    Po blisko 4 godzinach zrealizowaliśmy cel. Ale jak wiadomo za większością dużych bunkrów kryje się albo flota albo surowce albo wszystko na raz. Nie inaczej było w tym przypadku. Więc oczywiście trzeba było się tym zająć.

    ogotcha.universeview.be/pl/rep…d0-5983-91c6-7aec6b0f3344

    ogotcha.universeview.be/pl/rep…58-555d-a37e-7dc8951c332e

    Skoro była przystawka, było pierwsze danie, było także drugie danie to brakuje deseru. Rakiet zostało, surowców zostało więc zabraliśmy się za to co nam jeszcze pozostało.

    A więc pora na deser:



    ogotcha.universeview.be/pl/rep…ff-55dc-a4f6-119d801391f2

    około 350 rakiet



    ogotcha.universeview.be/pl/rep…34-54bd-8804-e0f18fa7923d

    około 420 rakiet



    ogotcha.universeview.be/pl/rep…6b-56f6-9d4c-1fdf450c5fa5

    około 500 rakiet



    https://ogotcha.universeview.be/pl/report/a9dc820a-5293-5a78-b06b-7868af380758

    około 500 rakiet



    ogotcha.universeview.be/pl/rep…8b-5187-915a-99f07a98d2e2

    około: 200 rakiet

    Ogólnie nie obeszło się także bez rekordowego, wartego zapamiętania farmingu na obrońcy:

    ogotcha.universeview.be/pl/rep…14-526f-9047-53a8f05f2014



    4) Podusmowanie

    Pod względem zysku akcja na pewno minus, ale nie tylko to się liczy. Łącznie wysłaliśmy około: 12000 rakiet.
    Co daje koszty:
    150.000.000 metal 30.000.000 kris 120.000.000 deut

    Łącznie: 300.000.000.

    Warto także podsumować obrońcę całej tej akcji:

    W punktach ogólnych zauważyliśmy niewielki spadek:



    Troszkę większy spadek dało się zauważyć w statystykach flot:



    Minionki out. Chociaż obrońca dalej grozi mi, że przerobi mnie na farmę, więc możliwe, że do zobaczenia.




    Jeżeli ktoś uważa, że akcja polegająca na zgraniu sojuszu, przeprowadzeniu wspólnej akcji, na miarę naszych możliwości, oraz wspólna zabawa była bez sensu, bo straciliśmy na tym surowce to mamy prosty przekaz:
    Tyle mamy do powiedzenia

    Na zakończenie pozdrawiamy żonę Mtecha ]:-D

    Ps. Kto przyzna się czyja to moonówka? :E
  • Z przyjemnością czekam na dalszy rozwój tej sytuacji :) Skoro Ty Kotel masz zostać farmą naszego kolegi to na pewno nie zasmerfuje i jeszcze może być ciekawie :)

    Szkoda tylko że ja sięgałem do dwóch planet i nie mogłem sobie postrzelać na 7 g :) Planowałem wystrzelić jakieś 1200 RMP a poszło tylko 545 :/

    Zabawa podczas akcji była przednia a ilość filmików opisujących cała akcje zasiliła by jeszcze co najmniej 2 takie strzelania :)

    Straty na akcji na pewno spore ale fun niezapomniany :) i jak mówiłem że oddał bym konto za pierwszą minę Luffy po zalogowaniu, tak nie będę niestety miał okazji do tego :D

    :graty: wszystkim minionkom mobilizacji i do następnego :D :brawo:

    Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Ratownik999 ().

  • Nooo.... Najwyższy czas skończyć skanować Minionki, bo i mnie taka kara spotka :E

    Kolega zapewne jak się zalogował na konto to pewno szok przeżył :D


    'Czasami człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna...

    S. King

    Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Avinashi ().

  • Gratki! Zysk nie zawsze jest najważniejszy, chociaż tutaj i tak nie straciliście dużo, czyniąc taką akcję jako ekipa, nie pojedyncza osoba ;)
    I kolejny ładny bunkier poszedł do piachu, pokazując nowym, że nie warto inwestować zbyt dużo w obronę!
  • Rzadko udzielam się na forum ale takiego tematu nie sposób pominąć. Opowieść świetna :D Aż się miło czyta, ja bym tak nie potrafił zapewne dlatego szacuneczek za wkład i poświęcenie w stworzenie tej historii :D :D
    Co do samej akcji to przede wszystkim gratulacje zgrania, 12k rakiet na cały sojusz robi wrażenie, może nie piorunujące ale na pewno duże natomiast jeżeli udział brało kilkanaście osób czy inna większa grupa ludzi to już budzi mój wyjątkowy podziw :) Bo to jednak nie takie proste jak mogłoby się wydawać. Powodzonka Wam życzę dalej i pielęgnujcie ekipe.
    Takiej sygnatury to jeszcze nie widzieliście.