Biały Wilk napisał(a):
Cytat
12. Złomowanie bez skanowania i falangowania.
Jest taki punkt który podlega zaliczeniu. Teraz mam do pana pytanie. Skoro nie wystarczy Ci słowo honoru osoby która złomowała to w jaki sposób możliwe jest zaliczenie tego punktu. Tego nie da się udowodnić bo niby jak? A skoro tutaj wierzy się na słowo to dlaczego nie można uwierzyć w innym przydapku? I czy opis ST znaczy więcej niż słowo agresora i kilku świadków? Ok że skana nie było można udowodnić ale jak udowodnisz falangowanie? Przecież w opisie ST też można kłamać. Twoja konsekwencja jest po prostu śmieszna i tyle. Albo robisz wszystko dokładnie i czepiasz się wszystkich a nie tylko wybranych osób a innym odpuszczasz, albo sobie daruj. Bo Twoje zarzuty są bezsensowne. Zreszta masz już dowody, i masz też dowód na wypaczenie twoich argumentów.
Jeśli agresor opisze ST, to obrońca może napisać na forum, że napisał nieprawdę. Dlatego właśnie wymaga się opisywania RW, które są tutaj później zgłaszane. Oczywistością jest, że nie jesteśmy w stanie sprawdzić wszystkich okoliczności akcji, nie jesteśmy CBŚ. Obrońca nie zawsze ma ochotę się wpisać pod ST, nawet w przypadku gdy agresor kłamie, ale gdy opis jest i nikt go nie podważa, wtedy można domniemać, że jest prawdziwy.
Moim zdaniem opis akcji w ST jest kluczowy przy zaliczaniu RW do KFZ, dlatego podzielam zdanie Włosia i c3gi3la.