Wyniki wyszukiwania

@up !? W filmie było od groma banialuk. Ja średnio co 5 minut byłem czymś poirytowany. Albo sztucznym zachowaniem bohaterów, albo inną głupotką. W sensie przez 3/4 dawało się to znieść, ale w dobrze(dla tych co oglądali) znanym momencie film dramatycznie spikował w dół. Targetem filmu okazały się Amerykańskie sweet nastki, które ruszają rozmowy o miłości. Film tylko na jeden raz i najlepiej w kinie, bo efekty specjalne to chyba jedyna mocna strona tego filmu. Nawet muzyka była słaba. Jak zassę f…

Ja z kolei uważam, że zagraliśmy słabo. Masa niecelnych podań w pierwszej połowie, zero ruchu w ataku przez większość meczu. Bramki padały bo mamy ludzi, którzy potrafią indywidualnie zrobić coś z niczego + Celtic nie zaczął jeszcze sezonu, więc też grali piach.

Mój strzał: Waymar Royce. Były członek Nocnej Straży. Pierwsza postać jaką widzimy w serialu, kiedy wraz z dwoma kompanami wyjeżdża z twierdzy w poszukiwaniu dzikich. Zabity przez Białych Wędrowców(tak się nazywali? :P). Do spotkania z Sansą doszło, kiedy Royce jadąc na mur by zostać strażnikiem, zatrzymał się w Winterfell. W razie czego pytanie oddaję, staram się ograniczać neta i wszelkie "omg muszę sprawdzić, czy ktoś nie odpowiedział" mogłyby osłabić moją słabą wolę.

Bardzo dobrze. Twoja kolej!

Spłodził więcej dzieciaków niż Lord Frey.

Swojego czasu potężny wojownik. Nie uznaje władzy, nie stroni od kobiet. Ma syna, którego jednak nigdy nie widział. Podobno jest bękartem, ale lepiej tego przy nim nie wspominać.

Cassel. Ojciec zginął przy Tower of Joy, syn gdy Jaimie zaatakowal Neda. Ser Rodrik stracił Winterfell z powodu zdrady Theona, głowę z powodu zdrady Ramsaya.

Tak! Tymi istotami są ludzie chorzy na szarą łuszczycę.

Pudło. W tym mieście mieszkańcy są z krwi i kości. Sami w sobie nie są też istotami magicznymi ani tajemniczymi.

Tym razem zrujnowane miasto. Niegdyś piękne i pełne szczęścia, teraz uważane za przeklęte. Miasto nie jest jednak wymarłe, chociaż istoty które je zamieszkują są tylko w połowie "żywe". Podpowiedź 1: Mieszkańcy raczej nie mają mieczy i toporów, ich dotyk może być jednak równie zabójczy.

To ja już podam i czekamy na zagadkę od buleona. Chyba dwie najbardziej oczywiste postacie: Ogar i Varys Pająk. Może nie powinienem się wcinać, ale serce mnie bolało

Stawiałem na Starfall, ale idąc za wiki: Cytat: „ Given Dawn and the news of her brother’s death by Lord Eddard, she threw herself into the Summer Sea from the Palestone Sword.” Nie było to miłe spotkanie

Tak. Jako pierwszy wdarł się na mury Pyke dziewięć lat przed wydarzeniami w książce. Zapamiętano to jednak dlatego, że dzierżył wtedy w dłoni płonący miecz. Nosi kapłańskie czerwone szaty na których jak żartobliwie twierdzi, słabiej widać plamy po winie. Toczył wiele walk, w których używał płonącego ostrza. Ogień znacznie osłabiał miecz, przez co przed każdą walką musiał mieć nowy. Edit: Informacji z mieczami nie mogę coś znaleźć, a i to że z powołania nie był rycerzem może być wątpliwe. W każdy…

Z powołania nie jest rycerzem, za to prawdopodobnie używał więcej mieczy(w sensie walczył, nie jako kowal) niż ktokolwiek inny w Siedmiu Królestwach. Dodatkowo stwierdzenie "9 lat" nie jest przypadkowe.

Zrobił coś co powszechnie uważane jest za bohaterskie. Co więcej, styl w jakim to zrobił sprawił, że ludzie mówią o tym nawet 9 lat po fakcie. Ubiera się inaczej od reszty. Jego strój gorzej chroni przed mieczem, za to jak żartobliwie twierdzi - lepiej ukrywa jego nałóg. Jak nikt nie wpadnie, to wieczorem dodam małą podpowiedź.

Arya-and-Tywin-arya-stark-30876189-500-279.jpg Fałszywym tropem okazał się Littlefinger(starszy nad monetą), którego obstawiłem w pierwszej myśli jako jedną z osób. Drugą myślą była moneta jako bogactwo, gdzie postać jest oczywista. Arya przypałętała się przy próbie połączenia powyższych.

Cieszę się, że się podobało Twoja kolej!

Pasowałby, ale ród Baelishów nie został zapomniany. O tym, że jego ród był kiedyś znany wiedział tylko podmiot zagadki, być może jego siostra i pewna dziewoja, którą znamy już bardzo dobrze. Jeszcze dodam, że trzeba przeczytać książkę. Serial chyba nie doszedł do tego momentu.

To może nim wymyśle coś ciekawego, coś na rozgrzewkę: Zapomniany *dziedzic zrujnowanego zamku. Trzeba podać jego ksywkę. W książce zarówno mamy z nim kontakt jak i odwiedzamy ruiny zamku. Dociekliwi mogą jeszcze powiedzieć czym się teraz zajmuje, co porabia jego rodzina oraz nazwę posiadłości. *ciężko ustalić czy jest prawdziwym dziedzicem.

Dorzecze należało do Żelaznych ludzi.