Real Madryt

    • Oficjalnie: Adebayor piłkarzem Realu Madryt!

      Real Madryt potwierdził wypożyczenie Emmanuela Adebayora. 26-letni napastnik Manchesteru City występował wcześniej m.in. w Arsenalu i Monaco. Głównymi atutami reprezentanta Togo są warunki fizyczne i instynkt strzelecki. W zespole „The Citizens” zdobył 19 bramek w 44 meczach.

      Piłkarz spędzi w Madrycie najbliższe pół roku, choć istnieje możliwość wykupienia zawodnika za kwotę 14 milionów euro. Klub ze stolicy Hiszpanii nie zapłaci za transfer ani centa, jednak będzie opłacał piłkarzowi pensję, co biorąc pod uwagę angielskie realia, wyniesie około 2 milionów euro brutto.


      mam nadzieję że to będzie duże wzmocnienie\
      w składzie pojawi się pewnie na rewanż z Sevilla w pucharze
    • LukaszTczew19 napisał(a):

      No, bardzo ważne zwycięstwo, choć boli mnie to, że mogli wygrać więcej. Ale w kontekście rewanżu u siebie jest ok. Wystarczy nie przegrać, a potem już finał mam nadzieję z Farsą, i pierwsza okazja do rewanżu za 0-5. Brawo Los Blancos!

      Hala Madrid!


      Trochę szacunku i zdecyduj się bo tutaj piszesz Farsa a w temacie o Barcelonie, czapki z głów ;]

      Black Grucha napisał(a):

      ponoć finał pucharu ma się odbyć kilka dni po ligowym gran derbi na Bernabeu :P
      informacja jeszcze nie pewna, ale...
      to było by coś :D


      Do tego jeszcze trochę szczęścia lub pecha jak kto woli w losowaniu LM i na małej przestrzeni czasowej mogą być 4 mecze ;)
    • Patrzałem na mecz, przede wszystkim bardzo duża presja wywoływana przez kibiców osasuny. Co akcje pokazywali faki itp, piłkarze tak samo, wystarczy zobaczyć ilość zółtych kartek. Trudno było dojść do sytuacji bramkowej, pojedynki główkowe przy wrzutkach wygrywane przez obrońców. A jeśli już przez naszych to nad poprzeczką lub nie wystarczająco silne były strzały. Kilka strzałów z dystansu CR7 lub di Maria'i ale żadne w światło bramki. Około 70 minuty Ronaldo zdecydował się na mały rajd i będąc w polu karnym strzelił prosto w bramkarza. Adebayor hmm... walczył o piłke, nie maścił akcji, próbował rozwijać akcje razem w Benzemą. Nie jest to wymarzony debiut ale też nie był tak zły. Wygrał kilka pojedynków główkowych, celne podania.
    • po za ostatnim spotkaniem z Sevilla, Real gra słabo :/
      i taka jest prawda
      Mourinho nie jest w stanie jak widać temu zaradzić

      ponoć jeden z najlepszych trenerów na świecie, a jest ślepy na nieudolność Di Marii którą doprowadza mnie do szau dosłowni ;p
      zwłaszcza mając na ławce Pedro Leona który na prawdę jest błyskotliwym i dynamicznym zawodnikiem
      do tego uparcie wpycha do pierwszej jedynastki Khedire, który gra równie słabo co Di Maria - kopie piłkę do najbliższego, nie ma żadnego wpływu na grę
      Mourinho chyba zapomniał że to nie liga włoska, tu nie wygrywa się po 1:0
      to jest REAL MADRYT!!! tu trzeba się zastanawiać ile bramek wbijemy kolejnemu rywalowi
      gramy ofensywnie i koniec
    • Fakt faktem, Khedira na pozycji obrońcy też było do mnie zdziwieniem. Zwykle gra jako defensywny pomocnik. Według mnie od początku powinien grać Alonso, to on potrafi kierować grą. Najlepszym zawodnikiem według mnie był Ozil, cały czas przy piłce, nie tracił jej, wyprowadzał akcje, wracał się do obrony, wszędzie był na boisku. Zabrakło nam tego wykończenia...
    • Alonso zagrął w mniejszym wymiarze czasowym bo miał jakieś problemy zdrowotne
      przeziębienie czy coś w tym stylu
      a Khedira jako obrońca
      był po prostu jeszcze bardziej cofnięty - grali 3 oborńców w końcówce + Khedira
    • Wychodzi na to, że kolejny sezon dość kiepski. Szczerze to wątpie czy Barcelona odda prowadzenie. Zostaje jeszcze prestiżowa LM ale tu też wątpie czy odniesiecie sukces. Może znów 1/8?
      Wystarczy mieć odpowiedniego trenera, który nad tym wszystkim zapanuje, jak widać nawet Speszyl Łan nic nie poradził.
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • Mi się wydaje że za dużo wymagacie, Real przeszedł gruntowne przegrupowanie - grają tam teraz głównie jeszcze młodzi mężczyźni, ja bym poczekał do następnego sezonu z wielkimi nadziejami, tym bardziej że teraz idzie im całkiem nieźle.
    • Mają bardzo dobrych zawodników, niektórych także z doświadczeniem i myślę, że stać ich na pokonanie Osasuny...
      Ja od niech nic nie wymagam, bo moja stosunki do tego klubu są neutralne tak jak i z Barceloną (Porcelana)
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • Real mimo straty tych pkt gra lepiej niż w tamtym sezonie!
      o 1 pkt więcej, wówcza bylo 50, a wtedy już bito rekordy w pkt
      tylko barcelona w tamtym sezonie w tym miejscu miala 53 pkt a teraz ma 58 :)
      chyba to wystarcza za komentarz

      do tego wtedy było w pucharze hiszpani wszyscy wiemy jak
      w tym sezonie raczej bedzie finał co najmniej :)

      w lidze mistrzów osiągnięcia już są wyrownane
    • Mają bardzo dobrych zawodników, niektórych także z doświadczeniem i myślę, że stać ich na pokonanie Osasuny...


      Nie kwestionuję tego, Osasuna to tylko potknięcie które zdarzyć może się każdemu a ja mówiłem o całokształcie. Jeżeli ktoś chce żeby Real był bezbłędny to stwierdzam że trzeba poczekać. Bo sęk w tym że Real gra bardzo dobrze ale z racji rywalizacji na linii Barcelona-Madryt, która to Real póki co przegrywa, w porównaniu z Barceloną oceniani są gorzej. Barcelona już kilka lat gra podobnym składem, nie ma tam rewolucyjnych zmian a mózg zespołu (rozgrywka) jest stały od dawna, chłopcy są ograni. Real w ostatnim czasie przeszedł gruntowną przebudowę, dla mnie to całkiem inny klub. Jeżeli zarząd wykaże się względną cierpliwością (ten Realowski cierpliwy raczej nie jest), a chłopakom uda się np. ugrać coś w LM to na fali sukcesu i wraz z czasem prawdopodobnie będą bezbłędni jak Barcelona, to inny styl ale będą kosić.

      A co do doświadczenia to nie ujmuję go Realowi, taki Ronaldo czy Messi mają go więcej od 10 lat starszych piłkarzy mimo że są względnie młodzi. Tylko że doświadczenie to nie to samo co ogranie, naprawdę nie dziwiło Cię że utalentowany i doświadczony piłkarz potrafi sobie zniszczyć karierę jednym transferem? Np. Owen, Beckham... w swoich klubach byli legendami, w Realu pograli swoje chwilę a później zniknęli, bez większych (a nawet żadnych) sukcesów.
    • dragonartur napisał(a):

      Mają bardzo dobrych zawodników, niektórych także z doświadczeniem i myślę, że stać ich na pokonanie Osasuny...
      Ja od niech nic nie wymagam, bo moja stosunki do tego klubu są neutralne tak jak i z Barceloną (Porcelana)



      Nie mogę się doczekać jak ta "Porcelana" pokona Arsenal:)
    • Barcelona zgubiła wczoraj dwa punkty i Real ciutkę się przybliży raczej (wątpię żeby utopili coś z Espanyolem) ale szczerze wątpię w jakiekolwiek szanse na mistrzostwo. Ciekaw jestem też jak się rozkręci Adebayor i już zastanawiam się co będzie w przyszłym sezonie. Po Mourinho wszyscy jeździli kiedy pierwszy sezon pracował w Interze, ale tam nie było aż takiej presji, więc w kolejnym pokazał co potrafi, jak już ułożył sobie odpowiedni team. Teraz też wszyscy po nim jeżdżą i naskakują, zadanie ma trudniejsze, a presję większą - mam nadzieję że nawet jeśli będzie wicemistrzostwo, porażka w finale Pucharu Króla i odpadnięcie wcześnie w LM to Mou nie odpuści i w przyszłym sezonie pokaże na co go stać.
    • :bdb:
      Real vs Levante 2:0

      Spacerek, i tak miało być z punktu widzenia Mou, są trzy punkty i zero straconych sił. Jak się teraz czuje prawdziwy kibic Barcy? Tak jak ja po 90% meczach Barcelony. Levante wyszło tylko po to by nie było pogromu i wstydu. Zero serca i ambicji. Real nie zmuszany do niczego odwalił pańszczyznę i podziękował. Kto się w Realu wyróżnił? DiMaria przez pierwsze 15 minut, i Oezil jak wszedł na ostatnie 10. I koniec! Dziś barca podejmie Bilbao, mam nadzieję że nie poddadzą się w szatni jak Levante. Hala Madrid!
    • Jutro czeka nas najważniejsze spotkanie w sezonie :)
      jeżeli nie wygrają z Lyonem mimo wszystko nawet na wyjeździe
      to nic w tym sezonie wg mnie nie ugrają
      trzeba przełamać tą chorą klątwę Galacticos :|

      edit.

      mecz żenada w wykonaniu Realu
      nie chcę więcej oglądać takich spotkań :/
      cały czas długa piła na Ronaldo Adebayora a poźniej Benzeme
      dla odmiany szły dlugie do Di Marii :/
      żeby taki zespół nie potrafil wymienić kilku dobrych podan w celu przesunięciu się w stronę bramki :/
      żałosne
      do tego jeszcze ten Khedira miotający się po boisku jak speszony szczeniaczek

      żeby nie bylo że wszystko źle
      to kapitalna bramka Benzemy

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Black Grucha ().

    • G R A N T napisał(a):

      I o co chodzi w tym tekście o kibicach Barcelony ? Bo zupełnie go nie rozumiem, na dokładkę powiem że czuję się tak samo jak przed meczem Realu więc coś tu nie gra :quasi:


      Komentarz pisałem na innej stronie i zrobiłem crt+v ;] Zapominałem akurat co nieco skasować...
      A chodzi tu o to ze kibice Barcelony to Sezonowce - po prostu rozśmieszyły mnie niektóre komentarze FanÓW ze tak powiem FCB. Jeśli można nazwać takich debili Fanami...

      Ogólnie nie chce się wtrącać w żadne sprzeczki, dyskusje wiec żeby nie było ze myślę tak o wszystkich

      Co do meczu Lyon 1 - 1 Real Madrid powiem tylko tyle ze Benzema mnie zaskoczył a to jest coś bo go nie trawie od początku transferu :E a meczu nie oglądałem niestety nie miałem jak ;(
    • LukaszTczew19 napisał(a):


      A chodzi tu o to ze kibice Barcelony to Sezonowce - po prostu rozśmieszyły mnie niektóre komentarze FanÓW ze tak powiem FCB. Jeśli można nazwać takich debili Fanami...


      Dobrze wiedziec, ze sezon to w moim przypadku prawie 20 lat. Zapewne 170 000 socios to tez "sezonowce", podobnie jak wielu innych kibicow pamietajacych dawne sukcesy.... Doprawdy, zastanow sie nim zaczniesz pisac takimi ogolnikami. Debile to tez niezbyt mile okreslenie tak wielu ludzi, w tym mojej osoby. Chyba, ze znowu miales co innego na mysli, ale napisales ogolnie o kibicach Barcy, a nie o konkretnej grupie (brak sprecyzowania = pisanie o wszystkich).

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez !Pete ().