Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując jej przeglądanie, zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji
No dawno nie widziane cyferki na Wezn. Atakującemu gratuluję wytrwałości w poszukiwaniu celów. Obrońcy , choć jest na urlopie, więc prawdopodobnie został pacnięty na amen.
Cytat od Cardio: „Cytat od TATA: „Czyżby szykowała się wojna podjazdowa z Markiem? ” ... mam nadzieję, że to nie do mnie pytanie , bo gdzie ja na wojnę z tymi moimi kilkoma zabawkami ” I tak masz ich duuużo więcej niż ja.
Cytat od Cardio: „Ja na wakacjach ale jeszcze troszkę i wrócę, do obrony może się nie nadam ale chociaż jakiś czas za zająca porobię ” Ja w czwartek wyjeżdżam z caaaaaałą rodziną, więc na 10 dni pozostawię ci łączkę Wezn do samotnego kicania. Potem będziemy kicać razem.
Jak to się mówi - woził wilk razy kilka, powieźli i wilka. Ileż to razy Złomek odwiedzał Tymotheusa. Zdawało się, że to takie rutynowe wizyty są. I pewnie ta rutyna uśpiła czujność atakującego. Dla obu stron starcia życzę dalszego czerpania przyjemności z gry.
Jednakowóż trafienie celu na pustyni lepiej smakuje, daje większą satysfakcję i jest dłużej pamiętany. Ja tam sobie cenię spokój. Może dlatego, że nie ogarniam tej gry. To chyba ten wiek.
Ło matko mam dostęp do forum, ale czad. I na stare lata zostałem nowicjuszem. No piękne starcie. Spokój na uni potrafi uśpić. Patrząc na to spotkanie nadal czuję się jak schabowy przed klepaniem. Obrońcy SZO i myślę, że jako potentat eco nie będzie miał z tym problemu. Złomek gratulacje wytrwałości. Że też ci się jeszcze chce?
Tymotheus szczere SZO. Dobrze, że jesteś, bo inaczej sam byłbym niejednokrotnie spakowany w recki. Paul, jakby co, to mnie nie ma. Nie mam floty, a jak mam, to jest tak zapchlona, że szkoda jej dotykać.
Ale czad komando!!! Na stare lata odkryłem logowanie do forum i mnie przyjęło. Teraz jestem nowicjusz, ależ to brzmi młodo. Gratuluję starcia i cieszę się, że to ciągle nie ja zostałem pożarty.