Reprezentacja Polski w piłce nożnej.

    Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

    • peciaqq

      Fornalik jest slabym motywatorem a to w naszym przypadku bardzo ogromny minus. Nie jest tez wielkim taktykiem, nigdy nie potrafil ustawieniem taktycznym minimalizowac dysproporcji miedzy zespolami. Nie jest gorszy od Smudy, Skorza czy Urban lepiej reprezentacji by nie poprowadzili, ale... to wciaz polska mysl szkoleniowa.

      Inna sprawa ze z tymi pilkarzami to pewnie i zagraniczny fachowiec nie zdolalby awansowac do mistrzostw. Ale przygotowac druzyne na el. EURO 2016 byc moze doswiadczony zagraniczny fachowiec moglby. Byc moze...


      -----------------------


      Wracając jeszcze do błędów selekcjonera; pierwsza moja myśl jak zobaczyłem skład była taka: dlaczego do cholery gra nieograny stoper? Wasyl skończył poważne granie w grudniu, od tamtej pory głównie szuka klubu. Ale wystarczyło się zastanowić by wpaść na banalnie prostą odpowiedź: bo drugiego ogranego stopera na międzynarodowym poziomie nima. Smutne.


      Przypomniala mi sie kadra Engela; Bak, Waldoch, Hajto, Klos, Kozminski, Zewlakow i Rzasa. Cholera, bogactwo az razi w oczy :E

      Szkoda ze im sie nie udalo w Korei. Ofensywa wygladala wprawdzie troche mniej imponujaco ale... uwazam ze tamta druzyna miala duzo wiekszy potencjal od zespolow Janasa i Beenhakera. No i ten klimat tamtych mistrzostw... niepowtarzalny.
      Szkoda, szkoda.
      "Zazdrość jest deklaracją niższości."
      Napoleon

      Post był edytowany 7 razy, ostatnio przez Bagin :D ().

    • Kolejny słabiutki mecz. Dobrze, że Boruc uratował nas przed kompromitacją. Znów Piszczek strzela, jako jeden z niewielu gra solidnie. Grosik starał się, świetna asysta, kilka ciekawych zagrań, ale trzeba pamiętać z kim graliśmy. Krychowiak kilka dobrych prób strzałów. Teodorczyk po raz kolejny dobra zmiana. Milik, Mierzejewski niewidoczni. Lewandowski po za strzelonymi karnymi również grał piach. Ogólnie kiepsko, cały czas jest problem... Fornalik dobrze dobiera zawodników, problem nie leży w trenerze, lecz w samych zawodnikach. Albo brakuje im motywacji, albo się im nie chce... Chciałbym aby częściej na ŚO grał Salamon, tylko pytanie z kim? Wasyl od dawna nie wyszedł w pierwszym składzie w Anderlechcie, to już nie ten sam walczak i 'motywator' co kiedyś. A Glik... Raz potrafi zagrać dobrze, a raz fatalnie. Na tej pozycji potrzebny jet ktoś kto nie będzie popełniał głupich błędów.
    • Może Celebana spróbować do środka? Szkoda że Fornalik nie dał mu nawet szansy żeby sprawdzić jak się będzie zachowywał, bo po meczach towarzyskich wydawało mi się że chłopak wciąż ma formę.
      Szukasz napisów do serialu lub filmu?
      Zajrzyj na ,
      może właśnie go tłumaczymy!
    • Wygrali różnicą umiejętności, pomysłu na granie ni widu, ni słychu.

      peciaqq napisał(a):

      Może Celebana spróbować do środka?
      Good idea. Albo ostatecznie Jędrzejczyka. I w takich meczach powinni się ogrywać. Natomiast Salamon to perspektywiczny grajek, ale powiedzmy sobie szczerze - w trakcie tych eliminacji to on w klubie grał nie będzie, więc nie będzie opcją na poważnego rywala.
      zgniły liberał/podły ateista
    • Redy
      Ciebie tez wychowawczo starzy/opiekuni lali po pysku? Jesli tak to... pewne rzeczy zaczynam rozumiec. I wspolczuje. Szczerze :)

      -------------------------------------------------

      Karlik, Redyplomowany i Chatek. Forumowa mroczna trojca. Haha ;] Ultras tenían que ser...

      -------------------------------------------------

      Z rozbawieniem zauwazylem ze tzw. kibole na tzw. forach internetowych przezywaja wczorajszy doping jakby chodzilo o lot Bruce Willisa w celu zbawienia ludzkosci na asteroide pedzaca ku Ziemii.

      Panowie, take easy. Dla niektorych ludzi doping jest tak obcy jak balet dla Was, to znaczy jest ale jakos tak nie interesuje. Ma sie go w dupie. Nie chce przez to powiedziec ze doping do dupy i w ogole ten tego lepiej bez niego; chce zasugerowac abyscie przestali na siebie spogladac jako na elite ktora ima sie fundamentalnej czynnosci w tym calym show zwanym pilka. It´s ridiculous!


      Thorgoth
      Wygrali różnicą umiejętności, pomysłu na granie ni widu, ni słychu.


      Mimo sredniawego materialu ta druzyna moze (chyba) walczyc o awanse do wielkich imprez. Warunek? Dopracowane schematy gry de perfekcji, solidne stale fragmenty i mobilizacja. Pytanie jest nastepujace; czy nie jest to zadanie zbyt wymagajace dla przedstawiciele polskiej mysli szkoleniowej?


      Oczywiscie na to trzeba czasu, juz za pozno jesli myslimy o Brazylii 2014. I to nie jest wina Fornalika bo on tez tego czasu tez nie mial, ale... po tym ktorym mial nie widac zadnej poprawy. Zadnej.

      Warto ryzykowac cenny czas ktory nas dzieli od el.EURO 2016?
      "Zazdrość jest deklaracją niższości."
      Napoleon

      Post był edytowany 2 razy, ostatnio przez Bagin :D ().

    • Ciebie tez wychowawczo starzy/opiekuni lali po pysku? Jesli tak to... pewne rzeczy zaczynam rozumiec. I wspolczuje. Szczerze

      Tobie widocznie tego brakowało, bo memejstwem świecisz na prawo i lewo.

      Panowie, take easy. Dla niektorych ludzi doping jest tak obcy jak balet dla Was, to znaczy jest ale jakos tak nie interesuje. Ma sie go w dupie. Nie chce przez to powiedziec ze doping do dupy i w ogole ten tego lepiej bez niego; chce zasugerowac abyscie przestali na siebie spogladac jako na elite ktora ima sie fundamentalnej czynnosci w tym calym show zwanym pilka. It´s ridiculous!


      Nie trzeba być elitą jak to określiłeś, żeby dostrzec siano wystające z butów wczorajszym ''kibicom''. Jak mają tak ''dopingować'' to lepiej nich w chacie siedzą, bo tylko wstyd przynoszą Polsce, nawet większy niż kopacze w meczu z Ukrainą.
    • Tak to juz wygląda na meczach reprezentacji, że doping jest jaki jest. I wygląda to tak praktycznie na każdym meczu każdej reprezentacji. Zamiast się bulwersować, obejrzyjcie w spokoju mecz i tyle, tego raczej się nie zmini, więc wasze żale nic nie dadzą. Mnie tez osobiście smuci widok tych rozbawionych, wymalowanych buziek ludzi którzy z piłką nożna nie mają za dużo wspólnego, a z polskich piłkarzy to znają przystojnego Lewandowskiego, a na mecz to przychodza raczej po to by obejrzeć nowy pinkny stadion,
      Hyperion ON

      Nick: NotoriousTT
    • Artur, ale mi nie chodzi o sam doping. Wiadomo, że na reprezentacji najlepszy był chyba w latach 80-90, a nie teraz kiedy jesteśmy pośmiewiskiem w Europie. Chodzi mi o samo skandowanie ''San Marino'', kiedy prowadziliśmy. Szydera szyderą, ale są pewne granice, które wczoraj zostały moim zdaniem grubo przekroczone.
    • Grubo przekroczony to jest budżet na premie za każdy mecz dla Polskich gwiazd footballu i trenera. Doping na reprezentacji już od dawna nie powinien być nazywany dopingiem, kto chodzi na ligę wie dlaczego. Bardzo się cieszyłem kiedy skandowano San Marino i uważam że nie było to podyktowane meczem z wtorku a odzwierciedlało emocję z piątku i generalnie stan krajowej piłki. Na reprezentacje biegają ostatnio straszne dziwolongi, byłem na Urugwaju, widziałem, byłem też na meczach reprezentacji Oranje, też stado dziwolongów więc pośmiewiskiem jesteśmy tylko na boisku!
    • Przekroczone granice...

      Za Weszlo; na przestrzeni ostatnich 5 lat reprezentacja Polski w meczu o punkty odniosla 4 zwyciestwa, 7 remisow i 9 porazek. Z tych 4 zwyciestw az 3 byly z ogorkami; San Marino x2 i Moldawia.
      Piszac dobitniej, na przestrzeni ostatnich 5 lat Polska w meczu o punkty wygrala tylko raz z w miare powazna druzyna; wygrala z Czechami. Przy okazji warto napisac ze tamte Czechy nie awansowaly pozniej do mistrzostw (3 miejsce w grupie) wiec ta powaznosc tez troche naciagana ;)

      Tak fatalny bilans a my przeciesz z reguly za przeciwnikow mielismy... sredniakow; Austria, Irlandia Polnocna (x2), Slowenia (x2), Slowacja (x2), czy Grecja.


      Oczywiscie nasi pilkarze sa bardzo ograniczeni, nie mozna oczekiwac od nich pewnych rzeczy ale... zeby przy jakis, z calym szacunkiem, Sloweniach czy Ukrainach wygladac jak kopciuszek?
      Jeszcze zeby przed kamerami jakos wygladali. Ale gdy czlowiek od 75395 miesiecy slyszy te same puste frazesy o wielkim zaskoczeniu, pracy, procentach... Mozna sie wkurzyc. To znaczy ja nie bardzo, ale rozumiem kogos kto traci pieniadze i czas...


      Nie przynudzajac juz; skandowanie San Marino nie bylo zadnym przekroczeniem granicy. Bylo normalna reakcja. Oczywiscie swoje tez zrobila propaganda (Szpaku, pozdrawiam) ktora przed EURO wieszczyla nam nie wiadomo co, niewatpliwie wplynela na poziom rozczarowania. Ale co za roznica?
      Kibic to klient, placi i moze (w pewnych granicach oczywiscie) robic co chce. Redy, nie wiem czy wiesz ale kupujac bilet nie zobowiazujesz sie do klaskania i spiewania. To wolny wybor.

      P.S
      Ale jakby nie patrzec na dwoch meczach bylo 100 tys. ludu. Pelny stadion co mecz. Kazdy prezes ligowy wolalby stadion pelen piknikow od pol pelnego stadionu pelnego ultrasow. Think about.



      ---------------------------------

      Edit:
      Thorgoth, moim zdaniem tu nie tylko o sama Ukraine chodzi; to jest frustracja ktora narastala od pewnego czasu. Az bum, przyjechala Ukraina, rozklepala i frustracja wylala.

      Bliskosc Janasowej oraz wczesno holenderskiej reprezentacji tez nie pomaga. Dlaczego taki brutalny spadek ze sredniaka do ogorka? Mielismy wtedy lepszych pilkarzy?
      "Zazdrość jest deklaracją niższości."
      Napoleon

      Post był edytowany 8 razy, ostatnio przez Bagin :D ().

    • @bagin
      Stanowski też trochu przegina, ale taki jego urok.

      Ja chyba tak do końca nie rozumiem skrajnych emocji i tej medialnej biegunki wokół tej ostatniej porażki. Jakbyśmy co najmniej byli Brazylią która zanotowała wstydliwą wpadkę z outsiderami. Nie wiem skąd to się bierze, ale wystarczy chwila dobrej gry, jakiś średnio lepszy wynik, kilka nowych twarzy i nagle znów przenosimy się w czasie do epoki niemalże Orłów Górskiego, a nasza w powszechnym odbiorze znów jest silna, jest "ciut za najlepszymi".

      Nie jest. Nasze miejsce w hierarchii (niezależnie od rankingów które też są o dupę potłuc) jest gdzieś pomiędzy Słowenią a Bułgarią. Czy porażka którejś z tych drużyn z Ukrainą 1:3 byłaby dla kogokolwiek rozsądnego szokiem? Traumą? Nie, byłaby czymś względnie normalnym.
      Normalne jest też to, że nie awansujemy do mistrzostw, to awans byłby czymś niezwyczajnym, sukcesem.

      Zgrozą napawa mnie to, co napisał Borek o zachowaniu Bońka i działaczy PZPN na loży stadionu narodowego. Panowie popili wina i już w przerwie meczu "zwolnili" Fornalika. Oczywiście po tym jak przetrzeźwieli nazajutrz temat się rozmył, ale jaki trener na świecie mający jaja i charakter zgodzi się pracować w takim Bantustanie? Piłkarze mocno średniawi, szkolenie w klubach leży, leśne dziadki się wpieprzają co chwilę, zaś oczekiwania conajmniej jakbyśmy byli Hiszpanami :/
      zgniły liberał/podły ateista
    • @Bagin :D pytanie czy 100tyś kibiców przyszło dla piłkarzy czy zobaczyć Narodowy, obiekt który dla szaraka jest dostępny dopiero od teraz (na euro nie każdy był).

      @Thorgoth dla Bułgarów nie byłaby traumą ale My byliśmy (nie ważne wyniki na nich) ostatnio na kilku dużych imprezach (Korea, Niemcy, Austria/Szwajcaria, no i u Nas) i wypadałoby trzymać poziom, pomijając fakt że Polak marudą jest i zaraz zapyta o wyniki na tych turniejach, byliśmy!
    • No dobra, ale ty patrzysz w szerszej perspektywie. Przecietny polski kibic patrzy systemem kilka lat wstecz + lata 70 i 80 ;)
      Patrzac tylko na XXI wiek sprawa wyglada nastepujaco; na 3 mundiale jestesmy na 2, na 4 eura jestesmy na 2. 4 na 7.

      Oczywiscie trzy imprezy (cztery) w tak krotkim okresie to byl wynik ponad stan. Smutne, ale prawdziwe. Ale z drugiej strony, stanie w kolejce ze Slowacja czy Bulgaria to nie jest wynik ponizej stanu? Ja wiem ze to jest trudne, ale gracze tych reprezentacji graja w jeszcze mniej imponujacych klubach niz nasi ;]

      -----------------------

      BTW, pieta achilesowa teraz i w najblizszych latach bedzie z pewnoscia defensywa, a dokladniej obrona. O ile w ofensywie mamy jako takich pilkarzy (Lewandowski, Blaszczykowski,...) i jako takich mlodziakow (Zielinski, Wolski,...) o tyle w obronie jest dramat. Ni ma pilkarzy ni ma kandydatow na pilkarzy. Oby Salomon wyrosl na kozaka grajacego za dwoch.
      "Zazdrość jest deklaracją niższości."
      Napoleon
    • Bagin :D napisał(a):

      P
      Kibic to klient, placi i moze (w pewnych granicach oczywiscie) robic co chce.


      Pierdzielisz. Kibic to kibic, a klient to klient, który myśli, że jest kibicem.
      Jeśli ktoś uważa: ''płacę, więc wymagam'' to najzwyczajniej w świecie nie jest kibicem.
    • Nie, Ty pierdzielisz. Kibic od zarania dziejów to był koleś ze słonecznikiem i oranżadą który przychodził po robocie w fabryce pooglądać kopaczy. To, że w latach '70 i '80 dla części kibiców stadion stał się świątynią a barwy quasi-religią to nie znaczy, że słowo kibic zmieniło definicje.
      To Ty już nie jesteś do końca zwykłym kibicem, jesteś fanem, fanatykiem, mniejsza o nazewnictwo.
      zgniły liberał/podły ateista
    • Ale ja nikomu nie zabraniam przychodzić pooglądać. Nie chce śpiewać - to nie, jego wybór, ale na litość boską niech nie zaczyna skandować nazwy przeciwnej drużyny.
      Ciekawi mnie jaka byłaby Twoja reakcja, gdyby na Łazienkowskiej Legia wygrywała z takim Podbeskidziem 3:0, a stadion zaczął skandować ''Podbeskidzie''?
    • Pamiętam jak w którymś sezonie Legia grała tragicznie, przyjechała Odra Wodzisław (chyba) i wsadziła bramkę na 0:1. Cały stadion, wnerwiony zarówno tym meczem jak i poprzednimi zaczął skandować "jeszcze jeden" oraz "pajace, pajace".
      Myślę że okrzyki "San Marino" na ostatnim meczu kardy były właśnie w ten deseń.
      zgniły liberał/podły ateista
    • Myślę że z całym szacunkiem dla San Marino, ale wielu traktowało ten mecz jak treningowe rozbieganie po meczu z Ukrainą. I okrzyki "San Marino" to wciąż było wylewanie żalów po poprzednim meczu.

      Chociaż możliwe, że od groma ludzi na tym meczu dostała wejściówki za darmo od sponsorów, reprezentacje mieli w dupie i przyszli z nudów, z założeniem robienia szydery. Przyznaje że mnie też takie typy irytują.
      zgniły liberał/podły ateista
    • wielu Polakow niestety, ale wymaga zbyt wiele od naszej reprezentacji.
      gdybysmy musieli grac w eliminacjach do euro '12, to zapewne na tym euro by nas nie bylo, taka jest gorzka prawda.
      na takim tez poziomie nasza pilka stoi obecnie. i chyba trzeba nastepnego pokolenia, albo dwoch, zeby sie to zmienilo.
      o ile mamy potencjal w ataku, to nie mamy potencjalu w rozprowadzaniu pilki, o obronie juz nie wspominajac, bo to co wyprawia Glik, Wasyl, Boenisch, to jakis zart.

      a jezeli chodzi o skandowanie "San Marino" nie uwazam, zeby bylo to jakos bardzo nie na miejscu. odzwierciedlalo to tylko humory kibicow po meczu z Ukraina i po tym, co widzieli na boisku w meczu z San Marino, bo przepraszam, ale co to za wynik z taka druzyna ? poza tym, jak wygladala nasza gra ? chaos, chaos i jeszcze raz chaos. jak my nie potrafimy rozklepac grupy barmanow, bankowcow, kelnerow etc. to co mozemy pokazac w meczach z silniejszymi rywalami ? chyba tylko tylek...
      17.08.2005r - ...
      Zawsze z fartem 8-)
    • Przypadkowo natrafilem dzisiaj na takie cos;

      Pokaż spoiler
      UCHWAŁA PZPN 7 30 CZERWCA 2011 ROKU - MINIMALNE WYMAGANIA


      2012/13
      - główna płyta na stadionie +1 sztuczne boisko
      - każdy klub musi prowadzić szkolenie młodzieży samodzielnie lub w ramach podmiotu pozostającego w pełnej zależności organizacyjnej, personalnej oraz kapitałowej. Klub ponosi całkowitą odpowiedzialność za utrzymanie i funkcjonowanie podmiotu prowadzącego jego zespoły młodzieżowe.


      2013/14
      - główna płyta na stadionie + 1 trawiaste +1 sztuczne ze sztucznym oświetleniem
      - klub musi posiadać co najmniej sześć drużyn młodzieżowych


      2014/15
      - główna płyta na stadionie + 2 trawiaste +1 sztuczne ze sztucznym oświetleniem + 5 szatni(boiska mogą być położone maksymalnie w dwóch różnych miejscach)
      - klub musi posiadać co najmniej osiem drużyn młodzieżowych


      2015/16
      - główna płyta na stadionie + 2 trawiaste + 2 sztuczne ze sztucznym oświetleniem + 6 szatni (boiska mogą być położone maksymalnie w dwóch różnych miejscach)
      - klub musi posiadać co najmniej dziesięć drużyn młodzieżowych (U-9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 i 19)




      W pierwszej chwili czlowiek jest nastawiony pozytywnie; to samo, plus minus, zrobili w Reszy 10 lat temu! Bedzie dobrze za 10 lat. Szybko przychodzi opamietanie; to tylko Polska i Polacy, wiecej klubow pewnie zajmie sie obchodzeniem przepisow niz ich spelnianiem. I tak w pierdylionie innych spraw.
      Bo Polak potrafi!
      "Zazdrość jest deklaracją niższości."
      Napoleon
    • Zapomnij. Poznań już ma to w dupie.
      Klub ponosi całkowitą odpowiedzialność za utrzymanie i funkcjonowanie podmiotu prowadzącego jego zespoły młodzieżowe.


      W Lechu stroje dzieciakom do lat 12 (?) kupują rodzice! O transporcie nie spominając.