OGame.pl
Z Życia Uniwersów
Starcia Tytanów, Seek&Destroy, Nauka, Sport
Ścisłe trzymanie się reguł bywa o wiele lepsze od oszukiwania.
Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji
Ruda napisał(a):
Mając już tyle lat, czujesz się staro?
Cezarcfc napisał(a):
Nie należy wypominać chłopu w podeszłym wieku po 30 że jest stary...
Już go i tak pewnie dopadł kryzys wieku średniego... a właśnie.
Jakie masz Toadie plany na ten kryzys?
Kupisz BMW i wyrwiesz jakąś laskę rocznik 96?
Ruda napisał(a):
Myślałeś kiedykolwiek o tym by poprawić coś w wyglądzie za pomocą medycyny estetycznej?
Superman napisał(a):
Cześć o/ No cześć o/
Co myślisz o swoim FC w Spamie? Spiseg! i co z tą cebulą? Poza tym, że cebula to najgorsza rzecz na świecie, to nie wiem co z cebulą :P
Jakie seriale lubisz oglądać? Trudno to jakoś ująć, bo oglądam bardzo różne seriale. Z ulubionych wymieniłbym 'Allo 'Allo!, Rzym, Fargo, Shameless, Banshee. Na pewno nie przepadam za proceduralami (choć taki np. House był świetny). Nie rozumiem też tej manii na punkcie Gry o Tron, która jest wyjątkowo słaba i nudna.
Co myślisz "Stranger Things"? Obecnie jest jeden sezon, na jesień będzie drugi. Wysokie ma oceny, zobaczyłem w kilka dni, wciągające. Z opisu jakoś wybitnie zachęcająco to nie wygląda, bo horrory i SF rzadko oglądam. No ale oceny ma bardzo wysokie, więc pewnie dam mu szansę :)
Oprócz Fargo, co jeszcze polecasz? Żeby nie wymieniać kilkudziesięciu tytułów, to ograniczę się do dwóch Proponuję Banshee i Shameless.
Miłego \o I nawzajem o/
Ruda napisał(a):
Czytałeś kiedykolwiek Pudelka bądź czasopisma kobiece? A to pudelek jeszcze istnieje? Z 10 lat temu czasem kiedy pudelek był modny czasem czytałem, ale to mnie jakoś nie kręciło.
Jaki babski serial przypadł Ci najbardziej do gustu? Hmmm, a był taki jeden jak miałem z 12 lat Najlepsze, że nauczyli mnie go oglądać rok czy dwa lata starsi koledzy z którymi trzymałem, ci sami którzy częstowali pierwszym papierosem itd. Serial nazywał się "Zbuntowany Anioł", to była chyba argentyńska telenowela.
Zbierałeś plakaty celebrytów? Nie, czasem tylko jakieś plakaty ulubionych sportowców.
Ruda napisał(a):
Jakie plany na wakacje? Myślę o jakimś wypadzie w góry, zobaczymy co z tego będzie
Wolisz wypoczywać aktywnie czy raczej leżeć i nic nie robić? Zdecydowanie wolę wypoczywać aktywnie. Wyjazd żeby leżeć na plaży to dobre dla starych ludzi, a ja taki jeszcze nie jestem Najlepiej czuję się w Bieszczadach. Nie ma drugiego takiego miejsca na świecie, gdzie jest mi tak dobrze jak tam.
Ruda napisał(a):
Dokończ!
Mój ulubiony odgłos... to odgłos burzy przy zasypianiu.
Głupieje dzięki... Rudej odkąd została modem :>
Mam fioła na pukncie... piłki nożnej na pewno :D
Ruda napisał(a):
Gdybym nie był taki stary... nie jestem stary, jestem okazem młodości.
Gdybym lubił cebulę... już prędzej przyznam, że jestem stary niż polubię cebulę :P
Ruda napisał(a):
Twoje wymarzone wakacje, gdzie chciałbyś je spędzić? Jak murze wybrać tylko jedno miejsce, to na chwile obecną góry smocze.
Gdybyś miał żyć o jednej potrawie do końca życia, którą byś wybrał? Jeśli muszę zadbać o to, żeby jedzenie było zbilansowane, to sam nie wiem, może jakiś chińczyk. Ryz, warzywa, mięcho, wszystko chyba jest A jeśli o to dbać nie muszę, to placki ziemniaczane (chyba nie muszę dodawać, że bez cebuli).
Odpuszczasz baburze za kasą grosika, gdy prosi czy może być jeden winna? Nie pamiętam kiedy ostatnio miałem taką sytuacje, zawsze płace kartą.
Jesteś bałaganiarzem czy raczej wolisz porządek? Tak pośrodku Nie lubię zbyt dużego bałaganu, ale i w zbyt dużym porządku nie mogę się odnaleźć . Zresztą, sprzątanie to syzyfowa praca, człowiek posprząta, poukłada wszystko a następnego dnia jest to samo. Wolę mieć rzeczy potrzebne pod ręka a nie w szufladach, nawet jak ktoś to uzna z a bałagan.
Toadie napisał(a):
Ruda napisał(a):
Twoje wymarzone wakacje, gdzie chciałbyś je spędzić? Jak murze wybrać tylko jedno miejsce, to na chwile obecną góry smocze.
Morze i plaża jednak są be? Jakieś polskie szczyty masz już odhaczone?
Gdybyś miał żyć o jednej potrawie do końca życia, którą byś wybrał? Jeśli muszę zadbać o to, żeby jedzenie było zbilansowane, to sam nie wiem, może jakiś chińczyk. Ryz, warzywa, mięcho, wszystko chyba jest A jeśli o to dbać nie muszę, to placki ziemniaczane (chyba nie muszę dodawać, że bez cebuli).
Chińczyk ok! Sajgonki też są be? Dania na ostro czasami naprawdę są nie do zjedzenia A może sushi?
Odpuszczasz baburze za kasą grosika, gdy prosi czy może być jeden winna? Nie pamiętam kiedy ostatnio miałem taką sytuacje, zawsze płace kartą.
Miałeś kiedykolwiek taką sytuację, że karty nie przyjęło? Co wtedy zrobiłeś?
Jesteś bałaganiarzem czy raczej wolisz porządek? Tak pośrodku Nie lubię zbyt dużego bałaganu, ale i w zbyt dużym porządku nie mogę się odnaleźć . Zresztą, sprzątanie to syzyfowa praca, człowiek posprząta, poukłada wszystko a następnego dnia jest to samo. Wolę mieć rzeczy potrzebne pod ręka a nie w szufladach, nawet jak ktoś to uzna z a bałagan.
Odkurzanie lepsze czy jednak wolisz myć podłogę i naczynia?
Ruda napisał(a):
Twoje wymarzone wakacje, gdzie chciałbyś je spędzić? Jak murze wybrać tylko jedno miejsce, to na chwile obecną góry smocze.
Morze i plaża jednak są be? Jakieś polskie szczyty masz już odhaczone?
Bez szans na wymienienie wszystkich szczytów, bo sporo tego jest. Byłem chyba we wszystkich górach w Polsce, nawet jeśli nie wszędzie wychodziłem na jakieś szczyty. Z wartych polecenia gór wymieniłbym:
- Bieszczady, tam właściwie wszędzie jest bajecznie. A już najlepiej wspominam Wielką Rawkę, widoki chyba jeszcze lepsze niż z Tarnicy. Kocham te góry.
- Śnieżkę w Karkonoszach.
- Turbacz w Gorcach.
- Szczeliniec Wielki w Górach Stołowych (niewielkie góry, ale inne niż wszystkie).
- Beskid Niski, niepozorne ale najdziksze góry w Polsce. Mają coś w sobie, może właśnie przez to, że są puste i mało popularne wśród turystów to bardzo dobrze się tam czułem.
Mieszane uczucia mam odnośnie Tatr. Piękne góry, ale przez natłok turystów nie umiem się tam dobrze czuć. Do tego nie podoba mi się to jak kiczowate jest zakopane. Niemniej, i szczyty, i doliny tatrzańskie są super, jak się tam trafi poza sezonem to może być ok.
I jest jedno miejsce gdzie nie byłem, a chciałbym. Babia Góra, najwyższy szczyt w Polsce poza Tatrami. Sam masyw Babiej Góry widziany z Zawoi robi duże wrażenie, muszę kiedyś się tam wybrać
Gdybyś miał żyć o jednej potrawie do końca życia, którą byś wybrał? Jeśli muszę zadbać o to, żeby jedzenie było zbilansowane, to sam nie wiem, może jakiś chińczyk. Ryz, warzywa, mięcho, wszystko chyba jest A jeśli o to dbać nie muszę, to placki ziemniaczane (chyba nie muszę dodawać, że bez cebuli).
Chińczyk ok! Sajgonki też są be? Dania na ostro czasami naprawdę są nie do zjedzenia A może sushi? Sajgonki mogą być, byle bez sama wiesz czego : data-verified= "> A sushi odpada, ryba ma być usmażona anie surowa
Odpuszczasz baburze za kasą grosika, gdy prosi czy może być jeden winna? Nie pamiętam kiedy ostatnio miałem taką sytuacje, zawsze płace kartą.
Miałeś kiedykolwiek taką sytuację, że karty nie przyjęło? Co wtedy zrobiłeś? Na szczęście nigdy tak nie miałem.
Jesteś bałaganiarzem czy raczej wolisz porządek? Tak pośrodku Nie lubię zbyt dużego bałaganu, ale i w zbyt dużym porządku nie mogę się odnaleźć . Zresztą, sprzątanie to syzyfowa praca, człowiek posprząta, poukłada wszystko a następnego dnia jest to samo. Wolę mieć rzeczy potrzebne pod ręka a nie w szufladach, nawet jak ktoś to uzna z a bałagan.
Odkurzanie lepsze czy jednak wolisz myć podłogę i naczynia? To i to tak samo nieprzyjemne
Superman napisał(a):
Bry! o/ No hej \o
Jakie jedzenie jest gorsze od cebuli? to tak na wstępie W smaku żadne Ale chyba trudniej od cebuli byłoby mi zjeść podroby, bo od tego mam od razu odruch wymiotny.
Czemu @Ruda nie ma swojego tematu w CT? Bo może nie chce? Jej sprawa, ja sam długo nie chciałem i gdyby nie przegrany zakład, to zapewne bym do dziś nie miał, więc nikogo zmuszał nie będę.
Co jej z tego powodu zrobisz? Jak wyżej Jak będzie chciała, to założy, jak nie to nie.
Czy chciałbyś ją zapytać o coś? Zawsze mogę zapytać na IRCu itp
Chciałbyś aby Ci coś pokazała? Tak, niech pokaże, że potrafi być grzeczna
Pozdrawiam! \o Też pozdrawiam o/
Toadie napisał(a):
Ruda napisał(a):
Twoje wymarzone wakacje, gdzie chciałbyś je spędzić? Jak murze wybrać tylko jedno miejsce, to na chwile obecną góry smocze.
Morze i plaża jednak są be? Jakieś polskie szczyty masz już odhaczone?
Bez szans na wymienienie wszystkich szczytów, bo sporo tego jest. Byłem chyba we wszystkich górach w Polsce, nawet jeśli nie wszędzie wychodziłem na jakieś szczyty. Z wartych polecenia gór wymieniłbym:
- Bieszczady, tam właściwie wszędzie jest bajecznie. A już najlepiej wspominam Wielką Rawkę, widoki chyba jeszcze lepsze niż z Tarnicy. Kocham te góry.
- Śnieżkę w Karkonoszach.
- Turbacz w Gorcach.
- Szczeliniec Wielki w Górach Stołowych (niewielkie góry, ale inne niż wszystkie).
- Beskid Niski, niepozorne ale najdziksze góry w Polsce. Mają coś w sobie, może właśnie przez to, że są puste i mało popularne wśród turystów to bardzo dobrze się tam czułem.
Mieszane uczucia mam odnośnie Tatr. Piękne góry, ale przez natłok turystów nie umiem się tam dobrze czuć. Do tego nie podoba mi się to jak kiczowate jest zakopane. Niemniej, i szczyty, i doliny tatrzańskie są super, jak się tam trafi poza sezonem to może być ok.
I jest jedno miejsce gdzie nie byłem, a chciałbym. Babia Góra, najwyższy szczyt w Polsce poza Tatrami. Sam masyw Babiej Góry widziany z Zawoi robi duże wrażenie, muszę kiedyś się tam wybrać
Zawoja super sprawa! To moje rodzinne strony. Ogłądałam sporo zdjęć z tej pięknej kobiecej góry, wiec jak najbardziej msuisz to miejsce zobaczyć. Na Łysą Górę się czasem nie wybierasz?
Bieszczady są chyba spokojniejsze od Tatr, szkoda że są dużo dalej Wolisz podróżować z większą grupą czy raczej hasasz po górach samotnie?
Gdybyś miał żyć o jednej potrawie do końca życia, którą byś wybrał? Jeśli muszę zadbać o to, żeby jedzenie było zbilansowane, to sam nie wiem, może jakiś chińczyk. Ryz, warzywa, mięcho, wszystko chyba jest A jeśli o to dbać nie muszę, to placki ziemniaczane (chyba nie muszę dodawać, że bez cebuli).
Chińczyk ok! Sajgonki też są be? Dania na ostro czasami naprawdę są nie do zjedzenia A może sushi? Sajgonki mogą być, byle bez sama wiesz czego : data-verified= "> A sushi odpada, ryba ma być usmażona anie surowa
A co powiesz o włoskim jedzeniu? Wiadomo brak cebuli. A taką pizzę potrafisz sam zrobić? Która jest Twoją ulubioną?
Odpuszczasz baburze za kasą grosika, gdy prosi czy może być jeden winna? Nie pamiętam kiedy ostatnio miałem taką sytuacje, zawsze płace kartą.
Miałeś kiedykolwiek taką sytuację, że karty nie przyjęło? Co wtedy zrobiłeś? Na szczęście nigdy tak nie miałem.
Ale bramki pewnie nie raz zapikały, czyż nie? : data-verified= ">
Jesteś bałaganiarzem czy raczej wolisz porządek? Tak pośrodku Nie lubię zbyt dużego bałaganu, ale i w zbyt dużym porządku nie mogę się odnaleźć . Zresztą, sprzątanie to syzyfowa praca, człowiek posprząta, poukłada wszystko a następnego dnia jest to samo. Wolę mieć rzeczy potrzebne pod ręka a nie w szufladach, nawet jak ktoś to uzna z a bałagan.
Odkurzanie lepsze czy jednak wolisz myć podłogę i naczynia? To i to tak samo nieprzyjemne
Więc która praca domowa jest dla Ciebie przyjemna?
Ruda napisał(a):
Twoje wymarzone wakacje, gdzie chciałbyś je spędzić? Jak murze wybrać tylko jedno miejsce, to na chwile obecną góry smocze.
Morze i plaża jednak są be? Jakieś polskie szczyty masz już odhaczone?
Bez szans na wymienienie wszystkich szczytów, bo sporo tego jest. Byłem chyba we wszystkich górach w Polsce, nawet jeśli nie wszędzie wychodziłem na jakieś szczyty. Z wartych polecenia gór wymieniłbym:
- Bieszczady, tam właściwie wszędzie jest bajecznie. A już najlepiej wspominam Wielką Rawkę, widoki chyba jeszcze lepsze niż z Tarnicy. Kocham te góry.
- Śnieżkę w Karkonoszach.
- Turbacz w Gorcach.
- Szczeliniec Wielki w Górach Stołowych (niewielkie góry, ale inne niż wszystkie).
- Beskid Niski, niepozorne ale najdziksze góry w Polsce. Mają coś w sobie, może właśnie przez to, że są puste i mało popularne wśród turystów to bardzo dobrze się tam czułem.
Mieszane uczucia mam odnośnie Tatr. Piękne góry, ale przez natłok turystów nie umiem się tam dobrze czuć. Do tego nie podoba mi się to jak kiczowate jest zakopane. Niemniej, i szczyty, i doliny tatrzańskie są super, jak się tam trafi poza sezonem to może być ok.
I jest jedno miejsce gdzie nie byłem, a chciałbym. Babia Góra, najwyższy szczyt w Polsce poza Tatrami. Sam masyw Babiej Góry widziany z Zawoi robi duże wrażenie, muszę kiedyś się tam wybrać
Zawoja super sprawa! To moje rodzinne strony. Ogłądałam sporo zdjęć z tej pięknej kobiecej góry, wiec jak najbardziej msuisz to miejsce zobaczyć. Rodzinne strony a Ty tylko oglądałaś zdjęcia? <facepalm>Na Łysą Górę się czasem nie wybierasz? Regularnie tam latam! A tak na serio to w górach Świętokrzyskich byłem, nawet ujdą.
Bieszczady są chyba spokojniejsze od Tatr, szkoda że są dużo dalej Dużo spokojniejsze, bardziej puste. Tam jest pięknie. Po prostu. Wolisz podróżować z większą grupą czy raczej hasasz po górach samotnie?Wolę z grupą, ale niekoniecznie większą. Samemu nudno.
Gdybyś miał żyć o jednej potrawie do końca życia, którą byś wybrał? Jeśli muszę zadbać o to, żeby jedzenie było zbilansowane, to sam nie wiem, może jakiś chińczyk. Ryz, warzywa, mięcho, wszystko chyba jest A jeśli o to dbać nie muszę, to placki ziemniaczane (chyba nie muszę dodawać, że bez cebuli).
Chińczyk ok! Sajgonki też są be? Dania na ostro czasami naprawdę są nie do zjedzenia A może sushi? Sajgonki mogą być, byle bez sama wiesz czego : data-verified= "> A sushi odpada, ryba ma być usmażona anie surowa
A co powiesz o włoskim jedzeniu? Wiadomo brak cebuli. A taką pizzę potrafisz sam zrobić? Która jest Twoją ulubioną? Pizzę umiem zamówić Lubię włoską kuchnię, lasagne czy spaghetti są pycha.
Odpuszczasz baburze za kasą grosika, gdy prosi czy może być jeden winna? Nie pamiętam kiedy ostatnio miałem taką sytuacje, zawsze płace kartą.
Miałeś kiedykolwiek taką sytuację, że karty nie przyjęło? Co wtedy zrobiłeś? Na szczęście nigdy tak nie miałem.
Ale bramki pewnie nie raz zapikały, czyż nie? : data-verified= "> Raz mi zapikało, jak kupiłem elektronikę w Saturnie (no dobra, pada, żeby w PESa pykać jak się sesja skończy :D) i zapikało w Empiku. Co ciekawe na wejściu nie pikało, tylko na wyjściu. Paragon miałem, więc kłopotu nie było.
Jesteś bałaganiarzem czy raczej wolisz porządek? Tak pośrodku Nie lubię zbyt dużego bałaganu, ale i w zbyt dużym porządku nie mogę się odnaleźć . Zresztą, sprzątanie to syzyfowa praca, człowiek posprząta, poukłada wszystko a następnego dnia jest to samo. Wolę mieć rzeczy potrzebne pod ręka a nie w szufladach, nawet jak ktoś to uzna z a bałagan.
Odkurzanie lepsze czy jednak wolisz myć podłogę i naczynia? To i to tak samo nieprzyjemne
Więc która praca domowa jest dla Ciebie przyjemna? Koszenie trawy albo mycie auta liczy się jako praca domowa?
Superman napisał(a):
A czemu tu tak kolorowo? Bo tak!
Ruda napisał(a):
Jak poznałeś swoją pierwszą dziewczynę? A w szkole, w klasie
Podrywałeś/dokuczałeś dziewczynom w szkole? A to podrywanie = dokuczanie? Raczej tak średnio, święty nie byłem, ale też bez przegięć, pamiętam tylko dwa solidnie ochrzany za dokuczanie dziewczynom, więc więcej albo nie było, albo były nieistotne Zresztą u nas w klasie nie za bardzo było komu dokuczać, bo w podstawówce miałem w klasie aż 3 dziewczyny, z czego jedna (najdrobniejsza) jeszcze od czasów zerówki miała nasz respekt po tym jak kopnęła w twarz gościa który jej dokuczał.
Od kogo dostałeś pierwszą walentynkę? Tego nie pamiętam. Czasy podstawówki były ponad 20 lat temu...