TS Wisła Kraków.

Nie martw sie, Cupial nie pozwoli nie grac o mistrza. Moze ma swoje humory i potrafi wyrzucic pracownika, ale to jest kibic. No i w ostatnich latach podchodzi bardziej racjonalnie do dzialan w klubie (moze nie liczac zatrudnienia/zwolnienia Moskala), wiec za rok Wisla znowu bedzie walczyc o awans do CL. A sprowadzanie gwiazd? Melikson przez wiekszosc pobytu w klubie byl najwieksza gwiazda ligii, Jaliens jak sie wyleczyl tez nie popelnial bledow. A inne gwiazdy, to niby kto? Jovanovic? Diaz? Nunez? Nie za bardzo wiem o kim mowisz. Procz wymienionej na poczatku dwojki nikt nie ma umiejetnosci/doswiadczenia na miare gwiazdy i nikt nie byl tak zapowiadany. Moze ewentualnie Iliev, ale on tez nie byl zapowiadany jako zbawca klubu. A mimo to jego gre oglada sie przyjemnie i w wiekszosci meczow mial przynajmniej kilka bardzo dobrych zagran. Niestety czesto nie mial z kim grac, a sam nie jest tak dynamiczny jak Maor, wiec bez partnerow duzo nie zdziala. A juz zagranie z meczu z Widzewem z jesieni, bylo chyba najlepszym minieciem zawodnika w naszej lidze w ostatnich latach.
youtube.com/watch?v=nqZ63WiBO4Y

Takze doprowadzenie do stanu uzywalnosci doswiadczonych graczy, ktorzy zostaja w druzynie na przyszly sezon + sprowadzenie mlodszych i ambitnych + wprowadzanie mlodych zdolnych + odpowiednie przygotowanie do sezonu + stabilizacja w sztabie trenerskim i z pewnoscia Wisla bedzie walczyc o najwyzsze cele.

Jak to nie? Sprawdź sobie co pisała oficjalna strona Wisły przy podpisywaniu choćby Lameya
Teoretyczne gwiazdy w Wiśle to
1. Obaj Holendrzy (w naszym kraju zarobki na podobnym poziomie z obrońców ma tylko Manuel "palec w dupie" Arboleda)
2. Obaj Izraelczycy (jeżeli ktoś jest wyceniany na 1,6mld ojro to jest w naszej lidze potencjalną gwiazdą)
3. Genkov
4. Iliev
5. Małecki (proszę się nie śmiać :p )

Garguły w tym zestawieniu nie umieszczę, ale to przecież też najlepiej zarabiający Polak w naszej lidze. Swoją drogą gdybym ja mu musiał płacić to bym się jakimiś dofinansowaniami z PFRON zainteresował.

Kto jest wyceniany na 1.6 mld ?! Z tych wymienionych przez Ciebie graczy zaden (nie liczac Meliksona) nie mial byc zbawca Wisly. Jaliens mial nawiazac do tradycji dobrej obrony z ostatnich lat (Glowacki, Marcelo i jeszcze kilku innych, to byli goscie 2 klasy wyzej niz wiekszosc naszej aktualnej obrony) i pomoc w awansie do CL, ale wiadomo jak wyszlo z wystawianiem go z drobna kontuzja w poprzedniej rundzie. Genkov przed przyjsciem do Wisly nie mial swietnego bilansu bramkowego, kompletnie nie sprawdzil sie w mocnej lidze i nie kosztowal tak duzo, wiec tez nie traktowalbym go jako gwiazdy. Lameya nikt nie traktowal powaznie, przeciez gosc prawie nie gral w poprzednim sezonie. Wiec nawet jesli marketingowcy Wisly cos pisali, to byli odosobnieni w swoich komentarzach. Aspirujacy do miana gwiazdy Biton przed przyjsciem do Wisly podobnie jak Genkov nie zachwycal, 34 gole w 99 meczach to nie jest zabojczy wynik, dodatkowo nie gral w zadnym mocnym klubie. Poczatkowo w Wisle dobrze mu szlo, gdy pomocnicy stwarzali duzo sytuacji. Bez 10 dogran w meczu kompletnie sobie nie radzi - ani to sprinter, ani walczak. Jest jeszcze Iliev - gral w dobrych klubach, dobrych ligach, ale ma swoje lata. Jesli tylko mialby dobrych, kreatywnych, dobrze przygotowanych i zgranych pilkarzy kolo siebie, moglby byc jedna z wiekszych gwiazd. Ale nie jest. Nie ma goli, nie ma asyst, ma dobre zagrania, ktore sa marnowane przez kolegow z druzyny. No i ma efektowne (i czesto efektywne) kiwki. Maly... Maly to taki wielki dzieciak, jest on nim glosno, ale od dawna nic ciekawego nie gra. Jak taki Iliev ma kilka dobrych zagran w meczu, to Patryk ma gora jedno. Jak wyjdzie, to niektorzy z niego robia bohatera, jak nie wyjdzie, to Malecki ma pretensje do calego swiata. Dla mnie nie jest gwiazda.

Ale jesli juz ktos jest u nas gwiazda, to z pewnoscia jest ta osoba Sobol. Ostatnio ciagle kontuzjowany, ale to wielki autorytet i jeden z najbardziej zasluzonych zawodnikow. Na to wszystko pracowal latami i nigdy nie obnizyl lotow. Wiec nawet jesli teraz musi sie leczyc, to dla mnie dalej jest gwiazda.

Biton ma 1,6 mln ojro wpisane do umowy jako opcję pierwokupu.
Wiesz Pete, tylko Ty patrzysz na umiejętności i osiągnięcia, a ja jeszcze staram się do tego dołożyć relacje umiejętności do kosztów.
Na prostym przykładzie: kto jest najgorszym napastnikiem ekstraklasy? Czy najgorszy jest jakiś ogórkowaty junior wchodzący na ogony w ŁKSie? Jakby dało się zmierzyć umiejętności liczbowo to pewnie by tak było. Ale dla mnie najgorszy jest Darvydas Sernas z Lubina który ma gwiazdorski kontrakt i kosztował jakieś bajońskie pieniądze a nie gra kompletnie nic.

Piszesz że Jaliens jak jest zdrowy to jest nawet przyzwoity stoper. Spoko, zgoda. Podobnie jak nie przymierzając Pavol Stano z Korony, może różnica jest taka że Stano nie ma takich szklanych kolan. No i Kew ma kontrakt 350k ojro rocznie, a stoper Korony 100k i to złotówek. Ilokrotna to jest różnica? Nie chce mi się liczyć.
Tak samo Iliev, ja bardzo lubię patrzeć na jego grę. Ma szybką nogę, świetną kiwkę, zmysł do gry kombinacyjnej. Pomyśl tylko jakby w jednej drużynie z Ljuboją mógł pograć - robiliby rzeź. Tylko skoro facet jest najdroższym skrzydłowym ligi, jeżeli jest byłym królem strzelców serbskiej ligi i gwiazdą Partizana to można by od niego oczekiwać proporcjonalnego wkładu. A co Wiśle daje Iliev? 20 goli i 20 asyst? 10 i 10? A może chociaż 5 + 5? Nie przytoczę jego ""osiągnięć", nie będę się pastwił.

Sobol jest z pewnością bardzo wartościowym i zasłużonym zawodnikiem, nie wiem tylko czy określenie gwiazda tu akurat najbardziej pasuje.

Dla mnie najgorszy jest Sikorski. Przechodzil do Warszawy liczac, ze zawojuje lige, a poki co walczy sam ze soba w klasyfikacji najglupiej niewykorzystanych sytuacji (youtube.com/watch?v=jnJRbhSSnD8). Sernas tez sie zacial, ale przynajmniej walczy, wiec dla mnie pod tym wzgledem jest ciut lepszy.

Co do Jaliensa, to nie wiem czy mial jakies kontuzje, ale patrzac na liczbe meczow, jakie rozgrywal w Eredivisie (przewaznie kolo 30 w sezonie, w 2006/2007, liczac puchary, zagral w 46 meczach), raczej nie mial nic powaznego. Takze ciezko bylo przewidziec cos takiego. Jest tez mozliwosc, ze przygotowanie do sezonu badz opieka medyczna u nas kuleja, ale nie mnie to oceniac. I mysle, ze gdyby nie te kontuzje, to bylby wart tych 350k.

Iliev.... Krol strzelcow z 13 golami... To raczej zle swiadczy o napastnikach w Serbii. Przypomina mi sie, gdy Marek Zienczuk zdobyl dla nas 16 bramek. Z taka skutecznoscia jak wtedy mial, teraz tez by walczyl o korone. A waracajac do Ilieva, gra on na innej pozycji niz w Partizanie. Tam gral za napastnikiem, u nas gra jako skrzydlowy. Nie mnie oceniac decyzje trenerow, ale moze lepiej byloby go dac do srodka. To nie jest gracz, co pusci sobie (albo dostanie podanie) pilke przy lini i pogna ile sil w nogach objezdzajac obronce. Jak sam pisales - gra kombinacyjna to jego zywiol. Ale co to da jak okiwa skrzydlowego drugiej druzyny? Przeciez ciagle bedzie mial przed soba z 2 obroncow i defensywnego pomocnika. Wiec pozytek nie za duzy. Jakby gral na srodku i okiwal jednego, to spokojnie moze puscic pilke na skrzydlo albo prostopadla do napastnika czy rozegrac z klepki. Zgodze sie co do Ljuboji, tez sobie o tym pomyslalem Ale Wy macie jednego, a my drugiego i obaj na tym traca, ze nie maja takiego partnera

O taak, o tym artyście zapomniałem. I Koen van der Biezen dla uzupełnienia trójcy czyli napastnik kompletny - szybkości nie ma, dryblingu nie ma i uderzenia też nie ma.



Patrząc na statystyki odbiorów piłki, sposób ustawiania się, wychodzenia z ofsajdem - to jest poziom dobrego ligowego stopera, ale takich ludzi jest w lidzie 10-12, czego z kominowym kontraktem jest 2 - Kew i pewien Kolumbijczyk z Lecha, też do bólu przepłacony.
Wartością dodaną Jaliensa jest doświadczenie w Europie i wiedza o tym jak grają lepsi napastnicy niż ci nasi, ligowi. Tylko że Wisła w Europie po prostu nie zagra, a na naszych ligowców spokojnie wystarczą około 10 razy tańsi Mate Lacic, Banaś, Stano czy Grodzicki (przykładowo).
Ostatnim argumentem za jest przyuczanie młodego Czekaja - ale jak wróci Głowacki to i ten argument wygaśnie. Moim zdaniem w lecie kontrakt z nim zostanie rozwiązany za porozumieniem stron.

Sami sobie stworzyliśmy nerwówkę, ale czego wymagac przy takiej grze...
Ciekawi mnie tylko jakim cudem gośc pokroju Kirma gra w wyjściowym składzie, on nawet słaby nie jest. Poziom jego gry to czysta żenua, dziś to wyglądało pełne 90 minut jakbyśmy grali 10 na 12. Udało mu się nie zanotowac (chyba) żadnego dobrego zagrania...

Asystę zaliczył. Co nie zmienia, że u mnie zyskał przydomek "sierota" i to już przed meczem z Polonią w Warszawie, gdzie przy pustej bramce trafił w poprzeczkę...

A co do dziś - cieszy dobre 50 minut i 3 punkty, smuci ta nerwówka na koniec.

Ciesza trzy bramki. Niby z jedna ze slabszych druzyn, ale w tym sezonie pilkarze maja problemy, zeby wbic wiecej goli w jednym spotkaniu.

Nikt nie pisze, to podbije, bo kolejna kolejka juz za Wisla. No coz, moglbym skopiowac, to co napisalem wyzej Ale napisze cos jeszcze.

Gra sie tak jak przeciwnik pozwala. A Podbeskidzie pozwolilo na bardzo duzo. Prawde mowiac nie poznalem tej druzyny. Jak Wisla wydawala sie w poprzednich meczach ospala, to Gorale po prostu spali. Ale nawet z takim przeciwnikiem Wiselka dlugo sie meczyla i gdyby nie Iliev... Swietnie minal trzech rywali przy pierwszym golu, w dwoch kolejnych bramkowych akcjach tez bral udzial. Zeby tylko mial z kim grac w kolejnych meczach, to powinnismy jeszcze uzbierac troche punktow i nie wstydzic sie za druzyne na koniec sezonu. A tak przy okazji, Pareiko ladnie juz klnie po polsku, co mozna bylo zobaczyc po straconej bramce

No i Wisla Pany i conajmniej poltora roku rzadow w miescie.

O, co ja widze? Cracovia jest w pierwszej lidze!!!

Apple, dlugi weekend i do tego poniedzialek. Termin najgorszy z mozliwych. Gdyby to bylo tydzien temu, w niedziele/sobote, to z pewnoscia byloby kilka tysiecy wiecej. Teraz jestem ciekaw tylko czy za rok nie zagramy z Termalica Cracovia Nieciecza Krakow. Dla niezorientowanych, jest to lider I ligii z wioski co ma moze z 500 mieszkancow a stadion maja w jakichs polach. Licencji na ten obiekt nie dostana, wiec najblizszy stadion spelniajacy warunki jest w Krakowie (w Tarnowie, ktory jest blizej nie maja podgrzewanej murawy i pewnie kilku innych rzeczy).

A ja myślę że jednak kombinują. I to ostro.

Myślę, że dla Cracovii (szczególnie dla kibiców) byłby to strzał w stopę. Tyle czasu wypominają Wiśle niechciane małżeństwo z milicją, sugerując czasami nawet, że pierwotny kolor niebieski naszej gwiazdy ma związek z milicją (si, milicja przed I wojną światową), a teraz sami sprzedaliby swój klub. Padłby im główny argument do wspierania swojego zespołu - nienawiść do Wisły, która jest uzasadniona tym milicyjnym pochodzeniem - w końcu nazwa jednej z największych grup kibicowskich Cracovii odnosi się jakże pięknie do Wisły. Oczywiście, nadal będzie można uzasadniać, że musieli itp. Ale my zyskujemy jedną przewagę - my zostaliśmy zmuszeni, oni sprzedali klub z własnej woli.

Poczekamy, zobaczymy.

Co do wczoraj - klub wykazał się wyczuciem sytuacji

Edit: Miał być link, ale jednak słychać za dużo
Film użytkownika wislakrakowcom o tytule Con te partiro.
Kto ciekaw - znajdzie

I po meczu, trzeba napisac coś wiecej.

1-0, mecz nudnawy jak flaki z olejem ale kilka spraw do opisania jest.

Pierwsze, sędzia Małek. Ja rozumiem, że derby, że nie można pozwolic na zbyt wiele, ale wczoraj to na chama chciał zaistniec i byc najważniejszym. 3 zółtka w pierwsze 11 minut, żółtko po 10s II połowy, momentami przesadzał (kartka dla Czekaja, gdzie nie było faulu, Puzigaca dostał kartki po każdym swoim faulu.). Budzińskiemu czerwień się należała, chłop pewnie dziś wypłacze jaki to on słaby nie jest i w ogóle.

Drugie, gra Czekaja - nie wiem skąd to podniecanie się nim na forach po meczu, ale z 3 sytuacji Cracovi sam stworzył dwie (kiks i to piękne wybicie na róg w ostatniej minucie).

Trzecie, doping. Dosyc napisali na weszło, ale od wulgów to mnie jeszcze uszy bolą. Wysnuliśmy z kumplem wczoraj dwa wnioski wracając autem - największym sukcesem wiślackich kiboli jest zarżnięcie w iluś tam Czlowieka, bo chwalą się tym jakby niewiadomo jaki sukces, a drugi wniosek to czas chyba zezwolic na race. Od kilku spotkań (i w tv, i wczoraj na derbach) człowiek czuje się jak an inscenizacji bitwy o Berlin, kogoż rajcuja bezustanne wybuchy tych petard hukowych??

Czwarte, podobno Filipiak ma dwa wyjścia - kupic miejsce od Wojciechowskiego, albo naciskac na powiększenie ligi do 18 drużyn :E

E: Byłbym zapomniał, motyw z Time to say goodbye genialny :E

To zobaczymy czy w przyszłym sezonie będziemy mieli polskie "Hoffenheim" czy może Termalice Kraków

4 z rzędu porażka z Górnikiem, mecz o pietruszkę niby, ale to nie tłumaczy niczego...

Trener Michał Probierz odsunął czterech zawodników od treningów z pierwszą drużyną Wisły Kraków. Zostali ukarani za słabą postawę w spotkaniu 29. kolejki Ekstraklasy z Górnikiem Zabrze (0:2). Jak poinformował klub, Dudu Biton, Michael Lamey, Kew Jaliens i Dragan Paljić "zostali odsunięci od zespołu za brak profesjonalizmu w wykonywaniu swojego zawodu, w szczególności za brak zaangażowania w meczu z Górnikiem Zabrze".

Cała czwórka i tak odchodzi, ciekawe czy zbierzemy trójkę obrońców :E Zawsze to będzie dobra wymówka, czemu przegraliśmy ze Śląskiem ^^
Fenomenalny wczoraj występ wiślackiego młodego talentu, Bruda. Może skończy się ględzenie że trzeba mu dawac szansę.

E: I chocby nie wiadomo jak waleczny byłby mecz, jakby nie zagrali to i tak będzie że Wisła puściła Śląskowi :)

Przeciez Jaliens ma kontrakt jeszcze przez rok. Niech teraz Probierz wpusci kilku mlodych co zagraja ambitnie i ambitnie przegraja. Igla, ja bym chcial, zeby Slask wygral. Mysle, ze 90% stadionu bedzie za Slaskiem. Trzej krolowie wielkich miast - Slask, Wiselka, Lechia Gdansk!


edit.


A kuchenki juz sie pluja Mogliby podeslac pralke dla Bruda, to moze strzelilby gola Tylko w tym pluciu zapominaja, ze to Ruch jest drugi.

A czytaliście wypowiedź Wilka? Coś gadał że na trybunach będzie mecz przyjaźni, ale wy nie zamierzacie odpuścić
Tego się właśnie boję - wszyscy się spodziewają że Wisła nam puści, pewnie piłkarze Śląska też, więc sobie trenują na luzie, a tu będzie niespodzianka i np. 1-1 (odpukać...).

remis w meczu przyjaźni, wygrana Ruchu i największa niespodzianka tego sezonu w postaci mistrza dla chorzowian
mistrz i tak będzie wyjątkowo słaby w tym roku- więc jeśli nie Legia to już lepiej Ruch
liczę, że Biała Gwiazda zmobilizuje się na ten sotatni mecz w nieudanym sezonie- zwłaszcza, że przed własną publicznością

Zagrajcie na 70% swoich mozliwosci, to wygracie. Wisla bedzie miec jednego obronce z pierwszego skladu - niedoswiadczonego (pierwszy sezon na tym poziomie i zdarzaja mu sie bledy; choc chlopak perspektywiczny i stara sie jak moze) Czekaja, wiec o zgraniu w defensywie nie moze byc mowy. Wystarczy, ze Mila rzuci kilka prostopadlych i bedzie chaos w obronie Wisly. Takze, trzeba sie przebic przez nasza pomoc (co moze nie byc latwe - Sobol i Wilk nie odpuszcza), a pozniej z gorki.

@Geologist

Wlasna publicznoscia? Trybuny beda tego dnia zielone (i nie mowie o kolorach koszulek).

Z tego co widać to w Krakowie jutro będzie nas około 5000. To chyba jakiś rekord by był.

Biorąc pod uwagę odległość,dzień meczu czyli niedziela, mecz przyjaźni, mecz o mistrza dla Śląska 5k to nie jest jakieś wielkie osiągnięcie.