Fantasy czyli literatura magii i miecza...

    • Fantasy czyli literatura magii i miecza...

      Jakiś czas temu natrafiłem na Opowieści z Malazańskiej Księgi Poległych,jednak nie wiem praktycznie nic na ten temat.Czy ktoś już to czytał?Jeżeli tak to mam parę pytań:
      -czy warto sobie to kupić?
      -jak się to czyta?czy fabułą przypomina inne,podobne dzieła?
      -o czym opowiadają te Opowieści?

      Na razie tyle :) bo więcej mi pytań na myśl nie przychodzi :P ale może zrodzi się tutaj jakaś ciekawa dyskusja o niezwykłej,wręcz magicznej literaturze fantasy :) o tym co czytacie,kogo polecacie itp. :)
    • Opowieści z Malazańskiej Księgi Poległych
      Czy warto sobie to kupić?
      - Tak, polecam!
      Jak się to czyta? Czy fabułą przypomina inne, podobne dzieła?
      - Niezwykle wciągająca lektura. Fabuła niebanalna i świetnie poprowadzona. Brak stałego kopiowania utartych schematów.
      O czym opowiadają te Opowieści?
      - Ogólnie o losach kilku bohaterów, w ten czy inny sposób związanych z Imperium Malazańskim.
      Każdy z nich ma inne cele, działają w różny sposób ale gdzieś ostatecznie ich losy splatają się ze sobą.

      To co urzeka podczas lektury to również nieprzewidywalność toczących się wątków.
      Czytelnik na każdej stronie może spodziewać się, że zostanie zaskoczony kierunkiem w którym wątek został poprowadzony.
      Bohaterowie rzadko są jednoznaczni, dobrzy lub źli, szlachetni lub podli.
      Jedni skrywają mroczne tajemnice przeszłości.
      Inni których poznajemy w mało przyjemnych okolicznościach z czasem mogą budzić nawet sympatie ale nie pozostaną dla czytelnika obojętni.
      Zdumiewać może różnorodność charakterów postaci, ich psychicznych przeżyć i rozważań moralnych.
      Nie tylko wściekłość, strach, zimna kalkulacja ale empatia i żal często bywają motorem działań bohaterów.
      Również przedstawione uniwersum zadziwić może szczegółowością porównywalną moim zdaniem z dziełami Mistrza Tolkiena.

      Zakup całej sagi to spory wydatek ale naprawdę warto! :P

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Out of Space ().

    • czytałam I część i baaardzo mi się spodobała.... niestety nie moge dorwać drugiej, a na zakup nie mam kasy.... nie wiecie, czy będą te książki w bibliotekach??
    • Out of Space napisał(a)
      Każdy z nich ma inne cele, działają w różny sposób ale gdzieś ostatecznie ich losy splatają się ze sobą.


      Czytając to co piszesz nasunęło mi się porównanie z sagą ASa :) tam także dochodzi do czegoś podobnego :) tzn. Geralt praktycznie spotykał każdą postać ważną dla fabuły postać,zaś one same również na siebie wpadają...zresztą od czasu gdy przeczytałem "Wiedźmina" wszystko inne do niego porównuję.

      Na zakup całej sagi to spory wydatek ale naprawdę warto!


      Gdy przygotowywałem rok temu ustną prezentację z polskiego potrzebowałem "Wiedźmina" i na zakup całej sagi złociszy nie pożałowałem :) a z tego co piszesz o Opowieściach wnioskuję że wartko wydać każdą sumę :D

      nex001 napisał(a)
      czytałam I część i baaardzo mi się spodobała.... niestety nie moge dorwać drugiej, a na zakup nie mam kasy.... nie wiecie, czy będą te książki w bibliotekach?


      Na stronie wydawnictwa można nabyć całą serie :)

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Skawua Resurrection ().

    • Ooooo fajni temacik :D
      uwielbiam ksiazki fantazy :)
      polecamy wszystkie ksiazki ze swiata Forgotten Realms
      a w szczegolnosci trylogie "Groźba z morza" Mela Odom :)
      Polecam gorąco
    • przylaczam sie do kolegi "Wolfrider" ksiazki ze swiata Forgotten Realms sa naprawde swietne zwlaszcza kilka z nich np: trylogia doliny lodowego wichru,trylogia o mrocznym elfie o imieniu Drizzt Do`Urden (Trylogia mrocznego elfa),piecioksiag..Wojny pajeczej krolowej..i wiele innych..sa naprawde warte przeczytania..goraco polecam
    • Eszelon napisał(a)
      przylaczam sie do kolegi "Wolfrider" ksiazki ze swiata Forgotten Realms sa naprawde swietne zwlaszcza kilka z nich np: trylogia doliny lodowego wichru,trylogia o mrocznym elfie o imieniu Drizzt Do`Urden (Trylogia mrocznego elfa),piecioksiag..Wojny pajeczej krolowej..i wiele innych..sa naprawde warte przeczytania..goraco polecam

      o Drizztcie jest znacznie wiecej ksiazek :P
      niedlugo bedzie jak moda na sukces ^^
      ale dobrze bo to jest z najbardziej barwnych opostaci z jaka kiedykolwiek sie spotkalem :)

      Post był edytowany 2 razy, ostatnio przez Wolfrider ().

    • Wolfrider napisał(a)
      Eszelon napisał(a)
      przylaczam sie do kolegi "Wolfrider" ksiazki ze swiata Forgotten Realms sa naprawde swietne zwlaszcza kilka z nich np: trylogia doliny lodowego wichru,trylogia o mrocznym elfie o imieniu Drizzt Do`Urden (Trylogia mrocznego elfa),piecioksiag..Wojny pajeczej krolowej..i wiele innych..sa naprawde warte przeczytania..goraco polecam

      o Drizztcie jest znacznie wiecej ksiazek :P
      niedlugo bedzie jak moda na sukces ^^
      ale dobrze bo to jest z najbardziej barwnych opostaci z jaka kiedykolwiek sie spotkalem :)


      wiem ze jest duzo wiecej....:D ale te co wyminilem podobaly mi sie najbardziej...
    • Jeśli chodzi o mnie, to zdecydowanie preferuje Sapkowskiego :D
      Według mojej opinii to mistrz tego gatunku, przewyższający klasą samego Tolkiena. Trylogia o Reynevanie i Wiedźmin- to są moje wieczne lektury :D
    • SimonSs napisał(a)
      Jeśli chodzi o mnie, to zdecydowanie preferuje Sapkowskiego :D
      Według mojej opinii to mistrz tego gatunku, przewyższający klasą samego Tolkiena.


      Ja myślę że porównywanie Sapkowskiego i Tolkiena jest trochę nie na miejscu :P a to dlatego że ich łączy i różni wszystko :) Tolkien stworzył Śródziemie razem z mapami,nazwami łańcóchów górskich itp. u Sapkowskiego czegoś takiego w zasadzie nie ma (mapy stworzyli fani),AS np. poświęcił sporo czasu na fachowe opisy walk tzn. podział na te przeróżne cięcia itp. razem z ich nazwami a czytając to można sobie wyobrazić jak przebiegała walka ze strzygą.Tolkien stworzył wiele wątków pobocznych jak np. "Hobbit..." a u Sapkowskiego coś takiego już nie występuje,są tylko różne wzmianki.Dlatego ciężko jest mi powiedzieć który z nich jest lepszy :)
    • Do grona moich ulubionych pozycji zaliczam także opowiadania Andrzeja Pilipiuka o Jakubie Wędrowyczu.
      Polecam osobom lubiącym klimaty Pratchettowskie..
      Samego Pratchetta chyba nikomu polecać nie trzeba :D
      Jeżeli lubisz w książkach ciągłą, dramatyczną walkę z siłami nadprzyrodzonymi a w przerwach chciałbyś otrzymać niezawodną instrukcję pędzenia wyśmienitego bimbru, to śmiało sięgnij po którąś część przygód niejakiego Wędrowycza - najlepszego cywilnego egzorcysty w kraju ;)

      4Fun :D
    • jesli chodzi oto czesc literatury to czytałem tylko książki Tolkiena. Najpierwsz władce Pierscieni, a póżniej Hobbita i miał wrażenie że Hoobit to bardziej bajka dla dzieci niz dla dorosłych (głupo to brzmi bo jak to pomyślałem to miałem 10 lat :P, a jak władce Pierścieni 9)
    • Princesska napisał(a)
      o jaki cudny temat :) nie wiem jak wy ale ja lubie tolkiena. doslownie wszystko. sillmariliion... hobbit.... niedokonczone opowiesci... trylogia... ahh... :) magia :)


      Jaka trylogia?
    • gkz napisał(a)
      Jaka trylogia?

      Hmmm.. Fellowship of the Ring, Two Towers i Return of the King?
      Trylogia składająca się na całe Lord of the Rings :P

      Princesska napisał(a)
      nie wiem jak wy ale ja lubie tolkiena. doslownie wszystko

      Popieram. Tolkien to niekwestionowany Mistrz..
      ..warto jednak zwrócić uwagę także na tych mniej znanych - np wspomnianego już Eriksona. Osobiście - polecam! :P
    • gkz napisał(a)
      Ale właśnie o to chodzi, że "Władca Pierścieni" to nie trylogia, ale jedna powieść. :)


      chyba nie bardzo wiesz co mowisz. Wladca Pierscieni jest to trylogia skladajaca sie z 3 powiesci wiazacych sie ze soba... Tytuly chyba znasz wymieniac nie bede :P
    • Właśnie w przeciwieństwie do Ciebie wiem co mówię. WP to nie trylogia. Pierwsze zdanie z noty od wydawcy: ""Władcę Pierścieni" J.R.R. Tolkiena często określa się błędnie jako trylogię; w rzeczywistości jest to jedna obszerna powieść (...), która czasami (ale nie zawsze) bywa publikowana w trzech osobno zatytułowanych woluminach". Poza tym wystarczy zapytać na jakimkolwiek forum tolkienowskim albo chociaż zajrzeć do Wikipedii.
    • Wlasnie zaczalem czytac ksiazke 'Orcs' (autor Stan Nicholls), ktora pokazuje ta rase w zupelnie innym swietle. Od poczatku bardzo ciekawa, wartka akcja, potyczki z koboldami i ludzmi (xd). Oby tak dalej ;)



      Btw, Tolkien to mistrz przynudzania (czysto subiektywnie, Sapek 100x ciekawszy).

      Post był edytowany 1 raz, ostatnio przez Frozen_Shade ().

    • Krooger napisał(a)
      Polecam serię "Miecz Prawdy" Terry'ego Goodkinda. Do tej pory wyszło 10 tomów i 1 książka opowiadająca o wydarzeniach z przeszłości.


      Zgadzam się :D jestem szczęśliwą posiadaczką każdego tomiku i jestem z serii tej bardzo zadowolona :D I Richard taki przystojny :P
    • Tasiemka napisał(a)
      Krooger napisał(a)
      Polecam serię "Miecz Prawdy" Terry'ego Goodkinda. Do tej pory wyszło 10 tomów i 1 książka opowiadająca o wydarzeniach z przeszłości.


      Zgadzam się :D jestem szczęśliwą posiadaczką każdego tomiku i jestem z serii tej bardzo zadowolona :D I Richard taki przystojny :P


      Tasiemka a Ty tylko o mezczyznach :P :D (ale nie da sie ukryc ja tez :P) przeczytalam 3 tomy ale zabieram sie juz do nastepnych :D polecam :)
    • A czytał ktoś "Mroczną Wieże" S.King-a??Nie jest to w zasadzie fantasy w czystej postaci,ale niektóre elementy można tam odnaleźć :) Cała historia jest o Rolandzie,jest rewolwerowcem który zmierza do tytułowej Mrocznej Wieży,przy okazji odwiedzi różna światy,walczy z demonami,wampirami itp. Jak kto nie czytał to gorąco polecam ;)
    • wszystkie książki R.A. Salvatora są the best. Mroczny elf Drizzt Do'Urden to chyba największy wymiatacz nie tylko w forgotten realms, ale we wszystkich swiatach fantasy. A do tego to naprawde sprawiedliwy i równy gość. Książki o nim czyta sie wypaśnie.

      Lubie tez wiedzminską sage, choć to nie jest swiat FR.
    • Princesska napisał(a)
      Tasiemka a Ty tylko o mezczyznach :P :D (ale nie da sie ukryc ja tez :P) przeczytalam 3 tomy ale zabieram sie juz do nastepnych :D polecam :)


      no ale o czym ja mam myśleć?w końcu jestem normalną zdrową kobitą, a poza tym, wiesna i te sprawy :D poza tym Cara i reszta Mord Sith też niezłe laski i na dodatek jakie Agielki mają :) no to zbieraj się kochana zbieraj serio polecam.ja w weekend mam zamiar przeczytać całość po raz enty :) W późniejszym którymś są dobre jazdy jak spełni się proroctwo że Kahlan zdradzi Richarda poprzez krew (tylko dla tych co mają mocne nerwy!!!)blee.... :D

      Frozen_Shade powiedział:
      Przeczytalem 2 tomy, i smiem twierdzic, ze to najlepsze dzielo King'a, szkoda tylko, ze nie moge dorwac reszty w bibliotece xd

      jakbyś mieszkał gdzieś blisko to każdy tom mogłabym ci pożyczyć :)
    • Cóż ja ogólnie bardzo lubię fantastykę (nie tylko w książkach, ale rownież w D&D :D ) Bardzo lubię Tolkiena, choć faktycznie nie są to najlżejsze książki i na pewno nie dla każdego :) Oprócz tego bardzo interesujące są polskie opowiadania w antologii "Niech żyje Polska. Hura!". Niektóre opowiadania utrzymane w klimacie typowo fantastycznym, ale niektóre bardzo ciekawie podchodzą i do fantastyki i do tematu (który we wszystkich opowiadaniach jest w jakiś sposób związany z Polską). A ostatnio również sięgnęłam po dzieła ze wschodu, czyli tom rosyjskich autorów "Mroczny bies" :) Jeszcze z czystym sumieniem mogę polecić "Diunę" Franka Herberta (ale na razie tylko pierwszy tom :P ), również bardzo ciekawa książka. gdybym nie przeczytała nie uwierzyłabym, że świat, który jest jedną wielką pustynią może byc tak ciekawy i tak pełen życia :)