Liga Mistrzów UEFA / UEFA Champions League

    • Igła napisał(a):

      3 bramki Ajax sobie sam skasował, oczywiście tego że Lyon był w stanie wbic najsłabszej drużynie grupy, grającej w 10tke 6 bramek w 2 połowie, to już jest niemożliwe :E



      Możliwe jest nawet że PO kiedyś nie będzie kradło :)

      Red napisał tylko tyle że wygląda to bardzo dziwnie, pozdrawiam.
    • Zdjęcia nie kłamią. Najgorsze jest to, że UEFA zamiata wszystko pod dywan (poza dyskusją: aż dziw, że znaleźli jeszcze pod nim miejsce), a o korupcji w tej edycji LM dowiemy się za kilkadziesiąt lat.
    • Ale oczywiście, przed meczami czytają oświadczenia odnośnie przestrzegania zasad fair play. Ogólnie na każdym kroku wszędzie fair play, reklamy z "recpect" pełen szacunek ale i tak gówno robią. Nie dziw, że oni bronią PZPN'u, te samo koryto.
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • W sumie nie mieli nic do stracenia, a mogli cos zyskać, stąd pewnie taka akcja.

      Igla- nauczka na przyszłość, za dużo polskiego piekielka i klapki na oczach przysłaniają rzeczywistość. Pozdrawiam.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Szaman 16 ().

    • UEFA jak zwykle widzi swoje :quasi:

      Patrząc na to co zrobiła UEFA to (zabrzmi to btulanie ale...) szkoda że taka sytuacja nie dosięgnęła jakiegoś klubu z wyższej półki niz Ajax bo siła takiego klubu byłaby znacznie większa i szum jaki by powstał byłby znacznie większy, co skutwowało by tym że na jakimś tam śmiesznym oświadczeniu by się na pewno nie skończyło.
    • Pary Ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów:
      APOEL Nikozja - Real Madryt
      Olympique Marsylia - Bayern Monachium
      Benfica Lizbona - Chelsea Londyn
      AC Milan - FC Barcelona

      Co o tym myślicie? Najłatwiej teoretycznie ma Real, pewnym awansu może też być Bayern, co do reszty to naprawdę ciekawe mecze mogą być ;)

      Ewentualne pary 1/2 finału Ligi Mistrzów:
      (Olympique Marsylia/Bayern Monachium) - (APOEL Nikozja/Real Madryt)
      (Benfica Lizbona/Chelsea Londyn) - (AC Milan/FC Barcelona)

      Marzy mi się finał Chelsea - Real =) Byłoby to nieprawdopodobne wydarzenie. Di Matteo zostałby okrzyknięty chyba ojcem sukcesu, zresztą nie bez powodu. A co by się działo gdyby wygrali.. Myślę, że to właśnie za nich będę trzymał kciuki gdy będą rywalizować z innymi, w końcu angielska drużyna ;)

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez ^Zaborca63^ ().

    • Widzę, że wymarzyliśmy sobie ten sam finał ;) Choć w samym finale nie wiem której drużynie bym kibicował... Z jednej strony lubię real, a z drugiej Chelsea teraz ratuje tyłek Premier League.
      W 1/4 tylko jeden szlagierowy mecz. Kiepsko.....
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • Ja bym sobie jednak życzył Milan-Real. Nie potrzebuje by ktokolwiek ratował honor ligi angielskiej, szczególnie Chelsea która w tym sezonie nie pokazuje nic szczególnego co odzwierciedla ich pozycja w lidze i spotkania z najlepszymi drużynami Premier League. Milan za to chyba najbardziej ze wszystkich drużyn zasługuje na ten finał a nawet zwycięstwo. Grali konsekwentnie, potrafili stoczyć piękny bój z Barceloną w grupie oraz to co pokazali w pierwszym meczu z Arsenalem zmusza mnie do oklasków (co prawda trochę te oklaski ucichły po rewanżu, ale wtedy i Arsenal zagrał wyśmienicie w pierwszej połowie). Real z kolei potrzebuje jakiegoś impulsu by wrócić do ery Galacticos, a nie są daleko od tamtego poziomu. Mówcie co chcecie, ale ja chcę widzieć wielki Real i Barcelone, Milan i Juventus sprzed lat i klasyki angielskie jak United i Arsenal na szczycie. Z całym szacunkiem, APOEL, Marsylia, Benfica to zasłużone i znane kluby, ale ja chcę oglądać gigantów, a nie zespoły które nigdy gigantami nie będą.
    • Ale i tak najprawdopodobniej w finale zmierzą się hiszpańskie zespoły ;] Mimo szacunku jakim darzę Milan, Chelsea czy Bayern w konfontacji z gigantami na pewno nie stoją w roli faworyta...

      Yamato Damashi napisał(a):

      Milan za to chyba najbardziej ze wszystkich drużyn zasługuje na ten finał a nawet zwycięstwo. Grali konsekwentnie, potrafili stoczyć piękny bój z Barceloną w grupie oraz to co pokazali w pierwszym meczu z Arsenalem zmusza mnie do oklasków (co prawda trochę te oklaski ucichły po rewanżu, ale wtedy i Arsenal zagrał wyśmienicie w pierwszej połowie).


      Milan najbardziej zasługuje na zwycięstwo? ?( jakby patrzeć na dokonania to najbardziej zasługuje APOEL bo dotarli tak daleko dzięki swojej ambitnej grze i walce na 200% :> Poza tym nie sądze, żeby mimo wszystko Milan wyeliminował Barcelone- już bardziej Chelsea ;) No i trzymam kciuki za Bayern, żeby przypadkiem Real nie miał zbyt łatwo do finału ;]

      ps marzy mi się zdobycie dwóch pucharów z rzędu przez Barce- ale droga daleka i trudna- sąsiednia drabinka jest łatwiejsza... choć może tylko pozornie :E
      Mes que un club




      This... is... Jackass!! :E
    • Yamato ->
      Nie wiem czemu napisałeś, ze najbardziej zasługuje Milan. Udał im się mecz z Arsenal u siebie. W meczu z Barcą na wyjeździe oddali dwa celna strzały, u siebie niestety przegrali.
      W sumie Chelsea w tym sezonie daje dupy, pomijając CL. Niby Di Mateo jest pierwszym trenerem krótko ale widać poprawę w ich grze. Zdominowali Stoke i tylko pech i nieskuteczność spowodowała, ze nie było pogromu. Z Napoli równiez sobie poradzili gładko.

      Ja się boję, że za rok kolejnym takim czarnym koniem może być PSG, choć tutaj sama kasa nie wystarczy, potrzeba jeszcze woli walki i determinacji, lecz zawodnikom, którzy idą tylko dla kasy brakuje tych cech, dlatego nie obawiam się, aby City, PSG czy inna Machaczkała mogły coś namieszać w Europie.
      Oczywiście fajnie, gdy w 1/4 jest jedna, ew dwie takie niespodzianki pokroju APOEL'u ale jednak brakuje United, Arsenalu, Milanu, Juventusu (który zapewne za rok już w CL będzie grało) czy nawet Liverpoolu.
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • dragonartur napisał(a):

      Ja się boję, że za rok kolejnym takim czarnym koniem może być PSG, choć tutaj sama kasa nie wystarczy, potrzeba jeszcze woli walki i determinacji, lecz zawodnikom, którzy idą tylko dla kasy brakuje tych cech, dlatego nie obawiam się, aby City, PSG czy inna Machaczkała mogły coś namieszać w Europie.

      Chelsea sie udalo dlaczego nie innym?
      City jak zmieni trenera na takiego z chociaż mikroskopijnymi jajami bedzie potega

      ^Zaborca63^ napisał(a):

      Byłoby to nieprawdopodobne wydarzenie. Di Matteo zostałby okrzyknięty chyba ojcem sukcesu, zresztą nie bez powodu. A co by się działo gdyby wygrali

      a ja z powodu ich ostatnich meczy licze ze ich Benfica upokorzy
      stracilem szacunek do wiekszosci starej gwardii niebieskich
    • Pov3r napisał(a):

      Milanu ci brakuję ? :E
      aha a kto gra z Barceloną 0_o

      Oj, tam, oj tam, pomyliło mi się.

      Chelsea sie udalo dlaczego nie innym?
      City jak zmieni trenera na takiego z chociaż mikroskopijnymi jajami bedzie potega

      Jednak Chelsea tak z 10 lat przed erą Romka, była jednak liczącym się klubem w Anglii, zawsze byli w TOP6. Zreszta mają jakieś legendy piłkarskie jak Lampard, Terry w City ich nie ma dlatego nic nie wygrają w Europie, bo tam trzeba poświęcenia, charakteru, miłości do klubu, same umiejętności nie wystarczą ;)

      Jak patrzę na zachowanie Balotelliego i reakcje Manciniego to aż mi się śmiać chce. Jak taki człowiek (Mario) może grać w tej drużynie? Może i jest jednym z największych piłkarskich talentów na świecie ale jest też jednym z największych debili. Albo Mancini poustawią te wszystkie gwiazdeczki do pionu (w co wątpię) albo jedyne co będą mogli wygrać to Carling Cup.
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • No Balotelli to czasem jakby z dżungli wyszedł prosto na boisko..
      Finał? No ciekawie by było jakby nie był taki jak zwykle (Espana, Espana :D) a np. jakieś zaskoczenie typu: Benfica - Olympique :)
      Szukasz napisów do serialu lub filmu?
      Zajrzyj na ,
      może właśnie go tłumaczymy!
    • pacek napisał(a):

      Nie chodzi mi o to że na raz 2 zespoły były, tylko ogólnie o dominację hiszpańskiej piłki w rozgrywkach na świecie :)


      Taka dominacja głównie ukazuje się w obecnym sezonie, poprzednio to raczej angielskie drużyny 'rządziły'. Nieraz bywało tak, że po 3 drużyny z Anglii występowały w półfinałach LM.
    • No właśnie angielskie drużyny chyba mają teraz jakiś kryzys.
      Nie mówię tu o reprezentacji bo reprezentacja Anglii od jakiegoś już czasu jest naprawdę słaba, ale jak patrzeć na ligowe występy i występy w pucharach europejskich to coś słabo ostatnio Anglicy stoją.
      Szukasz napisów do serialu lub filmu?
      Zajrzyj na ,
      może właśnie go tłumaczymy!
    • Kazdemu moze zdarzyc sie slabszy okres. Wydaje mi sie, ze w nastepnej edycji LM/LE znowu wrocimy do takiego stanu rzeczy, w ktorym mamy duzo druzyn z Anglii.
      Co do typu kto wygra LM, to po odpadnieciu Arsenalu stawiam na Real Madryt. LE - Athletic Bilbao.
    • Bilbao chyba się spręża tylko na wazne mecze jak np z United. Bo potrafię przegrać nawet ze słabymi klubami (patrz liga) W LE obstawiałbym Schalke, bardzo im życzę wygranej ;)
      Ja bym chciał, aby Lige Mistrzów wygrał Apoel, lub ewentualnie Real :"D
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • Ja sobie tutaj napiszę, żeby się nie rozdrabniać na 4 inne tematy :D

      Chyba każdego zaskoczył przebieg tegorocznych półfinałów. Śmiem twierdzić, że jak żyję to były najbardziej ciekawe, intrygujące i wyrównane półfinały. Subiektywnie oczywiście. :) Choć nie było tutaj mojego MU to i tak doznałem sporej dawki emocji, adrenaliny. :D

      Dwie drużyny skazywane na porażkę, z "niby" aktualnie najlepszymi zespołami na świecie, przechodzą do finału.

      Co do rywalizacji Chelsea vs Barcelona. Powiedziane było już pewnie wszystko. Barcelona grała niby swoje ale brakowało jej zdecydowanie dwóch rzeczy: siły i skuteczności. Bez tego już nie jest taka wielka jak przez ostatnie 4 lata.
      Ja zauważyłem jeszcze jedno. Ogromną konsekwencję i upór w graniu wg swojego stylu, chociaż przez 180 minut był on nieskuteczny. Dla mnie nie popisał się Guardiola, zarówno taktyką jak i dziwnym składem. Wydaje mi się, że gdyby dali Chelsea trochę więcej miejsca i pozwolili im trochę grać, Barcelona miała by dużo więcej miejsca na rozgrywanie piłki w polu karnym, na organizowanie szybkich akcji z środka boiska. A tak cały czas spychali Anglików w pole karne przez 90 minut i nie mieli pomysłu jak ich przejść.
      Pomijam fakt, że doprawdy nie wiem jak można stracić dwie bramki prowadząc 2:0 i mając przewagę zawodnika. Nad tym chyba wszyscy się w Barcelonie zastanawiają ^^

      Co do drugiego półfinału. Mecze bardziej wyrównane, dla mnie dużo piękniejsze zawody. Trochę sercem przy Realu, ze względu na jeszcze trochę czerwonego CR i z samego faktu że lubię ich styl gry.
      Nie wiem co powiedział w przerwie swoim graczom Mourinho, ale chyba to był błąd, gdyby grali swoje, mieli by większe szanse, aniżeli czekając na dogrywkę. Wyglądało to jakby odpuścili sobie. Druga połowa i dogrywka to padaka z obu stron. Jednak mając wskazać lepszą drużynę powiedział bym - Bayern. Nie rozumiem jak Gomez nie strzelił bodajże dwóch 100%. Karne to loteria. Nie rozumiem tylko dlaczego tak klasowi gracze jak C.Ronaldo czy Kaka strzelają tak słabo i tak niedokładnie. O Ramosie nie wspomnę. Piękny popis najlepszego i jednego z najlepszych bramkarzy na świecie.

      Jak widać, Barca i Real to nie takie potęgi jak to ciągle słychać w mediach na każdym kroku.
      Inny fakt. Półfinały i finały rządzą się trochę innymi prawami. Do skillu drużyny, dochodzi coś co przesądza o wyniku rywalizacji: skuteczność, której zabrakło Barcelonie i zimna krew, bez której Real sobie nie poradził.
      offline
    • Ja liczyłem na finał Real-Chelsea. Czułem, że Chelsea pod opieką obecnego trenera może sprawić niespodziankę, objęcie funkcji selekcjonera przez Di Matteo wniosło dużo ożywienia i dodało świeżości drużynie. Moim zdaniem gracze Realu byli zbyt pewni siebie przy karnych i Neuer to wykorzystał. Moim zdaniem Neuer to jeden z najlepszych bramkarzy obecnie na świecie. W finale rzecz jasna trzymam kciuki za Chelsea.
    • Dobrze że Chelsea wygrała, życzyłem im tego - nigdy nie mieli tego trofeum, Drogba przegrywał finał z różnymi klubami a teraz za jego sprawą wygrali :)
      No i szczególnie za Bayern który na początku sezonu krzyczał jak to nie zdobędzie wszystkich 3 koron - no to nie zdobyli żadnej
      Szukasz napisów do serialu lub filmu?
      Zajrzyj na ,
      może właśnie go tłumaczymy!
    • pacek napisał(a):

      Drogba przegrywał finał z różnymi klubami (...)
      I z reprezentacją w PNA ;)

      W finale kompletnie nie moje drużyny grały, najchętniej bym kibicował żeby oba zespoły przegrały :E ale już z dwojga złego wolałem Chelsea. A niech mają. Myślę że kluczem do zwycięstwa Chelsea tym roku był luz jaki od meczu z Napoli wprowadził Di Matteo (bo tak na dobrą sprawę to po 3:1 Chelsea pogrążona w kryzysie grała tylko o jako tako wyjście z twarzą) i żelazna taktyka oraz szczęście z dwumeczu z Barceloną. Wszystkie te cechy częściowo przydały się w finale. Do tego doszedł podwójny fart w postaci nieskutecznego Bayernu, złej zmiany jaką niewątpliwie było zdjęcie Mullera oraz masa szczęścia w karnych. Tyle ode mnie :)