Żużel (Liga polska + SGP)

    • To ja moze odniose sie do Twojego klubu. W zeszlym sezonie mieliscie bilans 8:6. Jedna wygrana wyjazdowa (w Tarnowie bodajze, nie pamietam juz). Wasi zawodnicy nie radza sobie na obcych stadionach, Kasprzak od kilku lat to tez jezdziec tylko swojego toru, na wyjazdach ostatnio robil srednio 1.5 pktu. Moim zdaniem Zagar jest lepszy, nie mowiac juz o Pedersenie. Takze w tym roku moim zdaniem macie slabszy sklad. Gollob tez nie wiadomo jak sie wstrzeli ze sprzetem, ale pewnie kolo 2,3-2,4 bedzie robic. Juniora macie tylko jednego dobrego i to u siebie :) Takze na wyjazdach bedziecie zaczynac pewnie od przegranej lub w dobrym wypadku, ze slabszymi druzynami 3:3. Na pewno bedziecie walczyc o medal. Ale jak dla mnie Torun ma duzo mocniejszych seniorow (w moim mniemaniu tylko Gollob moze z nimi wygrac, reszta jest slabsza), a juniorow na podobnym poziomie.
    • Byle do czwórki wejść :) Potem tylko u siebie wygrać więcej niż przegramy na wyjeździe i bajera. A to bardzo prawdopodobne. Ze wszystkich drużyn mamy najmniejszą dziurę (albo nawet brak jej brak) na pozycji 5. seniora. W tamtym sezonie komplet bonusów mieliśmy. Jedyny dwumecz jaki przegraliśmy to półfinał z Falubazem :quasi: W Gorzowie zapowiadało się na tęgie lanie. A tęgie lanie sprawiła pogoda... Takiej ulewy nie widziałem nigdy w życiu, a po meczu wróciłem do domu o 3. nad ranem, zostawiając samochód parę kilometrów od domu (pod Gorzowem), bo trąba powietrzna powyrywała z korzeniami stuletnie dęby i leżało to to na ulicy. Strażacy do rana ogarniali drogi :P

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Frans ().

    • Jest 5 wyrownanych druzyn i kazda z nich moze byc mistrzem. W ostatnim dwumeczu Leszno rozjezdzilo mocna Stal 119:61 (bez Golloba w Lesznie, ale i tak nie odrobilby on takiej straty) i zastanawiam sie czy to Unia taka mocna, czy Gorzow slaby. Ogolne zdobycze punktowe mnie nie dziwia, zawodnicy zdobywli mniej wiecej tyle, na ile ich stac. Jedyna niespodzianka dla mnie, sa zdobycze punktowe Pawlickich. Jeszcze jakos zrozumiem u siebie 23+3 (pisze lacznie), to juz 16+2 w Gorzowie wprawilo mnie w zdumienie. Jesli ich forma potwierdzi sie w lidze, to moga wygrac dla Leszna kilka meczow. A co do Stali, to potwierdzilo sie, ze niepotrzebnie brali Kasprzaka. 8 punktow u siebie (tyle co kazdy z Pawlickich, juniorow gosci, ktorzy nie maja takiego doswiadczenia i nie znaja toru), to dosc kiepsko jak na jednego z liderow zespolu Od kilku sezonow jezdzi slabo, a kolejne kluby go biora liczac, ze sie obudzi. Jak dla mnie to moze byc uzupelnieniem do pary, ale na pewno nie prowadzacym. Nie w tej formie ktora ma od kilku lat. Jesli Gollob wyciagnie go za uszy z tego dolka, to moze Gorzow powalczy o zloto. Inaczej to najwyzej o braz, jesli w ogole wejdzie do czworki. Tomek sam nie zdobedzie 46 punktow.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez !Pete ().

    • !Pete napisał(a):

      Jest 5 wyrownanych druzyn i kazda z nich moze byc mistrzem. W ostatnim dwumeczu Leszno rozjezdzilo mocna Stal 119:61 (bez Golloba w Lesznie, ale i tak nie odrobilby on takiej straty) i zastanawiam sie czy to Unia taka mocna, czy Gorzow slaby. Ogolne zdobycze punktowe mnie nie dziwia, zawodnicy zdobywli mniej wiecej tyle, na ile ich stac. Jedyna niespodzianka dla mnie, sa zdobycze punktowe Pawlickich. Jeszcze jakos zrozumiem u siebie 23+3 (pisze lacznie), to juz 16+2 w Gorzowie wprawilo mnie w zdumienie. Jesli ich forma potwierdzi sie w lidze, to moga wygrac dla Leszna kilka meczow. A co do Stali, to potwierdzilo sie, ze niepotrzebnie brali Kasprzaka. 8 punktow u siebie (tyle co kazdy z Pawlickich, juniorow gosci, ktorzy nie maja takiego doswiadczenia i nie znaja toru), to dosc kiepsko jak na jednego z liderow zespolu Od kilku sezonow jezdzi slabo, a kolejne kluby go biora liczac, ze sie obudzi. Jak dla mnie to moze byc uzupelnieniem do pary, ale na pewno nie prowadzacym. Nie w tej formie ktora ma od kilku lat. Jesli Gollob wyciagnie go za uszy z tego dolka, to moze Gorzow powalczy o zloto. Inaczej to najwyzej o braz, jesli w ogole wejdzie do czworki. Tomek sam nie zdobedzie 46 punktow.


      W ogóle nie rozumiem jak możesz wyciągać wnioski co do formy Stali po dwumeczu z Lesznem. Może nie zauważyłeś, ale w Lesznie z podstawowego składu gorzowskiej drużyny wystąpił tylko Kasprzak i Cyfer... Przeciwko praktycznie podstawowemu składowi Byków. W Gorzowie wystąpił już Gollob, lecz ciągle brakowało połowy drużyny. Pary Zagar, Iversen, co do której jestem pewien, że w Gorzowie będzie prawie nie do ugryzienia (w meczu z Gdańskiem Zagar wykręcił czas o ponad pół sekundy lepszy od rekordu toru [notabene rekordu Iversena]). Zabrakło też Jensena, który moim zdaniem będzie objawieniem sezonu. Chłopak ma naprawdę wielki talent. Jedyne co mnie martwi to brak w składzie Stali drugiego juniora, który wykręciłby chociaż te 2-3 pkt w meczu ligowym. Niestety ale mamy Bartka Zmarzlika, a dalej wielka przepaść...


      Edit: piszesz, że Pawliccy nie znają toru w Gorzowie. Przemek sezon w Staleczce przejeździł, a Piotrek zawsze w Gorzowie śmigał aż miło. W każdych zawodach młodzieżowych był jednym z najlepszych. To, że Pawliccy będą bardzo mocnym punktem Unii było jasne od początku. Takie talenty nie rodzą się często, to przyszłość światowego żużla.

      Post był edytowany 2 razy, ostatnio przez Frans ().

    • Mroczka i Zmarzlik zdobyli razem 14+1, jakos nie wydaje mi sie, by Zagar z Iversenem zdobyli duzo wiecej. Moze z 4-5 wiecej, ale to nie sa jezdzcy z czolowki ligii, za zeszly sezon mieli srednie: Zagar 1,947, Iversen 1,625, czyli w meczu srednio (lacznie) 17 pktow. Po prostu zamieniliscie dobrego Pedersena na przecietnego Kasprzaka. A co do toru, to chyba wiesz jak jest z przygotowaniem i jaka jest roznica po dlugim okresie. Gdyby bylo jak piszesz, to Kasprzak na torze na ktorym sie wychowal, w Lesznie, zdobylby z 12 pktow. No i faktycznie, juniorzy nie wygraja wam w tym roku meczow. Dlatego jesli macie cos ugrac, to tylko rownym skladem. Ale to troche wyglada jak Tarnow rok temu - nie za dobrzy juniorzy, a z seniorow co mecz ktos nawalal. U was tez byl Andersen, ale czesto Gollob z Pedersenem ratowali sytuacje (razem srednio 22.9 pktow na mecz). Na pocieszenie Gorzowa - Falubaz sie oslabil przed sezonem, Torun nie ma zadnych zmiennikow, Leszno tak samo, a Tarnow ma calkiem nowy sklad, trenera i tor. Takze wydaje sie, ze liga bedzie jeszcze bardziej wyrownana i zeby wygrac, kazdy zawodnik bedzie musial jechac na 100%. O innych klubach nie pisze, bo raczej nikt inny nie wlaczy sie do walki o medale.
    • No i poczatek ligii i od razu ciekawe wyniki

      Tauron Azoty Tarnów - Betard Sparta Wrocław 61 : 29
      Lotos Wybrzeże Gdańsk - PGE Marma Rzeszów 51 : 39
      Polonia Bydgoszcz - Stelmet Falubaz Zielona Góra 52 : 38
      Unia Leszno - Włókniarz Częstochowa 49 : 41
      Stal Gorzów - Unibax Toruń 57 : 33

      Z pewnoscia wyzsze niz mozna sie bylo spodziewac zwyciestwa odniosly Tarnow (jeden slaby punkt jaskolek - piaty senior, Lampart, Wroclaw praktycznie same slabe punkty) i Gorzow (nie pamietam tak slabego startu Sullivana, chyba to zdecydowalo o takich rozmiarach porazki), pozytywnie zaskoczyla tez Polonia. Troche na minus Leszno, Hampel 2 razy przyjechal na 3 miejscu, a Balinski przywiozl same 0. A Gdansk i Rzeszow... Ciezko powiedziec, nie maja mocnych zespolow na papierze, wiec zobaczymy w nastepnej kolejce jaka jest ich sila

      1 Azoty Tauron Tarnów 2 +32
      2 Stal Gorzów 2 +24
      3 Polonia Bydgoszcz 2 +14
      4 Lotos Wybrzeże Gdańsk 2 +12
      5 Unia Leszno 2 +8
      6 Dospel Włókniarz 0 -8
      7 PGE Marma Rzeszów 0 -12
      8 Stelmet Falubaz 0 -14
      9 Unibax Toruń 0 -24
      10 Betard Sparta 0 -32

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez !Pete ().

    • Nareszcie, po długich miesiącach oczekiwania ruszyła polska liga.
      Największą niespodzianką dla mnie było tak niskie zwycięstwo Leszna na swoim torze z ekipą spod Jasnej Góry. Nie wiem czy to Unia tak słabo pojechała, czy nieoczekiwanie Częstochowa postawi większy opór i tak łatwo zepchnąć z ligi się nie dadzą, jak mi się wydawało przed sezonem. Zobaczymy po kilku kolejkach. Wymiary zwycięstwa Stali nad Apatorem wcale mnie nie zaskoczyły. Jestem pewien, że w Gorzowie jak któraś drużyna dojdzie do 40 to będzie dla niej ogromny sukces. Trochę szkoda, bo mecze będą nudnawe (wysokie lanie to lubię tylko jak jeździmy z myszorami). Mimo takiego wysokiego wyniku było sporo walki i tor w Gorzowie był jak zwykle pięknie przygotowany do ścigania.
      Aż strach pomyśleć jaki byłby wynik, jakby żółto-niebiescy wygrywali starty.
      Niestety w Bydgoszczy tor już taki idealny nie był. Przez to oglądaliśmy kilka upadków. Tak być nie powinno, całe szczęście, że juniorom nic się nie stało, no i oby Gapa szybko do siebie doszedł. Polonia zwyciężyła z mistrzem Polski. W różnych portalach sportowych można wyczytać, że to niespodzianka, ja jednak tego tak nie odbieram. Falubaz w tym roku za mocny nie będzie. Ich transfery uważam za kompletną porażkę. Coś czuję, że Holtański po tym sezonie pójdzie śladami bajkopisarza Andersena klasę rozgrywkową niżej. Protasiewicz też sezon życia już ma za sobą. Wielki pozytyw - Dudek. I to na tyle, a Bydgoszcz bardzo fajny skład ma. Z Emilem w Bydzi nawet król tego toru - Gollob będzie miał problemy. No i bydgoska młodzież, o której już pisałem że wielce zdolna.
      Meczów z Leszna, Tarnowa i Gdańska nie widziałem, więc nie będę się rozpisywał.
      Na Lesznie, jak już pisałem się zawiodłem. Tarnów wysoko wygrać ze słabym Wrockiem musiał (oj współczuję kibicom Sparty, wietrzę degradację). Wybrzeże musiało się uporać praktycznie z 2 jeźdźców z Rzeszowa. Reszta to zawodnicy, więc będą zawodzić. Wykorzystali w pełni możliwość zet zetki i pewnie wygrali.

      Czekamy na kolejną dawkę emocji w najbliższą niedzielę. Zapowiadają się ciekawsze mecze niż w 1. kolejce. Falubaz - Unia Tarnów wydaje się najlepszy. Ciekawie powinno być też w Czewie, gdzie Lwy podejmą Polonię, ciekawy bardzo też jestem jak Byki pojadą w Rzeszowie. Wg mnie Toruń powinien bez problemu poradzić sobie z Wybrzeżem, a Gorzów z Wrockiem.
    • W końcu trochę czasu w pierwszej kolejce gospodarze górą. Było jak najbardziej do przewidzenia, choć liczyłem na Falubaz, ale tor w Bydgoszczy na pierwszy rzut oka przypominał asfalt, decyzje sędziego też dla mnie zaskakujące o.o Może nie jestem obiektywny, ale jak zobaczyłem wykluczenie AJ'a to :E Nie pamiętam już czy jakiś start wygraliśmy, więc to do poprawy. Pierwszy mecz dużo poniżej oczekiwań już wiadomo, że o trzeciego seniora przywożącego kilka punktów co mecz będzie ciężko. Można sobie żartować, że Loktajev jako senior przywiózłby, więcej punktów niż nowa trójka :E Na plus jako jedyny Dudek, od Jonsson'a i Pepe oczekuje się o wiele więcej. Pocieszające jest to, że to początek, a nie koniec rundy zasadniczej, oby z meczu na mecz było coraz lepiej :)


      Mecz Stali pokazał, że z Gorzowa naprawdę ciężko będzie wywieźć dwa punkty. Pierwsze biegi już po pierwszym łuku rozstrzygnięte, jeśli chodzi o Torunian to na pewno walczący Ward mógł się podobać, a Sullivan'owi będzie pewnie jeszcze długo po nocach będzie się śnił gorzowski tor ^^ Oglądając mecz zastanawiałem się ciągle czy Iversen to na pewno ten sam zawodnik, który kiedyś jeździł w Falubazie, nie do poznania. Ciekaw jestem czy Stal będzie równie mocna na wyjazdach, Tomek wiadomo, ale jestem ciekaw jak reszta.


      Reszty meczy niestety nie widziałem :( a komentować wyników nie ma potrzeby. Jedynie 41 punktów Włókniarza w Lesznie może być zaskakujące, ale jak ma się takiego zawodnika jak Grisza ^^ plus kilka punktów u reszty ekipy i całkiem dobry wynik z Wielkopolski wywieziony.
    • Dzisiaj pogoda troche popsula plany i rozegrane zostaly tylko 2 mecze. O zawodach w Toruniu chyba niewiele mozna powiedziec. Z Gdanska na zawody przyjechal chyba tylko Nicki, reszta to jakies manekiny....

      Za to ciekawie bylo w Zielonej Gorze. Szkoda, ze byly male opady, moze byloby ciekawiej, a tak to tylko nieliczni potrafili wyprzedzac na torze. Falubaz chyba moze sie cieszyc, ze nieatakowany Vaculik sam sie wylozyl i z 2:4 zrobilo sie 4:2. Choc trzeba przyznac, ze remis nie jest zly dla nikogo. I w jednej i drugiej druzynie zawiodlo kilku zawodnikow. W ZG przede wszystkim Pepe. Skoro na torze, na ktorym jezdzil chyba polowe kariery (Bydgoszcz) i aktualnym "domowym" torze jezdzi taka mizerie, to co bedzie, jak pojedzie na mniej znany tor? Kolejny niewypal - Devidsson. Pytanie w jak fatalnej formie musi byc Holta, skoro ktos taki go zastepuje.... No i ostatnio do ktorego sie przyczepie - Jonsson. Nie wiem, czy to tylko moje odczucie, ale mialem wrazenie, ze w wiekszosci swoich biegow byl najszybszy na torze. Tylko w kazdym niemrawo ruszal i potem nie mogl sie przebic do przodu (nie liczac udanego ataku, na niedoswiadczonego Madsena; pozniej probowal tak samo z Kolodziejem i nie wyszlo).

      A teraz Tarnow. No to na pierwszy plan wysuwa sie Janowski. Oj, Cieslak byl niezle wkurzony przed kamerami i chyba "Magic" bedzie musial zawiesic swoja jazde na wyspach. Troche slabszy wystep Vaculika, ale nie liczac nominowanego biegu zakonczonego upadkiem, to w parze z Madsenem/Kolodziejem, byli na plus (2 remisy, 4:2 i 5:1). Szkoda mi tego Lamparta, kolejny raz ze slabiutkim dorobkiem. Tyle, ze jak w Tarnowie mogl go zastapic Janowski, to teraz taka zmiana niewiele dala.

      Reasumujac, Jaskolki chyba w lepszej formie niz Myszka Miki :) W Unii do poprawy jest na pewno Lampart i byc moze Janowski/Vaculik, ale i tak nie pojechali tragicznie jak na wyjazd. Pozostali bardzo dobrze. Jak Madsen zdobedzie wiecej doswiadczenia, to dolozy punkcik czy dwa w meczu. A Falubaz chyba ma duze problemy z seniorami. Chwilowo Dudek moze poratowac. Tylko pytanie ile ma tak dobrych silnikow i czy utrzyma forme.
    • Sikorki nie takie mocne, bo przy obecnej dyspozycji Falubazu, powinni Nas rozjechać taka prawda. Dudek znowu jako jedyny nie może się wstydzić występu, akcja meczu jak dla mnie bieg VIII i objechanie Hancocka :D Loktajev w końcu dostał szansę i ją wykorzystał jeden z najmłodszych w kadrze, a punktował jako drugi z seniorów. Pepe musi zacząć jeździć, a Jonsson wygrywać. Ciągle liczę na Holte, ale mogę się nie doczekać. Jabłoński tragedii nie było. Davidsson chyba tak jak w poprzednim sezonie jeden mecz na pięć będzie udany, a w tym roku z powodu braku seniorów chyba będzie jeździł co tydzień. W sumie wolę już Szweda od Jankowskiego :E Oby do play-off'ów drużyna się ułożyła i trzeba się modlić o zdrowie zawodników, bo dodatkowa kontuzja w i tak dziurawym składzie chyba przekreśliłaby szansę na medal w tym roku.


      Co do meczu Aniołów !Pete zauważył, że na żużel przyjechał Niki, a reszta ekipy po pierniki :) Kibice Unibax'u na pewno zadowoleni zwłaszcza biorąc pod uwagę pierwszy mecz ;)
    • Trzeba tez wziac pod uwage fakt, ze zmiany regulaminowe spowodowaly, ze liga bedzie ciekawsza. Nie bedzie bardzo wybijajacych sie zespolow (niezaleznie od tego co kto mowi o Toruniu, Lesznie, Gorzowie, Zielonej Gorze czy Tarnowie; dla mnie one sa na podobnym poziomie) i kazda druzyna ma jakas dziure. Takze nie uwazam, ze Unia powinna byla rozjechac Falubaz. Wasz tor, nawet lekko mokry (nawet Dowhan podkreslal, ze bardzo dobrze przygotowany) powinien byc wielkim atutem. Unia miala 3 dobrych zawodnikow, wiec jak dla mnie powinno byc 50:40. Nie wiem jakim trenerem jest Dobrucki, kto robil w tym roku transfery, ale widac, ze gdzies zostal popelniony blad, jesli tylu zawodnikow nie ma formy. Z tak dobrym jednym juniorem powinno sie walczyc o zwyciestwo w kazdym meczu, nawet na wyjezdzie. Takim zespolem miala byc Unia, ale slabo wypadl Janowski, wiec nie powinna byla walczyc o zwyciestwo.


      Moim zdaniem o wejsciu do play off zadecyduja bonusy. Tarnow juz wlasciwie ma jeden pewny z innym zespolem z czolowki. Ale trzeba tez pewnie wygrywac ze slabszymi zespolami. CKM , Polonia, a czasem pewnie nawet Wroclaw, Gdansk czy Rzeszow moga namieszac, jesli ktos ich zlekcewazy. Swoja droga, jak to zrobili w Rzeszowie, ze maja tak wysoki budzet (10 mln), a tak slaba druzyne? Crump, duza przerwa, Walasek, Richardson, Okoniewski, przerwa przerwa duuuuza przerwa i nawet nie wiem kto inny ciekawy tam jezdzi.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez !Pete ().

    • Skoro Unia nie potrafiła pokonać naprawdę słabego Falubazu, to chyba nie jest aż taka mocna. 3 jeżdżących zawodników to za mało, pewnie w innych meczach Janowski będzie jeździł lepiej, ale i tak będzie wielka dziura w składzie. Bardzo mocny Toruń rozjechał słaby Gdańsk. Nic dziwnego, skoro mają nad morzem jednego tylko zawodnika nadającego się do ekstraligi. Szkoda tylko, że pogoda uniemożliwiła rozegranie paru meczów. W Rzeszowie faktycznie budżet bardzo duży, a skład bardzo mizerny. Nie wiem dlaczego pani Marta Półtorak nie potrafi ściągnąć do siebie porządnych rajderów.
    • Dzisiaj trzecia kolejka, hit w Toruniu i obstawiam 50:40 choć przy obecnej formie Falubazu taki wynik byłby bardzo dobry, nie wydaje mi się, że ktoś oprócz Dudka i może AJ jest w stanie pojechać na 10 punktów i więcej. Ciekawy pojedynek w Gdańsku jeśli Polonia chce się liczyć powinna wygrać. W Lesznie, Gorzowie i Tarnowie gospodarze nie będą mieli problemu z wygraniem meczu. Z wyjątkiem Łaguty raczej nikt nie będzie w stanie nawiązać walki, gdyby Włókniarz wywiózł 40 punktów z Tarnowa byłbym bardzo zaskoczony. Zobaczymy jak to dzisiaj będzie, pogoda powinna dopisać i miejmy nadzieję, że w tym tygodniu wszystkie drużyny pojadą :)
    • No to tak, kolejka prawie zakonczona, ale mozna juz podsumowywac, bo ostatni mecz sie konczy.

      Frans, czy cos wspominales o slabym Falubazie? :) Bo w tym momencie leje na wyjezdzie Torun jak drugoligowca.

      Co do pozostalych meczow:
      Lotos Wybrzeże Gdańsk - Polonia Bydgoszcz 43:47
      Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław 52:38
      Azoty Tauron Tarnów - Dospel Włókniarz Częstochowa 50:40
      Stal Gorzów - PGE Marma Rzeszów 53:37

      To po kolei. Pierwszy mecz, to w sumie ciezko powiedziec czy to niespodzianka czy nie. Ani Gdansk, ani Bydgoszcz nie maja rewelacyjnych skladow, choc Polonia chyba troche mocniejsza, wiec sensacji nie ma. Leszno mialo pokonac Wroclaw, co uczynilo. Z tego co czytalem, to bylo dosc duzo walki na torze, wiec mecz chyba mogl sie podobac. Wroclaw z pewnoscia bylby grozniejszy, ale nabytki z Tarnowa (Ulamek, Lindgren) nie zachwycaja (2 oraz 7+1 pkt), wiec bez rownej jazdy wszystkich zawodnikow duzo nie ugraja. Tarnow - Czestochowa to dziwny mecz, ktory akurat widzialem w tv. Co rownanie toru, to zmiana nastrojow, raz 2 biegi pod rzad wygrywala Unia, raz Wlokniarz. Zwyciestwo moglo byc minimalnie wyzsze, gdyby nie glupi defekt Hancocka (zaraz przed startem zacial mu sie gaz i musial zerwac linke). U gospodarzy na plus pokazali sie wychowanek Jamrog (ktory zdobyl wiecej punktow niz jego poprzednik w dwoch meczach) oraz para Madsen/Vaculik, na minus Kolodziej. Przyjezdni bardzo nierowni, kazdy zaliczyl jakas wpadke. Choc najwiecej pretensji mozna miec chyba do Harrisa. O meczu Gorzowa to pewnie Frans napisze wiecej, mam nadzieje, ze sie dowiem co sie stalo z Gollobem (1*,2,d,d,0)

      edit.

      Unibax Toruń - Stelmet Falubaz Zielona Góra 39:51

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez !Pete ().

    • Szczerze mówiąc to nie bardzo wiem co napisać... Tak mi ta wygrana myszorów w Toronto zadziwiła, że do teraz nie mogę podnieść szczeny z podłogi. Przed meczem byłem w stanie oddać dom, samochód i babę, i jeszcze sobie rękę obciąć, że Falubaz do 40 nie dojedzie, a tu taki psikus. Holtański chyba zrozumiał, że żarty się skończyły i jak nie zacznie jeździć na wysokim poziomie, to z polską ligą (przynajmniej tą najwyższą), a w związku z tym z dużymi pieniążkami może się na zawsze pożegnać. Dudek... Dudek... cholera, no fantastyczny jest. Łoktajew... To chyba dzięki jego punktom Zielonogórzanie wygrali, Pepe ciągle bez formy (o dziwo w Toruniu wygrał eliminacje do Złotego Kasku), Jonsson swoje zrobił. Po drugiej stronie, w ekipie Apatora Miedziak dołuje, juniorzy słabiutcy jak barszczyk, dziura w postaci braku 5. seniora jest nie do ominięcia jednak. Może w meczu ze słabym Wybrzeżem tego widać nie było, to przy mocniejszym przeciwniku jest krucho. Kangury troszke poniżej oczekiwań, ale to nie do nich kibice toruńscy pretensje mieć powinni.
      Jednak ogromne brawa dla Falubazu za podniesienie się po 2 słabszych meczach i udowodnienie, że będą się w tym sezonie liczyli. No i gratulujemy Dudka, bo jest objawieniem sezonu jak na razie.
      Zresztą wystarczy spojrzeć w statystyki. Dudek ze średnią biegową 2.563 jest na 3. miejscu (za Iversenem i Hancockiem). A to jeszcze junior. I to 2 mecze na wyjeździe i u siebie z trudnym Tarnowem. No po prostu Mistrz (nie sądziłem, że kiedyś tak będę chwalił Zielonogórzanina ;P).
      Mecz w Gorzowie niczym nie zaskoczył. No prawie niczym. Gollob... Takiego słabego występu chyba nie miał w lidze (ja przynajmniej sobie nie przypominam). Prawdopodobnie coś ze sprzętem nie pykło i tak wyszło. Oby szybko się pozbierał, bo przed nami 2 wyjazdy, a potem wielkie derby. Mam nadzieję, że to jednorazowa wpadka. Po meczu zrobił jeszcze parę kółek i sprawdzał maszynki. Reszta zespołu znowu fantastycznie. Para Zagar-Iversen, jak już wcześniej pisałem, w Gorzowie będzie niemalże nie do ruszenia. Młodziutki Jensen szybki i waleczny. Szkoda, że znowu nie dostał szansy pokazania się w 5 biegach. Kasprzak śmiga znowu jak parę lat temu. Zmarzlik przegrał tylko z Crumpem i Walaskiem, czyli jest dobrze. No tylko ten nasz drugi junior... Dobrze, że zrobił 1 punkt w biegu juniorskim. Jak na razie, to Staleczka dla mnie jest głównym faworytem w tym roku. Już za długo na złoto czekamy i mam nadzieję, że dłużej czekać nie będziemy musieli. 2 najbliższe mecze wyjazdowe odpowiedzą na pytanie czy tylko tacy mocni u siebie jesteśmy. Zwłaszcza w Częstochowie może być bardzo ciężko, bo Lwy w 2 ciężkich meczach wyjazdowych wcale nie zamierzały się poddawać i potrafili napsuć faworytom trochę krwi. Boję się tylko tego, że po tym sezonie paru zawodników Stali będzie chciało wrócić do GP. Zagar, Iversen, Kasprzak spokojnie by sobie tam poradzili. No ale pozostaje nadzieja, że GP przestaje być tak prestiżowymi zawodami jak jeszcze parę lat temu. A jeżeli BSI nie zmieni systemu nagradzania zawodników na taki, żeby zawodnik w GP zarabiał, a nie dokładał do interesu, to na przyszły sezon znowu może mieć problem ze skompletowaniem 16 stałych jeleni.

      W Lesznie Unia z beznadziejnym Wrockiem nie wygrała wcale przekonująco i tak sobie myślę, że wcale tacy dobrzy nie są, jak przed sezonem myślałem. No ale poczekajmy, jak pojadą w końcu z jakąś silniejszą drużyną.
      Tarnów też nie wygrał tyle ile myślałem. Wielkim plusem była postawa Jamroga. I jak Gomólski dalej będzie jeździł, jak jeździ obecnie, to może drżeć o miejsce w składzie.
      O Wybrzeżu nie ma co pisać. Pedersen sam ekstraligi nie obroni. Zawodzi mnie postawa praktycznie wychowanego w Gorzowie Jonassona, którego wielu kibiców Staleczki widziało w składzie zamiast Kasprzaka. Całe szczęście Komarnicki zrobił w tym sezonie udane transfery.
    • Tragedia straszliwa, jednak w ten sport wkalkulowane jest ryzyko...
      Co do derbów... Trzeba zacząć od tego, że kierownictwo Falubazu podobno wiedziało o śmierci Richardsona jakoś od 3. biegu. Na trybuny informacja dotarła jakoś po 7. biegu, sędzia puścił jeszcze 8. bieg i poszedł do parkingu podyskutować. Po długich naradach OBA zespoły zdecydowały, że jadą dalej. Kibole gości zaczęli opuszczać sektor, reszta widzów na siedząco, w milczeniu i zadumie obejrzała 2 biegi wygrane przez Stalowców 5:1. Po tych dwóch biegach myszory zdecydowały jednak, że oni jechać nie mogą i do następnego biegu nie wyjechali i skończyło się 5:0. Po tym biegu mecz został przerwany. Po parkingu latał niewiadomo skąd Pan Senator Różowa Koszula, Słoma z Butów i panikował, że ludzie to go "roz...bią". Dziwne jest to, że oba kluby podpisały w protokole meczowym, że jadą dalej, a gdy przewaga Gorzowian zaczęła się powiększać, to stwierdzili jednak, że uczczenie pamięci kolegi jest ważniejsze... Zwłaszcza, że kierownictwo Stali chciało przerwać mecz od razu gdy dowiedziało się o śmierci Anglika.
      Dla mnie sprawa jest prosta. Albo przerywamy od razu, albo jedziemy do końca. Ciekawe dlaczego ludzie z Zielonej Dziury zapomnieli już jak to było, że w dniu, kiedy odebrał sobie życie Kurmanek, to jakoś jechać mecz mogli i nikt nie protestował... Kolejny raz hipokryzja i zakłamanie Zielonogórzan sięgnęło zenitu. Ale to cała ich magia... Do Hogwartu lepiej się zapiszcie się magii nauczyć...
      Kolejna sprawa to transparent z napisem "Katarzyna Jancarz" i ręką z zakrwawionym sztyletem. No co to ma być? Co najmniej niesmaczne. Jak nie żenujące. No ale takie już jest to zielonogórskie bydło. Ciekawe czy jakby Huszcze spotkał podobny los co Ediego, to czy takie transparenty byłyby na jakimkolwiek stadionie na miejscu? Albo powiedzmy transparent z namalowanym Kumrankiem wiszącym na klamce, chociaż On nie zdążył zostać taką legendą jak Jancarz.
      Myszory swoim zachowaniem po raz kolejny udowodniły, że są małomiasteczkowymi prostakami. Podpalenie sektora, powybijane okna w przystadionowych kamienicach, porozbijane radiowozy... I to wszystko w dniu takiej tragedii... Żałuję tylko, że gorzowscy policjanci są tak łaskawi dla tej trzody chlewnej, bo ja to z przyjemnością bym im łapy pałami połamał i gazem popsikał, aż by zmądrzeli.
      Zwłaszcza, że w zielonej dziurze się nie cackają i od razu pały idą w ruch.
      Ot taka magia. Szkoda, że większość widzi tylko to, co pokazują w telewizorze i co powie pan darżynkiewicz...

      Wstyd dla całej żużlowej Polski.
    • Frans, to mam jechac na wyjazd nie swojej duzyny pareset kilometrow albo w ogole nie ogladac tv? Widzialem wystarczajaco duzo, zeby powiedziec, ze zabraklo kogos z obu stron, kto zachowalby sie powaznie. Co do tego kiedy Falubaz sie dowiedzial, to tez w internecie kazdy podaje co innego. Wiec ja sie pytam: kto, skad i kiedy sie dowiedzial? Bo ja sobie moge rzucic, ze Dobrucki mial wizja godzine przed meczem, ale przeciez tego nie udowodnie. Wiec wole sie trzymac wersji, ze wszyscy (a przynajmniej zawodnicy) dowiedzieli sie wlasnie kolo 7 biegu. Moze i Zielona Gora liczyla, ze cos odrobia i wtedy przerwa zawody, ale jak juz sie zdecydowali, to Stal mogla sie dolaczyc. Przeciez i tak byscie ich objechali, czy to w ostatni weekend, czy kiedy indziej jesliby trzeba bylo powtorzyc mecz. Zreszta, to zawodnicy Falubazu chodzili do tych ze Stali tlumaczac, ze chodzi o ich kolege z toru (chodzi o rozmowy po angielsku, wiec moze nie kazdy zrozumial).

      A co do transparentow (ktorych nie widzialem, wiec tez ciezko mi sie wypowiadac) czy rozwalania stadionu, to duzo wspolnego z Lee nie mialo. Pewnie, trzeba tepic takie zachowanie, ale mysle, ze gdyby wiedzieli przed meczem o tragedii we Wroclawiu, to by ich nie wywiesili. No ale coz, w tym wypadku zmieniam zdanie z poprzedniego postu i stwierdzam, ze pajacami byli: kierownictwa oraz kibice obu klubow. Tak, obu. I jedna i druga strona zachowala sie beznadziejnie, jedni i drudzy chcieli ugrac cos pod siebie. I akurat najmniej mnie irytuje postawa prezesa Falubazu, za ktorym nie przepadam. Powiedzial co powiedzial i nie klamal w tym przypadku. Nie wiem, czy sam tez chcial przerwania zawodow, ale wazne jest, ze poszedl i powiedzial co mysli, nawet jesli bylo to spowodowane naciskami.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez !Pete ().

    • Transmisji w telewizji nie oglądałem. Tylko fragmenty w internecie. Z chęcią bym całą transmisję zobaczył, więc wie ktoś może czy można w całości w internecie zobaczyć?
      Jednak widziałem to:

      sport.tvp.pl/zuzel/enea-ekstra…a-przerwal-zawody/7357336

      w pewnym momencie w budce telefonicznej kierownik Stali - Orzeł rozmawiał z kimś z kierownictwa Falubazu. Ów człowiek wyraźnie mówi, że Falubaz o śmierci Richardsona wiedział już od 1. biegu... Więc jak można później tak bezczelnie kłamać i wmawiać wszystkim, że Falubaz zaraz po otrzymaniu informacji chciał przerwać mecz? Gówno prawda. A już pan senator to skompromitował się totalnie. jego oświadczenie:

      sportowefakty.pl/zuzel/285993/…-sprawie-meczu-w-gorzowie

      cytat: "Dla trenerów i żużlowców naszej drużyny jednoznaczne było, że zawody należy przerwać, gdy tylko dotarła do nas wiadomość o śmierci Lee Richardsona". Bezczelne kłamstwo.
      Niech myszory teraz nie próbują robić z siebie świętszych od Papieża i próbować wmawiać całemu światu, że oni są cacy, a to brzydki i zły Gorzów jest be.

      Dla mnie mecz powinien być albo przerwany od razu, czyli po 1. biegu. Albo powinni uczcić pamięć po Lee piękną jazdą. Nie wiem czy mogę tak napisać, ale wydaje mi się, że Lee by sobie tego życzył. W końcu stracił życie robiąc to co kochał. Na pewno ta szopka w parkingu była niepotrzebna.

      Jeśli chodzi o kibiców Stali, to nie można ich oceniać na podstawie tej bandy kretynów drącej się przy parku maszyn. Na pewno w każdym mieście by była sytuacja podobna.

      EDIT: jeszcze oświadczenie Stali:

      sportowefakty.pl/zuzel/286009/oswiadczenie-stali-gorzow

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Frans ().

    • Tylko nie wiadomo kto wiedzial o smierci Richardsona. Prezes? Kierownik? Trener? Zawodnicy? Mysle, ze osoby w parku mogly miec ograniczone wiadomosci na ten temat, przeciez nikt w parkingu miedzy biegami nie siedzi i nie oglada meczow na innych stadionach. Takze moze ktos wiedzial (swoja droga, wiedzieli przed telewizja? no ciekawe, troche ciezko uwierzyc), ale raczej to bylo glupie gadanie. Co nie zmienia faktu, ze po 7 wyscigu mogli nie wyjezdzac, a nie wtedy jak Stal odjechala. Co by chcial Lee? Gdybac nie bede, bo on juz nie przemowi. Dla mnie powinni byli zakonczyc mecz, w zuzlu jest duzo terminow w ktorych mozna dokonczyc/odrobic zalegle spotkanie. A co do kibicow Stali, innych nie bylo slychac, wiec zrobili Wam wioche na cala Polske. Szkoda, ze jakis zawodnik nie podszedl do nich, zeby sie ogarneli. Takze wizerunek obu klubow ucierpial, a wystarczylo tak niewiele by pokazac dobra strone zuzla i wspolnie zadzialac w obliczu takiej tragedii.
    • Nikt się nie udziela ostatnio w tym temacie, a szkoda. Sezon zakończony, więc napiszę conieco od siebie.

      Zacznijmy od ligii. W zasadzie obyło się bez większej sensacji, 2 najlepsze drużyny w finale, kolejność 3 kolejnych też nie jest zaskoczeniem. Jedynie można się zastanawiać co by było gdyby Hampel nie miał kontuzji. Wtedy pewnie Leszno weszłoby do PO, ale pewnie zajełoby 4 miejsce, bo juniorzy niekoniecznie by pociagneli zespol na tym etapie, a sam Hampel nie dalby rady. No, ale zaczalem od gdybania, a to moze spowodowac lawine - co by bylo, gdyby ZG miala AJ'a i Dudka zdrowego, SG Zmarzlika, Torun Sullivana, Tarnow Vaculika. Takze odpuszcze to sobie, bo chyba nie ma sensu w ten sposob pisac. Sezon byl moim zdaniem bardzo ciekawy, w dwoch czolowych druzynach zaskoczylo kilku zawodnikow (Zagar, Iversen, Vaculik, Madsen, czesciowo nawet Jamrog), ktorzy jechali duzo lepiej niz moznaby sie bylo spodziewac. I pewnie gdyby nie slaba postawa Golloba, to Gorzow by swietowal mistrza (odpuszczam sobie gdybanie ze Zmarzlikiem, Vaculik tez ostatnio mial duze problemy zdrowotne i jezdzil gorzej). Ale zwyciezyla druzyna ktora zaliczyla w sezonie najmniej wpadek, wiec zadnej sensacji nie ma, a Gorzow w koncu nie zawiodl na calej linii jak w poprzednich sezonach.

      Ciekawe jaki bedzie regulamin na przyszly sezon. Bo w skladach moga szykowac sie duze zmiany. Zapewne rozpocznie je Gollob, o ktorego bedzie sie bilo kilka klubow (taki zawodnik z takim KSM - skarb). Jest jeszcze Pedersen, ktory nie bedzie chcial jezdzic lige nizej, a Gdansk tez nie da mu duzej kasy. W Gorzowie tez luka po Tomku, wiec ktos tam przyjdzie - pytanie kto. Z Tarnowa pewnie ktos odejdzie, bo chyba zapomnieli o zbijaniu KSM, a Janowski przechodzi na seniora, wiec ktorys senior wyleci. No i bedzie potrzebny nowy junior. Szkoda, ze mlody Rempala jest za mlody (jesli dobrze kojarze to jeszcze musi poczekac z rok czy dwa), slyszalem, ze objezdza spokojnie gosci 2-3 lata starszych od siebie. Bedzie ciekawie :)


      GP. Nieoczekiwane zwyciestwo Holdera. Moznaby rzec - umarl krol, niech zyje krol. Odchodzi Crump, na jego miejsce wskoczyl nowy kangur. Choc przed sezonem nikt chyba nie obstawial jego zwyciestwa. Crispy zazwczyaj mial w sezonie 2-3 dobre wystepy, a teraz jechal w mistrzostwach wyjatkowo rowno, wykorzystujac wpadki innych. Ale gratulacje z pewnoscia sie mu naleza :) Pytanie tylko czy utrzyma forme i w przyszlym roku tez bedzie tak dobrze. Pedersen na pewno wrocil do formy, Iversen (2 srednia w SE) awansowal do GP, Hampel wyzdrowial, Gollob z Hanckockiem beda chcieli pokazac, ze znowu moga walczyc o mistrza. No i sa mlode wilczki - Ward, Vaculik czy Sajfutdinow, ktorych stac na wygrywanie pojedynczych turniejow. Bedzie sie dzialo :)
    • Dawno nikt sie odzywał tutaj a żużel to moje oczko w głowie więc odswiężę temat:

      Wkraczamy w fazę play off, jakie są wasze typy na koniec sezonu i co myślicie o Darcym Wardzie. Gdzie widzicie go w przyszłym sezonie?

      moje typy:
      1. Leszno
      2. Wrocław
      3. Toruń
      4. Tarnów
    • Powiem oficjalnie taak :)
      Apator zostanie mistrzem to jest pewne :P
      Caelum Gorzów w-ce
      Falubaz na III miejscu

      W GP :
      Greg Hancook wygra GP
      Tai - II miejsce
      Zmarzlik na III miejscu :)
      Chronił swą ojczyznę i Króla do ostatniej kropli krwi. Honor dla rycerza to sprawa święta. W jego obronie gotów był stać się okrutnym i nieubłaganym przeciwnikiem w stosunku do swoich wrogów.