TS Wisła Kraków.

Tez tak uwazam, Maly ma zamiar odejsc, klub raczej nie ma juz szans na mistrzostwo, wiec lepiej byloby probowac jakiegos mlodego wychowanka.

Ja nie wiem, ale dalibyście sobie spokój z podsyłaniem wiadomości, które opublikował cały jeden portal robiący ludzi w jajo :E
Szybkie dementi od Probierza, a Basałaj na dzień dobry wczoraj powiedział, że takiego tematu nawet nie ma ;)

Co do samego meczu wczoraj, to nie spodobalo mi sie to za bardzo. Niby byly emocje, ale znowu wrocily dlugie podania i wiekszy chaos w naszych poczynaniach. Mamy naprawde mocny srodek, a gramy tak, jakbysmy mieli z przodu przynajmniej 3 atletow. Jeszcze bym zrozumial, jakby gral Genkov, ale na srodku byl Biton, a Iliev i Kirm jednak po bokach. Zawodnicy chyba nie wiedzieli o co chodzi Probierzowi, bo nasze jasne punkty to zawodnicy z wiekszym doswiadczeniem, ktorzy potrafili ten fakt wykorzystac. Najlepsi (moim zdaniem) byli Iliev i Jaliens, Wilk zaangazowaniem tez ladnie nadrabial. Ale pozostali chyba nie wiedzieli co maja robic. Chavez tez przyzwoicie odbieral pilke, ale na sam koniec Probierz rzucil go do samego przodu (?!), gdzie mial chyba walczyc o gorne pilki. Przypomina mi sie powiedzenie Swierczewskiego z meczu z ... Polonia (?) - "chaos panowie, gramy chaos". Nie tak powinna grac Wisla. Oczywiscie, brakowalo wielu podstawowych pilkarzy. Ale zmiennicy powinni dawac rade. Tym razem nie dali.

A tak sobie podbije temat, bo jest kilka newsow.

Bednarz wrocil do klubu... Ja nic do chlopa nie mam, ale nie rozumiem: po co?! Wrocil, bo kiedys sprowadzil za darmo Marcelo i sprzedal z duzym zyskiem? Bo nie za bardzo wiem, czym innym mialby sie zajmowac, jak nie transferami.

Kolejna sprawa:
Lech 0:1 Wisla

Oby utrzymac zwyciestwo w dwumeczu i wygrac PP, a przynajmniej byc w finale. Wtedy sezon bedzie uratowany, bo na mistrzostwo nie wiem czy mamy szanse przy tych zmianach trenera. Trzeba sobie realnie powiedziec, ze trzeba grac o zwyciestwo w byle jakim stylu, bo nie wierze, ze Probierz bedzie ciagnal pomysly Moskala (wtedy jego przyjscie nie mialoby sensu), a watpie, ze jego idee zwiazane z rozgrywaniem meczow zostana tak szybko przyswojone przez pilkarzy.

Basałaj już nie jest prezesem, hmm ciekawe co tam się szykuje... Bednarz to chyba po to, żeby miał jak $$ trzepać :/

1-0 w Poznaniu, zaliczka przed rewanżem jest. MoM zdecydowanie Bunoza, widać że podłapal formę, Jaliens mimo że na nowej pozycji to również błyszczał, tak na przekór hejterom. Czekaj dostał 8 minut, żeby nie wyłapać czerwieni :E 3 mecz Probierza bez straty bramki, co on zrobił, że ta koślawa defensywa nie daje sobie wbić, choć akurat zero z tyłu z tragicznym Lechem nie dziwi.

Panowie, ale to nie trzeba Sherlocka żeby rozkminić co się dzieje. Bednarz przyszedł żeby spokojnie ogarnął sytuację w klubie i przygotował się do zajęcia latem posady sport-dyra. A Basałaj poleciał, bo Holendrzy to był jego projekt.

No i mamy awans Zaluje jedynie kontuzji Jaliensa. Po przepracowaniu porzadnie okresu przygotowawczego i grajac bez kontuzji (w przeciwienstwie do poprzedniej rundy; pewnie przez to popelnial te bledy za ktore tak mu sie obrywalo) byl jednym z najlepszych naszych graczy. Takze mam nadzieje, ze to nie bedzie nic bardzo powaznego i po badaniach okaze sie, ze potrzebna bedzie jedynie krotka przerwa w grze. No i ciekawe na kogo trafimy w polfinale. Mimo wszystko na Legie wolalbym wpasc w finale, z pewnoscia obie druzyny stworzylyby ciekawe widowisko, a im pozniejszy termin tym lepsza pogoda i zapewne lepsza murawa

Nie oszukujmy się - Mistrzem Polski będzie Legia. Dlatego też fajnie by było, abyśmy z nią zagrali w finale. Wtedy nawet porażka daje nam awans do Ligi Europy i to już do 3 rundy. Jeszcze sobie muszę policzyć ile trzeba na rozstawienie, ale najprawdopodobniej w III rd byśmy mieli, w IV już nie.

Wczoraj 80 minut bardzo dobrych, niestety 10 ostatnich słabych. Nawet taki przeciętny klub jak Amica Lech, potrafił nam zagrozić.

Zasłużona porażka w Chorzowie, Niebiescy byli dużo lepszym zespołem i gdyby nie Pareiko, to skończyłoby się z 3, 4-0. Natomiast szkoda, że dobra gra gospodarzy została przyćmiona przez sędziego, oni i tak by wygrali ten mecz, a wyczarowany karny był im do tego niepotrzebny. Marciniak chyba chciał dorównać swojemu koledze Borskiemu, który utrzymał prawdopodobnie Zagłębie cudownym karnym w ostatniej minucie meczu z ŁKS-em. Kartki niepotrzebne, nie dość że kadra przetrzebiona, to się sami w tak durny sposób osłabiamy. Dla Bunozy chyba ewidentna, ale z chęcią bym obejrzał czy się obaj na wzajem nie trzymali, faul Diaza na Niedzielanie wydawał mi się dziwny, ale Kostarykańczyk bardzo pilnie pracował na drugie żółtko. Trzeba dograć ten sezon do końca i brać się za budowę drużyny, bo z tego to Probierz już nic nie ulepi. Zieliński z Górnika zagrał dobry mecz, a napadzior się nam przyda :E

E: W półfinale Ruch, Legia dostała łatwiej znów ;P

Bunoza ewidentnie ściągał napastnika( chyba Jankowskiego) więc czerwień w 100%. Karny 50-50. Co nie zmienia faktu, że swoją grą Wisła przypominała Cracovię czyli tragedia zarówno w ataku jak i w obronie.

Joanna Mucha będzie mogła ewentualnie znowu zapytać kto wybrał drużyny do meczu
Swoją drogą np. finał Legia vs Wisła w Gdańsku i siódemka plus kolei opanowane przez kiboli czyste S-F

Co do meczu z Ruchem, to nawet nie bede sie rozwodzil zbytnio. Ruch jest jedna z lepiej przygotowanych druzyn w naszej lidze (pod wzgledem fizycznym) i w tym elemencie Wisla tak odstawala, ze indywidualne umiejetnosci na nic sie zdaly. Karnego ewidentnie nie bylo, Zienczuk sam zachaczyl o zawodnika, ktory byl w boku. Inna sprawa, ze bez tego karnego Ruch i tak zasluzyl na wygrana, choc pewnie nie konczylibysmy meczu w 9 gdyby nie gol z "11".

A teraz przechodze do tego, o czym chcialem napisac. Po necie krazy wywiad z Bednarzem. I niestety kiepsko wyglada przyszlosc Wisleki jesli prawda jest to co mowi v-ce. Skoro faktycznie tak kiepsko z kasa, to nie dziwne, ze w zimie nie bylo zadnego porzadnego wzmocnienia, a w lecie odejdzie Stan. Bo i po co nam dyrektor sportowy, ktory nie moze nikogo kupic? W tym przypadku mozna ewentualnie probowac zrozumiec przywrocenie Maleckiego. Bardzo mi sie to nie podoba, ale jesli zamierzaja go sprzedac w lecie, to jakos przezyje.... Trzeba odpuscic zdecydowana wiekszosc, ktorej koncza sie kontrakty i szukac kogos tanszego, do tego mniejsza ilosc. Zatrudniac mlodszych, bo inaczej bedziemy miec armie staruszkow, ktorzy lapia kontuzje. W tym sezonie ewidentnie to widac, ze za duzo jest tych doswiadczonych, gdyby nie ich urazy moznaby byc duzo wyzej. Teraz widac, ze Maaskant zagral va banque sciagajac graczy z duzym doswiadczeniem w meczach o punkty, ktorzy mieli dac awans do CL i zapewne sfinansowac w ten sposob dalsze transfery. Chyba Cupial bedzie musial wstrzymac splate dlugu wobec TK, pytanie jaka jest kondycja finansowa w Myslenicach i czy banki mu na to pozwola No nic, mozna tylko trzymac kciuki i wierzyc w awans do finalu PP.

Roznica taka, ze dawniej mielismy kogo sprzedawac, za co pozniej robilismy nowe transfery, a w tym roku nie za bardzo. Melikson moze wart z 2 mln, ale reszta? No i sprzedajac najlepszego rozgrywajacego nie mielibysmy za bardzo kim grac do przodu. Genkova nie sprzedamy, bo kim bedziemy grac w ataku? Kontuzjowanym Boguskim? Malecki moze odejdzie za pareset tysiecy euro, ale to nas duzo nie ratuje. Takze nie wiem skad klub wezmie kase na nowych graczy.

Uhhhh.... wypada podbic, choc humor mam taki sredni. Jak Wisla miala problemy z przodu, tak dalej je ma. Nie zmienil tego Malecki, nie zmienilo przestawienie systemu na 2 napastnikow. Mam wrazenie, ze chocby Legia grala w 8 i jeszcze pol godziny dluzej, to i tak by nie stracila bramki. Nie dlatego, ze grala super w obronie, bo tak nie bylo. Ich defensywa zagrala conajwyzej przyzwoicie, ale nasz atak - fatalnie. Melikson gra o wiele gorzej niz jesienia (co nas wtedy czesto ratowalo), w meczu dobrych wrzutek jest moze 5%, a kombinacyjnej, szybkiej gry - 5 minut z 90. Nie rozumiem niektorych decyzji Probierza. Wpuszcza odpierwszej minuty Malego, goscia, ktory na wiosne prawie nie gral. Juz nawet nie czepiam sie samego przywrocenia do druzyny, co mi sie nie podoba. Ale potrafie uszanowac decyzje trenera. Tylko czemu on cos takiego robi w tak waznym meczu? Zeby go jeszcze nakrecic? Akurat u Patryka nakrecenie sie na mecz to nie byl problem... A jak widzialem poczatek meczu, to w samym pierwszym kwadransie mial chyba 4 straty i 2 faule, pozniej juz nawet nie liczylem. Zmiany tez mi sie nie podobaja. Schodzi przyzwoity Gargula, a za niego Jirsak. Czemu nie Kirm? Wtedy Nunez moglby zabezpieczac srodek, zamiast co chwile wrzucac beznadziejne pilki w pole karne z lewej strony. Grajac w przewadze wystarczyliby z tylu Chavez, Czekaj i ubezpieczajacy ich Wilk.

No i jeszcze sedziowanie. Nie wiem jak ten gosc sedziowal w poprzednich meczach, ale teraz gwizdal kazda glupote. Nie wiem, chyba inaczej rozumiem sedziowanie, jak dla mnie powinien czesciej puszczac akcje, zwlaszcza, gdy druzyna miala pilke (kilka razy nie puscil przywileju). Co do czerwonej dla Jedrzejczyka... Niby Legionista faulowal tez wczesniej i moze sedzia uznal, ze sie skumulowalo, ale osobiscie nie dalbym zoltej, chocby z powodu wagi meczu (tak, zadne usprawiedliwienie, ale dla mnie duch gry wazniejszy niz przepisy).

A co do samego meczu. Zaluje, ze nie padly gole w pierwszej czesci meczu. Gdyby Chavez trafil z 4 m glowka i Radovic w sytuacji 1 na 1, to moze druga polowa bylaby ciekawsza.

Zdecydowanie najlepszy mecz Wisły tej wiosny... i koniec, można gasić światło. Pucharów niet, drużyny też już niet.
Piłka nożna bywa przewrotna.

A aj Ci tylko Redzik powiem - przeczytaj przepisy zanim coś napiszesz ;) Bo intelektem nie błyszczysz, ale czytac pewnie potrafisz więc bys znalazł dlaczego karny był zostal powtórzony. Dziwi mnie, że dopiero 4, bo bramkarz Ruchu przy wszystkich popełniał to samo przewinienie.
Nie z przypadku Pareiko do momentu strzału czekał na linii ;)

Też mi sędzia ciśnienie podniósł wtedy.
Przy KAŻDYM karnym obaj bramkarze latali jak dzicy, nie wiem co mu się za tamtym razem uwidziało.


Insza inszość że z gry to się Ruchowi piątka w plecy należała.

Mnie nic nie boli, nie kibucuje pralkom ;)
Przecież napisałem Redzik, że każdy karny powinien byc powtórzony ;)
Thorghot włącz powtórki to zauważysz, zanim ktokolwiek z Wisły oddawał strzał do bramkarz Ruchu był ok 1m przed własną bramką i dopiero stamtąd "rzucał się" do interwencji. O ile pareiko starał się wytrzymywac do końca z wyskakiwaniem do przodu, to Perdic już nie ustał na miejscu.

Btw. Potwierdza sie zasada że lewonożni gorzej wykonują karne (Fatalny strzał Nuneza, równie słaby Diaza) Żałuje, że nie zdążyłem na 1 połowę mógłbym się odnieśc do sytuacji z bramką Nuneza. Jakby ktoś miał linka to niech wstawi obejrzałbym.

To w Wiśle latem kolejna rewolucja. Ciekawe jaki teraz będzie model.

Jeżeli typ stał AŻ metr przed linią to sędzia go powinien cofnąć PRZED karnym.
Zresztą, gdyby aż tak trzymał się litery przepisów to dlaczego wszystkich karnych nie powtórzył? Ten cały Matko przy każdym bronił tak samo, Pareiko też nie stał jak słup soli.


Bednarz dziś mówił że będą budować w oparciu o młodych-zdolnych, Czekaja i Bruda.
A swoją drogą to jest właśnie profesjonalizm w naszym rodzimym "pożal-się-boże" wydaniu. Jaką teraz motywacje mają te wszystkie gwiazdory aby sezon dograć do końca?

W Legii po zwolnieniu Urbana też zapowiedziano rewolucje czyli nie przedłużenie kontraktów z grupą ok.1o zawodników. Fakt na pewno było to bardzo motywujące. Zresztą patrząc na Wisłę to brak Nunez, Pajica, Jaliensa czy Kirma im raczej na dobre wyjdzie. Model polski fajnie brzmi tylko skoro tak to dlaczego narazie tylko Bruda promują. Czekaj już wcześniej grał.

O meczu powiem tylko tyle, ze wciaz nie moge racjonalnie wytlumaczyc faktu, ze jeszcze tydzien temu Ruch jechal z Wisla jak chcial, a teraz mial takie problemy. Braki kadrowe brakami, Wisla tez ma mase kontuzji, ale nie spodziewalem sie takiego meczu. O innych sytuacjach czy decyzjach sedziego nie bede pisal, nie chce mi sie przekonywac do moich racji.

Co do przyszlosci Wisly. Mam nadzieje, ze Cupial wstrzyma splacanie TK i bedzie mozna wzmocnic zespol przed kolejna runda. Trzeba postawic na mlodszych, perspektywicznych graczy, choc kilku doswiadczonych tez sie przyda. Ostatnio zdecydowanie za duzo bylo tych starszych, no i co chwile lapali kontuzje. Jak nie mieli kontuzji (niektorzy!), to potrafili grac na calkiem wysokim poziomie. Iliev, Jaliens (podkreslam raz jeszcze - bez kontuzji) to ludzie, ktorzy moga byc podstawowymi pilkarzami takze w przyszlym sezonie. Nie wiem co sie stanie z Sobolewskim, byc moze wroci Glowacki. Nie wiem jakie Czekaj ma predyspozycje jesli chodzi o gre na boku obrony, ale kto wie, moze poradzilby sobie na lewej obronie? Paljic i Diaz odchodza, wiec bedzie wakat. Jest jeszcze Alan, ktory pewnie sukcesywnie bedzie sie przebijal do pierwszego zespolu i podobnie jak Czekaj moze sie nauczyc duzo od wymienionej wczesniej przeze mnie dwojki. Pytanie co z kreatywnym srodkowym pomocnikiem. Z Meliksonem nie wiaze duzych nadziei, jak tylko bedzie dobra oferta to sprzedaz za pare milionow. Lepiej u nas grac raczej nei bedzie, wiec jego wartosc nie wzrosnie. Jirsak tez nie zdal egzaminu, mial dziesiatki szans i zawsze gral na poziomie, ale genialne zagrania pokazywal zdecydowanie zbyt rzadko. Gargula.... Sam nie wiem co o nim myslec. Kto wie, moze jako ofensywnego pomocnika, nalezaloby ustawiac Ilieva? Z tego co pamietam gral na tej pozycji i strzelal duzo bramek. Tylko wtedy potrzebni byliby skrzydlowi (w wiekszej liczbie, zwlaszcza jesli odejdzie Malecki). No i brak napastnika. Zostaje Genkov plus wiecznie kontuzjowany Boguski.

Swoja droga, zastanawiam sie czy cos nie funkcjonuje u nas zle pod wzgledem przygotowan/badan medycznych czy opieki nad zawodnikami. Od jakiegos czasu notorycznie mamy kontuzjowanych zawodnikow. O tym, ze maja swoje lata, pisalem juz wczesniej. Ale jest wielu zawodnikow, co i w bardziej zaawansowanym wieku nie maja problemow. A u nas jakas plaga...

Jest takie stare powiedzenie: z gówna bata nie ukręcisz. I tyle można o koncepcjach Bednarza powiedzieć. Pomysł oparcia się na Polakach jest zacny, ale takich w Wiśle nie ma. W młodej ekstraklasie zbierają oklep od kogo się da. W pierwszej drużynie jest Czekaj który kiedyś może być przyzwoitym przecinakiem za kilka sezonów oraz Brud który mając 23 lata nie zaliczył celnego podania do przodu w ekstraklasie. Kto jeszcze? Garguła Łukasz - niepełnosprawni - pełnosprawni w pracy, jedyny piłkarz potrafiący z 30 metrów trafić w 1-osobowy mur. Połamany 36 letni Sobol który sam nie pamięta czy jeszcze jest czynnym zawodnikiem. Połamany Boguski który pamięta że już nie jest. I Wilk Cezary, kapitan pokrzykujący i motywujący kolegów ze swoją miną zbitego spaniela - chociaż żeby oddać sprawiedliwość ten ostatni się stara.

Jeżeli Bednarz jest ugadany z Brożkami, Głowackim czy Pazdanem, to może coś z tego poskleja. Jak nie to Probierz będzie musiał wrócić do napastowania sędziów żeby o puchary zawalczyć.

Redyplomowany napisał(a):

Skoro już przy przepisach jesteśmy, to karny Garguły też powinien zostać powtórzony.

A jednak nie musiał byc :E

Kiedy padały bramki także to robił, ale gdy piłka ląduje w siatce nie powtarza się karnego, tylko przyznaje się gola na korzyść drużyny, której piłkarz oddawał strzał - wyjaśnił Borski.

Thorgoth, Bednarz to kretyn jakich mało w piłce. Jakim trzeba byc debilem, że te kilka meczy przed zakończeniem sezonu powiedziec że połowa zawodników nie dostanie przedłużenia kontraktów - komu sie będzie chciało grac, skoro będzie bezrobotny za chwile?? A poodcinam sobie parę kuponów i odstawię pańszczyznę i tak muszą płacic.
Nie do ruszenia Brud i Czekaj, no to już jest cyrk. Sprzeda Meliksona, ale zostawi sobie Danielka, "młody talent" (bo w końcu 23 lata to jeszcze młodzik), człowieka który nic potrafi, pląta się po boisku jak ostatnia ciota za przeproszeniem. Z Czekaja jeszcze coś będzie, tylko jemu się przyda stoper który schłodzi mu głowę żeby nie łapał durnych kartek.
Wilk z tej drużyny jest najlepszy, więc od niego to wara! :D
Polaków nie kupi, bo nie będzie miał na to pieniędzy, nikt mu nikogo tanio nie odda (chyba że Wisła porozdaje swoich młodzikow jak braci Maków, ale to trzeba umiec :E )

Z tymi przymiarkami transferowymi to też trzeba się zastanowic - Brożkowie piłki nie widzieli już całe miesiące, Głowacki ostatnio jest jak szklanka. Pazdan też jakiejś super piłki nie pokazuje, choc obecnie i tak jest lepszy od 6-7 zawodników Wisły.

Btw. Uryga nawet sobie radzi, może coś z niego będzie ale niech gra wiecej.

Jeszcze nawiązując do sędziego; jak już szedł w taką aptekę to powinien zrobić dwie rzeczy: dać bramkarzowi żółtą żeby się ogarnął z tymi tańcami i powtórzyć również ostatniego karnego Nuneza. Tylko że wyraźnie się obsrał, bał się że jak jeszcze raz każe powtarzać to go zlinczują.

A Wilk Cezary to jest piłkarsko pozytywna postać. Biega, walczy, piłki odbiera. Tyle że kapitan-charakternik to z niego taki jak z przysłowiowej koziej dupy trąba. Już Pareiko mi bardziej wygląda na kogoś kto się do tej roli nadaje.

Mam nadzieję, że Wisła po tym sezonie się już nie podniesie zmniejszy budzet i zagra swoimi o miejsca 3-6 , a swoich grajków ma bardzo dobrych mówię tutaj o Czekaju który jedyny błąd (bez konsekwencji) popełnił w dogrywce. Sprowadzanie gwiazd jak widać mija się z celem.