GOrzka czekolada, czyli elfi po farbowaniu :)

Cześć Asia.
Jeszcze nie wiem, czy to to chcę w życiu robić , ale praca po obu stronach myślę wymaga wciągnięcia się i masy zaangażowania, ale chyba będzie nieźle. Zapytaj za jakiś czas.

Dzięki.

sisko ;*
Skąd wiedziałeś? Jak tylko widzę papryczki chili to już wiem, że będzie pysznie. A do tego czekolada...
Dziękuję, czuję się nieco lepiej.

Akuratnie przechodziłam.
Dobre pytanie. Taki jeden ktoś gdzieś przyrównał mojego starego nicka do czegoś, co żartem było, ale focha walnęłam i nicka zmieniłam. Nie to, że się przejęłam, to raczej nie była głęboko przemyślana decyzja, bawiłam się na ircu różnymi nickami i została czekolada.
Wiele osób mówi, że tęskni za elfi, padła nawet propozycja przy powrocie do team powrócić do niej, ale ostatecznie nie chciałam zawracać gitary tylu osobom... Ale smutno mi, jak mówicie, że elfi była lepsza, jestem perfekcjonistką i spać mi elfi po nocach nie daje.
Zależy co masz na myśli. Otwartej nie porzucę w szafce czy szufladzie, ale też nie pochłaniam na raz. Wytrzyma dzień, może dwa.
Aż do przesytu. Niektórzy próg przesytu mają bardzo wcześnie. Nie przedawkowałeś nigdy żadnego smakołyku? Mam na myśli wielkie miłości, które uszczęśliwiały długie lata, a teraz powodują grymas?

Madderdin
No patrz, jest nas więcej odwlekających. Generalnie wobec ludzi na których mi zależy mam parcie na wyjaśnienia do osiągnięcia pożądanego skutku. Z drugiej strony pierwsze wrażenie jest tylko jedno, ma związek z emocjami i budowaniem pewnej intuicji w sytuacji i determinuje dalszy pogląd (wiesz w ogóle co mam na myśli? ). Czasami owszem, jestem niepewna reakcji drugiej strony. Ze strachem to nie jest tak do końca, to naturalna konsekwencja braku pewności w sytuacji i można mu powiedzieć papa, ale metody na to to obszerny temat. Czy zbędny? Chyba nie, podobno gdzieś tam na świecie są ludzie, którzy uczą się na błędach.

Cześć Złosiej.
Tak, lubię pisać. Listów odręcznych nie, bo palce myśli nie doganiają, pismo szkaradne, a i na pocztę trzeba lecieć. Dla odmiany wbrew pozorom raczej mało mówię.
Głupie konwenanse.
Głupie konwenanse.
Rozbawiłeś mnie. Nie mam pojęcia dlaczego, powodów może być wiele. Daj znać jak będziesz wiedział.

@Złosiej
Smsy nie bardzo, maile jak najbardziej, długie. Posty jak widać.
A chciałeś sprawić mi przykrość? Nie sądzę. Prawda, nie przejmuję się, możesz mnie dalej nie lubić i przychodzić tu zadawać pytania. To nawet ciekawsze jest.

@Gootek
Ty coś wiesz na temat nielubienia mnie, prawda?
No siema.
Gorzka i cierpka.
Nie.
Dnia? Noc.
Wiosna, jesień, zima. Nienawidzę gorąca.
Nie, nigdy, wszystko pod kontrolą.
Niby nie mam, a jednak przyszły mi na myśl niebieskie tulipany.
Ognisko i patrzenie w ogień do rana.
o/

Ty mnie nie przepraszaj, bo nie masz za co. Ja po prostu nie mogę sobie odmówić drobnych uszczypliwości.
Cieszę się, że Ci się podoba.

Cześć Rzeźnik.
A dziękuję.
Dziwne masz poczucie estetyki, moim zdaniem (uhu, narażę się) ten kolor nie jest ładny, już nie mówiąc o tym, że do ava nie pasuje nijak. Taki szczegół.
Ach, żeby jeszcze były moje.

Pytania nie są tu koniecznością.
Nie, nie pracuję, w wyuczonym zawodzie również nie, Polska nie jest gotowa na specjalistów mojej dziedziny, a ja zbyt leniwa jestem, żeby robić cokolwiek za nic. Aktualnie szukam pracy poza krajem (byłam, wróciłam, chcę jeszcze) i jest światełko w tunelu...

Nie przepadam za ciepłymi kolorami, szczególnie pomarańczami wszelakimi.
Hm, zimny niebieski, ciemny seledynowy, ciemny fiolet/śliwka.

@Złosiej
Wobec tego czym jest granat?

Nie.
/me zarzuca grzywką
Czyli napisz rozprawkę: Subkultury zabijają czy podkreślają indywidualność jednostki? Lubię barwnych ludzi, o ciekawych i przemyślanych poglądach czy zainteresowaniach, nie mam zupełnie nic przeciwko i nie oceniam, co kto lubi.
Nie znam genezy. Aż tak drażni oryginalność sygny?
Śliczny zestaw.

@sisko
Ale wstyd. Ja jestem totalna lama, jeśli chodzi o malarstwo, nie znam się, nie mam ulubionego...

Madderdin ;*

A kto nie lubi? Wolę jednak dawać. O tak. Bez okazji też. Ja nie wiem, o co chodzi z tymi kwiatami, ale nie lubię specjalnie. Romantyczne są nie okoliczności, a atmosfera, którą łatwo stworzyć słowami, które "niegdyś były czarami" (S.Freud). Nie mam pojęcia.

Pytanieee... elfi pamięta wszystkie swoje lamcie.
Dawnom Cię nie widziałam, mam nadzieję, że wciąż na barymowym posterunku.

sisko ;*
Właśnie prośba nie jest bezsensowna. Wybrałeś swoje ulubione, toteż Tobie faktycznie ciężko wybrać, a do mnie przemówił tylko van Gogh. Pogooglałam troszkę i znalazłam swoje dwa ulubione tegoż pana: klik1, klik2.
Ale masz skojarzenia

@Geologist
To tak jak i ja, to tak jak i ja...
Ty wiesz, że kapuśniak lata jak szalony? Pro się zrobił, boję się tylko, że go spakują. Spotykamy się czasem u mnie na kanale w kameralnym gronie, więc możesz wpaść potęsknić.

@Geologist
Ach gdybym ja tak panowała siłą woli nad innych flotami...

@sisko
Nie. Śpię przy włączonych filmach, ewentualnie przy kursach językowych audio. To działa.
Jak zasnę na filmie to zdarza mi się wyśnić ciąg dalszy.
Mam mnóstwo snów, ciekawe od czego to zależy(?), aż trudno wybrać jakiś konkretny. Zęby. Nienawidzę snów o zębach. Rosną mi kły, próbuję ratować moją szczękę, boli, nie mogę odnaleźć dentysty/ortodonty. Brrrr.
Lubię muzykę klasyczną, ale czasem powoduje u mnie niepokój. Nie spałabym przy tym.