Arsenal Londyn

Zaborca -> O tych dwóch piłkarzach obiło mi się o uszy, że mogą wrócić na mecz z N'castle, więc sam już nie wiem.

krecik ->Hehe, wiem, wyolbrzymiłem.


Wracając do tematu Arsenalu to teraz mogą się zacząć problemy kadrowe. Jak Gervinho wyjedzie na PNA to kogo mamy wystawiać do podstawowego składu? Theo, który od 12 spotkań nie strzelił bramki, a chce być środkowym napastnikiem, a jak chce nim zostać to niehc poprawi skuteczność, bo normalnej klasy skrzydłowy/napastnik te okazje co miał Theo w tych ostatnich 12 meczach to ustzrelił by z 10 bramek. Wracając do skrzydeł zostaje jeszcze Arshavin, który... hmm.. nie ma kompletnie formy, do tego jest ogromnym leniem, z nadwagą (:D) Rosyjskie kluby daja za niego 10 mln, więc Wenger nie powinien się zastanawiać i prędko go sprzedać, oczywiście sprowadzając w jego miejsce kogoś dobrego, tutaj pojawia się nazwisko Podolski.

No ale kurcze, jak Wenger ratuje się sprowadzeniem staruszka, który jednak nie jest tym samym zawodnikiem co 5 lat temu no to jest coś złego.

Na pozycji napastnika nie mamy żadnej konkurencji, w przypadku kontuzji Robina kto ma wejść? Chamakh? Park? Henry przychodzi tylko na dwa miesiące.
Na skrzydłach też to kiepsko wygląda, bo mamy Gervinho, który ma przebłyski, choć często marnuje WSPANIAŁE sytuacje, Walcotta, który od 2/3 lat nie zrobił ŻADNEGO postępu, bazuje tylko na swojej szybkości, choć ani dobrego strzału, ani techniki, ani odpowiednich decyzji an boisku wciąż się nie nauczył. Jest tez Arshavin, o którym już pisałem no i Młodego Alexa Chamberlaina, który kosztował sporo kasy i nie dostaje szans na grę. Oczywiście nie wymagam od Wengera, aby go wystawiał w pierwszym składzie ale myślę, że przez 20 minut z ławki zrobiłby o wiele więcej niż Arshavin przez te wszystko swoje występy pod koniec meczu.

Dobra, bo znów sie rozpisałem na byle temat


Priorytety to: sprzedanie Chamakha (to zapewne latem) Arshavina (jak Zenit daje 10 mln to trzeba go im sprzedać, byle prędko) Do tego oczywiście Almunia i Squillaci, których można opchnąć za worek ziemniaków. No i jeśli Diaby, Kierran będą ciągle łapac kontuzje to z tymi panami też się będzie trzeba pożegnać.

Sagna szybciej wróciłby po złamaniu obu nóg, niż Diaby po lekkim stłuczeniu mięśnia...

Jest jeszcze Rosa i Banayoun(chyba dobrze napisalem). Rosa też powoli wraca do formy youtube.com/watch?v=ABP8hGb9OOE'
co do Walcotta to rece opadaja jak on przez następny rok będzie stał w miejscu to nie wiem czy jest sens trzymać go w klubie , Gervinho ma jakies przebłyski z tym sie zgodze, pewny punkt to Ramsey i Arteta i bardzo mi sie podoba Koklę w ostatnich meczach
Diaby to ja nawet juz nie pamietam jak wygląda. SKRZYDŁA, SKRZYDŁA, SKRZYDŁA, brakuje nam takiego Ljungberga. Co do Parka to czego mu Wenger nie daje szans gry prawie wcale?
Szamak niewypał, trzeba kogos nowego sprowadzic, Poloski hmmm, myślę że mógłby sie sprawdzic Per by mu pomógł choć on tez jeszcze 100% nie pokazal
tak mi sie wydaje

Park dzis grał....w meczu rezerw przegranym niestety 2-0 z S'landem.

Chamakh niewypał? Nie wiem, czy o zawodniku, który przychodzi za darmo można mówić jako niewypał Oczywiście masz rację, od roku gra beznadziejnie i powinniśmy się go pozbyć.


Arsenal have had a loan bid for Kieran Richardson rejected by Sunderland. Zresztą nie wierzę nawet w wypożyczenie jakiegoś ocznego obrońcy.
Bacary wraca pod koniec stycznia.

Mówi sie o Wayneie Bridge'u na wypozycznie i Podolskim ciągle, ale jak wczoraj zobaczyłem co ten Ba z Newcastle wyrabiał z Ferdinandem to chciałbym go zobaczyc u boku RvP
a Ba to zdecydowanie 'wypał' też za darmo do n'castle przeszedł i robi narazie furore.

Biorąc pod uwagę transfer Carolla do Liverpoolu sądzę, że Ba nie odejdzie za mniejszą cenę niż On. W zasadzie powinien odejść za jeszcze większą, gdyż bramki strzela jak na zawołanie. Zaskakujące jak przeciętny zawodnik Hoffenheim i później West Hamu może tak wystrzelić z formą. Ręce same składają się do oklasków oglądając Jego instynkt strzelecki. Arsenalu nie stać na kogoś takiego, ale to tylko moje zdanie.

Zależy co uważamy za wielkie pieniądze. Jeżeli porównujemy do transferów CFC, czy City to nigdy nie osiągniemy ich poziomu ale stać Arsenal na transfery na poziomie United. Tylko Arsenal po prostu nie chce wydac więcej (chociaż ma wielkie rezerwy) bo wtedy będziemy an minusie, a to dla Wengera (ekonomisty) hańba! No niestety, jesteśm chyba jedynym klubem, który co roku jest na plusie, więc moglibyśmy wydać troszkę więcej, aby w przyszłości zarabiać jeszcze więcej. Niektórzy mówią, że w poprzednim okienku Arsenal wydał najwięcej w historii, racja, ale to były transfery KONIECZNE, a na okienku i tak więcej zarobiliśmy niż wydaliśmy, czyli praktycznie nie wzmocniliśmy się, jesteśmy w tym samym miejscu co rok temu.

Wolałbym 2 graczy po około 15 mln, niż jednego po 30 mln Ale to tylko moje zdanie.
Według Wengera tej zimy zrobimy 4 transfery:
- Wypożyczenie Henry'ego
- Powrót Sani
- Powrót Wilshere'a
- Powroty Kierrana, Gibbsa i Diaby'ego liczę jako jedno.

Niestety, Wenger tak to widzi.

A an koniec:

28.media.tumblr.com/tumblr_lxbz0r5JyR1r0w3wvo1_500.png

THE KING IS BACK!

Dwóch graczy po 15 milionów to było wzmocnienie, ale 3-4 lata temu kiedy ceny były normalne. Być może wielu się ze mną nie zgodzi, ale ja wolę jednego zawodnika za 30 milionów o ile jest On tych pieniędzy warty (patrz transfer Carrolla vs. Silva). Z graczy wartych po 15 milionów zbudujesz zespół solidny, jeśli się zgrają mogą walczyć o pierwszą czwórkę, ale nie zbudujesz zespołu europejskiego. Zespół europejski musi mieć według mnie 3-4 jeśli nie więcej piłkarzy wartych 30 milionów i więcej. Dla United chcę jak najlepiej, nigdy nie byłem fanem wielomilionowych transferów jak wtedy gdy przechodził Berbatov, ale realia są takie, że trzeba zaryzykować i kupić raz w letnim okienku kogoś klasy światowej jak Silva właśnie. Nawet Barcelona, która uważana jest za skład kompletny musi kupować kolejne śrubki do tego mechanizmu. Nawet ich dziwne tricki ze zmianą Eto'o na Ibrahimovicia a potem na Ville miały jakiś sens. Klub mu się zmieniać, ewoluować. Chcesz osiągnąć dużo musisz wyłożyć pieniądze na stół, bo światowa drużyna zbudowana z wychowanków + drobnych transferów powstaje tylko raz na jakiś bardzo długi czas. W końcu jak często można trafić na Hernandezów, Pedrów, Cuenci, Cleverleyów, Wilsherów i innych młodych?

Ja się z Tobą w pełni zgodzę ale niestety patrząc na to jak Arsenal robi transfery to realnym jest zrobienie 2 transferów po 15 mln, niż jednego za 30 mln.
Co do Carolla to wczoraj chłopak strzelił gola, podobnie jak Downing (pierwsza jego bramka, asysty wciąż nie ma w L'poolu) widać, że się chłopcy odblokowali. Spłacaja się te transfery Kenny'emu powoli <---ironia, gdyby ktoś miał wątpliwości.

Dla takich chwil warto żyć....
Pierwszy raz od tak dawna miałem łzy w oczach.
eh.... co tu dużo mówić. Król powrócił!

Gol Henry'ego piękna sprawa, oklaski od Beckhama Stadion szalał jakby już wygrali puchar

Już miałem włączać mecz, a tu nagle się okazało, że sobie go nie pooglądam. Cóż, chyba nic nie straciłem, choć trzeba będzie ściągnąć i obejrzeć.


Szczerze mówiąc, brak mi słów, ale co można zrobić jak z 25 zawodników z kadry 12 jest kontuzjowanych, więc znów trzeba śięgać do rezerw.

Boję się meczu z United tak samo jak i całego sezonu, bo Spursi uciekli na 10 pkt. Cóż, w dwóch ostatnich meczach, teoretycznie dosyć łatwych nie zdobyliśmy punktu, to jest niedopuszczalne.

To co teraz robi Koscielny to jest coś genialnego. Gdyby tak dało radę pomnożyć go razy 3 to byśmy mieli najlepszy blok defensywny na świecie.
Nie będę się rozpisywał. United było lepsze, chociaż myślę, że remis, a przy odrobinie szczęścia i wygrana była w zasięgu. Oczywiście szwankowała skuteczność, bo Robin nie może marnowac takich sytuacji jakie miał w tym meczu.

No cóż. Czekamy na powrót 10 kontuzjowanych zawodników, chociaz powrót Jacka i Bacary'ego da nam bardzo dużo. A jak Wenger w następnym ligowym meczu nie postawi na Chamberlaina i to jeszcze wystawi w jego miejsca Arshavina to stracę do niego szacunek....

Z ust mi to wyłąłeś. AOC zagral chyba najlepiej z całej drużyny. Szkoda wyniku liczylem conajmniej na remis, zwłaszcza ze czelski i kurczaki przegrali. Zagralismy duzo lepiej niz ze słonsi Nani wymęczył ładnie Dżuru a ten młody Yennaris moim zdaniem z dobrej strony sie pokazał w cięzkim meczu, Song był swoim cieniem, Walcott to ja nie mam słów do niego, Kościelny klasa, reszta bez szału i bez fajerwerkow, no i ten Andrzej... ehhh, brakowało mi Artety on jakiś taki spokój wprowadza, może nie ma jakiś kluczowych super-zagrań, ale nie traci w srodku pola i umie przetrzymac piłke. Mam nadzieje, że rozniesiemy Aston Ville!

Całkiem szczerze bez zgryźliwości, nie zdziwiłbym się gdyby Aston Villa z fenomenalnym (znowu) Bentem nie ograła Arsenalu.

Yamato
Nie będe mówił, czy to możliwe czy nie ale NIE WYOBRAŻAM SOBIE TEGO. To by nam chyba do końca zrujnowało sezon, który coby nie patrzeć można jeszcze trochę uratował (czytaj spiąć dupy i zająć 4 miejsce) Tylko, czy taki klub jak Arsenal walczy tylko o to, by grać w Lidze Mistrzów?

Potrzeba więcej klasowych zawodników, bo w tym klubie wystarczy pograc kilka tygodni zeby złapac kontuzje (patrz>Henry, Santos) z tych kontuzjowanych zawodników, można by fajny skład złożyć

Ale to już raczej kwestia naszego sztabu lekarskiego, który jest na poziomie polskiej ligi. No i też natura zawodników, bo Diaby, Gibbs, są wiecznie kontuzjowani.


Ja nie mówię, żeby wróciło wszystkich 12 kontuzjowanych ale chociaż Wilshere i Sagna. Wtedy mamy spokój z prawą obroną i mamy więcej świeżości w ofensywie za sprawą Jacka.

Właśnie najdziwniejsze jest to, że w sztabie medytcznym Arsenalu są sami wykwalifikowani lekarze, masażyści, fizjoterapeuci z wyróżnieniami po najlepszych akademiach a łapiemy najwięcej kontuzji chyba w całej lidze

kanonierzy.com/shownews_id-227…b-medyczny-Arsenalu.shtml

Z tego co wygrzebałem z różnych źródeł to treningi Arsenalu wyglądają tak: biegamy, biegamy, biegamy. Jest mało treningu z piłką, mało taktyki, strzałów, rozgrywania różnych akcji, głównie bieganie. Dlatego, nasi zawodnicy czasem wysiadają, a to oznacza, ze zwiększa się ryzyka kontuzji. Ale ...uj jeden wie jak wyglądają nasze treningi i jak "wykwalifikowani" są nasi fizjoterapeuci.

To też zależy od zawodnika, czy jest podatny na kontuzje, czy nie. Taki Diaby w piłkę nie grał od 10 miesięcy, a nawet nie wiadomo co mu jest, nie jest to jakaś poważna kontuzja. Wrócił gdzieś 2 miesiące temu po operacji, zagrał z ławki 20 minut i co? Znów wypadł na kolejne miesiące, co ciekawe nawet nie wiadomo kiedy wróci. Gibbs to samo, wiecznie kontuzjowany. Chłopak talent ma ale jestem za jego odejściem z Arsenalu, bo on nie ma kiedy formy złapac jak jest wiecznie kontuzjowany.
Robin też był wiecznie kontuzjowany ale zmienił cykl/tryb treningowy na jakiś specjalny, podpasowany pod niego i efekty już widać; Robin od roku nie miał praktycznie ani mikrourazu, a w przypadku takiej "szklanki" jak Robin to rzecz niesamowita. Oby trwało to jak najdłużej. Pozostali zawdonicy (i klub) powinni wziąć przykład z Robina i postarać się o indywidualny cykl treningowy, choć nawet nie wiem jak to nazwać, bo to ogólnie chodzi o dietę i trening.

No cóż... znów zawiodła skuteczność, bo słupek i poprzeczka Robina i zmarnowane znakomite okaczje przez Theo i Aarona. Co do Walcotta to jeżeli ten pan chce podwyżki 100k per week to może temu panu już podziękujemy? On się powinien modlić, aby pensja nie została mu obniżona, a nie chcieć jeszcze bezczelnie podwyżki. Niech chłopak poprawi skuteczność, bo ostatnio gol nie licząc tego z Swansea to strzelił w meczu z Chelsea na Stamford Bridge. Chciałbym, aby usiadł na ławce, nawet kosztem Arshavina, który będzie grał gorzej od niego ale nie chcę aby Theo czuł się tak pewnie, bo on jest podstawowym naszm zawodnikiem, a powinien siedzieć na ławce i walczyć o te miejsc.e
Bardzo miłe zaskoczenie to AOC, chłopak jest znakomity, dopiero co wchodzi w dorosłą piłkę, a już jest jednym z naszych najlepszych piłkarzy w ofensywie, najlepszy drybler w naszym zespole, nie boi się strzelać z dystansu, świetnie pracuje w defensywie. Tylko czekać aż Gervinho wróci z PNA i wtedy na RM mamy Gerwazego, a na LW Alexa

Gdybym ja przez 7 lat nie odrabiał zadań domowych to pewnie bym został wyrzucony po 3/4 latach ze szkoły, więc panie Wenger. Spinamy tyłek i próbujemy coś zdziałać, bo kiepsko to wygląda.
Zmiana trenera byłaby bez sensu, dopóki nie zmieni się zarząd, który co tu dużo mówić, jest do ( Y )


Szkoda, że Wilshere pewni wróci na ostatnie 2/3 mecze sezonu, kiedy to już będzie pozamiatane, bo jak zwykle zamiast wrócić w styczniu/lutym wróci pod koniec kwietnia/początek maja. Cóż.. w Arsenalu to nic nowego.


Pimp -> Co z tego, że mamy posiadanie jak głównie jest to klepanie obrońców z Wojtkiem, lub zabawa w kole środkowym, już Barca wymienia podania trochę bliżej bramki przeciwnika. My jak wejdziemy do 30 metra to nie wiemy co z nią zrobić, brak strzałów z dystansu (jedynie Alex coś próbuje)


W następnym meczu trzeba dać odpocząć Koscielnemu, bo gość gra od 3/4 miesięcy praktycznie co 3/4 dni.

dragonatur, jakby was "zawiodła nieskutecznośc", to byście z 4/5-0 wygrali :E