To jest ogólnie dzikie, że Weasleyowie byli za młodzi na wstąpienie do Zakonu, skoro musieli być starsi od Potterów. ZF nie mam przy sobie, ale sądzę, że fakt, że ojcem chrzestnym tego za cienkiego w uszach Pottera był właściciel domu przy Grimmauld Place miał jakieś znaczenie. Poza tym takimi wakacjami bym nieustannych straży, wart i czyszczenia nie nazwał.
Ze strony Weasleyów może chodzić też o Percy'ego.
Ze strony Weasleyów może chodzić też o Percy'ego.
Lwica jest boska :)