markus i Grociarz i Satek [CHAOS] vs BaronUriel [SIN] - 100710,64% TOP 1 ACS UNI 50!

  • Witam

    Oficialnie dziekuje za wspolny lot Satkowi i Grotkowi ktorego wyrwalem ze snu zimowego :) Wilekie podzekowania dla Barona bo tez spoko z niego osoba i godny przeciwnik. Pamietam dawne czasy i moglo teraz byc zupelnie inaczej ale coz nie ma co teraz wspominac.

    Na poczatku kilka wyjasnien. Wiec do gry wrocilem jakis czas temu aczkolwiek od nalogu sie uwolnilem i bylo milo. Pewnie bym nie wrocil ale coz zima starszna i telefon od pewnej osoby no to pomyslalem ze czemu nie od fsa do fsa :) No ale jak wiadomo stwierdzilem ze nuda troche fsowac i wrocilem do gry na dobre. O moim powrocie wiedzialo kilka osob nawet sojusznicy nie wszyscy wiedzieli z prostych powodow... nie chcialem i mam takie prawo. Jesli chodzi o osoby za dawnych czasow tylko z ktorymi mialem pakt to Baumman, MTFAN i maniek i No name z czego ostatnia trojka to sojucznicy byli gdy odchodzilem... a odchodzilem w zgodzie z wszystkimi wiec proste ze ode mnie do nich nawet skan nie poszedl. Byc moze byl ktos jeszcze kogo pominalem w tej chwili ale pisze na szybko takze jak cos to z gory przepraszam. Pozniej podczas gry kilka osob sie dowiedzialo niektorym powiedzialem niektorzy od kogos malo wazne. Fakt byl taki ze jakies tam stki udalo sie zrobic ale nic ciekawego wiec poprosilem Bergena zeby wstawial stki za mnie i wielkie podziekowania dla niego za to mimo ze czasami musialem dlugo truc :) Nick zmienilem dopiero przy jakims konkretnym rw gdyz pewnie moglo by sie duzo zmienic jakby ktos wiedzial ze ja siedze na koncie. Troszke udalo mi sie namieszac pozdrawiam Stasia i No finda w szczegolnosci z ktorymi bylo najciezej :) Aczkolwiek zabawa udana :) Tak jak obiecalem Stasiu ze niedlugo dowiesz sie kto siedzi na koncie wiec juz wiesz :) Co do akcji jest opisana przez Satka wiec nie mam nic wiecej do dodania. Byl lekki stresik byly liczne obserwacje i najwazniejsze ze sie udalo. Zapewne gdyby nie ban pewnie baron by sie lepiej pilnowal no ale coz tak czasem bywa i jestem pelen podziwu ze wrociles do gry. Zapewne poprzedni wlasciciel szybko by stracil flote ale to mozna tylko gdybac. Dlaczego lot przez gale? Jakby ktos pytal a pewnie wszyscy wiedza to jakbym sie wbil do 19 gali to baron by od razu zwial. A deuteru mialem sporo bo po drodze trafilo mi sie kilka "gornikow". Ile kosztowal mnie lot nie za duzo troszke ponad 250 baniek a pewnie byloby wiecej gdyby nie wtopa mala po drodze. Co do wtopy hym zbyt duze zaufanie do partnera :) Gdybysmy zrobili po mojemu pewnie by st nie bylo. No coz rowniez bylo minelo i nie ma do czego wracac.


    teraz pozwole sobie skomentowac kilka wpisow:

    Stas:

    Ty bys nie wlaczyl urlopu jakby Twoja ladownosc byla mniejsza niz ilosc surowcow? Pewnie bys zrobil to samo wiec sie nie dziw :) a co do reckow Twoich ze wrocily puste hym nie ma nic za darmo :P

    Bizon:

    Milo mi ze sie cieszysz ze wrocilem mi rowniez milo ze jeszcze grasz :)

    fz750:

    Nazywajac m.in mnie hiena popatrz na siebie i swoja gre. Masz mi cos do zarzucenia? Obrazasz mnie na jakiej podstawie?

    Kyler:

    kojarzy mi sie ten nick ale mniejsza o to wiem bolalo... Jaki sposob na zalatwienie konkurencji? Czy lot przez gale za ponad 250 baniek (mowie tylko o mnie nie liczac Satka i Grotka) prawie dwugodzinny to sposob na wyeliminowanie konkurencji hym wedlug mnie tak jest to sposob bardzo ryzykowny i czasami skuteczny.

    Chariseczek:

    Twoje gorzkie zale nie robia na mnie wcale wiekszego wrazenia takze mozesz nazywac rzeczy po imieniu i nie udawac glupiego. Coz to podkresla ze wyrzucenie Cie z sojuszu bylo wlasciwa decyzja i nie zaluje jej.

    Amstel:

    Milo mi ze Tobie milo :D Slyszalem ze Ty juz nie grasz aczkolwiek miales powrot na u50 :)


    Wybralem najciekawsze wypowiedzi i postaralem sie o proste odpowiedzi. Jesli kogos urazilem to przepraszam bo nie bylo to moim celem i zamiarem. Jesli ktos ma zamiar dyskutowac to zapraszam na priv i byc moze gg na pewno nie bede odpowiadal w stku i go zasmiecal bo to nie w moim stylu.


    Reasumujac wielkie podziekowania za gre Baron skoro konczysz sorki za wszystko zle z mojej strony nic do Ciebie nie mam a to tylko gra :) Stalismy od poczatku poo przeciwnej stronie i tak wyszlo. Powodznia w realu i moze jak odpoczniesz to wrocisz na zime bo teraz cieplo sie zaczyna robic to szkoda czasu :)


    Milo miec TOP 1 ACS na u 50 :) Pozdrawiam znajomych i tych niezajomych rowniez :)
  • uu szkoda baron :P skoro SzO nie ebdzie to powodzonka na real zycze

    atakierom gz wyczucia czasu

    akcja troche naciagana ale zasad gry nie zlamala chyba wiec czepiac sie niema za bardzo o co mysle :Ptakie rzeczy tez warto przewidywac ze ktos z kim ma sie jakies tam takie czy inne uklady moze miec zmiennika badz zasiadacza :P - żeby nie bylo ze komus cos zarzucam to tylko przyklad ;]
    :fa: 2Pac4Ever :fa:


    U50 - KONIEC(TOP8 Złomiarz UNI50.. 100.053 %)
    U34 - Pożegnanie 18k%
    UDraco - KONIEC
  • Nie bardzo wiem co by tu napisać ?(
    Baron.Tobie powodzenia w realu i nie wracaj już tutaj więcej :) Świetnie się razem z tobą grało ;]
    Agresorom szybkiego przetopu oraz wtopy w podobnych okolicznościach ;P
  • Baron szkoda floty.. niezla wtopa.
    Mam tylko jedno pytanie do ludzi ktorzy zamiast napisac graty rozpia jakies zamieszanie.
    Czy ta flota stała bez fsa i czekala na zloma ?
    Jesli TAK to cisza na planie.
  • Jarol napisał(a):

    Baron szkoda floty.. niezla wtopa.
    Mam tylko jedno pytanie do ludzi ktorzy zamiast napisac graty rozpia jakies zamieszanie.
    Czy ta flota stała bez fsa i czekala na zloma ?
    Jesli TAK to cisza na planie.


    Hmm sek w tym że, moim zdaniem, nie ma tu właśnie czego gratulować
    No bo niby czego, tego że ktoś, grupa graczy, okazała się zwykłymi hmm a niech będzie że graczami specyficznie rozumiejącymi pojęcie posiadania moralności – specyficznie bo zupełnie inaczej niż to poddają dzisiejsze słowniki.

    Sytuację porównałbym do zachowań pomiędzy państwami.
    Oczywiście dominuje tu polityka, a że polityka to kobieta lekkich obyczajów to już inna kwestia
    Niemniej pomiędzy państwami obowiązują umowy, oficjalne pisemne, ciche ustne etc.
    Gracz nie jest właścicielem konta a dostaje je do dyspozycji i ewentualnego rozwoju.
    Tak samo jak rząd, monarcha, kacyk plemienia staje się czasowym przedstawicielem zarządcą państwa, królestwa, szczepu...
    Co co się dzieje w danym państwie, plemieniu imperium galaktycznym – jakie następują tam zmiany, roszady itp. - postronnym faktycznie nic do tego.
    Tyle że jeśli zmiana przwódcy w jakimś imperium spowoduje np. to że: napadanie na inne bez słowa ostrzeżenia, zdradziecko bez choćby minimalnej wzmianki, noty dyplomatycznej o tym że „umowa już nie obowiązuje” to jak to nazwać?
    Napadło państwo czy rząd?
    Czego tu gratulować?
    Mało to w historii najnowszej takich przypadków?
    Moim zdaniem nazwać to można tylko li wyłącznie w sposób dosadny i potępiający.
    A to że media, historycy, krzykacze, różne grupy interesów, czy też planktom forumowy post factum czy też po latach (w przypadku historii) starają się wybielać, tłumaczyć i tuszować sprawę
    to też tak jakby standard w naszej cywilizacji. (Zupełnie na marginesie już teraz w prasie zagranicznej się czyta o polskich obozach śmierci podczas 2 wojny)

    Oczywiście zostanę wyśmiany za offtop, że to w ogóle nie ma korespondencji z grą internetową a post najprawdopodobniej wyleci.
    Tyle że nie zmieni to faktu że pakt o nieagresji to pakt o nieagresji
    a kto go łamie, uczestniczy w procederze to jest zwyczajną – i tutaj przymiotnik a jaki to kto ma chęć niech sam sobie rozsądzi w swojej głowie.

    esmoka napisał(a):

    ale wiadomo ze trzeba jakos usprawiedliwic zloma na 100k %, aby wyszlo ze to jednak chamstwo w panstwie... Teraz wiem kto wygral wojne SIN vs CHAOS, mimo ze termin jej uplynal. Gratulacje panowie gigantycznego %, oby jak nadluzej sie utrzymal( chyba ze znowu cos machniecie).


    A co do wojen, Panie esmoka … Pan to się chyba powinien najmniej wypowiadać w tej kwestii bo idę o zakład że to właśnie Pan a nie kto inny na czas wojny czmychnął z podwieszonym ogonem z CHAOSU by bezpiecznie komentować z oddali. Wy się lejcie a jak potrzymam kurtki.
    W otwartej wojnie, wypowiedzianej oficjalnie CHAOS został wypunktowany przez SIN
    Dostał zwykłe baty, 13519% do 2482% a jedynym osiągnięciem ktorym mógł się poszczycić to posiadanie graczy którzy w ramach odwetu za bęcki które zebrali od SIN starali się złomować metodą niezwykle wyrafinowaną tj. np. poprzez obraźliwe nazwy planet.
    Zresztą chłopcy z S.C również poszli za ciosem i jeszcze bardziej dobitny sposób sklepali CHAOS w ostatniej wojnie. Tym razem do zera. 8168% - 0%
  • FZ mistrz slowa pisanego. Pieknie ubierasz swoje mysli w slowa, majac w niektorych kwestiach pojecie zerowe(0). Dodatkowo Twoimi slowami zaprzeczasz linii obronnej BArona. Najpierw uwazasz( a raczej uwazacie) ze nick nie zostal zmieniony, aby uspic czujnosc Barona. Jednak jak na moim bylym koncie nick zostal zmieniony duzo przed wojna( ba nawet widzialem jak nowy wlasciciel zamieszcza jakies tam farmingi), to uwazasz ze to jednak ja gralem. Nie pojde Twoimi sladami i nie bede "wolal na pomoc" aby ktos udowodnil ze to nie ja gram- lub ze to nie jest moje ente konto moonowe...
    Ustawiecie wszystko pod siebie, aby nie wyszlo ze flota na 100k % padla na BFS. Zarzucacie, ze to niemoralne itp itd,bo sami chcecie uchodzic za wzor cnot. Smieszy mnie to. WOjna moze sie zakonczyla, ale padalo w niej ze neoficjalnie trwa dalej- i to jest jest final.
    Wiec juz prosze was, skonczcie te daremne tlumaczenia, zwalanie winy na agresorow, aby tylko wyjsc z tego obronna reka. Prawda jest taka ze flota padla, jedna z wiekszych raczej na u50. Prawda jest taka ze ta flota padla przez "bardzo" lubiany CHAOS.

    Ale jesli sprawi Ci to radosc to prosze, Panie FZ. Tak ja gram na koncie, tak ja ucieklem bo balem sie waszych smiesznych pw( ponoc Baumman opuscil juz uklad- a tak sie zapowiadal ze co on nie zrobi), tak to CHAOS jest winny ze flota Barona stala bez fsa- pewnie maczali w tym palce. I najwazniejsze: TAK TO BARDZO BRZYDKIE RW.

    Napisze to ponownie. SKonczcie pisac smieszne usprawiedliwienia bo stalo jak sie stalo, padlo co padlo i nic z tym nie zrobicie. % na dlugo( pewnie na zawsze) zapisze sie w historii.

    A takimi wlasnie postami psujecie efekt tego starcia.

    Post był edytowany 3 razy, ostatnio przez esmoka ().

  • Fz750 tak jak napisal esmoka, daliscie ciala i tyle. Ja tam do Barona nic nie mam ba gralismy nawet w jednym sojuszu i uwazam ze w porzadku facet jak i gracz niemniej jednak nie ma tlumaczenia zadnego, flota stala (nie pierwszy i nie dziesiaty jak sie domyslam raz) bez fsa i zadnej opieki na Draco rozwalilbym nawet sojusznika gdyby mi takie numery urzadzal i nie ktorzy juz sie o tym przekonali.
    Szkoda floty bo byla pewnie budowana dlugo i wiele kosztowala ale taka jest gra. Pozatym takie niepisane pakty to o tylek rozbic sa, sam troche spuscilem z tonu bo na Draco mam kilku "sojuszników" nie bedacych w Psikusie i nie przyczynilbym sie do ich kleski co kiedys nie bylo mozliwe w moim przekonaniu.
    Sojusz to sojusz nie ma znaczenia czy lecimy na swojego brata siostre czy wujka. Jak sojusznik prosi lub kaze leciec to wpierwszej kolejnosci liczy sie sojusz a potem dopiero patrzymy na pozostale "pokrewienstwo". Dziwi mnie ze ludzie nie moga tego zrozumiec.
    Ba Fz750 przywolujac Twoje porównanie do państwa i napadania innego itd to nie zgadzam sie z tym z tego wzgledu że Ty rozpatrujesz to na przykladzie jednostki(jedno panstwo jako konto i jeden powiedzmy rząd jako gracz na koncie) natomiast tutaj liczy sie sojusz i to sojusz (ktorego nie uwzgledniles) jak dla mnie ma najwieksze znaczenie, przynajmniej tak zawsze bylo jest i bedzie w moim przekonaniu.
    Niestety walka z tego typu nazwijmy "nieporozumieniami" czy tam brakiem murali jak kto woli istnieje od samego poczatku tej gry. Pamietam na u8 jakie byly wojny o to ze ktos niechce pomoc rozbic czyjejs floty bo to sojusznik byly lub przyszly czy nie wiem co jeszcze, tak czy inaczej TAG sojuszu zobowiazuje i jesli ktos sie z tym nie zgadza to do widzenia. Baron powodzenia czy to w grze czyw realu a chlopaków jak najbardziej rozumiem, sam bym polecial bez zastanowienia - ZWLASZCZA NA KOLEJNY BFS.
  • Miałem nie wnikać w szczegóły ;p Jednak w mojej opinii porównanie u50 do draco, nie jest zbyt trafione, to dwa różne światy, patrząc na jeszcze dobrze trzymającą się tam aktywność graczy jak i na podział galaktyk oraz ziejącą wokoło nienawiść ;p To, że w og gra sie wszedzie tak samo, bo fs to podstawa, to wie każdy. Tobie Jarczyku zawsze zdazyło się wysłac fsa? Zawsze pilnowac ataku? Nie. Błędy to rzecz ludzka i "każdy ma swoje priorytety" to zrozumiałe. Na u50 flotka moze i stać przez pół dnia na planetce pod moonen, skoro w gali jest tylko 7-8graczy, a latają 3 ;p Tymbardziej, gdy z tą jedną osobą mamy pakt, druga jest zajęta życiem, a trzecia śpi;p Pakt został zerwany, bez wiedzy obrońcy, z tego co można było tu wyczytać, więc osobiście uważam, że Baron nie pozwolił by na złoma w takich okolicznościach i pewnie pierwszy rozpoczął by działania, gdyby mial pewność, że nie Bergen tam gra ;p Choć mogę się mylić, przecież to tylko gra ;) Gra w której pojęcie bezpieczeństwa i tak nie istnieje;p chyba ze wszyscy wszystkim .... .... ;p Wiecie co mam na myśli. Nie miałem zamiaru prowokować kłótni ;p wyraziłem swoje zdanie. Być może, jednak jakieś to usprawiedliwienie jest :) Jeszcze raz graty :) żeby offtopu nie bylo ;p
  • Pozwolę sobie zamieścić PW od gracza Satek co by punkt widzenia agresora po raz kolejny dołączył do dyskusji.

    Od: Satek [ciach]
    Do: fz750
    Temat: Nie dotyczy
    Data: 04.03.2012 22:27:26

    Panie, możesz mnie Pan obrażać, czy to na forum przybierając to w piękne poetyckie, niemalże wieszczowskie słowa czy gdziekolwiek, nie dbam o to. Ale mógłby Pan w końcu zrozumieć i dostrzec to, że Pański kolega sam sobie jest winny. Skoro nie widzicie jego błędów i dostrzegacie TYLKO moją zdradę, wbijanie noża w plecy i inne bzdety to skończ Pan gadać bo bo szkoda paluszki zdzierać na klawiaturze, które mogłyby i poemat napisać. Co do konta to jest własnością GFu jakby Pan nie wiedział, a gra na nim dany gracz, który przez to, że gracz x nie latał na gracza y nie oznacza, że nie może lecieć na tego gracza. I pomyśl Pan logicznie, jak byś się Pan zachował na miejscu moim i Barona (o ile wiesz co się działo przez ten czas jak usiadłem na konto) i wtedy komentuj, ja bym się na miejscu Barona znacznie inaczej zachował no ale ja umiem wbijać tylko nóż w plecy ;]

    Z poważaniem
    Nożownik


    Jednak na wstępie pragnę przeprosić Pana esmoka za małą napaść w średnio wyszukanej formie.
    Ma Pan rację, moja wiedza co do Pańskiej gry jest faktyczna zerowa.
    Ot cały czas kieruję się niedpartym wrażeniem że Pan doskonale wie co się dzieje na Uni, aktywnie uczestniczy w jej życiu forumowym – to i ulegam autosugestii
    że musi Pan aktywnie grać. Tyle że to tylko wrażenie...
    jeśli nie dotyczy – to odszczekuję wycieczkę personalną i przepraszam.

    Co do Pana,
    Panie Jarczyk to właśnie dlatego że wyznaje Pan takie a nie inne zasady gry – nie został Pan przyjęty trzy miesiące temu do SIN.
    Również z tych samych powodów podziękowałem Panu za ofertę gry na Drako.

    Co do błędów Barona...
    Baron dostał złoma ok godziny 17 – trudno to nazwać klasycznym bfs
    Na U50 wiele flot godzinami stoi bez opieki, z prostej przyczyny że przy 50 galowym systemie i rozsianiu potencjalnych agresorów można sobie na to zwyczajnie pozwolić, szczególnie jeśli ma się ma
    PAKTY.
    Post factum obczaiłem sobie galę gdzie padło RW i zadałem Barononowi tylko jedno pytanie.
    Czy to prawda że miał pakt o nie agresji z kontem bergen/satkiem?
    Skoro Baron potwierdził to jak dla mnie jest to klasyczny nóż w plechy.
    Bez tej floty nie było by tego RW...
    Zresztą znamiennym jest że sam autor tego wątku, już na dzień dobry, w opisie kuluarów starcia
    sam stwierdza, przynajmniej daje wyraźnie do zrozumienia że ...
    właściwie guzik go to obchodzi czy zachował się fair czy nie....
    bla bla bla...

    Ja rozpatruję tylko jedeną kwestię, jeden fakt
    Czy był pakt i czy agresor, ten czy inny, zdawał sobie z tego sprawę?
    BYŁ
    Czy został zerwany poprzez info na PW, GG, telefonicznie czy też w inny sposób?
    NIE
    No to o czym tu dalej dyskutować?
    O naiwności?
    O nieprzygotowaniu?
    O błędach?
    Jest takie państwo w Europie które bardzo podobnie dostało nóż w plecy.
    17 września 1939 kosa od wschodu.
    Tam też był pakt o nieagresji.
    Bo od zachodu i południa to tylko taka zwykła napaść, bez paktów...
    Można by zapytać, co ty fz upadłeś na łeb? Jakie znaczenie ma historii i po grzyba ją przywołujesz w jakieś gierce internetowej?
    Ano moim zdaniem ma.
    Historię ludzkości, tworzą ludzie, grupy ludzi i ich różne pomysły, zagrywki, podstepne plany...
    Dokładnie tak samo jak ludzie – gracze tworzą historię U50.
    A że można dostrzec wiele analogii pomiędzy jednym i drugim?
    No cóż, pozostaje tylko ubolewać...

    //zabronione jest podawanie na forum współrzędnych planet
    diakkon
  • czytam tak sobie od czasu do czasu forum i nachodzą mnie ciekawe spostrzeżenia..niektóre zaskakują pozytywnie niektóre nie..

    ta pozytywna inaczej to niestety dotyczy gracza KIC którego zawsze szanowałem i uważałem, że ma zdrowe podejście.
    co Ci się Kic stało, że stałeś się zarozumiałym bufonem.. ilość wybudowanych GS czy też problemy w życiu prywatnym(wiem z doświadczenia, że hormony kobiet w ciąży szaleją),
    czy też to zmiana strategii gry.

    co do starcia...
    każdy ma trochę racji,
    Brak fsa to brak fsa i nic tego nie tłumaczy, ale szczerze mówiąc to sam nie robiłem fsów dość długo z prostych przyczyn , miałem na tyle silną flotę, że musiałoby zebrać się kilka dużych flot aby ją pokonać, a że w pobliskich galach ich nie było to nie było sensu tracić paliwa, poza tym miałem też pakty z 2-3 najsilniejszymi flotami (pozdro Deki i Sweter) :P


    a ta w ogóle zdóbcie sobie odwyk piekna sprawa :D
    pozdro
  • RW ładne, ale wnioskując z powyższych postów niezbyt uczciwie wykonane.. FZ wywołał trafne porównania z historią, był to klasyczny nóż w plecy. No cóż, Baron, pozostaję życzyć Ci powodzenia w realu, dzięki jeszcze raz za to konto, na którym gram ;)
  • Widząc powyższą grę słów nie omieszkam się wtrącić skoro dotyczy ona mnie....
    Począwszy od wypowiedzi niektórych osób... tylko kilku z was którzy udzielają się w owej dyskusji ma do czynienia z flotami które są paliwożerne i mimo to że ma się dobre eko to robinie FS'a było by bardzo kosztowne i na dłuższą metę raczej nie do ogarnięcia...
    Jest wiele topowych flot które stoją bez FS pewnie jest to ryzyko... ale z drugiej strony jak wspomniał ktoś tam wyżej w swojej wypowiedzi... po co mam robić fs'a skoro mam pakt z graczem który w posiadaniu ma jedną z największych flot na uni a bez tej floty nikt mu nic nie zrobi chyba że jest kamikadze... wyrażę się jasno i dobitnie żadne połączenie flot chaosowych na uni nie było mnie w stanie zezłomować bez floty bergena.... nie byłem wybitnie agresywnym graczem na uni dlatego miałem dużo zaprzyjaźnionych flot topowych oraz dużo znajomych... owszem moja fota stałą tam dużo czasu ale wiedziałem że jest bezpieczna z prostych przyczyn... miałem zaprzyjaźnione floty bez których nikt na uni nie był w stanie mnie zezłomować... w rachubę wchodził jedynie lot GSami.... w gali gdzie stała flota nie było wystarczającej ilości GS na zezłomowanie mnie a co za tym idzie ktoś musiał by lecieć przez galę lub nawet dwie... a logowałem się na tyle często aby temu zapobiec...
    Jarczyk w nawiązaniu to twojego posta.... absolutnie nic do ciebie nie mam lecz się z tobą nie zgodzę...
    Jak wspomniane było wcześniej... każde uni rządzi się własnymi prawami... na u Draco też bym floty nie zostawił z prostego powodu... inne rozłożenie galaktyk... a co za tym idzie inny styl gry...
    Ponadto skoro mam z kimś pakt to na niego nie polecę... chyba że wcześniej oświadczył bym że pakt zostaje zerwany a druga osoba potwierdziła by przyjęcia faktu...
    Wyjątek był by jeżeli osoba z którą mam pakt leciała by na mojego sojusznika wtedy bez ostrzeżenia bym się podstawił (tak też było ugadane między mną a bergenem).
    Dla mnie osoba z którą mam pakt to tak samo jak by to był mój sojusznik tylko po prostu nie oficjalny...
    Rozumie również powiedzenie brak fs=brak floty... nie mniej jak wcześniej wyjaśniłem bez floty bergena byłem nie do ruszenia... ponadto przeglądałem zawsze raz na minimum 44h okoliczne gale z prostych przyczyn... jakich?? inteligentni chyba się domyślą... nawet jak zmienił się nick bergena na inny bodajże dwukrotnie to od razu pisałem czy on to on w celu uniknięcia złoma...
    Jeżeli chodzi o moje błędy owszem popełniałem ich wiele... ale zawsze starałem się dbać o bezpieczeństwo floty...
    Uważam że jedynym moim błędem w stosunku do bezpieczeństwa mojej floty było nadmierne zaufanie do drugiej osoby...
    Gdybym wiedział że zmienił się posiadacz konta... na pewno nie było by tego RW a przynajmniej nie w takich okolicznościach... nikt nie jest robotem i nie jest doskonały więc może i bym padł ale nie w ten czas i nie taki sposób... a na pewno podjął bym walkę z przeciwnikiem...

    U50 sojusz HoN TOP 3 - OFF
    U33 sojusz HoD - OFF
    Łącznie 26 ST -97 398,32%
    BEST SOLO - 10 012,59%
    BEST ACS 158 938,27%

    Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Baron Uriel ().

  • Łał ;)

    Większości nicków nie kojarzę, ale i tak gratuluję.
    Nie gram już w ogame od paru lat, ale pakty nie pakty, brak fsa to nie powód do flamoewania agresorów ;)
    Zazwyczaj w takich sytuacjach pisało się kiedyś "nie ja, to kto inny".

    Czyżby ofiara miała pakt z całym uni, iż pozwalała swojej flocie stać bezczynnie?

    Pytanie oczywiście retoryczne, widzę że SIN wciąż mają jakieś problemy z CHAOŚnikami :P
    przynajmniej ta rzecz się nie zmieniła.
  • największy megaloman tego uni yamaha fz 750 doznał szoku ponieważ istniał w przekonaniu iz najwięksi gracze z jego soju są niedotykalni .
    cała resztę graczy uważa za tzw.nic nie znaczący plankton z którymi tacy jak on i jego sojusznicy mogą robić co sie im podoba co podkreśla jego megalomanie .
    jesli chodzi o niego samego i jego sojuszników to według niego sprawa powinna mieć sie inaczej ponieważ według niego on jest lepszy od innych i obowiązują ich umowy na wzór międzynarodowych paktów itd .... sa honorowi i ogólnie sa najwspanialsi , maja zasady i takie tam ble ble ble .
    ogame to tylko gra internetowa i nic więcej a nasz największy mitoman i megaloman jednocześnie porównał cała sprawę do wojen , spisków itd .
    wygląda na to że ma coś wspólnego z Macierewiczem ponieważ on tez wszędzie widzi spiski i robi historyczne porównania .
  • Soczyście, grubo.. na bogato, cieszę się że to uni doczekało się 6 cyfrowego starcia.

    Atakującym gratuluję i życzę klasycznie przetopu. Obrońcy skoro chęci do aktywnej gry brak to odcięcia się wkońcu od ogra;)