Legia Warszawa

    Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

    • Ekstraklapa rozdała nagrody za miniony sezon.



      Bramkarz sezonu: Dusan Kuciak
      Nominowani: Mateusz Bąk (Lechia), Radosław Janukiewicz (Pogoń), Dusan Kuciak (Legia), Michał Miśkiewicz (Wisła), Richard Zajac (Podbeskidzie).
      Stanowski ma chyba rację, tu nagroda była za nazwisko. Można do tego podejść dwojako: albo nagradzamy bramkarza o najlepszych umiejętnościach, albo będącego w najlepszej formie. Tylko że w tym pierwszym przypadku można było przyznać nagrodę przed sezonem Kuciakowi. Janukiewicz mnie nie podnieca, w rundzie finałowej Pogoń typowana do pucharów nie wygrała ani jednego meczu i on też się do tego przyłożył. Brakuje mi w tym zestawieniu Kaczmarka z Zawiszy (bardzo solidny, do tego zdobył PP) oraz Kelemena ze Śląska który mimo fatalnej gry kolegów grał momentami wybornie. Natomiast Miśkiewicz chyba jednak nominowany na wyrost, całą wiosnę miał raczej kiepską, poza tym ja tam w nim nie widzę jakiegoś wielkiego talentu - na linii drzemki, na przedpolu rozpacz, komunikacja słaba, wykopy niecelne. Czym tu się podniecać, że młody (względnie) i że Polak? Eee tam.
      Mój typ: Zajac



      Odkrycie sezonu: Michał Masłowski
      Nominowani: Paweł Dawidowicz (Lechia), Daniel Dziwniel (Ruch), Dawid Kownacki (Lech), Michał Masłowski (Zawisza), Patryk Wolański (Widzew)
      Dziwna nagroda, śmierdzi mi na kilometr lobbingiem Osucha. Nie licząc jednego meczu z grudnia zeszłego roku, gdy Masło zapakował 4 bramki beznadziejnemu Piastowi to dla mnie gość się niczym nie wyróżnił. 8 bramek (połowa w jednym meczu) 4 asysty to nie są liczby rzucające na kolana. Do tego dopiero teraz, w wieku 24 (25) lat debiutuje w ekstraklapie. To nie jest zbawca polskiej piłki, to jest produkt marketingowy który ma zapewnić swojemu twórcy gruby hajs.
      Dawidowicz to podobny przypadek, gość jest promowany strasznie na siłę podczas gdy wciąż niewiele umie. Tyle że on przynajmniej jest młodszy.
      Nie rozumiem braku choćby nominacji (!) Karola Linetty'ego który stał się czołowym def-midem i który puka do pierwszej reprezentacji w wieku 19 lat. Nie rozumiem braku nominacji dla Michała Chrapka który właśnie idzie do serie A. To są odkrycia a nie jakieś menadżerskie wypierdy.
      Mój typ: Kownacki (za rocznik)



      Obrońca sezonu: Arkadiusz Głowacki
      Nominowani: Tomasz Brzyski (Legia), Arkadiusz Głowacki (Wisła), Igor Lewczuk (Zawisza), Marcin Malinowski (Ruch), Jakub Rzeźniczak (Legia).
      Tu się pierwszy raz zgadzam z werdyktem, ale już nominacje jak zwykle od czapy. Głowacki to siła, spokój, ustawienie, timing, komunikacja, wyprowadzenie i SFG czyli obrońca dla mnie kompletny. Co do nominowanych: gdzie jest Dossa? Gdzie jest Olkowski który niemal w pojedynkę jesienią ciągnął Górnika? Bunoza też był lepszy od 3 ostatnich nominatów.


      Pomocnik sezonu: Miroslav Radović
      Nominowani:Tomasz Jodłowiec (Legia), Gergo Lovrencsics (Lech), Michał Masłowski (Zawisza), Miroslav Radović (Legia), Radosław Sobolewski (Górnik).
      Napastnik sezonu: Marcin Robak
      Nominowani: Paweł Brożek (Wisła), Grzegorz Kuświk (Ruch), Marco Paixao (Śląsk), Marcin Robak (Pogoń), Łukasz Teodorczyk (Lech).
      Dla mnie rozdzielanie tych kategorii w taki sposób to anachronizm. Napastnik we współczesnym futbolu gra jeden albo nawet nie gra żaden, pomocników jest 5-6. Do tego pomocnik defensywny dużo bardziej różni się od ofensywnego niż ofensywny od napastnika.
      Tu z werdyktem można się zgodzić, chociaż ja bym do pomocników zamiast Masłowskiego i Sobolewskiego dał Trałkę i Vrdoljaka, ewentualnie Quintanę.



      Trener sezonu: Jan Kocian
      Nominowani: Henning Berg (Legia), Jan Kocian (Ruch), Leszek Ojrzyński (Korona/Podbeskidzie), Ryszard Tarasiewicz (Zawisza), Dariusz Wdowczyk (Pogoń)
      Tu też bezdyskusyjny zwycięzca, chociaż nie wiem czy Bergowi należała się nominacja. Już prędzej Smudzie za jesień albo Rumakowi za wiosnę.
      Kurcze, dwa dni minęły a ja już tęsknie za ligą
      :P
      zgniły liberał/podły ateista
    • Ligowcy powoli wznawiają treningi. Jak zawsze o tej porze roku głównym tematem są transfery. W Legii jest jak do tej pory duży spokój. Wciśnięcie Łukasika do Lechii wygląda na spektakularny sukces Leśnego. Transfery do klubu też rozważne - inwestycja w 3 młodych graczy z czego 2 Polaków z pewnością się spłaci.
      Średnio podobają mi się za to plotki.
      Po pierwsze Piech - po co w klubie czwarty czy piąty napastnik jeżeli gramy taktyką BEZ NAPASTNIKA? Jest Orlando, jest Gruzin, Jest Efir, jest Sagan, nawet jeśli Dwaliszwilego sprzedadzą a Kefira wypożyczą to ciągle jest tłok.
      Po drugie Melikson - ja pamiętam jak pod koniec przygody w Polsce nawet trenować mu się nie chciało. Sorry, nie lubię grajków z takim charakterem.

      Martwi mnie brak def-midów. Jest ich dwóch, Jodła i Ivica. Meczów na jesień jest masa, wcześniej czy później któryś umrze i co wtedy? Cofamy Pinto? Dajemy szanse Kopczyńskiemu? To jest największy problem i dziwie się że włodarze Legii nie próbują wyjąć Borysiuka skoro jest do wyjęcia.
      zgniły liberał/podły ateista
    • Po to Piech bo w europie raczej gra z Rado na szpicy nie przejdzie i myślę,że SA dostanie szanse, a Piech na gre z kontry w pucharach może się przydać. Także Lewczuka klepneli jako 4 stopera w sumie lepsi solidni ligowcy niż banany niewiadomego pochodzenia. W dodatku robią coraz bardziej Polską szatnie.

      brak defów może zaczniemy grać na krajowym podwórku 1 defem? oby. Łukasik za 800k ojro Leśny king.
      Menelinho

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Kar(L)ik ().

    • Rozmawiałem z Żewłakowem i wiew, że tym roku będzie jeszcze jeden HIT TRANSFEROWY :) szczegółów nie znam a zimą prawdopodobnie przejdzie kolejny Polski obrońca nazwiska nie podam :) Legia buduje powoli drużynę max za 3 lata będziemy grać regularnie w LM :) będziemy jak Celtic w Szkocji albo jak Sachtar w Ukrainie :) Legia potem długo, długo nic i potem Lech / Wisła :)
    • Gui jest wypożyczony do końca roku kalendarzowego, jak narazie się rehabilituje po operacji. Podobno wszystko przebiega zgodnie z planem.
      Rywal faktycznie, dobry pod każdym względem, trochę przypomina walijczyków z zeszłego roku. Tzn piłkarsko słabsi byli chyba tamci z Malty ale dzięki temu że mają twardszego rywala przynajmniej odczują wejście w rytm meczowy.

      Ja mam do ostatnich "wzmocnień" ambiwalentny stosunek. Ani Piech ani Lewczuk demonami futbolu nie są. Mam nadzieje że Berg z Leśnym wiedzą co robią.

      PS
      podobno Bereś idzie do Romy za 2mln ojro. Jeśli to prawda to Leśnemu należy się jakaś nagroda w stylu "sprzedawca roku" or something.
      zgniły liberał/podły ateista
    • Źle się wyraziłem, chodziło mi o wzmocnienia, tzn. konkretny transfer. Lewczuk i Piech to poszerzanie kadry. Szkoda, że Borysiuk(za darmo?) nie wrócił. W takim razie mam nadzieję, że ten Brazylijczyk wykuruje się i jeszcze da sobie szansę. Nie powiem, ale podczas debiutu już uwierzyłem, że to strzał w 10.

      Jeśli to prawda z Bereszyńskim to obowiązkowo jeszcze jakiś prawy obrońca do uzupełnienia. Piłkarsko drużyna nie straci, bo Broź pokazał, że na razie jemu należy się miejsce w jedenastce.

      Prawie zapomniałem, Jagiełło wraca? Czy kolejne wypożyczenie?
    • Tytuły Legii można liczyć po 1989 roku, bo wcześniejsze to były pushe, czyli przymusowe sciąganie najlepszych zawodników na słuzbę wojskową, nawet Okoński był 2 lata w Legii bo nie miał innego wyjścia
      hough

      edit. Nie wspomnę o gwiazdorze (nie mylić z gwiazdą) Deynie, który zaprzepaścił w 1978 roku jakikolwiek sukces najsilniejszej w historii polskiego futbolu reprezentacji na mundialu nie potrafiąc strzelić Argentynie karnego.

      karny

      Moderator Toadie:
      Przekręcona nazwa klubu, edytuję

      Post był edytowany 2 razy, ostatnio przez ackra ().

    • I po grzyba trollujesz?
      Tak samo albo nawet skuteczniej były pushowane wszystkie inne kluby resortowe, jedynie technologia pusha się lekko różniła.
      Zresztą warto to trochę odkłamać - to nie było tak, że Legia mogła powołać KAŻDEGO piłkarza tylko każdego piłkarza akurat po maturze który formalnie szedłby w kamasze. To jednak DROBNA różnica, szczególnie że nie każdy futbolista objawia swój talent w wieku 18-19 lat.

      Warto też porównać ile tytułów przed '89 zdobyła "faworyzowana" Legia a ile np. ukochany klub Edwarda Gierka. Lekka różnica, prawda?
      zgniły liberał/podły ateista

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Thorgoth ().

    • Toadie napisał(a):

      Przekręcona nazwa klubu

      To regionalizm a nie przekręcanie, jak ktoś napisze "kartofel" to też poprawisz na "ziemniak" i napiszesz "przekęcona nazwa warzywa"?

      Nie trolluję, nie cierpię Legii a moja ŚP. ciotka która bardzo interesowała się piłką nożną nie mogła patrzeć na Deynę.
      Ulubiony klub Edwarda Gierka czyli GKS Katowice fakt jakiś czas był w I lidze, ale niczego wielkiego nie zwojował, więc nie wiem o czym piszesz Thorgoth.
      Okoński zaczął odbywać służbę wojskową w wieku 22 lat, bo piłkarze nie byli powoływani w wieku poborowym, tylko w czasie kiedy byli w najwyższej formie.


      Mirosław Marian Okoński (ur. 8 grudnia 1958 w Koszalinie)
      1980-1982 Legia Warszawa

      Post był edytowany 3 razy, ostatnio przez ackra ().

    • ackra napisał(a):

      Nie trolluję, nie cierpię Legii a moja ŚP. ciotka która bardzo interesowała się piłką nożną nie mogła patrzeć na Deynę.
      A co patrzenie na Deyne to ma do trollowania? :quasi:

      Ulubionym klubem EG (czy może raczej całej jego ekipy) był KSG. Porównaj skuteczność pushowania tego klubu i skuteczność pushowania Legii.
      Zresztą nie robię z tego Górnikowi zarzutu, takie były czasy. To że hiszpański fiskus nie zagląda do dupy księgowym Realu i Barcelony też jest formą wsparcia, bo dzięki temu mogą wykreować kasę nieosiągalną dla większości rywali.

      A Okoński poszedł do Legii bo chciał. Gdyby nie chciał to załatwiliby mu bez problemów kolejną odroczkę.
      zgniły liberał/podły ateista
    • Thorgoth napisał(a):

      Ulubionym klubem EG (czy może raczej całej jego ekipy) był KSG

      No to już żaden argument. Za czasów Gierka Górnik nie miał żadnych sukcesów w lidze, i widzę, ze nie bardzo orientujesz się w tamtych realiach, z Górnika tak samo do Legii byli powoływani najlepsi w miarę potrzeb, gorsi szli do Śląska. Sprawdź sobie wszystkich graczy Legii od lat 50-tych do 90-tych, ilu z nich grało tylko 2-3 lata w Legii i wracali do poprzednich klubów a ilu takich miał Górnik.

      Z Lecha dam jeszcze przykłady oprócz Okońskiego: Jarosław Araszkiewicz, Jerzy Podbrożny. Bogusław Oblewski
      I tak wygląda odkłamanie.

      Thorgoth napisał(a):

      A Okoński poszedł do Legii bo chciał. Gdyby nie chciał to załatwiliby mu bez problemów kolejną odroczkę.

      A dokładnie po 2 latach zachciało mu się wrócić do Lecha. Nie ośmieszaj się. Nie miał żadnych odroczeń tylko Legia go wzięła kiedy nie miała dobrego pomocnika, nie miał nic do gadania, takie czasy były.
      Nie wiem czy żyłeś w tych czasach czy nie , ale takie były realia.

      Post był edytowany 2 razy, ostatnio przez ackra ().

    • ackra napisał(a):

      No to już żaden argument. Za czasów Gierka Górnik nie miał żadnych sukcesów w lidze
      2 MP, 3 PP. Nie wiem czy to ignorancja czy zaślepienie.

      ackra napisał(a):

      Z Lecha dam jeszcze przykłady oprócz Okońskiego: Jarosław Araszkiewicz, Jerzy Podbrożny. Bogusław Oblewski
      Podbrożnego "powołał" do Legii Janusz Romanowski dolarami, gdy w latach '90 budował ekipę na LM. W tych czasach już dawno nie było powołań do klubów sportowych. Ignorancja czy zaślepienie?
      Tak czy inaczej gadać z Tobą mi się już nie chce, bywaj zdrów.
      zgniły liberał/podły ateista
    • Bo nie zależy Ci na rozmowie tylko na pojechaniu po Legii. To nudne i przedstawia Ciebie w takim a nie innym świetle.
      Najpierw piszesz że KSG nie odniósł ŻADNYCH sukcesów, a gdy te sukcesy przytaczam to nagle chodzi o już o (hokus pokus) WIELKIE sukcesy. To pokazuje Twoją wartość jako dojrzałego rozmówcy. Zgadnij jaką ;)
      zgniły liberał/podły ateista
    • Górnik nie był w żaden sposób pushowany przez Gierka, tylko tyle miałem na myśli a Legia zawsze wyciągała najlepszych w miarę własnych potrzeb, żerowała na innych klubach, tylko tyle miał oznaczać ten przekaz, ale jak widzę, do kogoś kto ma klapki na oczach nic nie dotrze.
      Pozdrawiam i kończe w tym temacie.
      Mój post miał na celu dołożenie trochę dźiegciu w tą wspaniała wg wszystkich udzielających się w tym temacie Legię, dosłownie propaganda sukcesu jak za Gierka, szczególnie jesli chodzi o osiagnięcia, dlatego zwróciłem uwagę, ze historia nie jest tak różowa.
      To wszystko co miałem do napisania i już więcej nie będe się tu udzielał, bo jak widzę małą macie wiedzę o czasach realnego socjalizmu.
    • Legia - St Patrick 1:1
      Wynik fatalny, gra katastrofalna. Mały plus dla Berga że szybko zdjął najgorszego hamulcowego czyli Pinto który się przebiegł w ciągu 65 minut może dwa razy a tak to się specjalizował w zwalnianiu akcji w zarodku. Ogólnie wszyscy grali jakby mieli wielkie kac-kupy w gaciach. Zero ruchu, zero wyjścia do piłki, zero pomysłu.

      Najstraszliwsze jest to, że gdyby Kuciak miał gorszy dzień a rywale więcej szczęścia to równie dobrze mogłoby się skończyć 0:2, co byłoby jedną z grubszych kompromitacji polskiej piłki ever. Well, liczę że do rewanżu się ogarną.
      zgniły liberał/podły ateista

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Thorgoth ().

    • Legia - Bełchatów 0:1
      - kompromitacja gruba. Tak źle grającej Legii nie pamiętam od czasów wczesnego Skorży i truskawkowych transferów
      - Piech i jego przyjęcie piłki na 5 metrów :/
      - fascynuje mnie o co chodzi z tym Ryczkowskim. Akurat dziś nie był najgorszy na placu ale z jakiej racji on wogóle jest w jedynce? Przecież to nawet nie był wyróżniający się zawodnik rezerw wiosną
      - Bereś nie ogarnia lewej obrony zupełnie. Tym razem kręcił nim Mak
      - Kosa pod formą strasznie
      - Pinto wyczerpuje moją cierpliwość. Facet jest fatalny, pasywny, anemiczny
      - nie podoba mi się ich przygotowanie fizyczne. Człapią jakoś tak jednostajnie

      Jeśli Berg przejdzie Celtic wszystko będzie mu wybaczone. Jeśli nie... wyczuwam niezłą zadymę w klubie.
      zgniły liberał/podły ateista
    • Nie wybiegajmy za daleko do przodu - pierwsze trzeba pokonać Irlandczyków. Nie oglądałem żadnego z tych meczów Legii, ale mamy sytuacje do złudzenia podobną z tą sprzed 5 lat. Wtedy był pierwszy rok nowej formuły el. do LM, wszyscy u nas zachwyceni, że damy rady. I grała Wisła z Levadią i również było nastawienie 'ich przejdziemy z rękami w kieszeni, więc formę budujemy na późniejsze fazy eliminacji'. No i niestety pierwszy mecz idealny jak środowy Legii - stracona bramka w I połowie i wyrównanie dopiero w ostatnich sekundach meczu. Boję się, że Legii może też nie być łatwo w środę, chociaż jest w nieporównywalnie lepszej sytuacji kadrowej, finansowej i infrastrukturalnej niż Wisła grająca w Sosnowcu, bez prawego obrońcy (grał tam Jop albo Łobodziński). Pożyjemy, zobaczymy.
      ex SMod ZŻU, MN
      ex Mod Handel, Wojny, DiD, S&D, ST, PoO, WiP

      LFC - this means more...


      Twister jest genialny!
      mirela jest wspaniała!
      Pręgierz (*)
    • Jako lekką okoliczność łagodzącą można powiedzieć że lipiec to nie jest najlepszy czas dla naszych drużyn. To oczywiście nie jest usprawiedliwienie a zaledwie lekki akcent, ale tak jest i było zawsze że w lipcu polskie dzieci nie lepią bałwanów a polscy piłkarze nie grają w piłkę.
      Nie sądzę żeby to miało się kiedykolwiek zmienić dlatego ważny jest awans w rankingu UEFA - granie od II rundy kwalifikacji ogromnie zwiększa szanse na blamaż.
      zgniły liberał/podły ateista
    • Potrzebne nam jest 16 miejsce, żeby zaczynać grę o III rd kw. do LM. W obecnym sezonie byliśmy liczeni jako 21 liga w Europie, w przyszłym będzie tak samo. Aby w sezonie 2016/17 zacząć od III rundy musielibyśmy nadgonić Rumunów. A brakuje nam do nich bardzo dużo - [klik]
      ex SMod ZŻU, MN
      ex Mod Handel, Wojny, DiD, S&D, ST, PoO, WiP

      LFC - this means more...


      Twister jest genialny!
      mirela jest wspaniała!
      Pręgierz (*)
    • Raczej zbliżamy się do grania jeszcze wcześniej niż dotychczas ;) Niech nauczą się prosto kopać i zaczną myśleć,że nie są bogami świata, których na ziemie sprowadzają Levadie,Vetry,Żalgirisy czy inne karabachy.

      W sumie kurs na Legie we wtorek 1,7 także jest okazja do zarobienia jeśli nie przejdą to ciao Berg.
      Menelinho

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Kar(L)ik ().

    • Tylko co taka zmiana da? Co ona pokaże? To, że zmieniając w zimie Urbana na Berga wyszło to samo? A pewno kosztowało więcej. Nie wiem czy u nas ze wszystkim musi być takie krótkowzroczne patrzenie - politycy myślą tylko co będzie do najbliższych wyborów, ludzie raczej też nie inwestują myśląc o starości, a trenerów zatrudniamy tylko, żeby przeszli najbliższy cel. Jedno poważniejsze potknięcia zazwyczaj oznacza pożegnanie. Nawet jeśli zespół jest liderem. Pamiętam jak w Wiśle zmieniono Kasperczaka na Licke, a następnie Skorżę na Kasperczaka. W oby dwóch przypadkach Wisła była liderem, a nowy trener nie utrzymał się pół roku. Licka nawet utrzymał I miejsce, a musiał odejść z Reymonta. W Wiśle chyba wtedy zrozumieli, że popełnili błąd. Pytanie czy Legia nie popełniła błędu zmieniając Urbana na Berga...
      ex SMod ZŻU, MN
      ex Mod Handel, Wojny, DiD, S&D, ST, PoO, WiP

      LFC - this means more...


      Twister jest genialny!
      mirela jest wspaniała!
      Pręgierz (*)
    • Skoro nie przejdzie półamatorów to musi być konsekwencja. Zmienili Berga za Urbana bo raz i tak by Urban nie przedłużył kontraktu to raz dwa woleli aby nowy coach miał czas na przygotowanie drużyny jak widać obecnie obraz nędzy i rozpaczy. Niby miała być polityka długofalowa,ale nawet w najczarniejszych snach Leśny & co nie przewidywali,że mogą nie przejść 2 rundy kw.
      Wszystko rozbija się o mentalność póki nie nauczymy ich mentalności tak długo gówno będziemy znaczyć w europie( kluby) i świecie( kadra).
      Menelinho
    • Dzizas jaki jestem zły na siebie że na tym meczu nie byłem. Bilet kupiony tylko dupsko leniwe i nie było z kim iść więc w końcu się nie zebrałem.
      Jeden z lepszych meczy polskich drużyn w ostatnich latach. "Ekspert" Kowalczyk mówił że Celtic nas zgwałci - w drugiej połowie to Legia robiła gangbang, od 60 minuty mistrz szkocji nie był w stanie przejść połowy boiska.

      Mati napisał(a):

      Pożyjemy, zobaczymy.
      Pożyliśmy, zobaczyliśmy. Oby jak najwięcej takich rzeczy dane nam było oglądać.
      zgniły liberał/podły ateista