"Piekło kosmosu" - UKOŃCZONE!!! (tekst w korekcie)

    Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

    • Mam obecnie na głowie trochę spraw związanych z zarobkami stąd taki obsuw. Nie wiem jak szybko się z tym uporam, ale postaram się w najbliższym czasie po prostu jednego dnia dać hurtem kilka odcinków. Chce w tym miesiącu mieć już zakończone Piekło kosmosu i rozpoczętą śmierć z głębin.
      Uniwersum Andromeda -> Vermin
      Znany też jako Pająk Vermin Drake
      vermin.bloog.pl/ - tu są moje recenzje filmów/gier/książek i nie tylko :) Zapraszam do czytania i komentowania.
    • teoretycznie skończyłem, ale w praktyce nie opublikowałem całego :P

      Dobra, a teraz ważne info. Obecnie mam trochę szarpaniny w domu z pracą i de facto zmianę (nie całkowitą) zawodu z powodów finansowych. Stąd tak olbrzymi obsów. Jeśli w tym tygodniu wszystko dopnę z podstawowych spraw to w przyszłym puszczę hurtem kilka odcinków, a resztę w listopadzie. W najgorszym wypadku część odcinków pójdzie w listopadzie a finał w grudniu. Tak czy siak w tym roku zakończę piekło kosmosu, a w grudniu 2015 chcę opublikować pierwszy odcinek drugiej części.
      Uniwersum Andromeda -> Vermin
      Znany też jako Pająk Vermin Drake
      vermin.bloog.pl/ - tu są moje recenzje filmów/gier/książek i nie tylko :) Zapraszam do czytania i komentowania.
    • swiszczu napisał(a):

      po 4 latach zalogpowalem sie na forum a ty jeszcze nie skonczyles piekla ?


      Kiedy Zazu w "Królu Lwie" usłyszał "pół", jął mówić z zakłopotaniem: "mniej, niż pół... mniej, niż pół...".

      Parafrazując go, powiedziałbym teraz "więcej, niż cztery.... więcej, niż cztery...".

      Nie powiedziałbym jednak, aby obecna sytuacja była dla mnie zaskoczeniem.
      Osoby używające więcej niż trzech wykrzykników lub pytajników naraz, to osoby z zaburzeniami własnej osobowości.
      Terry Pratchett

      Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.
      Stanisław Lem
    • Piekło kosmosu na razie nie bedzie nadal publikowane, jeszcze przez kilka tygodni, ale póki co leci publikacja Śmierci z głębin. Są już 4 rozdziały oraz trzy kolejne gotowe, wrzucone i oczekujące na premierę (w sumie 7 odcinków). obecnie pisze rozdział 8 i 9 Smierci, korektą rozdziałów 10, 11 i 12 Piekła zajmę się w lipcu, więc pewnie będę je publikować w sierpniu.

      Teraz mozecie na mnie psy wieszać. :)
      Uniwersum Andromeda -> Vermin
      Znany też jako Pająk Vermin Drake
      vermin.bloog.pl/ - tu są moje recenzje filmów/gier/książek i nie tylko :) Zapraszam do czytania i komentowania.
    • Proszę o kasację tematu. Nie zamknięcie, a kasację.
      Proszę też o usunięcie konta z forum.
      Piekło kosmosu, tak jak i inne moje niedokończone powieści zostały oficjalnie skasowane.
      Sorry że zmarnowałem wasz czas.
      Uniwersum Andromeda -> Vermin
      Znany też jako Pająk Vermin Drake
      vermin.bloog.pl/ - tu są moje recenzje filmów/gier/książek i nie tylko :) Zapraszam do czytania i komentowania.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Sitro ().

    • Sitro, jesteś draniem. Minęło już, lekko licząc, osiem lat - przynajmniej ja tyle tutaj siedzę. A inni siedzieli jeszcze dłużej ode mnie - abstrahując od faktu, że ekipa się zwyczajnie wykruszyła. Przez ten czas wznawiałeś wlepianie "Piekła..." kilka razy, a mimo to ani razu nie ujrzeliśmy zakończenia, za to bez przerwy mieliśmy obsuwy w publikacji nowych kawałków - z powodów, których nigdy dokładnie nie wyjaśniłeś (bo coś nie umiem sobie wyobrazić, jak można być aż tak zajętym, żeby nie być w stanie nawet klawiszy "ctrl + c" oraz "ctrl + v" wcisnąć, a to w zasadzie cała robota).
      Skoro pomimo tego znalazło się kilka osób, które nadal trwało, licząc na to zakończenie, mógłbyś im chociaż podesłać swój tekst mailowo, skoro już i tak porzuciłeś nad nim pracę. Pozwolić im wreszcie ujrzeć to, na co bite osiem lat czekali, albo i więcej - skoro z jakiegoś powodu nie chcesz tego publikować w internecie, nie powinno być już przeciwwskazań, aby podesłać to indywidualnie zaledwie kilku osobom. Zamiast tego, nagle ogłaszasz kasację całego tekstu - i nawet z tej okazji nie zamierzasz jakoś wytłumaczyć swojej decyzji i zamieszczasz jeno króciutką notkę.

      Mogę chociaż wiedzieć, co spowodowało, że nagle zdecydowałeś się całkowicie porzucić "Piekło...", jak i inne własne teksty? Czy nawet i na to nie mam co liczyć?
      Osoby używające więcej niż trzech wykrzykników lub pytajników naraz, to osoby z zaburzeniami własnej osobowości.
      Terry Pratchett

      Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.
      Stanisław Lem
    • Powód dla którego porzuciłem pisanie to stan mojego zdrowia, który w ostatnich latach bardzo się pogorszył, przez co straciłem pracę. Niestety łapiduchy nie są wstanie ustalić źródła od wielu lat (wiedzą tylko że ma to podłoże neurologiczne), natomiast ja czuję się coraz słabiej. Obecnie udało mi się dorwać pracę na sieci jako publicysta, więc staram się stanąć finansowo na nogi.

      Moje mizernej wartości książki zniszczyłem. Żona gdzieś trzyma kilka starych plików z niedokończonymi powieściami, ale nie wiem gdzie. Po tytlu latach wiem że całe Piekło kosmosu trzeba by napisać od nowa, bo ma wiele błędów. Nie będę tego robił, bo zwyczajnie nie mam na to siły, czasu i środków. Nie chcę nic już obiecywać, mówić że napiszę cokolwiek i wrzucę. Pewnie nigdy tego nie zrobię.
      Poza tym przeczytało by to góra 10 osób, więc im mogę to opowiedzieć, a nie tracić czas na spisywanie molocha, wątłej wartości literackiej. Zwyczajnie przeliczyłem swe siły, myśląc że mam na tyle wiedzy i talentu aby być pisarzem. Jak się okazało, tak nie jest.

      Jeśli kiedyś, w co nie wierzę, jakimś dziwnym cudem coś napiszę w całości to zamieszczę gdzieś na sieci i dam linka na moim blogu (który i tak leży martwy od pół roku). Jednak nie liczcie na to. Obecnie nie wiem co by mnie skłoniło lub zmusiło do spisania jakiejkolwiek książki którą zaprojektowałem przez ostatnie 12 lat.

      Jeszcze raz przepraszam za zmarnowanie waszego czasu. Serio.
      Uniwersum Andromeda -> Vermin
      Znany też jako Pająk Vermin Drake
      vermin.bloog.pl/ - tu są moje recenzje filmów/gier/książek i nie tylko :) Zapraszam do czytania i komentowania.
    • Przykro mi słyszeć o twoich problemach zdrowotnych, aczkolwiek mam wrażenie, że stoi za tym coś jeszcze, skoro twój stosunek do własnych utworów stał się aż tak negatywny.

      Choć sam nie oceniłbym obecnie "Piekła..." wysoko, to znam je od dość dawna i mam do niego pewien sentyment - podobnie jak do znienawidzonego przez ciebie Bazila. Poza tym, jak mówiłem - skoro tyle osób pomimo upływu czasu nadal wyrażało chęć ujrzenia zakończenia, to całkowite niszczenie "Piekła...", kiedy mógłbyś im wreszcie udostępnić to, co jest, było wobec nich nie fair. Z tego, co mówiłeś, wynikało, że powieść była tak naprawdę kompletna (był taki czas, że miała iść do druku), więc nie wiem, w czym problem. Zmiany, jakie wprowadzałeś, nie wydawały aż tak diametralne, żeby finał wymagał przez nie całkowitej przeróbki.

      I to właśnie można ci zarzucić - nie "zmarnowanie czasu" (bo czasu na tym forum w przeliczeniu na te wszystkie lata sam spędziłem relatywnie mało), tylko za to, że porzuciłeś to całkowicie, nie dając ostatecznie tego, o co wszyscy wielokrotnie cię prosili. Chociażby w takiej formie, w jakiej to miałeś.

      Może chociaż streścisz, jak ta cała historia miała się kończyć?
      Osoby używające więcej niż trzech wykrzykników lub pytajników naraz, to osoby z zaburzeniami własnej osobowości.
      Terry Pratchett

      Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.
      Stanisław Lem
    • Aby nie przedłużać - tu i tylko tu daję streszczenie całego HellSpace, które pierwotnie nazywało się Piekło kosmosu. Inspiracjami do powastania książki były (i to się nie zmieniło) gra FreeSpace oraz delikatnie Homeworld (niektóre nowinki techniczne). Powieść została w pełni zaprojektowana w latach 2004-2008, choć główny jej trzon fabularny powstał w latach 2004-2005. W latach 2006-2008 powstało szczegółowe zaplanowanie bitew o planetę Danar, bitwa o Lodowe Pierścienie Pegaza i bitwa Stworzycieli. I od razu uprzedzę - Mass Effect (którego uwielbiam) nigdy nie był inspiracją dla książki. Zresztą gdy ją tworzyłem, nie miałem o nim pojęcia, bo swą przygodę z komandorem zacząłem dopiero od części drugiej. Główną inspiracją zawsze był FreeSpace i ich spojrzenie na wszechświat oraz Shivan i Vasudan.

      Dostępne resztki książki (na sieci nic nie ginie)
      web.archive.org/web/2015031512….com/p/moje-wypociny.html

      HellSpece tom 1: Piekło kosmosu
      Mamy odległą przyszłość. Znaczna część głównych systemów galaktyki została przez ludzi odkryta, głównie za sprawą opracowania napędu podprzestrzennego. Działał on na zasadzie "zakrzywienia czasu", czyli stworzenia wiru elektromagnetycznego, otwierającego coś na kształt korytarza umożliwiającego w nim materii stałej, bez szkody dla organizmów żywych o ile znajdowały się w osłonie (czyli statku), przemieszczać się na olbrzymie odległości w bardzo krótkim czasie. Aby móc to zrobić trzeba było znać punkt docelowy korytarza (obliczanym "horyzontalnie" względem centrum galaktyki) oraz mieć dość mocy w generatorze podprzestrzeni, zwanym potocznie silnikiem podprzestrzennym. Podczas ery kosmicznej ekspansji poznali oni szereg różnych ras, które również opracowały ten rodzaj napędu. Pomimo wielu różnic, tarć itp. w końcu założono Federację Galaktyczną, nazywaną przez niektórych Federacją Siedemnastu Ras, co ma być niejako policzkiem, dla kilku mniej zaawansowanych technologicznie gatunków, które otrzymały pomoc w rozwoju od Federacji. Jednak każdy gatunek posiada własny region stref wpływów (tzw jurysdykcji), w ramach których ma on wszelkie prawo do zasiedlania napotkanych planet, eksploatacji złóż itp.

      Czas obecny. W Federacji panuje względna stabilizacja sił, a piraci oraz Koalicja Południowych Rubieży wdają się tylko w drobne utarczki z siłami wojskowymi. W systemie Ventoria (terranie), w stacji Ventes-4 dochodzi do pojawienia się wraku lekkiego niszczyciela, który wygląda jakby wyszedł z piekła. Udaje się uratować kilku członków załogi, a jeden z nich szepcze że przybyli tajemniczy Niszczyciele. W niespełna 48h od tego wydarzenia kilka systemów na granicy Piratów Północy i "zachodniej" strefy wpływów Federacji dochodzi do serii zmasowanych ataków na wszelkiej maści placówki cywilne i wojskowe. Agresorzy są nieznani, świetnie przygotowani do walki i działają wręcz metodycznie mordując wszystko. Senat Federacji postanawia działać i do systemu Dovos, gdzie było najwięcej ataków wysyła flotę terran i horion, zaś ludzie dodatkowo wysyłają część swych sił do Ventes-4. W Dovos przebywa też fregata szmuglerska Dark Hurricane, dowodzona przez Alana Drake, którego dobrze zna zastępca Naczelnego Wodza Terrańskiej Floty Gwiezdnej (Terran Star Fleet - TSF), admirał Odarion. W zamian za pewne umorzenie długów sprzed lat, gdy Alan był jeszcze pilotem w wojsku, godzi się znaleźć tajemniczego najeźdźcę w Dovos i przekazać o nim dane Federacji. Sprawy jednak przybierają bardzo zły obrót. Dochodzi do kolejnych ataków podczas których ginie naczelny Wódz wojsk Federacji i na jego miejsce jednogłośnie zostaje wybrany Odarion, X Flota terrańsko-horiońska, która poleciała do Dovos została niemal całkowicie rozbita, zaś załoga Dark Hurricane odkrywa że wróg posiada olbrzymie siły i cudem umyka na Astra-5, do systemu rządzonego przez pirata Richarda Gamblera. W tym czasie zostaje również zaatakowana kolonia na planecie Pegaz 2, w wyniku czego ocaleni z pożogi na księżycu planety, koloniści zostali odcięci od reszty znanego im świata.

      Po krótkiej mobilizacji sił Federacja i Północni Piraci łączą siły przeciw Niszczycielom. Ci jednak zaczynają zachowywac się irracjonalnie dajac czas na przygotowania swym przeciwnikom. Otóż atakują opustoszałe planety, na których nikt się nie osiedlał, gdyż nie posiadały wartościowych ilości złóż naturalnych. Dodatkowo po czasie część sił Niszczycieli zwyczajnie znika z radarów. Federacja wypuszcza okręty szpiegowskie i nasłuchowe, mające znaleźć wroga. Jednocześnie grupa Alana rozszyfrowuje pewien utajony przekaz puszczany przez ich włąsne satelity dla floty Niszczycieli. Okazuje się ze jest to odliczanie oraz mapa punktu zbornego ulokowanego na orbicie planety Danar. Ma ona szczgólne znaczenie dla całej galaktyki, gdyż jest głównym węzłem administracyjnym, politycznym i handlowym Federacji. Dodatkowo w jej pobliżu znajduje się kilka utrwalonych "mostów podsprzestrzennych" łączących Danar z macierzystymi planetami wszystkich ras Federacji. Zaraz po tym odkryciu Astra-5 zostaje zaatakowana przez samotną i silnie uszkodzony pancernik Niszczycieli. Zaraz po bitwie pojawia się Variański krążownik, który cudem wydostał się z Dovos, gdzie obecnie resztki X Floty starają się przegrupować i uciec. W innym systemie ocaleńcy z pirackich bojówek, zostają zorganizowani przez kapitana Ori Oneli, który formuje z nich flotę i rusza wspomóc terran na Astrze-4.

      Tymczasem na Pegazie 2 variański konwój, który zabrał garstkę ocalałych z stacji księżycowej, dociera do zdewastowanej kolonii, którą zaatakowały lokalne stworzenia. Nie maja jak wydostać się z planety, lecz natrafiają na sygnał z jednego ich transponderów ratunkowych. Niestety jest on zabrany przez zwierzaki do ich gniazda, jak wskazuje radar. Postanawiają zatem wyruszyć całym konwojem do gniazda, uzbrajając się odpowiednio. Jednocześnie ludzie Gamblera i Alana wchodzą na zdobyty wrak pancernika Niszczycieli, odkrywając że nie są to maszyny, jak dotąd sądziła Federacja (bitwa o Dovos) tylko cyborgi. Co dziwniejsze wszystkie "ciała" posiadają w sobie ludzki centralny układ nerwowy (mózg z rdzeniem, schowany w skamieniałej puszce czaszkowej i kręgosłupie), chroniony przez dziwny, odżywczy płyn. Zaś szczątki są datowane na okres 3000 roku p.n.e. na Ziemi. Na samym statku odkrywają zaś pismo klinowe z czasów Miast Ur z Ziemi (Mezopotamia). Jednak podczas badań cyborgi oraz wrogi statek "ożywają" i na nowo rozgrywa się walka. Części zwiadowcom z wraku pancernika udaje się go na stałe unieruchomić impulsem EMP.

      W świetle tych wydarzeń Gambler z Alanem przekazują wszystko Odarionowi mówiąc mu ze musi w 48h ewakuować planetę Danar i przygotować ją do obrony przed zmasowanym atakiem, co oczywiście spotyka się z ostrym sprzeciwem Admirała. Jednak finalnie wydaje rozkaz ewakuacji planety, na co z szokiem reaguje dowódca obrony Danaru - Otto Volik. Wszystkie zdolne do zabrania uchodźców okręty są skierowane na Danar, wojsko rekwiruje cywilne zapasy deuteru i trytu (paliwo dla statków), a Odarion postanawia zgromadzić główne siły uderzeniowe na orbicie planety oraz wspomóc flotę admirał Simple na Ventes-4, gdzie zmierza O'neli. Volik wprowadza w życie plan obrony planety, który zrobił za plecami admiralicji, jako swoisty eksperyment, jednak teraz może przechylić szalę zwycięstwa na stronę Federacji. O wszystkim informuje Odariona i jego zastępcę admirała Korvesa, pokazując plany zrobionego w tajemnicy, z prywatnych i czarnorynkowych środków, systemu obrony, który mimo wszystko robi wrażenie na głównym dowódcy. Ujawnia też okręt "Mesjasz", będący starym variańskim lotniskowcem przerobionym na pancernik z artylerią dalekosiężną.

      Tymczasem na Ventes-4 dochodzi do pierwszego ataku niszczycieli. Admirał Sara Simple broni się zaciekle przed przeważającymi siłami nieprzyjaciela, jednak ten ostatecznie dokonuje desantu na stację kosmiczną. W wir bitwy dołącza w końcu O'neli oraz konwój okrętów szpitalnych Zariz, majacy pomóc w ewakuacji cywilów i rannych ze stacji. Gdy trwa zażarta walka, jednostki szpiegowskie natrafiają na olbrzymie zgrupowanie sił Niszczycieli w systemie Soxia-9 i przekazują to admiralicji. Jednocześnie na planecie Pegaz 2 konwój dociera do gniazda wielkich stawonogów, przypominających mrówki, które spustoszyły kolonię. Okazuje się że uwiły je w podziemnych ruinach jakiegoś ogromnego i starożytnego miasta. Po wejściu do niego zostają zaatakowani przez zwierzęta i wycofują się w głąb ruin, gdzie znajduje się uśpiony reaktor fuzyjny. Gdy go uruchamiają zwierzęta uciekają, jednak niedobitki konwoju zostają pojmane przez dziwne roboty o lodowatych oczach.

      Jednocześnie następuje szereg wydarzeń. Sygnał odliczający czas do ataku na Danar zostaje przerwany, flota w Soxia-9 wchodzi w podprzestrzeń i znika, a wygrywająca obecnie walkę flota na Ventes-4 wycofuje się. Nikt nie wie gdzie się podziali, jednak wszyscy wykorzystują dany im czas na przegrupowanie i przygotowanie się na kolejny atak. Finał odgrywa się na Pegazie 2, gdzie rozbitkowie są przesłuchiwani przez maszyny, które okazują się Niszczycielami. Odzyskali oni bowiem świadomość i postanawiają odzyskać "to co im się należy" po czasie jaki minął od Uśpienia.

      HellSpace tom 2 - Danar
      Mija tydzień od ostatnich wydarzeń. Sytem Soxia-9 i Dovos są nadal pod kontrolą Niszczycieli, zaś floty Federacji odkrywają, że w systemie Beta-Pegasus, na orbicie planety Pegaz 2 dochodzi do zgrupowania wojsk nieprzyjaciela. Na Danarze trwa ewakuacja na pełną skalę, jednak pojawia się szereg problemów - przemytnicy, szabrownicy, nawiedzeni duchowni, tarcia rasowe oraz polityczno-ekonomiczne, a w kilku miejscach katastrofy naturalne. Mimo to projekt "Archanioł" opracowany przez Ottona Volika działa na tyle sprawnie, że bardzo mocno ogranicza problemy jednocześnie nie dopuszczając do powstania na planecie paniki i rebelii. Z tego powodu Odarion, namawiany przez Korvesa, zaczyna się zastanawiać czy nie złagodzić represji wobec Ottona i jego ludzi, za przygotowanie projektu po kryjomu.

      Do portu na Danarze docierają też wszystkie niedobitki z systemów Soxia-9 i Dovos, w tym resztki X Floty Federacji. Udaje się naprawić naprędce część statków, a Odarion rozkazuje dodatkowo przywrócić do walki HGF Korsyndiusz, pancernika który walczył w pierwszej linii w Dovos i cudem wyszedł z tego systemu. Ma to podnieśc morale w Federacji, jednak statek jest tak uszkodzony, że nie można tego dokonać na Danarze, więc odsyła się go do stoczni w Fovol, macierzystej planecie Varian. Przybywa też flota pod dowództwem Richarda Gamblera oraz Alana Drake, zaś niedługo potem przylatuje naprawiony dark Hurricane Alana z resztą jego załogi. Flota na Ventes-4 liże swoje rany, tak samo jak stacja i mimo tygodniowych napraw posiada raptem 55% swojej zdolności bojowej. Zarówno Ori O'neli jak i admirał Sara Simple są zgodni, że nie dadzą rady wspomóc obrony Danaru w tym stanie, zaś porzucenie przyczółka jest wysoce ryzykowne. Na rozkaz Odariona szykują oni zatem zaplecze z zdolnych do walki okrętów, które ma, niezależnie od przynależności, byc pod dowództwem O'neli i ruszyć jako wsparcie dla Danaru atakując przeciwnika z zaskoczenia.

      Tymczasem na Pegazie 2 Niszczyciele w pełni odzyskują swą świadomośc po przebudzeniu z okresu hibernacji, zwanego Uśpieniem. Uzupełniwszy swą baze danych o wydarzenia zebrane z świadomości pojmanych jeńców, szybko pojmują że obecnie posiadają za mało siły aby móc zgnieśc Federację i jej sojusz z Piratami. Wysyłają zatem sondy na inne, nieznane swemu wrogowi, planety, gdzie znajdują się ich uśpione placówki, a jednocześnie zapada decyzja o błyskawicznym uderzeniu na Danr i złamanie, niezależnie jakim kosztem własnym, morale oraz siły wroga. Decyzji tej sprzeciwiają się jedynie Niebianie, czyli Gwiezdna Gwardia, która przypomina jak skończyła się ich ostatnia wojna, w rezultacie której Praojcowie zniknęli w odmętach kosmosu uciekając arką, a sami Niszczyciele niemal wyginęli. Nie zamierzają oni przystępować do działań zbrojnych, dlatego zostają odsunięci na bok i ich zadaniem jest tylko pomoc w utrzymaniu więźniów przy życiu, aby dalej dostarczali informacji (tortury mentalne i czytanie myśli). Nisczyciele przygotowują swą flotę i robią wywiad na Danarze, dokonując nieudanego zamachu sabotażowego na głównym księżycu, zaś Niebianie postanawiają wykorzystać chaos wojenny i zbiec wraz z więźniami. Okazja nadarza się zaraz po wydaniu rozkazu do ataku na Danar. zabierają oni czwórkę ocalałych przy życiu więźniów, zabierają na swój statek Ne'boula i wraz z eskortą odlatują z planety nim zostaja namierzeni.

      Tymczasem dochodzi do ataku na Danar. Flota Niszczycieli, podzielona na trzy grupy uderza z zaskoczenia na planetę, a przynajmniej tak myśli. Jednak obrona jest na tyle silna że pierwszy atak zawodzi, choć udaje się Niszczycielom zdobyć oba księżyce i zniszczyć tamtejsze placówki. Gdy dochodzi do walki bezpośredniej na orbicie Danaru, nastepuje desant na powierzchnię samej planety, który mimo zaciekłej obrony dochodzi do skutku w wielu miejscach. jednak i tam Niszczyciele napotykają na zmasowany opór, a w kilku wypadkach są zmuszeni się wycofać, aby ich wojska nie zostały całkowicie zniszczone. Dochodzi też do bombardowania planety z orbity, co zadaje poważne szkody obrońcom, jednak nie spowalnia ich oporu. Mimo olbrzymiej siły ognia floty Federacji nie można przełamać obrony trzech głównych okrętów (nazwy kodowe - Mefisto, Bhaal, Lucyfer), które rozmiarami przyćmiewają każdy statek na polu bitwy. walka wydaje się być wyrównana, jednak siłą rażenia głównych okrętów Niszczycieli oraz ich zdolność do bombardowania całych miast z orbity, powoli zaczyna przechylać szalę zwycięstwa na ich stronę. Sytuacja zmienia się raptownie, gdy artylerii głównej Mesjasza udaje się poważnie uszkodzić Mefisto, zmuszając go do przejścia tylko w tryb obrony, oraz zniszczyć oba działa plazmowe Lucyfera, którymi bombardował planetę.

      Na samym Danarze Niszczyciele również zaczynają tracić inicjatywę. W wyniku kilku desperackich akcji armiom obrony planety udaje się zatopić główny pancernik wroga, choć jednocześnie tracą sami tyle jednostek, ze ich zdolność operacyjna spada do 40%. W kilku innych sektorach udaje się przełamać napór wroga i zmusić go do obrony swych stanowisk. Jednak część miast do tego czasu zostaje zdobyta i zniszczona przez Niszczycieli, dlatego Odarion decyduje się na ostrzał balistyczny takich placówek, każąc obrońcom schować się w bunkrach przeciwatomowych i przeczekać tam do końca walk. Jednak po blisko 20 godzinach bezustannych walk sama planeta otrzymuje za dużo trafień. Główne pasmo podwodnych wulkanów na Oceanie Woalu staje się niestabilne, powodujac liczne erupcje, trzęsienia ziemi i fale tsunami. Czapy lodowe na obu biegunach ulegają olbrzymim zniszczeniuom co również powoli doprowadza do destabilizacji pogody na planecie. Podobnie zaczyna wyglądać sytuacja w głębi jednego z kontynentów, gdzie również zaczyna dochodzić do aktywności wulkanicznej. na domiar tego wszystkiego, podczas bitwy ciągle trwa ewakuacja ludności cywilnej, której nadal jest bardzo dużo, oraz okrętów medycznych z rannymi. Straty zaczynaja sięgać niebotycznych wartości.

      Punktem krytycznym w bitwie okazuje się zniszczenie Mefisto (przy poważnym uszkodzeniu Mesjasza) oraz zmuszenie Lucyfera do ciągłej obrony. Jednoczesnie na pole bitwy dociera grupa Oriego O'Neli i uderza w zaplecze Niszczcyieli od strony zdobytych na początku bitwy księżyców. To załamuje całkowicie ofensywę wroga, który jednak nie cofa się i próbuje za wszelką cenę zniszczyć główną stocznię oraz stację orbitalną. Po przeprowadzeniu kontrataku przez okręt Bhaal i jego główne oddziały, Federacja zyskuje przewagę, poważnie uszkadzaja Bhaala i powiększając szkody na Lucyferze oraz niszcząc przy tym znaczną część ich głównych okrętów osłonowych. Traci jednak przy tym stacje orbitalną, która zostaje rozerwana na pół jak i Hefajstosa, olbrzymi okręt varian (samobójczy atak, który kończy się staranowaniem Bhaala i zniszczeniem jego głównej artylerii bocznej). Posejdon, druga tak wielka jednostka, zostaje bardzo powaznie uszkodzony i w raz z Mesjaszem musi wycofać się z głównego pola bitwy. Jednak w tym momencie bitwa jest już przesądzona. Niszczyciele na orbicie planety przechodzą do defensywy i zostają całkowicie odcięci od swych wojsk na powierzchni Danaru, nie mogą ich wspomagać ogniem bombowym. Te pozbawione wsparcia, w końcu ulegają naporowi i tak już mocno wykrwawionych obrońców i po wydaniu rozkazu odwrotu, starają się opuścić planetę. Udaje sie to nielicznym oddziałom i uchodzą oni na Pegaza 2. Złamana flota Niszczcyieli również umyka, jednak flota sojuszu nie jest wstanie gonić wroga. Zarówno Piraci jak i Federacja ponieśli tak olbrzymie straty, że jakikolwiek pościg jest niemożliwy, więc muszą pozwolić odejść Niszczycielom. sami skupiają się na ewakuowaniu rannych i ocenie strat.

      Tymczasem Niebianie docierają do odległej, małej planety, gdzie znajduje się w nieprzebytej dżungli małe miasto. Jest to baza Gwiezdnej Gwardii, gdzie ocaleni z Pegaza 2 więźniowie mają odzyskać siły. Niebianie jednak dają wyraźnie do zrozumienia że nie zamierzają nikomu pomagać i chcą przeczekać konflikt, zaś ocaleni są ich gośćmi, ale nie mogą opuścić planety. sami Niszczyciele ponieśli podwójną porażkę. Nie dość ze stracili Gwiezdną Gwardię i jeńców to przegrali bitwę o Danar i sa niezdolni do podjęcia jakichkolwiek działań ofensywnych. jednak powracają sondy i obwieszczają ze odnalazły kilka innych uśpionych placówek, a ich lokatorzy właśnie się wybudzają. Federacja szacuje straty, a te są kosmiczne. W bitwie bezpowrotnie stracili aż 40% swoich okrętów, zaś sama planeta została skażona i zdestabilizowana, przez co nie nadaje się do zamieszkania. Proces poszukiwania ocalałych zajmie kilka miesięcy, zaś obecnie nie są wstanie prowadzić ofensywy na osłabionym przeciwniku. Zapada więc czas względnego spokoju gdzie obie strony liżą swe rany.


      HellSpace tom 3 - Demony kosmosu
      Od bitwy o Danar, w której ostatecznie zwyciężył sojusz Federacji i Północnych Piratów, minęło pół roku. Od tego czasu wojna z Niszczycielami przybrała na sile. Sojusz odbudował większość swych strat, jednak przeciwnik wybudził swych braci z Uśpienia na pięciu innych planetach, z czego z jednej - Hikon - musiał się wycofać, gdyż był tam za mało liczny. Flota Federacji otoczyła planetę, ale finalnie znaczna część Niszczycieli uciekła, a swój kompleks wysadzili w powietrze. Jednak pozostały po nim szczątki, dlatego Hikon staje się placówką badawczą, majacą na celu poznanie wroga. Tymczasem pancernik Ares, który cudem uszedł cało z systemu Dovos w pierwszym etapie wojny, a potem przetrwał bitwę o Danar, ściga w systemie Oriona samotny i ciężko uszkodzony krążownik wroga. Ten dolatuje do Pasa Afrodyty, gigantycznego skupiska lodowych odłamków skupionych wokół "martwej" komety Kryształowa Gwiazda, i wlatuje w lodowe planetoidy szukając schronienia. Ares, mimo ryzyka, podąża za nim, zaś nowy dowódca okrętu (poprzedni zginął w bitwie o Danar), komandor Tony Crock nakazuje zniszczyć wroga za wszelką cenę. Udaje im się to z łatwością, jednak gdy mają już wylecieć z Pasa, zaczynają odbierać sygnał dziwnej sygnatury, dobiegający z Gwiazdy. Targany przeczuciem nakazuje to zbadać i po godzinie żmudnej pracy sonda natrafia na wejście do wnętrza dawnej komety. W środku znajduje monstrualnej wielkości wrak statku kosmicznego, który jest skuty lodem i nim przytwierdzony do wydrążonej w środku komety. Okręt nie przypomina Żadnego ze statków Niszczycieli i swymi rozmiarami przewyższa nawet takie statki jak Mefisto czy Bhaal.

      Tymczasem Niebianie postanawiają całkowicie odciąć się od konfliktu i mimo próśb ocalonych z rąk Niszczycieli na Pegazie 2 zakładników, nie pozwalają im opuścić planety na której się skryli. Jednak Stylia, jedna z młodszych Niebianek, postanawia pomóc swoim gościom. Udaje jej się przekonać Radę aby mogli oni przemówić na forum w obecności najwyższych dostojników, powołując się na Kodeks Ojców Stworzycieli. Mimo sporów, Rada ostatecznie ugina się pod prośbą. Na spotkaniu Stylia i jej podopieczni opowiadają się za połączeniem sił z Federacją, gdyż bezczynność jest najgorszym możliwym wyborem. Stylia przypomina tez wszystkim że to z powodu bezczynności Praojców doszło do Pierwszego Zniszczenia, czyli wojny Niszczycieli i Atalantów, która doprowadziła niemal do zagłady obu ras. Jest przekonana, że Praojcowie wiedzą jak zakończyć ten konflikt raz na zawsze. Po burzliwej debacie Rada upomina Stylię, że wiąże ją Kodeks który nakazuje jej stać na czele ochrony Arki Praojców, a obecna wojna ich nie dotyczy, gdyż Atalantowie sami zabili się tworząc broń ostateczną. Mimo przegranej debaty, część kapłanów i najwyższych dowódców popiera Stylię i twierdzi że muszą coś zrobić w sprawie obecnego konfliktu.

      Na Danarze szaleje piekło. Mimo wygranej bitwy, planeta nie nadaje się do zamieszkania. Stopiło się blisko 40% lodowców, wiele obszarów stało się niestabilnych sejsmicznie, a kilka innych zostało skażonych radioaktywnie. Na planecie dalej znajdują się cywile oraz wojsko, jednak napływ szmuglerów, łowców niewolników, Złomiarzy i innego wyklętego spod prawa nasienia, utrudnia ewakuację. Dodatkowo orbita jest usiana szczątkami statków i platform obronnych, których nie ma jak ruszyć, gdyż brakuje środków. Danar stał się żywym cmentarzem wraków i ciał. Odarion ostatecznie ułaskawił Volika i jego podkomendnych, nakazując im zadbac o ewakuację planety. Jednak w wyniku obecnych wydarzeń Volik postanawia porzucić Danar na pastwę losu. Po naradzie z Odarionem, wydaje rozkaz ewakuowania każdego z minimalnym bagażem i pozostawienie miast i placówek wojskowych, które już dawno oczyszczono z ważnych materiałów. Orbitalna Stocznia Frig pozostaje jednak na orbicie, gdyż jest zbyt mocno uszkodzona aby móc ją przenieść na orbitę innej planety. Ma się zająć monitorowaniem przestrzeni w systemie. Mesjasz zostaje oddelegowany na Ziemię.

      Jednocześnie Niszczyciele przypuszczają ponowny atak na system Volsit, jednak w jego zupełnie innym rejonie, koło planety Gahar. Stacjonuje tam baza zaopatrzeniowa dla systemu, w tym Ventes-4. Wzięci z zaskoczenia obrońcy, mimo zaciekłej obrony nie mają większych szans. Udaje im się wysłać komunikat, jednak Flota Admirał Simple jest za daleko aby szybko przeskoczyć na miejsce bitwy. Postanawia zatem wycofać się do Ventes-4 i skontaktować z Odarionem. Jednak gdy dociera na miejsce, okazuje się ze druga fala nieprzyjacielskiej floty uderzyła na system. Zapędzona w kleszcze, decyduje o ewakuacji bazy i opuszczeniu systemu Volsit.

      Tymczasem do Aresa w Paise Afrodyty docierają okręty badawcze z Hikona. Udaje im się dostać w kilku miejscach na wrak okrętu, jednak ten nie przypomina niczym to co znają naukowcy. Jego konstrukcja jest dziwna, wręcz nie przystosowana do poruszania się po nim. Gdy sondy badawcze docierają do rejonów gdzie najprawdopodobniej znajdują się generatory, coś wysysa z nich cała energię. Niedługo potem część zespołów traci łączność. Po ich odnalezieniu okazuje się że ciała są odwodnione zaś wszystkie urządzenia pozbawione energii. Koniec końców statek się budzi. Pochłania energię ze wszystkich obiektów, rozsadza Gwiazdę i niszczy wszystkie statki Federacji, po czym je pochłania.

      Reszta jak się wyśpię :P

      HellSpace tom 4 - Kolebka
      Opisuje jak powstali Niszczyciele, ich całą genezę włącznie z Praojcami

      HellSpace tom 5 - Otchłań kosmosu
      to finalna część, opisuje ostateczną walkę Sojuszu z Niszczycielami i Wirusem
      Uniwersum Andromeda -> Vermin
      Znany też jako Pająk Vermin Drake
      vermin.bloog.pl/ - tu są moje recenzje filmów/gier/książek i nie tylko :) Zapraszam do czytania i komentowania.

      Post był edytowany 3 razy, ostatnio przez Sitro ().

    • W powyższym poście zamieszczę streszczenie wszystkich tomów, ale zważywszy na ilość tekstu, będę pisał jeden tom dziennie. Na razie macie pierwsze dwa tomy, które pierwotnie były jednym tomem o tytule Piekło kosmosu. w 2006 postanowiłem rozbić to na dwie części. W tym poście natomiast dam słowniczek, czyli opis wszystkich wymyślonych na potrzeby książki, ras, kultur itp wraz z głównymi postaciami, okrętami i wydarzeniami.

      RASY
      Terranie -

      Ovianie -

      Varianie -

      Horiończycy -

      Goriosi -

      Domianie -

      Ichtianie -

      Sekerowie -

      Yloci -

      Kolvirczycy -

      Niszczyciele -

      Niebianie -

      Praojcowie -

      Stworzyciele -

      Wirus -

      PLANETY
      Ziemia -

      Danar -

      Pegas 2 -

      Fovol -

      Oviart -

      Kapella-96 -

      Jov-9 -

      Ordill -

      Szkarłatny Szlak -

      Lodowe Pierścienie Pegaza -

      Kryształowa Gwiazda -

      Planetoida M-237 -

      STATKI


      POSTACIE


      BITWY
      Uniwersum Andromeda -> Vermin
      Znany też jako Pająk Vermin Drake
      vermin.bloog.pl/ - tu są moje recenzje filmów/gier/książek i nie tylko :) Zapraszam do czytania i komentowania.

      Post był edytowany 4 razy, ostatnio przez Sitro ().

    • Wystarczyłoby objaśnić, co się stało we fragmentach przez ciebie nieopublikowanych...

      Sitro napisał(a):


      Ma to podnieśc morale w Federacji, jednak statek jest tak uszkodzony, że nie można tego dokonać na Danarze, więc odsyła się go do stoczni w Fovol, macierzystej planecie Varian.


      Ale macierzysta planeta Varian miała się nazywać "Boliorit". Tak wyraźnie stoi napisane w opisie postaci Marcusa Milou.
      Osoby używające więcej niż trzech wykrzykników lub pytajników naraz, to osoby z zaburzeniami własnej osobowości.
      Terry Pratchett

      Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.
      Stanisław Lem
    • Fakt pomyliłem.
      Fovol to macierzysta planeta goriosów. Ta rasa miała się pojawić w bitwie o sam Danar. Muszę odkopać mój notes z opisem galaktyki występujące w książce. Aż dziw że pamiętasz takie rzeczy. Swoją Drogą Marcus ginie w 3 tomie :D No, mniej więcej :P

      Dobra dziś spiszę streszczenie trzeciego tomu. Aha taka ważna informacja
      Praojcowie to nie to samo co Stworzyciele, zaś geneza linii wygląda następująco:
      Stworzyciele - Praojcowie - Niebianie - Niszczyciele
      W książce Stworzyciele występują w czwartym tomie, jednak nie ma ich za czasów wojny Federacji z Niszczycielami. Bowiem "Kolebka" to niejako wspomnienie, retrospekcja wydarzeń które doprowadziły do powstania Niszczycieli i ich wojny z Praojcami. Czy raczej tymi, których Niebianie opisują jako Praojcowie :D Na pewno domyślacie się o jaką rasę chodzi :D Czy raczej nację :P
      Uniwersum Andromeda -> Vermin
      Znany też jako Pająk Vermin Drake
      vermin.bloog.pl/ - tu są moje recenzje filmów/gier/książek i nie tylko :) Zapraszam do czytania i komentowania.

      Post był edytowany 2 razy, ostatnio przez Sitro ().

    • Witam
      Jestem w posiadaniu wersji Piekła Kosmosu z 2007-2010 . Sitro przekazał że mogę udostępniać jeśli ktoś chce. Zakończenie ma być "podobno" dopisane do końca lutego .
      Proszę o adresy mail i postaram się rozesłać chętnym.

      Pozdrawiam
    • Powolutku będzie tam publikowana całość. Na razie jest tam wszystko przerzucone na wersję prototypową. Okładka z starej wersji, nowa okładka właśnie powstaje :)
      wattpad.com/story/99486983-hel…piek%C5%82o-kosmosu/parts

      Ja
      Uniwersum Andromeda -> Vermin
      Znany też jako Pająk Vermin Drake
      vermin.bloog.pl/ - tu są moje recenzje filmów/gier/książek i nie tylko :) Zapraszam do czytania i komentowania.
    • Po tylu latach wracam do ogame a tutaj... ukończone Piekło kosmosu. Ogromna niespodzianka ale i zadowolenie że będę miał okazję przeczytać tę świetna powieść.
      Zabieram się za lekturę, jak skończę pozwolę sobie na szersza wypowiedz.
      Dział Starcia Tytanów: Wezn, Aquarius, Cosmos

      Dział Dyskusje i Dyplomacja: Libra, Wezn, Aquarius, Cosmos, Dorado
    • mntek napisał(a):

      Po tylu latach wracam do ogame a tutaj... ukończone Piekło kosmosu. Ogromna niespodzianka ale i zadowolenie że będę miał okazję przeczytać tę świetna powieść.
      Zabieram się za lekturę, jak skończę pozwolę sobie na szersza wypowiedz.
      Coś ci się chyba pomyliło... Wlepianie "Piekła kosmosu" na Wattpadzie - tak, jak miało to miejsce już ileś razy na forum Ogame - zaczęło się znów od samego początku i zostało przerwane na którymś tam rozdziale. I znów coś nie widać, abyśmy mieli ujrzeć ciąg dalszy oraz mityczne zakończenie. Sitro podał termin publikacji, ale - cóż za niespodzianka - nie dotrzymał go. Kiedy go ponagliłem (w blisko miesiąc po terminie, w którym obiecał ciąg dalszy), zostałem spławiony.

      Tak więc, reasumując - wracasz po latach na Ogame, a "Piekło kosmosu" nadal nie jest ukończone. No, chyba że na czyimś twardzielu.
      Osoby używające więcej niż trzech wykrzykników lub pytajników naraz, to osoby z zaburzeniami własnej osobowości.
      Terry Pratchett

      Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.
      Stanisław Lem
    • Tak, wiem, milczałem blisko 2 lata, za co szczerze przepraszam. Głównie dlatego, że starałem doprowadzić się do porządku, gdyż miałem ostre nawroty depresji, a walczę z tą chorobą od wczesnych lat nastoletnich, ale nie mówiłem o tym dotąd. Szczerze powiedziawszy bałem się przyznać do tej ułomności. Od roku w końcu się nie boję, wróciłem do pisania i żona powiedziała mi wprost, ze mam skończyć serię Piekło kosmosu. Szczególnie, ze na Wattpad ona stale żyje, mimo ogromnego zaniedbania z mojej strony.

      Nie rzucam tutaj słów na wiatr i przebudowałem książkę, bo jednak ten projekt ma 15 lat i przez ten szmat czasu widzę jak bardzo jest on na kilku polach ułomny. Tak czy inaczej obecnie opublikowanych jest prolog i 20 rozdziałów, z czego dwa ostatnie nigdy wcześniej nie były publikowane. Pozostałe 6 rozdziałów chciałem przebudować, ale stanęło na tym, że i tak musiałbym wyrzucić z nich blisko 70% tekstu, więc piszę je na nowo. W zasadzie jest to sama bitwa o planetę Danar, podsumowanie starcia (odkrycie grobowca Bestii) i podsumowanie wydarzeń na planecie Pegas-II. Te dwa opublikowane w tym miesiącu rozdziały (numer 19 i 20) sporo wyjaśniają odnośnie samych Niszczycieli.

      Na Wattpad macie surowy maszynopis, który obecnie trafił do redakcji i korekty. Całość wydam na przełomie kwietnia/maja 2020 w formie e-booka, na platformie należącej do Grupy Helios. Zważywszy, ze tekst jest stary, to panie które siedzą nad jego redakcją i korektą maja sporo p[racy. Stąd termin wydania e-booka to późna wiosna. Kasę na opłacenie wszystkich elementów mam (jako tako) skompletowaną.

      A teraz najważniejsze :D
      Aby udowodnić, że "Piekło kosmosu" będzie wydane, zamieszczę w najbliższych 2-3 tygodniach brakujące rozdziały na Wattpad. Tym sposobem na krótki czas cały maszynopis będzie tam dostępny. Konkretniej do 1 lutego 2020 roku. Wtedy ściągnę większość książki i usiądę nad wprowadzaniem pierwszej redakcji.
      Tutaj macie link do tego co już jest (przedmowa + prolog + 20 rozdziałów).
      wattpad.com/story/99486983-hellspace-piek%C5%82o-kosmosu
      Uniwersum Andromeda -> Vermin
      Znany też jako Pająk Vermin Drake
      vermin.bloog.pl/ - tu są moje recenzje filmów/gier/książek i nie tylko :) Zapraszam do czytania i komentowania.
    • Książka spisana, teraz przechodzi wstępną korektę/redakcję. Moja żona nie zostawia na mnie suchej nitki, więc nakładanie poprawek trochę zajmie. Uświadomiła mi też, ze mój plan wydania tego na przełomie kwietnia/maja, przy tej ilości pracy nad tekstem to małżonka. Szczególnie, ze potem tekst idzie do drugiej korektorki, a po na niesieniu poprawek od niej wraca pod korektę mojej ukochanej małżonki. Dopiero wtedy da mi zielone światło do składu. Zatem realna data ukazania się e-booka, to koniec czerwca lub lipca tego roku. Szczególnie, że skład ma zrobić to na 3 rodzaje formatów, bo tego wymaga platforma sprzedażowa.

      Wszelkie linki do niej podam już po publikacji książki. Na Wattpad zostawię pierwsze 3 rozdziały. E-book będzie kosztować 19 zł, chyba że coś się zmieni i nasz ukofany rząd wpatoli nowy podatek.

      Po zakończeniu prac nad korektą Piekła kosmosu od razu siadam do pisania drugiej części, czyli Demony kosmosu.
      Uniwersum Andromeda -> Vermin
      Znany też jako Pająk Vermin Drake
      vermin.bloog.pl/ - tu są moje recenzje filmów/gier/książek i nie tylko :) Zapraszam do czytania i komentowania.
    • No dobra, czas na kolejną aktualizację.

      Zatem tak, obecnie jestem w trakcie kolosalnej redakcji, która straszliwie, ale słusznie, pocięła mi tekst. Jest on stary, był sześciokrotnie przebudowywany i pisany przez lata na wyrywki, więc roboty jest z tym mnóstwo. Obecnie nakładam uwagi redakcji, wrzucam więcej hmm... logiki do niektórych sytuacji i uświadomiono mi, że część elementów muszę skrócić, ale też przebudować logicznie i logistycznie bitwę o Danar. Mamy bowiem w książce ogromną bitwę o stację Ventes-4, zatem robienie powtórki na większą skalę w formie bitwy o planetę będzie bardzo meczące. Zatem sama bitwa się odbędzie, ale czytelnik nie będzie skupiał się na niej, a na wydarzeniach dziejących się w jej tle. Chodzi tutaj o przeszłość Niszczycieli. Musiałem przyspieszyć kilka elementów, które pierwotnie miały pojawić się dopiero w "Demonach kosmosu" i wrzuciłem je do "Piekła kosmosu", jednocześnie skracając batalistyczną warstwę całej historii. Mam nadzieję, ze faktycznie wyjdzie to projektowi na dobre.

      Liczę, że do końca kwietnia lub połowy maja zakończę prace nad redakcją i wtedy tekst od razu wędruje do korekty. Kasę na to mam odłożoną. Co do wydania, to na razie nadal uważam, że wyrobię się latem 2020, chyba że korekta nie będzie miała czasu. Jednak wątpię. Co do wersji drukowanej książki, to nie wiem czy powstanie. Obecna sytuacja na rynku wydawniczym sprzyja zdecydowanie e-bookom i na razie tylko w nie będę iść. Nie wykluczam wersji papierowej, ale do tego potrzeba nie tylko kapitału, ale też konwentów, festiwali i stabilnego rynku, a to się na razie nie zapowiada. Niestety też z powodów z tym całym wirusem i krachem ekonomicznym, e-book będzie kosztował 24,90 zł a nie 19,90 zł jak planowałem pierwotnie.

      Kolejne info, gdy już tekst trafi do korekty :)

      P.S. Niszczyciele nie będą tylko durnymi maszynami :D
      Uniwersum Andromeda -> Vermin
      Znany też jako Pająk Vermin Drake
      vermin.bloog.pl/ - tu są moje recenzje filmów/gier/książek i nie tylko :) Zapraszam do czytania i komentowania.
    • GARŚĆ INFO
      "Piekło kosmosu" wróciło z redakcji tekstu i jest tak poszatkowane, że prawie dostałem zawału. Kurde, że ja tych błędów logicznych nie wyłapałem to aż mnie zabolało. Masa materiału do ujednolicenia, w zasadzie redakcja spaliła mi bitwę o planetę Danar, ale jednocześnie wytłumaczyła to i owo, zatem bitwę muszę przebudować, tak aby nie wyszło, że tak naprawdę jest to kopia bitwy o stację Ventes 4. Bo faktycznie to w 90% było to samo od strony wizualnej, tyle że więcej statków się rozwalało.

      W efekcie tego nie ma bata, abym to wydał latem, bo czekają mnie srogie 2-3 miesiące uwzględniania poprawek, potem powtórne czytanie z redakcją i dopiero tekst idzie do fachowej korekty. Boże, nie przypuszczałem, że wydanie książki to taka orka na ugorze. Postanowiłem jednak nie zostawiać was na lodzie i będę na Wattpad wrzucał tekst po poprawkach redakcji, ale przed korektą tekstu. Starą wersję skasowałem, bo różnic jest dość sporo, szczególnie w dalszych rozdziałach.
      Zatem tak. Tutaj na chomiku jest stara wersja, bez bitwy o Danar (kończy się na odnalezieniu "Serafina")
      chomikuj.pl/SpiderVermin/Ksi*c4*85*c5*bcki
      A tutaj wrzucam sukcesywnie wersję po redakcji.
      wattpad.com/story/225783719-piek%C5%82o-kosmosu

      Z początku chciałem tą redakcję olać, ale szkoda mi pracy mojej żony (ona jest redaktorką i korektorką) a spędziła nad tym bite 4 miesiące, a dwa, faktycznie tam są czasem takie absurdy, że aż bolą oczy. Obecnie moja kondycja finansowa się poprawiła, więc mam możliwość przysiąść dupskiem bardziej nad poprawkami i będę starał się je wszystkie wprowadzić do końca sierpnia wraz publikacją na Wattpad. Przynajmniej w ten sposób dam wam możliwość przeczytania całej historii po tylu latach niespełnionych obietnic. A kiedy wydam to jako e-book? Cholera wie. Wszystko zależy potem od dalszych poprawek, bo moja żona jest cholernie sumienną i czepialską osobą :P
      Uniwersum Andromeda -> Vermin
      Znany też jako Pająk Vermin Drake
      vermin.bloog.pl/ - tu są moje recenzje filmów/gier/książek i nie tylko :) Zapraszam do czytania i komentowania.