Pierwsza połowa znakomita, 15 początkowych minut drugiej połowy bardzo słabe i w końcówce nie udało już się strat odrobić. Szkoda tych 2 zmarnowanych karnych Kubisztala, ale i tak chyba jedna z kluczowych akcji dla przebiegu meczu miała miejsce w 17 minucie pierwszej połowy. Tuż po wejściu na boisko Prost broni w sytuacji sam na sam rzut Lijewskiego po kontrze i już do końca meczu broni fenomenalnie. Można to porównać do sytuacji w piłce nożnej, gdzie bramkarz tuż po wejściu na boisko broni rzut karny. Lijewski natomiast rozpoczął jakąś swoistą niemoc. Przełamał się dopiero ok. 45 minuty.
Szanse na pierwsze miejsce w grupie i słabszego rywala w 1/8 finału jeszcze są, choć niewielkie i nie zależą już w 100% od nas.
Szanse na pierwsze miejsce w grupie i słabszego rywala w 1/8 finału jeszcze są, choć niewielkie i nie zależą już w 100% od nas.