Historyczny

    • Quiz
    • No doszliśmy już do tego o jakie tereny chodzi, więc czekam an odpowiedź na moje pytanie ;)
      Na mocy czyjej decyzji i kiedy ziemie Pergamonu zostały rzymską prowincją i jaka była jej nazwa ?? :)

      @down:
      Nazwę prowincji już mamy ;) Teraz kto ją przekształcił z Królestwa Pergamonu w prowincję "Azja"??
      Strąconych moonów - 54 :E
      Strąconych GS-ów - 1051 ]:-D
      Łączny % ST: Solo - 268.235,81% ; ACS - 78.004,45%



      Gwiazda Biała, Orzeł Biały to są nasze ideały.

      13

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez lordigla ().

    • Jeśli nie chodzi o rok 133 p.n.e. i testament Attalosa III to nie wiem jaka może być odpowiedź. No a nazwa rzymskiej prowincji to Azj.

      OGame.pl
      Z Życia Uniwersów
      Starcia Tytanów, Seek&Destroy, Nauka, Sport

      Ścisłe trzymanie się reguł bywa o wiele lepsze od oszukiwania.
    • lordigla napisał(a):

      Nie ;)
      Ateny do wybuchu wojny nie miały z nią nic wspólnego, dopiero bo jej rozpoczęciu stanęły po stronie Rzymu ;)

      A przyczyną wojny nie była między innymi prośba Aten o pomoc w walce z Filipem V? Rzym, mimo wyczerpania po wojnie z Kartaginą, wiedział, że odrzucenie prośby może pokazać słabość państwa, i spowodować odejście od sojuszu innych państw. Sprawa zemsty za I wojnę była chyba drugorzędna.
    • Przyczyną drugiej wojny macedońskiej byłą prośba Attalosa I do Rzymu, który mimo odparcia Filipa poniósł wespół z Rodyjczykami takie straty, że musiał zwrócić się o pomoc do Rzymu, z którym miał dobre kontakty odkąd opowiedział się po jego stronie w czasie I wojny macedońskiej.
      Ateny do wojny włączyły się dopiero w momencie gdy Rzym zaproponował utworzenie ogólnogreckiej koalicji przeciw Filipowi ( odzew był ogromny :E )
      Strąconych moonów - 54 :E
      Strąconych GS-ów - 1051 ]:-D
      Łączny % ST: Solo - 268.235,81% ; ACS - 78.004,45%



      Gwiazda Biała, Orzeł Biały to są nasze ideały.

      13
    • Attalos III zapisał swe państwo w testamencie Rzymowi.

      Niezadowolonie z tej decyzji wykorzystał Aristonikos, ogłosił się królem i rozpętał powstanie, które zakończyło się klęską.
      W 129 roku konsul Manius Aqulius spacyfikował ten kraj i zaczął organizować nową prowincję: Azję.
      Moderator Handlu, Spamu i Hydeparku(Wydarzenia i Polityka,Rozrywka i Hobby,Humor)


      "Człowiek jest złym zwierzęciem. I to jest zasada. Żaden człowiek, kiedy jest silny, nie jest dobry.''
      Marek Edelman

    • Zawsze mam problem z wymyśleniem zagadki.
      Pewien matematyk zajmował się rozmnażaniem królików.
      Kiedy to było, gdzie i jak nazywał się ten człowiek?
      Moderator Handlu, Spamu i Hydeparku(Wydarzenia i Polityka,Rozrywka i Hobby,Humor)


      "Człowiek jest złym zwierzęciem. I to jest zasada. Żaden człowiek, kiedy jest silny, nie jest dobry.''
      Marek Edelman

    • Hmmm... Podaj trzy bitwy wojny stuletniej w których wygrali Francuzi oraz trzy bitwy wygrane przez Anglików, w czym jedna, w której znaczącą rolę odegrali łucznicy oraz genueńscy łucznicy zostali dobici przez Francuzów.
    • Zwycięstwa Anglików:

      Sluys 24 VI 1340
      Crecy 26 VIII 1346 ( o tą bitwę chodzi w pytaniu o genueńskich kuszników )
      Azincourt 25 X 1415

      Zwycięstwa Francuzów:

      Patay 18 VI 1429
      Formigny 15 IV 1450
      Castillon 17 VII 1453
      Strąconych moonów - 54 :E
      Strąconych GS-ów - 1051 ]:-D
      Łączny % ST: Solo - 268.235,81% ; ACS - 78.004,45%



      Gwiazda Biała, Orzeł Biały to są nasze ideały.

      13
    • "Gówno! Gwardia umiera ale się nie poddaje!"

      Wiele osób uważa, że Cambronne powiedział tylko tę pierwszą część, zaś pozostali że pominął francuskie "Merde" (o ile dobrze pamiętam "Cholera/gówno"). Aczkolwiek tak to by wyglądało.

      Post był edytowany 3 razy, ostatnio przez Old Shatterhand ().

    • Old Shatterhand napisał(a):

      "Gówno! Gwardia umiera ale się nie poddaje!"

      Wiele osób uważa, że Cambronne powiedział tylko tę pierwszą część, zaś pozostali że pominął francuskie "Merde" (o ile dobrze pamiętam "Cholera/gówno"). Aczkolwiek tak to by wyglądało.


      jasiek 1 - zadałeś pytanie o które od lat spierają się historycy, jedni twierdzą że było to właśnie "merde" inni że poetyckie "gwardia umiera ale się nie poddaje" jeszcze inni tak jak Old Shatterhand napisał że połączenie obydwu...

      Równie trudne jest ustalenie autora tych słów, Cambronne'a podały francuskie gazety (jeśli się nie mylę pierwszy raz pojawiło się w "Journal General de France" a reszta powtórzyła, ale mylić się mogę), część weteranów spod Waterloo (a przeżyła ich garstka) przypisywali te słwoa rzeczywiście Cambronne'owi ale sam Cambronne wyparł się autorstwa tych słów, nie umiał podać prawdziwego autora i stwierdził że słowa te i ich sława należą do całej gwardii... Błąd najprawdopodobniej wynika z tego że zaraz po owym okrzyku gwardia wzniosła drugi okrzyk "Vive Cambronne", co później mylnie połączono...
      Emil Marco de Saint-Hilaire powiedział: "ten kto wyrzekł te słowa nie powinien był ich przeżyć" a Cambronne Waterloo przeżył, wydobyto go ze stosu ciał postrzelonego w głowę i odratowano.. Podaje za to dwóch innych generałów Dorsenne'a i Michela (obydwaj zginęli w tej bitwie)...
      Napoleon (mimo że przecież nie było go w ostatnim czworoboku, wiadomo jednak że człowiek ten korzystał tylko ze źródeł w 100% pewnych) twierdził że był to Michel, podobnie dzieci i rodzina Michela, więc najprawdopodobniej (oczywiście pewności żadnej nie ma) to on był autorem owych słynnych słów, a w bitwie pomylono jego głos z głosem Cambronne i gdy wzniesiono wiwat za niego jemu dostał się cały zaszczyt (i pomnik)...

      A co do samego okrzyku, sam Cambronne choć nie przyznawał się do autorstwa tych słów, powiedział później pytany o ów okrzyk:
      "Co to w tych gazetach wypisują, czy wy nic nie wiecie o tej historii? Chcecie aby wam powiedzieć? Otóż okrzyk ten nie do mnie należy a do całej gwardii, a gwardia ryknęła "merde"...

      PS. sorki że się wtrąciłem ale nie mogłem się powstrzymać... :roll: -_- :ziew: :roll:
    • A czy mógłbyś podać jakieś źródła tych infromacji?
      Przyznam, że sam tego typu rozważań nigdy nie widziałem, a sam cytat zapamiętałem z biografii Napoleona autorstwa Manfreda (no i oczywiście z ciekawości sprawdzałem też, skąd Cambronne znalazł się w "Bagnecie na Broń").

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Old Shatterhand ().

    • Głównie opierałem się na W. Łysiaku... Zdaje się że w książkach "Cesarski Poker" oraz "Empirowy pasjans" dokładniej rozwodzi się nad tymi kwestiami... Do tego kilka wiadomości z netu (niestety nie pamiętam, adresów stron a było ich kilka)... No i "Nędznicy" W. Hugo (tam zdaje się pisało jednak że to Cambronne krzyknął, ale z kolei jako jedna z pierwszych książek dowodziła że okrzyk brzmiał "merde")... Przede wszystkim jednak Łysiak...
    • No dobrze, skoro tak... Zostańmy więc przy Napoleonie, jakoś tak bardzo lubię tą postać...

      Czego Bonaparte nie mógł do końca swoich dni wybaczyć (mimo iż niektórzy twierdzą, że tuż przed Waterloo wybaczył mu powierzając komendę części wojsk) jednemu ze swoich najlepszych dowódców marszałkowi Michałowi Ney'owi?
    • Hunter, chyba żartujesz? Ney to jeden z największych kretynów wśród napoleońskich marszałków ]:-D

      Co do pytania, to strzelam: buńczucznej zapowiedzi Neya o przywiezieniu Napoleona do Paryża w złotej klatce?

      EDIT: Pomyłka, klatka miała być żelazna, co nie zmienia faktu, że Ney obietnicy nie dotrzymał.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Bob Budowniczy ().

    • Bob Budowniczy napisał(a):

      Hunter, chyba żartujesz? Ney to jeden z największych kretynów wśród napoleońskich marszałków ]:-D

      Co do pytania, to strzelam: buńczucznej zapowiedzi Neya o przywiezieniu Napoleona do Paryża w złotej klatce?

      EDIT: Pomyłka, klatka miała być żelazna, co nie zmienia faktu, że Ney obietnicy nie dotrzymał.


      Brawo, a myślałem że to dość trudne...
      Kretyn nie kretyn ale Bonaparte go lubił, bo jak na Francuza był odważny (jak na Francuza czyli jak na Polaka co najwyżej średnio odważny)... ]:-D
    • 2 sierpnia 216 p.n.e. to w historii wojen data szczególna. Zastosowany wówczas manewr stał się wzorem do naśladowania dla wodzów wszystkich późniejszych epok. Nie było to jednak jego pierwsze użycie. Kilkadziesiąt lat wcześniej inna wielka bitwa została rozegrana niemal w identyczny sposób.

      O jakim starciu mowa i na czym polegała najistotniejsza różnica?
    • Trochę tych bitew z okrążeniem wcześniej było ;)

      Pierwszy był Maraton, gdzie Miltiades, nie wiedząc że Persowie nie mają konnicy ustawił armię tak, że falanga na skrzydłach miała 2 razy więcej szeregów niż w centrum ( bodajże 16 do 8 ), i w takim szyku uderzyli na Persów, przełamując oba skrzydła podczas gdy w centrum Persowie potrafili zatrzymać mniej liczne szeregi falangi.

      A jak kilkadziesiąt lat wcześniej to może chodzi o bitwę pod Aspis ( lub bitwę w dolinie rzeki Bagradas) w czasie I wojny punickiej, kiedy Ksantippos rozbił rzymską armię Regulusa.
      Tu jako pierwsze ruszyły słonie przeciw piechocie rzymskiej, a jazda kartagińska uderzyła an skrzydłach, zmuszając konnice Regulusa do odwrotu, w tym czasie piechota rzymska omijając słonie rozbiła prawe skrzydło Kartagińczyków, ale potem trafiła na falangę, postępującą za słoniami, w między czasie jazda punicka uderzyła na skrzydła i tyły Rzymian rozbijając ich doszczętnie ( z ponad 15 tys armii tylko 2 tys zdołało uciec, reszta poszła w niewolę lub zginęła )

      I jeszcze Bitwa morska pod Eknomos, też z I wojny punickiej, gdzie Rzymianie ustawili dwie pierwsze eskadry w klin, Hamilkar chcąc rozerwać ich szyk rozpoczął odwrót, wyciągając dwie pierwsze eskadry rzymskie w przód, wtedy eskadra kartagińska płynąca wzdłuż wybrzeża zaatakował pozostałe z tyłu transportowce i trzecią eskadrę rzymską, a an 4 eskadrę rzymską zaatakowała najbardziej wysunięta w str morza eskadra kartagińska. Ale gdy 2 pierwsze rzymskie eskadry rozbiły blokujące je eskadry punickie, zawróciły i rozbijały po kolei 2 eskadry kartagińskie, które zostały z tyłu. Więc różnica taka, że tu Rzymianie wygrali, pod Kannami przegrali ;)
      Strąconych moonów - 54 :E
      Strąconych GS-ów - 1051 ]:-D
      Łączny % ST: Solo - 268.235,81% ; ACS - 78.004,45%



      Gwiazda Biała, Orzeł Biały to są nasze ideały.

      13

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez lordigla ().

    • O bitwie pod Maratonem już tutaj dyskutowaliśmy w kontekście pierwszego w historii podwójnego okrążenia - ja dalej stoję na stanowisku, że nie był to planowany manewr, a okrążenie wyszło samo z siebie - odpada.

      Bitwa pod Aspis zbyt podobna do Kann - też odpada.

      Eknomos - strzał w 10. Zwana czasami morskimi Kannami ze zdecydowanie odmiennym rezultatem - strona okrążająca poniosła sromotną klęskę.

      Brawo, pałeczka Twoja.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Bob Budowniczy ().