Przyklejony Nowe Filmy

    Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

    • Ja polecam film
      Moj przyjaciel Hachicko

      Film jest oparty na prawdziwych
      wydarzeniach. Profesor (Richard
      Gere) za namową córki przyjmuje
      pod swój dach szczeniaka. Od tej
      pory psa i człowieka łączy
      niezwykła więź. Pies Hachiko
      codziennie odprowadza swego
      pana o tej samej godzinie na
      dworzec, a później po niego
      przychodzi....

      Kazdy chyba zna historie tego psa... Polecam obejrzec.
      Mowi sie ze chlopaki nie placza... Nie znam zadnego ktory po obejrzeniu tego filmu sie nie rozkleil (plakalem jak dziecko)
    • Whatever works.
      Po pierwszych minutach filmu chciałam opuścić salę i zmienić film... i straciłabym wiele, gdybym to zrobiła. :D
      Przezabawna bajeczka z morałem, teksty, teksty, teksty świetne. Do bólu brzucha czasami. Polecam.

      Weekend.
      Ale to już byłoooo... Wtórny, przewidywalny, że aż boli. Miało być fajnie, a wyszło jak wyszło.
      Ludzie z sali reagowali dość entuzjastycznie, być może zasługa wypitego alkoholu, bądź ja byłam zmęczona, mnie jednak niespecjalnie rozbawił.
      Jak wybieracie się do kina- wybierzcie co innego. ;)
      Multikonto megalomania 1/2 z b4el
      Multikonto 2/2 z Denior


      [22:58] <Witcher> czy Cie szatan opuscil?!
    • Kazdy chyba zna historie tego psa... Polecam obejrzec.
      Mowi sie ze chlopaki nie placza... Nie znam zadnego ktory po obejrzeniu tego filmu sie nie rozkleil (plakalem jak dziecko)


      Kiedy miałem 9 lat i czytałem "O psie który jeździł koleją" to też płakałem :P
    • Uprowadzona Alice Creed - kameralny thriller brytyjski. Historia opowiada o 2 porywaczach którzy uprowadzają córkę zamożnego biznesmena. Porwanie się udaję, jednak sytuacja zaczyna gęstnieć w momencie, gdy okazuje się że Alice to była dziewczyna jednego z porywaczy. Nie ma wybuchów, strzelanin, pościgów ani efektów specjalnych. W całym filmie gra 3 (słownie: troje!) aktorów, 80% akcji odbywa się w jednym pokoju.

      Film mi się podobał. Paradoksalnie, mimo zawartej w nim przemocy jest lekki, bezpretensjonalny, z domieszką cynicznego, angielskiego humoru. W sam raz na wieczorny wypad z dziewczyną.
      zgniły liberał/podły ateista
    • .-= L napisał(a):

      Jak ktos Olge Kurylenko lubi - to polecam "Centurion".

      trzeba bardzo lubią Olge żeby było warto. a przynajmniej w kinie. w domu, za darmo, jak się naprawde nie ma co robić oraz nie dba się o realia historyczne, jest się przyzwyczajonym do głupoty scenarzystów oraz braku logiki to czemu nie.
      wtedy jest to całkiem porządny film przygodowy, z ładną jedną bitwą i widowiskowymi plenerami.

      ja natomiast oglądałem ostatnio dwa dośc nowe westerny: Appaloosa z Edem Hariisem i Viggo Mortensenem. typowa, niemal klasyczna budowa - dwóch dobrych, banda złych, strzelaniny i jest ok. oglądałem dla kreacji aktorskich, jak na tych dwóch panów - solidna norma.

      drugi film to Jonah Hex - film bardzo nierówny, sporo głupot nawciskanych. jedyne co to rekompensuje to Megan Fox :D


      Spam from 07 Sep 2006
    • Tron Legacy.
      Oglądać go na kompie to większa zbrodnia niż oglądać Avatara w ten sposób. Pomimo, iż nie jestem fanką takich filmów i trzeba było mnie namawiać, to jednak bardzo pozytywne zaskoczenie, zgniótł. :D
      Pojedynki, w których będzie uczestniczył dosłownie wypalają oczy i robią topią mózg. Zdjęcia są niezwykle dopracowane, zarazem delikatne i wyostrzone. Nawet „Avatar” nie osiągnął takiej jakości obrazu. Oczywiście film naszpikowany jest akcją, choć nie brakuje w nim sentymentalnych momentów. Nie wolno się w nim doszukiwać scenariusza na miano Złotego Lwa czy aktorstwa z Cannes.

      No i muzyka. Polecam.
      Multikonto megalomania 1/2 z b4el
      Multikonto 2/2 z Denior


      [22:58] <Witcher> czy Cie szatan opuscil?!
    • Muzyka wiadomo - w koncu to Daft Punk ;P . Swoja droga nie widzialem jeszcze tego filmu - ale moze po Twojej opini sie skusze.
      Ja polecam "Turysta" - John Deep, Angelina Jolie, a wiec niezla mieszanka. Do tego ciekawe zakonczenie. ;)
      I jeszcze jeden film, ktory bardzo mi sie spodobal - "The Fighter". Oparta na autentycznych wydarzeniach opowieścią o życiu bostońskiego boksera "Irisha" Micky'ego Warda i jego przyrodniego brata Dicky'ego Eklunda, życiowego rozbitka, który po wyjściu na prostą został jego trenerem. Christian Bale wedlug mnie zasluguje na Oskara - chyba najlepszy film w jakim mialem okazje go ogladac. Cudowna rola i nie gorsza historia. Polecam!

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez **PIMP** ().

    • Turysta taki sobie. Chociaż na Deppa to się nigdy nie napatrzę ;P to jednak nie powiedziałabym, że ciekawe zakończenie. Ja już w połowie byłam pewna finału :D
      Dziś, pomimo bardzo nieprzychylnych komentarzy mojej przyjaciółki ( "do bólu nudny, totalny mrok i psychodela, nie wiadomo o co chodzi") obejrzałam sobie Black Swan. Nie żałuję, film jest rewelacyjny, chociaż muszę przyznać, nie dla każdego. Polecam. :]
      Multikonto megalomania 1/2 z b4el
      Multikonto 2/2 z Denior


      [22:58] <Witcher> czy Cie szatan opuscil?!
    • To jak już o Turyście mowa to bardziej polecam Anthoniego Zimmera (pierwowzór turysty), dużo lepszy od Turysty.
      Choć, jeżeli ktoś oglądał Turystę to Anthony moze mu sie nie podobać i na odwrót. Po prostu wiemy co się wydarzy.
      Jeżeli chodzi o Anthoniego to co mi się nie w nim podobało: praktycznie do samego końca, człowiek się nie domyśla o co chodzi, nie przesadzono z efektami, nie ma żadnych niesamowitych wybuchów czy skakań po kontenerach (jak w saltcie :P), jest kilka momentów z bronią ale są one realne.
      kertoip company
      przekręty to nasza specjalność.
    • Nie wiem czy było w tym temacie. Jednak w Polsce to nowość ... niedawno przeciekło do internetu po angielsku :P Ale już polskie napisy dorobione.
      Mam tu na myśli "Welcome to the Rileys" z gwiazdką ze Zmierzchu (Kristen Stewart). Jakiś reżyser (chyba) powiedział o niej, że to nowy Marlon Brando :E
      Ale wracając do filmu to faktycznie sobie poradziła, a film jest całkiem interesujący ... tzn można obejrzeć, bo ma swój urok.
    • Obejrzalem kilka zapowiedzi filmowych - szykuje sie dobry rok. :) "Thor", "Apollo 18", "X-men: First Class", wspomniane przeze mnie "Transformersy 3". Jesli ktos nie slyszal o jakims z tytulow to proponuje sie zapoznac. ]:-D
    • No i premiera Sali samobójców.
      Sala praktycznie pusta, po przeczytaniu: Polska, Animacja, Thriller, Romans miałam "no nie wiem, nie wiem".
      Nie jest to film pozbawiony błędów, nieco namieszany stylistycznie, trochę przydługi, szokujący czy też specjalnie dosadny też nie jest, za to bardzo akuratny, trafiający w sedno, aktualny i świeży.
      Traktuje o niezrozumieniu, nietolerancji, głupocie, miłości, manipulacji, depresji i tęsknocie.
      Smutny.
      Polecam, warto.
      klyk
      Multikonto megalomania 1/2 z b4el
      Multikonto 2/2 z Denior


      [22:58] <Witcher> czy Cie szatan opuscil?!

      Post był edytowany 4 razy, ostatnio przez elfi ().

    • No i premiera Sali samobójców.
      Sala praktycznie pusta, po przeczytaniu: Polska, Animacja, Thriller, Romans miałam "no nie wiem, nie wiem".
      Nie jest to film pozbawiony błędów, nieco namieszany stylistycznie, trochę przydługi, szokujący czy też specjalnie dosadny też nie jest, za to bardzo akuratny, trafiający w sedno, aktualny i świeży.
      Traktuje o niezrozumieniu, nietolerancji, głupocie, miłości, manipulacji, depresji i tęsknocie.
      Smutny.
      Polecam, warto.
      klyk
      Sci-Fi
      Hmm mnie osobiście zraziła nieumiejetność reżysera pokazania błędów rodziców, oraz tego, że te dzieci nie są że tak to ujmę "normalne"
      Po obejrzeniu dopoki nie puknąłem się w głowę myślalem: ale te dzieci mają ciach, natomiast potem wrócił mi olej do głowy i stwierdziłem że to brednie, bo dzieci sytuacjach przedstawionych na tym filmie nie ma wiele. Temat na czasie, jednak może dawać mylne wrażenie odnośnie realiów. Takie jest moje zdanie.


      / Usunąłem wulgaryzm.
      Upominam.
      *sisko
    • A ja ostatnio byłem na Los Numeros i może nie jest to górnolotna produkcja ale i tak dużo lepsze w porównaniu do ostatnich polskich komedii.
      Przede wszystkim, nie ma już tyle wulgaryzmów, a do niedawna niektórzy reżyserzy myśleli, że bez dużej ilości panienek lekkich obyczajów itd. to nie będzie dobra komedia.
      Jeżeli ktoś ma ochotę na coś z łatwą fabułą przy okazji trochę śmiesznego jak najbardziej mogę polecić :).
      W piątek idę na Sex Story także, następną opinie dam :).
      kertoip company
      przekręty to nasza specjalność.
    • Rytuał.
      Średni, po prostu średni. Nie powala na kolana, nie zaskakuje, nie straszy, zbyt dosłowny, naiwny, momentami żenujący, pozbawiony chociaż cienia "tego czegoś". Niestety, serce ateisty ni drgnęło. :D Cudów się nie spodziewałam i nie było, mimo to można obejrzeć, w sam raz na wolny wieczór.

      P.S. Odnoszę wrażenie, że piszę sama sobie, zagląda tu ktoś jeszcze poza sisko, który musi? :D
      Multikonto megalomania 1/2 z b4el
      Multikonto 2/2 z Denior


      [22:58] <Witcher> czy Cie szatan opuscil?!
    • elfi napisał(a):


      P.S. Odnoszę wrażenie, że piszę sama sobie, zagląda tu ktoś jeszcze poza sisko, który musi? :D


      Ja zaglądam. :E Ale niestety przerwa w działaniu zawodowym (czyt. pracy w kinie) do 20 kwietnia, troszkę mnie ogranicza w oglądaniu nowości.

      Ale nadrabiam serialami. Znalazłem ostatnio świetną i darmową stronkę gdzie można oglądać Świat według Bundych :D

      Uwielbiam zapach stokrotek o poranku...
    • To moze ja cos skrobne. Bylem ostatnio na "Bitwa o Los Angeles" i "Jestem numerem cztery". Jak dla mnie obie te pozycje sa przecietne - za duzo chyba wymagalem idac na nie. ;P Pierwszy film to typowy amerykanski gniot o wybawcach Marines, ktorzy pokonuja obcych, a w tle powiewa flaga. Drugi film chyba nakerowany na nastolatki, ktore beda zakochiwac sie w glownym bohaterze. Zawiodlem sie strasznie. ;(
      Edit:
      Zeby nie bylo tak smutno - polecam "Jestem Bogiem". Akurat pieniedzy na ten film nie zalowalem. ]:-D

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez **PIMP** ().

    • bitwa: los angeles. cóż.
      to jak ogladając trailer można rozminąć sie z rzeczywistością zastana w kinie doskonale obrazuje
      wyjaśnienie zwrotu "przejęzyczyłem się". otóż zwrot ten można w wolnym tłumaczeniu określic zdaniem:
      "chciałem polizać ci... a polizałem du..."

      natomiast nic nie wskazywało na taka zabawę wcześniej a jednak: polecam Polowanie na Trole.
      to , ze norwegowie sa szaleni wiedzieli wszyscy, ale że aż tak ...hehehe.
      wyobraźcie sobie sposób narracji z Dystryktu + Trole w roli Robali.
      I do tego ten magnetyzujący urok norweskich krajobrazów ;)

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez istarii ().

    • Nie wiem o co Ci chodzi z tą "bitwą ..." :E
      Odnośnie polowania to już zamieszczałeś trole w innym filmowym temacie :P Chyba warto to zobaczyć.

      Ja ostatnio widziałem "Droga" z 2009 roku. Film o ojcu z synem, którzy podróżują przez post apokaliptyczne USA zdziesiątkowane przez kanibali :E Brzmi strasznie, kiczowato ... ale film taki nie jest. Jest dość prawdziwy i podany "na surowo" przez co nie każdemu się spodoba. Raczej wieje nudą i mało z tego filmu wynika. Ale jak ktoś lubi takie surowe klimaty to polecam.

      Kolejnym dość realistycznym filmem jest "I spit on your grave" (2010) i "7 dni" (2010. Pierwszy z nich to produkcja amerykańska ale mało wzniosłości i patosu tam znajdziemy. Film mam wrażenie napisany i reżyserowany bez pomysłu. Jest tam przedstawiona "historia" brutalnego gwałtu grupy miejscowych wieśniaków na młodej pisarce. Mało z tego filmu wynika - po prostu surowy obraz w stylu filmu "Droga" z lekką domieszką filmu "Piła" :P Może i brzmi ciekawie, ale raczej nic ciekawego ten film nie ukazuje. Jeśli chodzi o "7 dni" to znowu nieciekawa historia ... tym razem gwałtu i morderstwa małej dziewczynki. Ojciec (chirurg) dziewczynki odbija pedofila z kordonu policji żeby zawieźć go do przygotowanego wcześniej ustronnego miejsca, gdzie przez 7 dni chce się mścić. Znowu mamy do czynienia z ciekawym tematem i historią, ale brakiem pomysłu i konsekwencji reżysera oraz boleśnie surowym obrazem. Ani to thriller, ani to film psychologiczny ... chociaż za taki miał chyba w założeniu uchodzić. Tak więc te 2 filmy wypisuję raczej ku przestrodze :P Chyba, że ktoś takie kino lubi - kino w stylu "winter's bone" na trochę niższym poziomie.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez ^MoonSet ().

    • Jestem Twój z 2009 roku - nie najnowszy ale chyba tu nie wspomniany.
      Zakręcona historia, film jako taki można ocenic różnie...ale nic to.

      Mam troche lat na karku, a pierwszy raz się naprawde bałem aktorki ;)
      Miałem tik nerwowy i złe przeczucie , że mnie zaraz przeklnie lub zamieni w żabę.
      Zagrała tak, że dreszcze niespokojne.
      Dorota Kolak.

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez istarii ().

    • ja polecam :

      Oczy Julii
      Horror / Thriller / 116 min.
      Największy przebój hiszpańskiego kina ostatnich lat. Zbierający entuzjastyczne recenzje thriller twórców hitowego „Sierocińca” i „Labiryntu Fauna” to nastrojowy, a jednocześnie mrożący krew w żyłach thriller, porównywany do “Milczenia owiec” i .
    • Polecam Film "Jestem numerem cztery / I Am Number Four (2011)"

      John Smith to pozornie zwyczajny młody mieszkaniec jednego z miasteczek w USA. W rzeczywistości jest jednak uciekinierem z pogrążonej w wojnie planety Lorien, który na Ziemi szuka schronienia. Trafia do cichego miasteczka w Ohio. Tu spotyka Sarę Hart, dziewczynę miejscowej gwiazdy footballu. Rodzi się między nimi uczucie. Wkrótce jednak John i jego szkolna miłość znajdą się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Okazuje się, że John jest jednym z dziewięciu uciekinierów z tajemniczej, unicestwionej planety, ściganych przez bezlitosnego wroga. Numer Jeden, Dwa i Trzy już nie żyją. Teraz kolej na Numer Cztery. By ocalić skórę, John będzie musiał użyć swych niezwykłych mocy i zjednoczyć siły z pozostałymi zbiegami.
    • HermaN^007 napisał(a):

      był może ktoś na Krzyk 4 ?

      jeśli tak to proszę o opinię czy warto iść :D

      Warto, w kategorii komedia.
      Moja przyjaciółka takiej śmiechawy dostała, że pół filmu mi się fotel trząsł. :D
      A poważnie, naiwny, typowo hamerykański, średni horror. Do kina moim zdaniem raczej nie opłaca się.
      Multikonto megalomania 1/2 z b4el
      Multikonto 2/2 z Denior


      [22:58] <Witcher> czy Cie szatan opuscil?!
    • Ale szczerze mówiąc to czego oczekiwać teraz od horrorów ? My mamy nieustanny horror na TVN24 więc może to wywołuje u nas taką znieczulicę. Ja dzisiaj obejrzę sobie "Oczy Julii" ... Hiszpanie zaczynają się specjalizować w horrorach, które jeśli nie straszą, to i tak są bardzo klimatyczne.

      Amerykanie poszli w "opowieści o duchach, nawiedzeniach itd". Po głosach z USA i chociażby ostatnim filmie Woddy Allena można stwierdzić, że jest to spowodowane rosnącym zainteresowaniem astrologią, seansami spirytystycznymi itd. To podobno psychologiczne następstwo wielkiego kryzysu. Ludzie, którzy ponieśli klęskę finansową w realnym świecie, starają się uciekać do tego nieznanego, tajemnego i przez to ciekawego świata duchów i demonów. Więc dla ludzi z ogromną wyobraźnią nadchodzące lata mogą obfitować w fajne horrory :)